-
1. Data: 2007-03-20 20:09:06
Temat: Prawo autorskie
Od: "delf" <d...@p...onet.pl>
Witam
Mam takie teoretyczne pytanie
Jest sobie pewna firma, ktora zatrudnia grafika (komputerowego). Osoba ta
(grafik) projektuje rzeczy, ktore stanowia podstawe dzialalnosci firmy.
A moje pytanie jest takie -czy odchodzac z pracy osoba w/w moze zabrac
wszystkie projekty jakie wykonala pracujac w tej firmie?
- czy osoba ta moze usunac z komputera wszystkie wykonane przez siebie
projekty? - powolujac sie na prawo autorskie?. Dokujac tej czynnosci naraza
firme na straty.
- i najwazniejsza sprawa jakie przepisy reguluja sprawy poruszone w moim
poscie
Pozdrawiam
RG
-
2. Data: 2007-03-20 20:26:17
Temat: Re: Prawo autorskie
Od: "M." <...@...pl>
> Jest sobie pewna firma, ktora zatrudnia grafika (komputerowego). Osoba ta
> (grafik) projektuje rzeczy, ktore stanowia podstawe dzialalnosci firmy.
> A moje pytanie jest takie -czy odchodzac z pracy osoba w/w moze zabrac
> wszystkie projekty jakie wykonala pracujac w tej firmie?
Jego prace są własnością firmy.
M.
-
3. Data: 2007-03-20 21:03:37
Temat: Re: Prawo autorskie
Od: "Gozdek" <g...@p...onet.pl>
Użytkownik "delf" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:etpf13$l7e$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> Mam takie teoretyczne pytanie
>
> Jest sobie pewna firma, ktora zatrudnia grafika (komputerowego). Osoba ta
> (grafik) projektuje rzeczy, ktore stanowia podstawe dzialalnosci firmy.
> A moje pytanie jest takie -czy odchodzac z pracy osoba w/w moze zabrac
> wszystkie projekty jakie wykonala pracujac w tej firmie?
> - czy osoba ta moze usunac z komputera wszystkie wykonane przez siebie
> projekty? - powolujac sie na prawo autorskie?. Dokujac tej czynnosci
> naraza firme na straty.
> - i najwazniejsza sprawa jakie przepisy reguluja sprawy poruszone w moim
> poscie
>
Skoro dostal wynagrodzenie za te projekty, tzn ze projekty sa juz wlasnoscia
firmy.
Pozdrawiam!
--
Gozdek
S2200+ | 512MB | A7N8X-X | R9600pro | 250GB
ATARI800XE | 1,79MHz | 64kB RAM | 24kB ROM | XC12
-
4. Data: 2007-03-20 21:49:45
Temat: Re: Prawo autorskie
Od: "miranka" <a...@m...pl>
"delf" <d...@p...onet.pl> wrote in message
news:etpf13$l7e$1@news.onet.pl...
> Jest sobie pewna firma, ktora zatrudnia grafika (komputerowego). Osoba ta
> (grafik) projektuje rzeczy, ktore stanowia podstawe dzialalnosci firmy.
> A moje pytanie jest takie -czy odchodzac z pracy osoba w/w moze zabrac
> wszystkie projekty jakie wykonala pracujac w tej firmie?
> - czy osoba ta moze usunac z komputera wszystkie wykonane przez siebie
> projekty? - powolujac sie na prawo autorskie?. Dokujac tej czynnosci
naraza
> firme na straty.
Wszystko zależy od brzmienia umowy z firmą. Czy tylko udzielasz firmie prawa
do wykorzystania Twoich dzieł, (pozostając właścicielem praw autorskich),
czy też zrzekasz się tych praw na rzecz firmy. Jeśli w umowie w ogóle nie
ma mowy o prawach autorskich, to dzieło należy do zleceniodawcy. Z tego co
wiem, to prawo autorskie nie działa z automatu - musisz je sobie zastrzec
przy podpisywaniu umowy i określić warunki, na jakich firma może Twoje
dzieło wykorzystywać.
Anka
-
5. Data: 2007-03-21 07:34:35
Temat: Re: Prawo autorskie
Od: bojster <b...@u...net>
delf wrote:
> Jest sobie pewna firma, ktora zatrudnia grafika (komputerowego). Osoba ta
> (grafik) projektuje rzeczy, ktore stanowia podstawe dzialalnosci firmy.
> A moje pytanie jest takie -czy odchodzac z pracy osoba w/w moze zabrac
> wszystkie projekty jakie wykonala pracujac w tej firmie?
> - czy osoba ta moze usunac z komputera wszystkie wykonane przez siebie
> projekty? - powolujac sie na prawo autorskie?. Dokujac tej czynnosci naraza
> firme na straty.
Skoro pracuje w firmie, to na pewno ma z firmą umowę, a w umowie na
pewno stoi, że majątkowe prawa autorskie do wszystkich jej (wykonanych
w firmie / dla firmy) prac są własnością firmy. Jemu zostają oczywiście
osobiste prawa autorskie, które są niezbywalne, ale też niczego
szczególnego nie może z nimi zrobić, co najwyżej chwalić się znajomym,
że to jego dzieła.
Tym samym, osoba to może sobie zatrzymać kopie swoich prac, ale nie
może nikomu ich sprzedać, ani nie może skasować ich w komputerze firmy,
skutkowałoby to oczywiście koniecznością zapłaty odszkodowania za
utracony majątek. Można by pewnie pójść na ugodę i oddać firmie te
swoje kopie, ale jeśli skasowałoby się jedyną kopię, to już mogłoby być
nieciekawie...
> - i najwazniejsza sprawa jakie przepisy reguluja sprawy poruszone w moim
> poscie
Oczywiście przepisy prawa autorskiego.
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=open&id=
WDU19940240083
Natomiast szczegóły reguluje umowa między firmą a pracownikiem.
-
6. Data: 2007-03-21 07:39:44
Temat: Re: Prawo autorskie
Od: ryki <n...@a...net>
> Wszystko zależy od brzmienia umowy z firmą. Czy tylko udzielasz firmie prawa
> do wykorzystania Twoich dzieł, (pozostając właścicielem praw autorskich),
> czy też zrzekasz się tych praw na rzecz firmy. Jeśli w umowie w ogóle nie
> ma mowy o prawach autorskich, to dzieło należy do zleceniodawcy. Z tego co
> wiem, to prawo autorskie nie działa z automatu - musisz je sobie zastrzec
> przy podpisywaniu umowy i określić warunki, na jakich firma może Twoje
> dzieło wykorzystywać.
prawo autorskie ZAWSZE dziala z "automatu"
prawa autorskie sa niezbywalne i zawsze naleza do tworcy
to praw majatkowych mozna sie "pozbyc"
-
7. Data: 2007-03-21 10:50:04
Temat: Re: Prawo autorskie
Od: "miranka" <a...@m...pl>
"ryki" <n...@a...net> wrote in message
news:MPG.206affafeeb294b4989990@news.tpi.pl...
> Wszystko zależy od brzmienia umowy z firmą. Czy tylko udzielasz firmie
prawa
> do wykorzystania Twoich dzieł, (pozostając właścicielem praw autorskich),
> czy też zrzekasz się tych praw na rzecz firmy. Jeśli w umowie w ogóle nie
> ma mowy o prawach autorskich, to dzieło należy do zleceniodawcy. Z tego co
> wiem, to prawo autorskie nie działa z automatu - musisz je sobie zastrzec
> przy podpisywaniu umowy i określić warunki, na jakich firma może Twoje
> dzieło wykorzystywać.
prawo autorskie ZAWSZE dziala z "automatu"
prawa autorskie sa niezbywalne i zawsze naleza do tworcy
to praw majatkowych mozna sie "pozbyc"
Masz rację - źle się wyraziłam. Ale żeby ten automat zadziałał, dany rodzaj
pracy musi być prawami autorskimi objęty. Że jest objęty, musi być gdzieś
konkretnie napisane. Dopiero od tego momentu można snuć dalsze rozważania,
czy dzieło grafika zlecone przez firmę, jest własnością firmy czy grafika.
Taka informacja musi być w umowie.
Anka
-
8. Data: 2007-03-21 11:28:36
Temat: Re: Prawo autorskie
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Wed, 21 Mar 2007 11:50:04 +0100, miranka napisał(a):
> Masz rację - źle się wyraziłam. Ale żeby ten automat zadziałał, dany
> rodzaj pracy musi być prawami autorskimi objęty. Że jest objęty, musi
> być gdzieś konkretnie napisane. Dopiero od tego momentu można snuć
> dalsze rozważania, czy dzieło grafika zlecone przez firmę, jest
> własnością firmy czy grafika. Taka informacja musi być w umowie.
Błądzisz jeszcze bardziej ;-)
Przedmiot umowy będzie objęty ochroną prawnoautorską, jeśli spełnia
wymogi z art. 1 pr.aut. i nie jest wyłączony z art. 4.
Treść umowy nie ma nic do tego. Natomiast treść umowy będzie przesądzała
o tym, komu przysługują autorskie prawa majątkowe do utworu, czyli: czy
doszło do ich przeniesienia na pracodawcę czy też nie doszło do niczego
takiego.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
9. Data: 2007-03-21 12:43:11
Temat: Re: Prawo autorskie
Od: "miranka" <a...@m...pl>
"Olgierd" <n...@o...com> wrote in message
news:pan.2007.03.21.11.28.36@olgierdrudak.com...
> Błądzisz jeszcze bardziej ;-)
Nie, w gruncie rzeczy nie błądzę, tylko nie potrafię tego precyzyjnie ująć:)
To, co Ty piszesz jest całkowicie zgodne z moim odczuciem.
Ale i tak wszystko się sprowadza do tej nieszczęsnej umowy z pracodawcą.
Jeśli autor przeniósł te prawa majątkowe na pracodawcę, to w praktyce jest
to równoznaczne z utratą praw do dzieła. Jego nazwisko może pod nim widnieć
(jeśli pracodawcę zmusi, żeby je tam umieścił) i to wszystko. Nic więcej nie
może zrobić. Mam rację, czy nie?
A co się dzieje, gdy w umowie w ogóle nie było mowy ani o prawach autorskich
ani o prawach majątkowych, a dzieło spełnia wymogi art.1?
Pytam, bo po świecie krąży kilka moich bardzo dawnych dzieł z czasów, kiedy
przy podpisywaniu umów nie byłam tak czujna, jak dzisiaj. Nawet nie mam
pretensji do tamtych firm - wszyscy byliśmy wtedy jednakowo nieświadomi
sytuacji. Na szczęście nie są to rzeczy, o które warto się w sądzie
procesować.
Anka
-
10. Data: 2007-03-21 13:49:16
Temat: Re: Prawo autorskie
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Wed, 21 Mar 2007 13:43:11 +0100, miranka napisał(a):
> tak wszystko się sprowadza do tej nieszczęsnej umowy z pracodawcą. Jeśli
> autor przeniósł te prawa majątkowe na pracodawcę, to w praktyce jest to
> równoznaczne z utratą praw do dzieła.
Jeśli to stosunek pracy to treść umowy niekoniecznie ma wiele do
powiedzenia. Albowiem w przypadku gdy utwór został wykonany w związku z
obowiązkami - przejęcie praw przez pracodawcę następuje z mocy ustawy.
Chyba że umowa mówi inaczej.
> A co się dzieje, gdy w umowie w
> ogóle nie było mowy ani o prawach autorskich ani o prawach majątkowych,
> a dzieło spełnia wymogi art.1?
Jeśli powstało ze stosunku pracy to patrz powyżej. Jeśli nie ze stosunku
pracy to nic się nie dzieje. Firma sobie korzysta a Ty zapewne możesz
spróbować wezwać do zaprzestania korzystania albo poprosić o stosowne
wynagrodzenie.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
==> http://olgierd.bblog.pl/ <==