-
111. Data: 2009-07-10 23:40:37
Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Jacek_P wrote:
> witek napisal:
>> r...@m...com wrote:
>>>> dlatego tylko 85 zl.
>>> Aż 85 zł !
>> To ty jeszcze latasz?
>
> Orbituje, orbituje, pewnie za chwile ladowac bedzie :)
Obawiam się, że to nie będzie lądowanie, a ciężkie bum z dużej
wysokości. Na pierwszej sesji.
>
> Pamietasz taki film "Reality bites"?
> U nas to bylo pod durnym tytulem "Orbitowanie bez cukru".
> Pasuje jak ulal do goscia. I tytul. I tresc filmu.
> Hi, hi, kasniecia rzeczywistosci. Jeszcze go walec wyrowna.
A nie oglądałem. Musze nadrobic zaległości.
-
112. Data: 2009-07-11 08:33:48
Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
Od: "cef" <c...@i...pl>
witek wrote:
> 1. kasa nie zalezy od uczelni. Ile dostanie tyle ma.
> 2. Skąd ją wziąć?
No i wróciliśmy do sedna sprawy.
Tak w ramach podsumowania:
z Waszych odpowiedzi wyciągam wniosek,
że skoro rekrutację się przeprowadza
odpowiednio opłacanymi (z opłat) ludźmi
(i do tego własnymi z uczelni, zaufanymi), to znaczy,
że sie da i nie jest to kwestia techniczna, a jedynie finansowa.
Nikt nie wymaga, żeby ci rekruterzy pracowali za darmo.
Problem stwarzają sztywne reguły przeznaczenia kwot
w jednostkach budżetowych.
Ponawiam twierdzenie, że gdyby był ustawowy zapis o finansowaniu rekrutacji
z budżetu UCZELNI,
to rekrutacja też by się odbyła. Odbiłoby się to na niestety -jak zauważył
Jacek_P- na poziomie dydaktyki.
Ustawa przewidziała inne źródła, to się z nich korzysta.
A problem finasowania szkolnictwa (nie tylko rekrutacji)
czy raczej braku finasowania to nie jest jakiś hit ostatnich dni.
Problem znany od dawna i od dawna nie rozwiązany.
Bardzo słabe lobby ma widać szkolnictwo w parlamencie.
(jakie stołki takie lobby)
-
113. Data: 2009-07-11 13:21:50
Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 10 Jul 2009, Jacek_P wrote:
> ISO na gwalt
> wdrazac trzeba, bo bez ksiego procedur i instrukcji juz nie poradza.
> W glowach niewiele bedzie.
A ja całe lata nie mogłem dojść, po co komu te wszystkie "ISO",
które wcale nie gwarantują efektu, a jedynie "procedury".
To chyba blisko mamy do "Instytutów Badania Tego Co Zrobili
Poprzednicy"...
pzdr, Gotfryd
-
114. Data: 2009-07-11 13:37:58
Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 10 Jul 2009, r...@m...com wrote:
>> r...@m...com wrote:
>>>
>>> A kto powiedział że ów kupon ma być odpłatny?
>>>
>>
>> Nie. Kupon ma być bezpłatny i ma służyć jako opłata za studia. Wowczas
>> pieniądze by szły tam gdzie są chętni.
>> Ale nie może, bo zapis o bezpłatnej nauce uwala wszystko.
>
> Skoro konadydat na studia nie musi ponosić kosztów to nie uwala.
Coś słaby formalista z Ciebie :]
To że *kandydat* nie musi płacić nie ma nic wspólnego z tym, że
będzie istniała *odpłatność*.
A w Konstytucji nie napisali "obywatel ma prawo do nauki bez
płacenia z własnej kieszeni", tylko napisali że ma być "nieodpłatnie".
A zapłata za darmo otrzymanym bonem nie spełnia kryterium "nieodpłatne".
> Jakoś zapis o bezpłatnej nauce nie przeszkadza w opłacie rekrutacyjnej,
Toć mówię że słaby formalista z Ciebie :]
Już Ci tłumaczyli - nie ma zapisu o bezpłatnej rekrutacji!
Tylko nauka jest bez/nieodpłatna :]
A - nie tłumacz mi że to jest pokrętne, bo zaproponuję żebyś
zapoznał się z "logiką podatkową" ;)
pzdr, Gotfryd
-
115. Data: 2009-07-11 15:41:35
Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Gotfryd Smolik news napisal:
> A ja całe lata nie mogłem dojść, po co komu te wszystkie "ISO",
> które wcale nie gwarantują efektu, a jedynie "procedury".
> To chyba blisko mamy do "Instytutów Badania Tego Co Zrobili
> Poprzednicy"...
Od dawna uwazam, ze oficjalna propaganda o 'systemach
zapewnienia jakosci' to tylko zaslona dymna, a w istocie
chodzi o utworzenie systemow uslugowo-produkcyjnych,
ktore beda w mozliwie najwiekszym stopniu odporne
na fluktuacje kadr i ich niski poziom merytoryczny.
W zasadzie wystarczy umiejetnosc czytania, podstawowego
liczenia (spojrz na konstrukcje kart kontrolnych)
i pisania na klawiaturze (odreczne potrzebne nie jest).
Po wdrozeniu takich systemow w wiekszosci firm mozna
juz porzucic finansowanie edukacji i zadowolic sie
jej forma najprymitywniejsza.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
116. Data: 2009-07-11 15:41:41
Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
cef wrote:
>
> Tak w ramach podsumowania:
> z Waszych odpowiedzi wyciągam wniosek,
> że skoro rekrutację się przeprowadza
> odpowiednio opłacanymi (z opłat) ludźmi
> (i do tego własnymi z uczelni, zaufanymi), to znaczy,
> że sie da i nie jest to kwestia techniczna, a jedynie finansowa.
Oczywiscie. Cały czas mówimy o tyvch "AŻ" 85 złotych opłaty, a nie o
tym, że się technicznie nie da.
> Nikt nie wymaga, żeby ci rekruterzy pracowali za darmo.
Jak widać kandydaci na studia mają odmienne zdanie.
Nie muszą pracować za darmo, byleby nie pracowali za ich pieniądze
załatwiając ich sprawy.
-
117. Data: 2009-07-11 16:19:42
Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Gotfryd Smolik news wrote:
>
> A ja całe lata nie mogłem dojść, po co komu te wszystkie "ISO",
> które wcale nie gwarantują efektu, a jedynie "procedury".
> To chyba blisko mamy do "Instytutów Badania Tego Co Zrobili
> Poprzednicy"...
>
No to teraz już wiesz.
Po to, żeby czynnosci, efekty byly powtarzalne, ale to nie ma nic w
spólnego z tym co powstanie, ani jakiej będzie jakości.
-
118. Data: 2009-07-11 17:01:35
Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
witek napisal:
> Po to, żeby czynnosci, efekty byly powtarzalne, ale to nie ma nic w
> spólnego z tym co powstanie, ani jakiej będzie jakości.
Oczywiscie, ze tak. Ale w produkcji lepiej miec gorsza srednia,
ale z waskim rozrzutem niz srednia genialna, ale z rozrzutem
po calej skali. W koncu tylko tym rozni sie Panasonic od
Panasoniaca ;)
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
119. Data: 2009-07-13 14:41:54
Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
Od: "Szop" <...@...c>
> 2. Nauka w szkołach publicznych jest bezpłatna. Ustawa może dopuścić
> świadczenie niektórych usług edukacyjnych przez publiczne szkoły
> wyższe za odpłatnością.
> "
Mhm. Ale czy opłata rekrutacyjna jest opłatą za usługę _edukacyjną_?
-
120. Data: 2009-07-13 15:02:23
Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
Od: "Szop" <...@...c>
> Prawie wszędzie.
> Zaryzykuję, że tak jest ogólnie.
> Np na UWr aplikujesz tylko w systemie na kilka kierunków
> i wnosisz opłatę tyle razy na ile kierunków próbujesz.
> A papiery fizycznie składasz tylko raz na ten jeden kierunek,
> na ten, na który się dostaniesz czy zdecydujesz, bo możesz się
> załapać na kilka.
Na PWarszawskiej opłata jest jedna. Czemu tu dasię?