-
1. Data: 2007-10-30 19:46:16
Temat: Prawo do głosowania (OT?)
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
Na grupie pl.praca.dyskusje udziela się od dłuższego czasu osobnik o nicku
Any User.
Wygłasza kontrowersyjne, często skrajne i absurdalne poglądy, wzbudzając
burzliwe polemiki i prowokując do ostrych reakcji (kto chce wiedzieć więcej,
łatwo znajdzie).
Osobnik ten pisze bloga - cóż, wolno każdemu:
http://pracownik.blogspot.com
Oto ostatni zapis:
http://pracownik.blogspot.com/2007/10/wybory-i-demok
racja.html
To co mnie zdumiało, to nie obłąkane pomysły bloggera, lecz obecność wśród
"komentatorów" czytelnika o nicku Liwiusz, a dokładniej jego stanowisko.
Czy to możliwe, że takie horrendalne, chore bzdury wypisuje osoba aktywnie
obecna na tej grupie (na pl.praca.dyskusje sporadycznie też), czy to tylko
przypadkowa zbieżność nicków, ew. kiepska prowokacja?
--
Jotte
-
2. Data: 2007-10-30 20:23:04
Temat: Re: Prawo do głosowania (OT?)
Od: Johnson <j...@n...pl>
Jotte pisze:
> http://pracownik.blogspot.com/2007/10/wybory-i-demok
racja.html
Dobrze pisze ...
Ja też bym niektórym prawo głosu odebrał. Może tylko inne kryteria bym
zastosował.
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
3. Data: 2007-10-30 20:25:30
Temat: Re: Prawo do głosowania (OT?)
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:fg83t4$reo$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ja też bym niektórym prawo głosu odebrał. Może tylko inne kryteria bym
> zastosował.
ja bym np odebral prawo glosu poloni, mozna przyjac kryteria czasu, lub jak kto
woli miejsca skladania pit
-
4. Data: 2007-10-30 20:45:31
Temat: Re: Prawo do głosowania (OT?)
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fg83t4$reo$1@atlantis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:
> Dobrze pisze ...
Dobrze?
Przecież to obłąkane.
> Ja też bym niektórym prawo głosu odebrał. Może tylko inne kryteria bym
> zastosował.
Niektórzy już mają prawo głosu odebrane (obecne rozwiązania w tej mierze
uważam ogólnie za uzasadnione i wystarczające).
Natomiast _odbieranie_ komuś _prawa_ głosu z przyczyn _majątkowych_
postulowac może tylko kompletny pojeb.
Nie miałbym jednak nic przeciwko zróżnicowaniu _wagi_ głosu. Jako jedyne
dopuszczalne kryterium widziałbym w takim przypadku jakiś wskaźnik
określający stan inteligencji i wiedzy - czyli zdolności do oceny zjawisk
wpływajacych na podjęcie decyzji.
Mechanizmy jego pomiaru to osobna sprawa.
--
Jotte
-
5. Data: 2007-10-30 20:55:29
Temat: Re: Prawo do głosowania (OT?)
Od: Johnson <j...@n...pl>
Jotte pisze:
> Przecież to obłąkane.
A jakieś uzasadnienie tego poglądu ? Może być medyczne ;)
>
>> Ja też bym niektórym prawo głosu odebrał. Może tylko inne kryteria bym
>> zastosował.
> Natomiast _odbieranie_ komuś _prawa_ głosu z przyczyn _majątkowych_
> postulowac może tylko kompletny pojeb.
Bo?
Kiedyś cenzus majątkowy był bardzo modny :)
Wtedy jakoś wszyscy lepiej szło, a teraz się polityka co raz bardziej
degeneruje.
>
> Nie miałbym jednak nic przeciwko zróżnicowaniu _wagi_ głosu. Jako jedyne
> dopuszczalne kryterium widziałbym w takim przypadku jakiś wskaźnik
> określający stan inteligencji i wiedzy - czyli zdolności do oceny
> zjawisk wpływajacych na podjęcie decyzji.
Czyli jak sam widzisz obecny system nie jest doskonały.
W sumie jak tak pomyśleć to często stopień bogactwa jest właśnie wyrazem
inteligencji osobnika. Mało inteligenty człowiek majątku sie nie dorobi.
Pomijając półgłówków, którzy odziedziczyli majątek.
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
6. Data: 2007-10-30 21:01:30
Temat: Re: Prawo do głosowania (OT?)
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał
>
> Natomiast _odbieranie_ komuś _prawa_ głosu z przyczyn _majątkowych_
> postulowac może tylko kompletny pojeb.
Majątkowych? Może. Za to kluczem mógłby być fakt płacenia podatków.
Na takiej zasadzie, że kto nie dokłada się do budżetu niech nie
decyduje o jego wydawaniu.
> Nie miałbym jednak nic przeciwko zróżnicowaniu _wagi_ głosu. Jako jedyne
> dopuszczalne kryterium widziałbym w takim przypadku jakiś wskaźnik
> określający stan inteligencji i wiedzy - czyli zdolności do oceny
zjawisk
> wpływajacych na podjęcie decyzji.
> Mechanizmy jego pomiaru to osobna sprawa.
Najprostsze. Na karcie można wydrukować proste równanie typu 2*3=?
Jeśli odpowiedź nieprawidłowa to głos nieważny.
-
7. Data: 2007-10-30 21:12:33
Temat: Re: Prawo do głosowania (OT?)
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fg85pu$5io$1@atlantis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:
>> Przecież to obłąkane.
> A jakieś uzasadnienie tego poglądu ? Może być medyczne ;)
> Kiedyś cenzus majątkowy był bardzo modny :)
Były i inne równie modne.
> Wtedy jakoś wszyscy lepiej szło, a teraz się polityka co raz bardziej
> degeneruje.
Guzik prawda. Zawsze była zdegenerowana. Dźgali się, truli itp. od wieków.
> Czyli jak sam widzisz obecny system nie jest doskonały.
Czyli jak sam widzisz, to właśnie stwierdziłem.
> W sumie jak tak pomyśleć to często stopień bogactwa jest właśnie wyrazem
> inteligencji osobnika.
Jak _pomyśleć_ to najczęściej nie.
Mało inteligenty człowiek majątku sie nie dorobi.
Aleś wymyślił. Chybaś oślepł. Mało to przykładów wokół?
> Pomijając półgłówków, którzy odziedziczyli majątek.
To fakt. Jak ktoś odziedziczył majątek, to z pewnością półgłowek. Wykluczone
by głosował.
--
Jotte
-
8. Data: 2007-10-30 21:16:55
Temat: Re: Prawo do głosowania (OT?)
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fg8641$ah9$1@news.onet.pl Alek
<alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> pisze:
>> Natomiast _odbieranie_ komuś _prawa_ głosu z przyczyn _majątkowych_
>> postulowac może tylko kompletny pojeb.
> Majątkowych? Może. Za to kluczem mógłby być fakt płacenia podatków.
> Na takiej zasadzie, że kto nie dokłada się do budżetu niech nie
> decyduje o jego wydawaniu.
Mówiliśmy o prawie do głosu, nie o decydowaniu o wydawaniu pieniędzy z
budżetu.
Dobry masz pomysł - pozbawić głosu niezdolnych do pracy zarobkowej
inwalidów.
Ciesz się, że nie jest stosowany klucz "inteligencji".
--
Jotte
-
9. Data: 2007-10-30 21:26:19
Temat: Re: Prawo do głosowania (OT?)
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał
>
> Mówiliśmy o prawie do głosu, nie o decydowaniu o wydawaniu pieniędzy
> z budżetu.
W czasie wyborów w dużej mierze decyduje się właśnie o tym.
> Dobry masz pomysł - pozbawić głosu niezdolnych do pracy zarobkowej
> inwalidów.
Chciałbyś by o twojej przyszłości decydowali ludzie upośledzeni i
nieporadni? Ewentualnie nawet sprawni umysłowo ale z racji osobistej
sytuacji nastawieni tylko na korzystanie z owoców cudzej pracy?
> Ciesz się, że nie jest stosowany klucz "inteligencji".
Właśnie żałuję że nie jest.
-
10. Data: 2007-10-30 21:33:26
Temat: Re: Prawo do głosowania (OT?)
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fg87ij$f8n$1@news.onet.pl Alek
<alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> pisze:
>> Mówiliśmy o prawie do głosu, nie o decydowaniu o wydawaniu pieniędzy
>> z budżetu.
> W czasie wyborów w dużej mierze decyduje się właśnie o tym.
Ani trochę, nie bądź naiwny bardziej niż musisz.
>> Dobry masz pomysł - pozbawić głosu niezdolnych do pracy zarobkowej
>> inwalidów.
> Chciałbyś by o twojej przyszłości decydowali ludzie upośledzeni i
> nieporadni? Ewentualnie nawet sprawni umysłowo ale z racji osobistej
> sytuacji nastawieni tylko na korzystanie z owoców cudzej pracy?
A jakie miałbyś zdanie będąc inwalidą? To się przecież może stać każdego
dnia, wtedy ci sie zmieni pogląd?
A jakie miałbyś zdanie po zachorowaniu na chorobę wymagającą leczenia tak
kosztownego, że w życiu tyle nie zarobisz?
A w ogóle z jakiego powodu uważasz się za wystarczająco sprawnego umysłowo
do głosowania?
>> Ciesz się, że nie jest stosowany klucz "inteligencji".
> Właśnie żałuję że nie jest.
Teraz tak. Jakby tak się stało, może byś zmienił zdanie...
--
Jotte