-
1. Data: 2002-02-24 14:25:25
Temat: Prawo auorskie a praca dyplomowa (technikum)
Od: <t...@p...onet.pl>
Witam!
Jak wygladaja aspekty prawne zwiazane z praca dyplomowa (program komputerowy).
Czy szkole musze oddac rowniez kod zrodlowy?
Nie mam nic przeciwko podarowaniu szkole programu, ale co do zrodel mam
watpliwosci.
Prosze o informacje, nie chce bowiem by jakis niedouczony informatyk z mojej
szkoly zrobil z tego programu swoja wlasnosc.
Pozdrawiam
Jacek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2002-02-24 16:46:36
Temat: Re: Prawo auorskie a praca dyplomowa (technikum)
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On 24 Feb 2002 t...@p...onet.pl wrote:
> Witam!
> Jak wygladaja aspekty prawne zwiazane z praca dyplomowa (program komputerowy).
> Czy szkole musze oddac rowniez kod zrodlowy?
W żadnym wypadku. Żądają tego od ciebie? Powiedz im żeby się wypchali
(oczywiście oględnie :), albo przytoczyli podstawę prawną.
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
-
3. Data: 2002-02-24 22:29:44
Temat: Re: Prawo auorskie a praca dyplomowa (technikum)
Od: <t...@p...onet.pl>
> On 24 Feb 2002 t...@p...onet.pl wrote:
>
> > Witam!
> > Jak wygladaja aspekty prawne zwiazane z praca dyplomowa (program
komputerowy).
> > Czy szkole musze oddac rowniez kod zrodlowy?
>
> W żadnym wypadku. Żądają tego od ciebie? Powiedz im żeby się wypchali
> (oczywiście oględnie :), albo przytoczyli podstawę prawną.
Mozesz mi powiedziec na jakiej podstawie (prawnej) moge im to powiedziec?
Wiesz jak jest w szkole. To ja sie bede musial bronic i musze miec za soba
prawo i konkretne przepisy.
Jacek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2002-02-25 14:45:16
Temat: Re: Prawo auorskie a praca dyplomowa (technikum)
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On 24 Feb 2002 t...@p...onet.pl wrote:
> Mozesz mi powiedziec na jakiej podstawie (prawnej) moge im to powiedziec?
art. 6 KC ;)
To ONI muszą udowodnić swoje roszczenie - a nie zrobią tego.
> Wiesz jak jest w szkole. To ja sie bede musial bronic i musze miec za soba
> prawo i konkretne przepisy.
Niemożliwe - to w szkole nie obowiązują podstawowe zasady cywilistyczne?
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
-
5. Data: 2002-02-25 23:03:24
Temat: Re: Prawo auorskie a praca dyplomowa (technikum)
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On 24 Feb 2002 t...@p...onet.pl wrote:
>+ > On 24 Feb 2002 t...@p...onet.pl wrote:
>+ >
>+ > > Witam!
>+ > > Jak wygladaja aspekty prawne zwiazane z praca dyplomowa (program
>+ > > komputerowy).
>+ > > Czy szkole musze oddac rowniez kod zrodlowy?
>+ >
>+ > W żadnym wypadku. Żądają tego od ciebie? Powiedz im żeby się wypchali
>+ > (oczywiście oględnie :), albo przytoczyli podstawę prawną.
>+
>+ Mozesz mi powiedziec na jakiej podstawie (prawnej) moge im to powiedziec?
Obawiam się że "temat pracy".
Osobiście pełnej pewności co do "nieprzekazywania" nie mam,
bo jeśli z umowy (a taką jest przyjęcie pracy do wykonania)
wynika że *masz* - to IMHO masz.
Pozdrowienia, Gotfryd
-
6. Data: 2002-02-26 12:55:54
Temat: Re: Prawo auorskie a praca dyplomowa (technikum)
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
<t...@p...onet.pl> wrote in message
news:2f4c.0000038f.3c78f7d4@newsgate.onet.pl...
> Witam!
> Jak wygladaja aspekty prawne zwiazane z praca dyplomowa (program
komputerowy).
> Czy szkole musze oddac rowniez kod zrodlowy?
> Nie mam nic przeciwko podarowaniu szkole programu, ale co do zrodel mam
> watpliwosci.
> Prosze o informacje, nie chce bowiem by jakis niedouczony informatyk z
mojej
> szkoly zrobil z tego programu swoja wlasnosc.
"W dupach sie wam powywracalo"
(to cytat z filmu - Sexmisja).
Po co Panu panie Jacku dyplom takiej szkoly - "olac go".
A jesli juz koniecznie Pan chce, to napisac "taki sam niedouczony" program,
jak ow niedouczony informatyk ktory Panska prace "nadzoruje".
> Pozdrawiam
> Jacek
Pozdrawiam
Boguslaw
-
7. Data: 2002-02-26 22:35:25
Temat: Re: Prawo auorskie a praca dyplomowa (technikum)
Od: <t...@p...onet.pl>
>
> <t...@p...onet.pl> wrote in message
> news:2f4c.0000038f.3c78f7d4@newsgate.onet.pl...
> > Witam!
> > Jak wygladaja aspekty prawne zwiazane z praca dyplomowa (program
> komputerowy).
> > Czy szkole musze oddac rowniez kod zrodlowy?
> > Nie mam nic przeciwko podarowaniu szkole programu, ale co do zrodel mam
> > watpliwosci.
> > Prosze o informacje, nie chce bowiem by jakis niedouczony informatyk z
> mojej
> > szkoly zrobil z tego programu swoja wlasnosc.
>
> "W dupach sie wam powywracalo"
> (to cytat z filmu - Sexmisja).
>
> Po co Panu panie Jacku dyplom takiej szkoly - "olac go".
>
> A jesli juz koniecznie Pan chce, to napisac "taki sam niedouczony" program,
> jak ow niedouczony informatyk ktory Panska prace "nadzoruje".
>
No jednak troche sie rozpedzilem i tak pislamem ja pol roku. Program moge im
dac ale zrodel nie mam zamiaru. fajnie jednak byloby odeprzec ich argumenty
ze: "praca dyplomowa jest wlasnoscia szkoly"
Pozdrawiam
Jacek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2002-02-28 15:27:55
Temat: Re: Prawo auorskie a praca dyplomowa (technikum)
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
<t...@p...onet.pl> [...]
> No jednak troche sie rozpedzilem i tak pislamem ja pol roku.
Nic nadzwyczajnego.
> Program moge im
> dac ale zrodel nie mam zamiaru. fajnie jednak byloby odeprzec ich
argumenty
> ze: "praca dyplomowa jest wlasnoscia szkoly".
Sa dwie sprawy.
Jedna - jest Pan AUTOREM pracy i zaden douczony czy niedouczony informatyk
nie ma prawa podpisac sie ZAMIAST PANA pod programem.
Druga - TEORETRCZNIE praca powstaje pod kierunkiem nauczyciela.
Jesli mial Pan pod kierunkiem nauczyciela napisac program, to
niezaleznie co Pan mysli o douczeniu czy niedouczeniu swego "promotora"
jest to praca pod jego kierunkiem. Jesli tematem pracy bylo opracowanie
programu,
to nie tylko powinien (jesli zazyczy sobie tego szkola) zamiescic/ dolaczyc
kod zrodlowy
pracy, lecz nawet objasnienia jak i dlaczego tak jest napisany...... lub....
napisac inna prace.
Prosze popatrzec na sprawe spokojnie...
Kod Linuxa jest powszechnie dostepny a gwiazda Linusa blyszczy, choc dawno
nie jest
on autorem wiekszosci kodu. jesli jet Pan tak dobry - napisze wiele
wspanialych programow....
Boguslaw
> Pozdrawiam
> Jacek
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2002-02-28 16:57:17
Temat: Re: Prawo auorskie a praca dyplomowa (technikum)
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On Thu, 28 Feb 2002, Boguslaw Szostak wrote:
> Druga - TEORETRCZNIE praca powstaje pod kierunkiem nauczyciela.
Niestety, kierowanie czyjąś działalnością twórczą bez faktycznego
tworzenia fragmentów dzieła nie stanowi podstawy do roszczenia sobie miana
twórcy. Podobnie ma się rzecz z dziełami zamawianymi.
Zresztą nawet gdyby nauczyciela uważać za twórcę, nadal nie ma podstaw
żeby uznać żądanie licencji przymusowej na rzecz szkoły. Szkoła i
nauczyciel to dwa różne podmioty.
> Kod Linuxa jest powszechnie dostepny a gwiazda Linusa blyszczy, choc dawno
> nie jest
Ależ gwiazda Linusa wcale nie błyszczy z powodu tego że jest on
(współ)autorem jądra. Zresztą on sam ma już tyle korzyści że nie musi się
parać pisaniem kodu :)
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
"We've got to have rules and obey them. After all, we're not savages.
We're English, and the English are best at everything." [W. Golding, LotF]
-
10. Data: 2002-03-01 12:33:15
Temat: Re: Prawo auorskie a praca dyplomowa (technikum)
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> wrote in message
news:Pine.LNX.4.44.0202281753590.1366-100000@localho
st...
> On Thu, 28 Feb 2002, Boguslaw Szostak wrote:
>
> > Druga - TEORETRCZNIE praca powstaje pod kierunkiem nauczyciela.
>
> Niestety, kierowanie czyjąś działalnością twórczą bez faktycznego
> tworzenia fragmentów dzieła nie stanowi podstawy do roszczenia sobie miana
> twórcy. Podobnie ma się rzecz z dziełami zamawianymi.
panie Gwidonie.
Choc wie Pan, co ja mysle o samej koncepcji praw autorskich, to tym
razem NIE O TO CHODZI.
Nie o to chodzi, czy ktos jest autorem, czy tez nie. Zgodzilem sie ze
pytajacy
JEST autorem i nic tego nie zmieni.
Lecz jesli mlody czlowiek decyduje sie np na napisanie pracy dyplomowej
majacej na celu napisanie dla szkoly takiego to a takiego programu i
dokladnego
opisania kodu, to moze jak moze po napisaniu chie na podstawie tej pracy
otrzymac dyplom - NIE SPELNIAJAC WARUNKU.
> Zresztą nawet gdyby nauczyciela uważać za twórcę, nadal nie ma podstaw
> żeby uznać żądanie licencji przymusowej na rzecz szkoły. Szkoła i
> nauczyciel to dwa różne podmioty.
Rozne, lezc nauczyciel jest pracownikiem szkoly i owa prace
"prowadzi" w ramach swoich obowiazkow sluzbowych.
> > Kod Linuxa jest powszechnie dostepny a gwiazda Linusa blyszczy, choc
dawno
> > nie jest
>
> Ależ gwiazda Linusa wcale nie błyszczy z powodu tego że jest on
> (współ)autorem jądra. Zresztą on sam ma już tyle korzyści że nie musi się
> parać pisaniem kodu :)
No wlasnie...
Wiec nasz mily dyskutant nie ma sie czym martwic....
Jesli przekaze kod programu swej szkole,
jego slawa na tym nie ucierpi.
Ale jesli ktos (douczony badz nie) zlamie prawa autorskie - to co innego.
Boguslaw