-
11. Data: 2005-01-02 19:49:03
Temat: Re: Prawo do dokumentacji medycznej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "pissmejker" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cr9gah$ffm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie ma znaczenia czy lekaż zmienił datę czy zmienił inną rzecz - ważne że
> zmienił w jakimś celu a w takim razie zchodzi przypuszczenie, że zaszło
> fałszerstwo w rozumieniu prawa a w takim razie należy zapoznać się z
> kodeksem karnym.
Pierwsza sprawa, to rozstrzygnięcie, czy w tym wypadku mamy do czynienia z
dokumentem w rozumieniu prawa karnego. A to wcale nie jest dla mnie takie
oczywiste. Dokumentem jest każdy przedmiot lub inny zapisany nośnik
informacji, z którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na
zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności
mającej znaczenie prawne. [art. 115 kk]. Czy zdjęcie (pewnie prześwietlnie)
spełnia te przesłanki? Bo tylko wówczas będą miały zastosowanie opisane
przez Ciebie przepisy.
Oczywiście, jeśli nie uznamy wyników badań za dokument, to można znaleźć
cały szereg innych przepisów uznających takie zachowania za naganne. Od
przepisów dotyczących etyki lekarza, poprzez przepisy o oszustwie, błędzie
lekarskim, aż po przepisy o powodowaniu zagrożenia życia lub zdrowia.
Po za tym zajrzyj do komentarza do przywołanych przez Ciebie przepisów
karnych. Nie każdy "błąd" w dokumencie jest od razu przestępstwem. Należało
by po prostu zbadać, jakie są przyczyny rozbieżności pomiędzy stanem
faktycznym, a dokumentem, no i jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy. Co
innego, jeśli lekarz to zmieniał, a co innego, jeśli załóżmy w urządzeniu
drukującym wyniki badań ktoś źle ustawił datę i drukuje ono te wyniki z
błędami.
Po prostu jestem przeciwny przyjmowaniu tego a'priori za przestępstwo -
zwłaszcza fałszowania dokumentów - choć nie wykluczam, iż faktycznie w tym
wypadku może mieć ono miejsce.
-
12. Data: 2005-01-02 22:53:20
Temat: Re: Prawo do dokumentacji medycznej
Od: "Maciej \(pl\)" <m...@w...pl>
Jeszcze raz dzięki za aktywną dyskusję,
Zgadzam się oczywiście z Robertem, że nie można od razu uznawać czynu za
przestępstwo,
jeżeli nic nie udowodniono, ani nie wiadomo,
czy zafałszowanie dokumentu było świadome, czy też nie - to należy
udowodnić.
Jednak w przypadku zawodu lekarza, sam fakt niewłaściwej dokumentacji budzi
wiele
kontrowersji i zapewne może być przyczyną wyroku.
Jeżli chodzi od dokument - to wg. rozporządzenia Min. Zdrowia z dnia 30
lipca 2001 to wygląda na to, że zdjęcie,
jest dokumentem medycznym.
Jeśli by traktować każdy dokument, który nie spełnia choćby jednego z
wymogów stawianych przez punkty
art. 2, ust. 2, wówczas w prosty sposób lekarz mógłby "unikać" powagi
wymaganej przez
w/w ustawę wobec dokumentacji medycznej np. nie podpisując się na niej,
dlatego w art.4 ust. 2 mówi, że:
"Dokumentacją wewnętrzną jest historia zdrowia i choroby pacjenta",
co wskazuje, także na zdjęcia rtg, (moim zdaniem).
Czy prawidłowo interpretuję ten przepis ??
pozdrawiam
Reader
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cr9kq0$dev$2@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "pissmejker" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:cr9gah$ffm$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Nie ma znaczenia czy lekaż zmienił datę czy zmienił inną rzecz - ważne
że
> > zmienił w jakimś celu a w takim razie zchodzi przypuszczenie, że zaszło
> > fałszerstwo w rozumieniu prawa a w takim razie należy zapoznać się z
> > kodeksem karnym.
>
> Pierwsza sprawa, to rozstrzygnięcie, czy w tym wypadku mamy do czynienia z
> dokumentem w rozumieniu prawa karnego. A to wcale nie jest dla mnie takie
> oczywiste. Dokumentem jest każdy przedmiot lub inny zapisany nośnik
> informacji, z którym jest związane określone prawo, albo który ze względu
na
> zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub
okoliczności
> mającej znaczenie prawne. [art. 115 kk]. Czy zdjęcie (pewnie
prześwietlnie)
> spełnia te przesłanki? Bo tylko wówczas będą miały zastosowanie opisane
> przez Ciebie przepisy.
>
> Oczywiście, jeśli nie uznamy wyników badań za dokument, to można znaleźć
> cały szereg innych przepisów uznających takie zachowania za naganne. Od
> przepisów dotyczących etyki lekarza, poprzez przepisy o oszustwie, błędzie
> lekarskim, aż po przepisy o powodowaniu zagrożenia życia lub zdrowia.
>
> Po za tym zajrzyj do komentarza do przywołanych przez Ciebie przepisów
> karnych. Nie każdy "błąd" w dokumencie jest od razu przestępstwem.
Należało
> by po prostu zbadać, jakie są przyczyny rozbieżności pomiędzy stanem
> faktycznym, a dokumentem, no i jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy. Co
> innego, jeśli lekarz to zmieniał, a co innego, jeśli załóżmy w urządzeniu
> drukującym wyniki badań ktoś źle ustawił datę i drukuje ono te wyniki z
> błędami.
>
> Po prostu jestem przeciwny przyjmowaniu tego a'priori za przestępstwo -
> zwłaszcza fałszowania dokumentów - choć nie wykluczam, iż faktycznie w tym
> wypadku może mieć ono miejsce.
>
-
13. Data: 2005-01-03 07:27:54
Temat: Re: Prawo do dokumentacji medycznej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Maciej (pl)" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cr9u0s$lcf$1@inews.gazeta.pl...
> Jeżli chodzi od dokument - to wg. rozporządzenia Min. Zdrowia z dnia 30
> lipca 2001 to wygląda na to, że zdjęcie,
> jest dokumentem medycznym.
(...)
>
> Czy prawidłowo interpretuję ten przepis ??
Tak, na bazie przepisów medycznych. Ale prawo karne ma swoją definicję i
jeśli mowa o przestępstwie, to trzeba ją stosować.