-
1. Data: 2004-09-19 19:54:41
Temat: Prawo autorskie z innej strony
Od: "Ajgor" <m...@g...pl>
Witam.
Mam taki ciekawy problemik do przedyskutowania. A wlasciwie chcial bym sie
dowiedziec, jak to wlasciwie jest...
Otoz jakis czas temu na terenie Polski firma Adobe rozpoczela sprzedaz
programu Photoshop 7 CE, czyli w wersji polskiej. Teoretycznie program jest
objety prawem autorskim. Ale... Jest male ale. Otoz do programu, z tego, co
sie orientuje, zostala zalaczona dokumentacja (podrecznik uzytkownika) w
jezyku angielskim. Prawde mowiac nawet nie wiem, czy na opakowaniu programu
tez nie jest wszystko po angielsku. A przeciez od kilku juz lat mamy ustawe,
zgodnie z ktora zagraniczny produkt sprzedawany na terenie Polski powinien
miec polskie oznakowania i polski opis. Wiec w swietle tego - Photoshop nie
spelnia chyba wymogow tego przepisu. Czy wiec taki - na moj rozum -
nielegalny produkt moze byc na terenie Polski chroniony jakimkolwiek prawem?
-
2. Data: 2004-09-19 20:18:48
Temat: Re: Prawo autorskie z innej strony
Od: "rezist.com" <s...@p...com>
Nie myl legalnosci z brakiem instrukcji.
Btw, AFAIK (a troche tymi aplikacjami obracam), ani programy Adobe,
ani Quarka i wielu innych firm (mam na mysli soft ktory kosztuje po
2-4K pln minimum i schodzi go 20-60 sztuk rocznie) nie ma drukowanej
oryginalnej ksiazki - manuala w jezyku innym niz angielski.
--
tomek nowak
http://rezist.com
-
3. Data: 2004-09-19 21:58:08
Temat: Re: Prawo autorskie z innej strony
Od: "Ajgor" <m...@g...pl>
Uzytkownik "rezist.com" napisal w wiadomosci
> Nie myl legalnosci z brakiem instrukcji.
A mnie sie wlasnie wydaje, ze tu nie ma czego mylic, bo to jest to samo.
Brak instrukcji = program nielegalnie SPRZEDAWANY w Polsce. A wiec na
terenie polski nie mozna go spiracic, bo nie ma legalnego programu.
Czy w swietle prawa pirackie kopie sprzedawane na jakims stadionie nie sa
tyle samo warte, co te sprzedawane w sklepie bez polskiej instrukcji?
> Btw, AFAIK (a troche tymi aplikacjami obracam), ani programy Adobe,
> ani Quarka i wielu innych firm (mam na mysli soft ktory kosztuje po
> 2-4K pln minimum i schodzi go 20-60 sztuk rocznie) nie ma drukowanej
> oryginalnej ksiazki - manuala w jezyku innym niz angielski.
No wlasnie. Czy polskie prawo dopuszcza taka sytuacje?
-
4. Data: 2004-09-19 22:00:47
Temat: Re: Prawo autorskie z innej strony
Od: Arek <a...@e...net>
2004-09-19 21:54 , Ajgor rzecze:
[..]
> spelnia chyba wymogow tego przepisu. Czy wiec taki - na moj rozum -
> nielegalny produkt moze byc na terenie Polski chroniony jakimkolwiek prawem?
Tak.
Natomiast Ty możesz pozwać firmę za brak polskiej instrukcji i pewnie
dostać odszkodowanie.
pozdrawiam
Arek
--
Vox Populi Vox Dei www.elita.pl/vox
-
5. Data: 2004-09-19 22:06:32
Temat: Re: Prawo autorskie z innej strony
Od: "Ajgor" <m...@g...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:cikvj6$iva$2@news.onet.pl...
> 2004-09-19 21:54 , Ajgor rzecze:
> [..]
> > spelnia chyba wymogow tego przepisu. Czy wiec taki - na moj rozum -
> > nielegalny produkt moze byc na terenie Polski chroniony jakimkolwiek
prawem?
>
> Tak.
> Natomiast Ty możesz pozwać firmę za brak polskiej instrukcji i pewnie
> dostać odszkodowanie.
A jeszcze pytanko: Czy ktos moze podac numer ustawy i artykulu, ktory mowi o
koniecznosci polskich oznakowan?