-
1. Data: 2008-09-22 20:49:24
Temat: Prawo do strony internetowej
Od: Sannindan <s...@g...com>
Witam.
Mam taki o to (złożony) problem.
Jakiś czas temu (rok), jako osoba prywatna złożyłęm ofertę zrobienia
strony internetowej pewnej firmie. Po rozmowie z włąścicielem tejże
firmy, uzgodniliśmy, że zrobię najpierw jakiś szkic (wersje demo
strony). Podczas gdy wersja demo tejże strony była zrobiona czekałem
2-3 tygodnie na odpowiedź z ich strony czy zgadzają się na, to że, to
ja im zrobię stronę i czy zgadzają się na warunki finansowe jakie im
postawiłem.
Niestety nie doszło do finalizacji, ponieważ stwierdzili, że chce za
dużo (chociaż porównując z firmami - to chciałem naprawdę mało).
Po czasie jednak stwierdziłęm, że owa strona istnieje w internecie
(identyczna jaką ja zrobiłęm).
Po mojej interwencji u tejże firmy zostałem zbluzgany, że to nie ja ją
robiłem i zostały stopki z moim nickiem z prawem autorskim
zlikwidowane (chociaż jak patrzę to w kodzie jest dalej mój nick w
tagu <meta name="author" content="i tu mój nick" /> ).
Także moje pytanie brzmi:
1. Co mogę zrobić i jak aby odzyskać ew. pieniądze od tejże firmy za
stronę.
2. Czy oby ta firma nie naruszyłą moich praw autorskich
(intelektualnych)
Co do udowodnienia własności (osoby która stworzyła) strony, to mogę
udowodnić poprzez kopie strony u mnie praktycznie od początku jej
robienia (mam na cd/dvd); poprzez pokazanie reszty stron jakie robiłem
(korzystam zawsze z mojego szablonu); no i poprzez również chyba to,
iż ta firma nie posiada żadnych dowodów na to by, że ktoś tą stronedla
nich zrobił i nawet jak by kogoś podstawili, to mógłbym stanąć w
konfrontacji znajmości kodu strony (mam parę tricków, które stosuje,
aby włśnie byłą unikalna).
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.
-
2. Data: 2008-09-23 02:51:46
Temat: Re: Prawo do strony internetowej
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>
Dnia Mon, 22 Sep 2008 13:49:24 -0700 (PDT), Sannindan napisał(a):
> <meta name="author" content="i tu mój nick" /> ).
Ja bym sprawę podszedł od strony używania nicka bez licencji w kodzie
strony
> 2. Czy oby ta firma nie naruszyłą moich praw autorskich
> (intelektualnych)
Naruszyła, ale z doświadczenia wiem, że udowodnienie tego może być bardzo
trudne.
> (mam parę tricków, które stosuje, aby włśnie byłą unikalna).
Bardzo dobrze, jednak proponuję najpierw próbować dogadać się pisemnie,
wysyłając list, że w ciągu 30 dni wchodzisz na drogę prawną.
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Kontakt z kw1618 przez grupy.3mam.net 'Kontakt'
Miłośnik kolejowej jazdy i przemijających Krajobrazów.
-
3. Data: 2008-09-23 07:22:11
Temat: Re: Prawo do strony internetowej
Od: note11 <n...@e...net>
hej,
nie masz jakiegoś backdoora w swoim kodzie?
nawet jeśli nie, to możesz zablefować... a nóż się uda.
-
4. Data: 2008-09-23 09:49:41
Temat: Re: Prawo do strony internetowej
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>
Użytkownik "Sannindan" <s...@g...com> napisał
>2. Czy oby ta firma nie naruszyłą moich praw autorskich
>(intelektualnych)
Naruszyła. Jeśli użytkują Twoje dzieło bez zgody, bez udzielenia licencji
lub przekazania praw do dzieła.
Zostaje wezwanie przedsądowne, a potem sąd. Oby dało się dowieść, że strona
jest Twoja...
Ale jak będziesz im wykładał kawę na ławę, skąd wiesz, iż to Twoj kod to
mogą zdarzyć się trzy rzeczy:
1. Zapłacą.
2. Nie zapłacą i nic nie zrobią.
3. Nie zapłacją ale zamknął stronę.
W przypadku 2 pójdziesz do sądu, jak udowodnisz to dostaniesz kasę.
W przypadku 3 ciężko będzie dostać jakieś pieniądze, a zwłaszca udowodnić,
że tej strony używali.
-
5. Data: 2008-09-23 11:16:27
Temat: Re: Prawo do strony internetowej
Od: Sannindan <s...@g...com>
On 23 Wrz, 11:49, "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> wrote:
> Użytkownik "Sannindan" <s...@g...com> napisał
>
> >2. Czy oby ta firma nie naruszyłą moich praw autorskich
> >(intelektualnych)
>
> Naruszyła. Jeśli użytkują Twoje dzieło bez zgody, bez udzielenia licencji
> lub przekazania praw do dzieła.
> Zostaje wezwanie przedsądowne, a potem sąd. Oby dało się dowieść, że strona
> jest Twoja...
> Ale jak będziesz im wykładał kawę na ławę, skąd wiesz, iż to Twoj kod to
> mogą zdarzyć się trzy rzeczy:
> 1. Zapłacą.
> 2. Nie zapłacą i nic nie zrobią.
> 3. Nie zapłacją ale zamknął stronę.
> W przypadku 2 pójdziesz do sądu, jak udowodnisz to dostaniesz kasę.
> W przypadku 3 ciężko będzie dostać jakieś pieniądze, a zwłaszca udowodnić,
> że tej strony używali.
Heh. Ale przecież są logi na serwerach, oni mogą także przywrócić
dane.
Czy nie był by to, dowów iżtej strony używali.
Pozdrawiam.
PS.
Mam świadkó, że tą stronę robiłem. Ba. Mogę się nawet dalej posunąć.
A mianowicie, to że mój wujek sprzedał im domenę z serwerem (najpierw
im dzierżawił), i to przez niego też było załatwiane z tą stroną on
także może potwierdzić, żem iałem im zroibc stronę, i że takową
robiłem.
-
6. Data: 2008-09-23 11:21:18
Temat: Re: Prawo do strony internetowej
Od: Sannindan <s...@g...com>
On 23 Wrz, 11:49, "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> wrote:
> Użytkownik "Sannindan" <s...@g...com> napisał
>
> >2. Czy oby ta firma nie naruszyłą moich praw autorskich
> >(intelektualnych)
>
> Naruszyła. Jeśli użytkują Twoje dzieło bez zgody, bez udzielenia licencji
> lub przekazania praw do dzieła.
> Zostaje wezwanie przedsądowne, a potem sąd. Oby dało się dowieść, że strona
> jest Twoja...
> Ale jak będziesz im wykładał kawę na ławę, skąd wiesz, iż to Twoj kod to
> mogą zdarzyć się trzy rzeczy:
> 1. Zapłacą.
> 2. Nie zapłacą i nic nie zrobią.
> 3. Nie zapłacją ale zamknął stronę.
> W przypadku 2 pójdziesz do sądu, jak udowodnisz to dostaniesz kasę.
> W przypadku 3 ciężko będzie dostać jakieś pieniądze, a zwłaszca udowodnić,
> że tej strony używali.
Heh. Ale istnieją logi na stronie, oraz kopie, które można przywrócić
z srerwera.
Pozdrawiam.
-
7. Data: 2008-09-23 11:24:12
Temat: Re: Prawo do strony internetowej
Od: Sannindan <s...@g...com>
Do moich wcześniejszych tematów:
Przepraszam za błedy :)
Pozdrawiam.
-
8. Data: 2008-09-23 13:57:32
Temat: Re: Prawo do strony internetowej
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>
Użytkownik "Sannindan" <s...@g...com> napisał
>Heh. Ale przecież są logi na serwerach,
>A mianowicie, to że mój wujek sprzedał im domenę z >serwerem (najpierw
jest to jakiś dowód. Zachowaj dla sądu.