Witam,

w PA jest napisane, że jeżeli nie określono inaczej, to posiadaczowi praw
należy się wynagrodzenie. Jak to się jednak ma do zasobów w Sieci? Wchodzę
na stronę WWW, nie ma napisu, że zamieszczone tam treści są darmowe. Muszę
zapłacić?

A co teraz jeśli włączę na rzutniku taką stronę kursantom jako pomoc
dydaktyczną? W zasadzie każdy może wejść sobie oddzielnie, ale z drugiej
strony ja znów publicznie to odtwarzam....


--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
f...@e...pl b...@v...interia.pl

do góry

Dnia 14.04.2008 Tristan <n...@s...pl> napisał/a:
> w PA jest napisane, że jeżeli nie określono inaczej, to posiadaczowi praw
> należy się wynagrodzenie. Jak to się jednak ma do zasobów w Sieci? Wchodzę
> na stronę WWW, nie ma napisu, że zamieszczone tam treści są darmowe. Muszę
> zapłacić?

MZ na zasadzie - "przysługuje prawo do zasiłku", co zwykle oznacza, że
należy o ten zasiłek wystąpić.

> A co teraz jeśli włączę na rzutniku taką stronę kursantom jako pomoc

Czy to wcześniejsze pytanie też w związku z tym?

> dydaktyczną? W zasadzie każdy może wejść sobie oddzielnie, ale z drugiej
> strony ja znów publicznie to odtwarzam....

Jeśli jesteś instytucja n-o (art. 27) to nie ma większego znaczenia kto
będzie na sali.

--
Marcin

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek, 15 kwiecień 2008 00:42
(autor Marcin Debowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <0...@z...router>):

> MZ na zasadzie - "przysługuje prawo do zasiłku", co zwykle oznacza, że
> należy o ten zasiłek wystąpić.

No tak, ale czy nagle taki portal X może sobie zebrać dane ,,klientów'' i
sobie wystąpić?

>> A co teraz jeśli włączę na rzutniku taką stronę kursantom jako pomoc
> Czy to wcześniejsze pytanie też w związku z tym?

No tak. Przecie napisałem TAKĄ :D

>> dydaktyczną? W zasadzie każdy może wejść sobie oddzielnie, ale z drugiej
>> strony ja znów publicznie to odtwarzam....
> Jeśli jesteś instytucja n-o (art. 27) to nie ma większego znaczenia kto
> będzie na sali.

No niestety jest to prywatny ośrodek szkoleniowy za kasiurkę. Dlatego
napisałem ,,kursanty'' a nie ,,ucznie''.

Do czego zmierzam to: filmiki i szkice. Bo treść to ja sobie napiszę
własnymi słowami, ale niestety stworzenie szkicu, już nie mówiąc o animacji
ilustrującej dany temat przerasta moje możliwości nie tylko czasowe ale i
talentowe. A znalazłem kilka takich rzeczy na YouTube oraz stronach
dostępnych po prostu w Sieci. Niestety nie jest to nijak oznaczone żadnym
CC czy innym złagadzaczem.


--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
f...@e...pl b...@v...interia.pl

do góry

Dnia 14.04.2008 Tristan <n...@s...pl> napisał/a:
> W odpowiedzi na pismo z wtorek, 15 kwiecień 2008 00:42
> (autor Marcin Debowski
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <0...@z...router>):
>> MZ na zasadzie - "przysługuje prawo do zasiłku", co zwykle oznacza, że
>> należy o ten zasiłek wystąpić.
> No tak, ale czy nagle taki portal X może sobie zebrać dane ,,klientów'' i
> sobie wystąpić?

Tzn za samo mniej lub bardziej przypadkowe wejście na stronę i obejrzenie?

>>> A co teraz jeśli włączę na rzutniku taką stronę kursantom jako pomoc
>> Czy to wcześniejsze pytanie też w związku z tym?
>
> No tak. Przecie napisałem TAKĄ :D

"Taką" jest tu dwuznaczne, bo może bezpośrednio wskazywać a może być
elementem figury retorycznej :)

> Do czego zmierzam to: filmiki i szkice. Bo treść to ja sobie napiszę
> własnymi słowami, ale niestety stworzenie szkicu, już nie mówiąc o animacji
> ilustrującej dany temat przerasta moje możliwości nie tylko czasowe ale i
> talentowe. A znalazłem kilka takich rzeczy na YouTube oraz stronach
> dostępnych po prostu w Sieci. Niestety nie jest to nijak oznaczone żadnym
> CC czy innym złagadzaczem.

To ja bym się pierwszoplanowo nie martwił o zapłatę - bo ta pewnie nie
byłaby za duża, a o samą zgodę na użycie tych materiałów.

--
Marcin

do góry