-
11. Data: 2010-08-03 06:16:51
Temat: Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "pmlb" <b...@d...pl>
>> Jak pracują między 6 a 22 to jeszcze pół biedy.
>
> A jak ja tez pracuje ciezko od 7 do 15 to znaczy, ze nie mam prawa na
> odpoczynejk?
Gorzej, że możesz pracować w innych godzinach i nic Ci po tych przepisach.
Ale różnica oczywiście jest na +
-
12. Data: 2010-08-03 06:20:57
Temat: Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "pmlb" <b...@d...pl>
>
>>>> Jak pracują między 6 a 22 to jeszcze pół biedy.
>>>
>>> A jak ja tez pracuje ciezko od 7 do 15 to znaczy, ze nie mam prawa na
>>> odpoczynejk? Jesli od mojej pracy zalezy np. zycie innych osob...
>>> Chec zarobku jak napisalem wyzej nie moze byc nadzedna nad zdrowiem i
>>> wypoczynkiem czlowieka.
>>
>> A jak byś pracował np. od 16 do północy? I miał wolne losowo albo w np.
>> środy i czwartki? Wszyscy na paluszkach przez cały tydzień?
>
> Sprawdz ile ludzi konczy prace miedzy 15 a 17 czy 18 i wowczas to
> porownaj.
>
> Tu chodzi wylacznie o szanowanie sie na wzajem. Nie wiem czy wlasciel
> takiej firmy budowlanej chcialby miec w niedziele o 8 rano pobodke bo
> wlasnie sasiad zarzyczyl sobie wymiane podjazdu betonowego.
Chodzi o prawo większości bo gdyby każdy miał prawo do ciszy i spokoju to
ten co pracuje od 16 do północy miałby go na równi z tym, co pracuje w
popularniejszych godzinach
> Niestety do puty nas nie dotyczy, to ryba... probelm w tym, ze takie
> postepowanie jak widac zawsze sie konczy na braku poszanowania czlowieka.
> Uwazam, ze przepisy angielskie sa znacznie lepsze i skoro jest parcie by
> importowac co dobre z zachodu to tez powinno byc zaimportowane, by po
> godzinie 17 byl spokoj.
> A ze sie firma w planie nie zmiesci... cz, ktos ten plan ustalal...
No to akurat w przypadku dróg nie o plan chodzi tylko o to, by zrobić
maksymalnie szybko, bo tą drogą jeżdżą ludzie i jak ona przez 2/3 doby jest
zamknięta tylko dlatego, że przez 1/3 ktoś coś robi to jest głupota zwykła.
Zresztą ... wszystko można przeliczyć na pieniądze.
-
13. Data: 2010-08-03 06:32:44
Temat: Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
pmlb pisze:
>> Porównaj od razu z ChRLD, KRLD, Urugwajem i Togo. Tak samo się przyda.
>> [ciach]
>
> W wiekszosci krajow, zawsze na pierwszym miejscu jest czlowiek i jego
> potrzeby.
ROTFL
> To, ze w Poslce czlowiek jest na koncu nie oznacza, ze tak ma byc i ze
> jest dobrze.
I odwrotnie.
> O czym swiadczy przyklad halasliwej pracy w niedziele.
Także o czymś świadczy nadmierna biurokracja i regulowanie wszystkiego.
>>> Ale to jest inna sprawa, ty sie zgodziles na zamieszkanie defacto na
>>> terenie budowy:) Zawsze mozna bylo poczekac...
>>
>> Takoż jak i inicjator wątku - sądząc z opisu.
>
> Ale to nie zmienia faktu i nie zezwala komus na haloasowanie w niedziele.
Dlaczego w niedzielę? A nie w sobotę albo czwartek? Ludzie różnie pracują.
> Jesli oddano klucze do domow na placu budowy, to firma budowlana powinna
> uszanowac to, ze tam sa ludzie a nie prosiaki...
> Choc wiem, ze to trudne w Polsce.
Masz do wyboru: możesz się wprowadzić do swojego domu już teraz i znosić
odgłosy sąsiedniej budowy jeszcze przez parę tygodni/kilka miesięcy albo
wynajmować klitkę i być ciągle "na walizkach" i być może mieć za oknem
jeszcze gorsze hałasy.
Co wybierzesz?
[ciach]
>> A jak byś pracował np. od 16 do północy? I miał wolne losowo albo w np.
>> środy i czwartki? Wszyscy na paluszkach przez cały tydzień?
>
> Sprawdz ile ludzi konczy prace miedzy 15 a 17 czy 18 i wowczas to porownaj.
A, czyli uważasz, że ponieważ pewnych ludzi jest mniej, to im można nie
dać odpoczywać?
[ciach]
> importowac co dobre z zachodu to tez powinno byc zaimportowane, by po
> godzinie 17 byl spokoj.
Też byś zrzędził - tym razem, że wszystkiego ci się zakazuje ;->
Znam takich - jak oni muszą coś zrobić, to hałas jest OK. Jak ktoś inny
- to już jest zrzędzenie.
-
14. Data: 2010-08-03 06:44:02
Temat: Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
niusy.pl pisze:
> Chodzi o prawo większości bo gdyby każdy miał prawo do ciszy i spokoju
> to ten co pracuje od 16 do północy miałby go na równi z tym, co pracuje
> w popularniejszych godzinach
Większość chce mieć gdzie mieszkać jak najszybciej i jak najtaniej ;->
-
15. Data: 2010-08-03 08:08:03
Temat: Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> W wiekszosci krajow, zawsze na pierwszym miejscu jest czlowiek i jego
> potrzeby.
buahahaha. Dobre.
Jaka wiekszosc masz na mysli? Bo jak zsumujesz Rosje, Chiny i Indie to chyba
masz wiekszosc
Europa, USA i Kanada to jakis ledwo miliard
Icek
-
16. Data: 2010-08-03 10:20:31
Temat: Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
Od: "pmlb" <b...@d...pl>
"Icek" <i...@d...pl> wrote in message
news:i38ike$d4v$1@node2.news.atman.pl...
>> W wiekszosci krajow, zawsze na pierwszym miejscu jest czlowiek i jego
>> potrzeby.
>
> buahahaha. Dobre.
>
> Jaka wiekszosc masz na mysli? Bo jak zsumujesz Rosje, Chiny i Indie to
> chyba
> masz wiekszosc
>
> Europa, USA i Kanada to jakis ledwo miliard
A Afganistanie czy Iraku dopchodza odglosy karabinow, wybuchow i mozliwosc
bycia zabitym przez helikopter, jak w zeszly piatek w afganistanie
amerykanski helikopter zabil ponad 45 cywilow w jednej wiosce akcja trwala
15 minut... Mozna i tak, tylko powiedz mi, czy mamy sie porowynywac z
afganistanem czy np. z UK?
-
17. Data: 2010-08-03 10:28:21
Temat: Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
pmlb pisze:
> A Afganistanie czy Iraku dopchodza odglosy karabinow, wybuchow i
> mozliwosc bycia zabitym przez helikopter, jak w zeszly piatek w
> afganistanie amerykanski helikopter zabil ponad 45 cywilow w jednej
> wiosce akcja trwala 15 minut... Mozna i tak, tylko powiedz mi, czy mamy
> sie porowynywac z afganistanem czy np. z UK?
Nie wiem, jak Afganistanie, ale w UK za biegnięcie do metra czy innego
autobusu można zostać zastrzelonym.
-
18. Data: 2010-08-03 10:30:07
Temat: Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
Od: "pmlb" <b...@d...pl>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:4c57b80c@news.home.net.pl...
> pmlb pisze:
>
>>> Porównaj od razu z ChRLD, KRLD, Urugwajem i Togo. Tak samo się przyda.
>>> [ciach]
>>
>> W wiekszosci krajow, zawsze na pierwszym miejscu jest czlowiek i jego
>> potrzeby.
>
> ROTFL
>
>> To, ze w Poslce czlowiek jest na koncu nie oznacza, ze tak ma byc i ze
>> jest dobrze.
>
> I odwrotnie.
Zgadza sie, mi sie pare spraw w UK nie widzi, ale akurat dbalosc o spokoj w
dzielnicach mieszkaniowych jest duzym komfortem i to powinno byc
przeniesione do Polski. Nie moze byc nad potrzebami czlowieka chec zarobku
przez kilku ludzi...
>> O czym swiadczy przyklad halasliwej pracy w niedziele.
>
> Także o czymś świadczy nadmierna biurokracja i regulowanie wszystkiego.
Nie koniecznie, czasami wystarczy szanowac sie na wzajem.
>>>> Ale to jest inna sprawa, ty sie zgodziles na zamieszkanie defacto na
>>>> terenie budowy:) Zawsze mozna bylo poczekac...
>>>
>>> Takoż jak i inicjator wątku - sądząc z opisu.
>>
>> Ale to nie zmienia faktu i nie zezwala komus na haloasowanie w niedziele.
>
> Dlaczego w niedzielę? A nie w sobotę albo czwartek? Ludzie różnie pracują.
Tylko, ze niedziela jest dniem w ktorym najwiecej ludzi nie pracuje i
poswieca go dla siebie i rodziny, nie jest milo jak ktos ten jeden dzien
zakluca bo ma chec na dodatkowy zysk. Dlaczego budowlaniec nie podejdzie i
np. nie zaoferuje p[ieniedzy w ramach zadosc uczynienia?
Poza tym przesadzasz piszac o czwartku czy piatku... nikt o tych dniach nie
wspominal w tym temacie, chyba, ze to godzina 17 lub pozniej.
Nie rozumiem wiec dlaczego to dokladasz.
Naprawde nie widzisz roznicy w niedzieli a czwratku?
>> Jesli oddano klucze do domow na placu budowy, to firma budowlana powinna
>> uszanowac to, ze tam sa ludzie a nie prosiaki...
>> Choc wiem, ze to trudne w Polsce.
>
> Masz do wyboru: możesz się wprowadzić do swojego domu już teraz i znosić
> odgłosy sąsiedniej budowy jeszcze przez parę tygodni/kilka miesięcy albo
> wynajmować klitkę i być ciągle "na walizkach" i być może mieć za oknem
> jeszcze gorsze hałasy.
>
> Co wybierzesz?
To jest niestety polska zeczywistosc. Przede wszystkim, jesli deweloper
decyduje sie na oddanie mieszkan na placu budowy to on powinien zadbac, by w
godzoinach popoludniowych oraz w dni wolne o dpracy nie byly prowadzone
halasliwe prace - takie trudne? Owszem w Posce praktycznie do do
zaakceptopwania, bo wiekszos ludzi ( w tym i ty) nawet nie zrozumie o co
chodzi!
A chodzi wylacznie o poszanowanie czlowieka.
> [ciach]
>
>>> A jak byś pracował np. od 16 do północy? I miał wolne losowo albo w np.
>>> środy i czwartki? Wszyscy na paluszkach przez cały tydzień?
>>
>> Sprawdz ile ludzi konczy prace miedzy 15 a 17 czy 18 i wowczas to
>> porownaj.
>
> A, czyli uważasz, że ponieważ pewnych ludzi jest mniej, to im można nie
> dać odpoczywać?
Tylko wowczas wiekszosc nie mogla by pracowac. Jak sadzisz dlaczego
prezydentem zostaje ten na ktorego oddano wiecej glosow? Ten z 1% wcale nie
musi byc gorszy ale prezydentem nie zostaje... prawda?
Jak odpowiesz sobie na to pytanie to zrozumiesz.
W p[rzypadku halasliwej pracy kolo domu w niedziele, to wkasnie mniejszosc
zakluca spokoj wiekszosci... To tak jak by prezydenta wybralo kilka osob a
nie reszta narodu. Rozumiesz teraz pojecie wiekszosci?
> [ciach]
>
>> importowac co dobre z zachodu to tez powinno byc zaimportowane, by po
>> godzinie 17 byl spokoj.
>
> Też byś zrzędził - tym razem, że wszystkiego ci się zakazuje ;->
Ze nie dopuszczaja pracy halasliwej w niedziele? Nie, bo wiem, ze sam bym
tego nie chcial. Dlatego to szanuje i rozumiem,.
> Znam takich - jak oni muszą coś zrobić, to hałas jest OK. Jak ktoś inny
> - to już jest zrzędzenie.
Toz pisze ci wyraznie caly czas, ze ja potrafie to uszanowc i zrozumiec.
Problem w Poslce jest taki, ze patrzy sie perspektywa p[ieniadza i sadu.
Zapo0mina sie o tym, ze jestesmy ludzmi!
-
19. Data: 2010-08-03 11:23:34
Temat: Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
pmlb pisze:
> Zgadza sie, mi sie pare spraw w UK nie widzi, ale akurat dbalosc o
> spokoj w dzielnicach mieszkaniowych jest duzym komfortem i to powinno
> byc przeniesione do Polski. Nie moze byc nad potrzebami czlowieka chec
> zarobku przez kilku ludzi...
Wiesz, te dzielnice mieszkaniowe trzeba najpierw pobudować. W opisanym
przypadku to jest dzielnica mieszkaniowa w trakcie budowy. Częściowo
zamieszkana.
>>> O czym swiadczy przyklad halasliwej pracy w niedziele.
>>
>> Także o czymś świadczy nadmierna biurokracja i regulowanie wszystkiego.
>
> Nie koniecznie, czasami wystarczy szanowac sie na wzajem.
A'propos szanowania: czy mógłbyś łaskawie zacząć szanować język polski?
[ciach]
>> Dlaczego w niedzielę? A nie w sobotę albo czwartek? Ludzie różnie
>> pracują.
>
> Tylko, ze niedziela jest dniem w ktorym najwiecej ludzi nie pracuje i
> poswieca go dla siebie i rodziny, nie jest milo jak ktos ten jeden dzien
> zakluca bo ma chec na dodatkowy zysk. Dlaczego budowlaniec nie podejdzie
"zakłóca" jeśli już. To po pierwsze. Po drugie inni ludzie też chcą
zamieszkać i pewnie czekają niecierpliwie na te mieszkania. Dlaczego
mają być pokrzywdzeni?
> i np. nie zaoferuje p[ieniedzy w ramach zadosc uczynienia?
A kto za to zapłaci? Przecież nie on tylko następni klienci.
> Poza tym przesadzasz piszac o czwartku czy piatku... nikt o tych dniach
> nie wspominal w tym temacie, chyba, ze to godzina 17 lub pozniej.
> Nie rozumiem wiec dlaczego to dokladasz.
Bo tak.
> Naprawde nie widzisz roznicy w niedzieli a czwratku?
Inaczej się nazywają?
>>> Jesli oddano klucze do domow na placu budowy, to firma budowlana powinna
>>> uszanowac to, ze tam sa ludzie a nie prosiaki...
>>> Choc wiem, ze to trudne w Polsce.
>>
>> Masz do wyboru: możesz się wprowadzić do swojego domu już teraz i znosić
>> odgłosy sąsiedniej budowy jeszcze przez parę tygodni/kilka miesięcy albo
>> wynajmować klitkę i być ciągle "na walizkach" i być może mieć za oknem
>> jeszcze gorsze hałasy.
>>
>> Co wybierzesz?
>
> To jest niestety polska zeczywistosc. Przede wszystkim, jesli deweloper
> decyduje sie na oddanie mieszkan na placu budowy to on powinien zadbac,
> by w godzoinach popoludniowych oraz w dni wolne o dpracy nie byly
> prowadzone halasliwe prace - takie trudne? Owszem w Posce praktycznie do
Przecież nie hałasuje dla przyjemności.
> do zaakceptopwania, bo wiekszos ludzi ( w tym i ty) nawet nie zrozumie o
> co chodzi!
> A chodzi wylacznie o poszanowanie czlowieka.
To i ty też go poszanuj - tego budowlańca, co może tylko dzięki temu ma
robotę, tych co chcą tam mieszkać.
>> [ciach]
>>
>>>> A jak byś pracował np. od 16 do północy? I miał wolne losowo albo w np.
>>>> środy i czwartki? Wszyscy na paluszkach przez cały tydzień?
>>>
>>> Sprawdz ile ludzi konczy prace miedzy 15 a 17 czy 18 i wowczas to
>>> porownaj.
>>
>> A, czyli uważasz, że ponieważ pewnych ludzi jest mniej, to im można nie
>> dać odpoczywać?
>
> Tylko wowczas wiekszosc nie mogla by pracowac. Jak sadzisz dlaczego
> prezydentem zostaje ten na ktorego oddano wiecej glosow? Ten z 1% wcale
Chwila - mowa była o poszanowaniu człowieka. A ty wyjeżdżasz z wyborami....
> nie musi byc gorszy ale prezydentem nie zostaje... prawda?
> Jak odpowiesz sobie na to pytanie to zrozumiesz.
> W p[rzypadku halasliwej pracy kolo domu w niedziele, to wkasnie
> mniejszosc zakluca spokoj wiekszosci... To tak jak by prezydenta wybralo
> kilka osob a nie reszta narodu. Rozumiesz teraz pojecie wiekszosci?
Czyli teraz domagasz się walki o poszanowanie większości - a nie
(każdego) człowieka.
>> [ciach]
>>
>>> importowac co dobre z zachodu to tez powinno byc zaimportowane, by po
>>> godzinie 17 byl spokoj.
>>
>> Też byś zrzędził - tym razem, że wszystkiego ci się zakazuje ;->
>
> Ze nie dopuszczaja pracy halasliwej w niedziele? Nie, bo wiem, ze sam
> bym tego nie chcial. Dlatego to szanuje i rozumiem,.
Ooo, na pewno by się znalazło coś hałaśliwego, co robisz ;->
-
20. Data: 2010-08-03 11:47:17
Temat: Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > Europa, USA i Kanada to jakis ledwo miliard
>
> A Afganistanie czy Iraku dopchodza odglosy karabinow, wybuchow i mozliwosc
> bycia zabitym przez helikopter, jak w zeszly piatek w afganistanie
> amerykanski helikopter zabil ponad 45 cywilow w jednej wiosce akcja trwala
> 15 minut... Mozna i tak, tylko powiedz mi, czy mamy sie porowynywac z
> afganistanem czy np. z UK?
kazdy kraj jest inny. Warunki troche dostosowane sa do mentalnosci ludzi,
troche do ich doswiadczen, wymagan, oczekiwan.
Nie jestem w stanie stwierdzic czy dobijanie do parametrow jak w UK czyli
zakaz pracy po godzinie 17 jest podejsciem w dobra strone. Dla jednych tak,
dla drugich nie.
Jednym podoba sie bardziej jak w afganistanie innym jak w UK a jeszcze innym
jak na krakowskim przedmiesciu z calodobowymi okrzykami obroncow krzyza
Icek