-
31. Data: 2017-04-26 15:49:50
Temat: Re: Prawa kotów v. prawa dzików [dzikie miasto Warszawa]
Od: "A. Filip" <a...@b...pl>
Marek <f...@f...com> pisze:
> On Tue, 25 Apr 2017 17:08:01 +0200, Wojtek <w...@o...pl> wrote:
>> Zabraniają na terenie spółdzielni. Poza spółdzielnią nie zabraniają.
>
> Prawo lokalne miejscowo nie może naruszać dokumentu wyższego rangą
> jaką jest ustawa o ochronie zwierząt, a ta zabrania m.in. naruszania
> dobrostanu zwierząt wolnożyjących jakimi są koty.
Czy zgodnie z twoją "bardzo szeroką interpretacją" usuwanie (wywożenie)
dzików biegających po Warszawie jest nielegalne?
Są spore kawałki w granicach Warszawy gdzie mieszka sporo ludzi a dziki
_mogłyby_ sobie błogo żyć gdyby "wredni" podwładni prezydent
Gronkiewicz-Waltz (PO) im tylko dali. <ironia> Cóż to za zbrodniczy
zamach na dobrostan dzików! </ironia>
Prezydent Gronkiewicz-Waltz (PO) nie chce dzików w Warszawie.
Spółdzielnia nie chce kotów _u siebie_ w spółdzielni, mogą sobie hasać
"gdzie indziej". Napiszesz nam co ma robić *prawną* różnicę między tymi
przypadkami?
--
A. Filip
| Król bez doradców nie będzie rządził nawet roku.
| (Przysłowie abisyńskie)
-
32. Data: 2017-04-26 18:23:25
Temat: Re: Prawa kotów
Od: Marek <f...@f...com>
On Wed, 26 Apr 2017 12:42:36 +0200, Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> "rozpierniczyli budki dla kotów i zabraniają dokarmiania."
> Czyli jest nakaz budowania zwierzętom wolnożyjącym budek i ich
dokarmiania?
Kwestia interpretacji do czego doprowadza "rozpierniczyli budki dla
kotów i zabraniają dokarmiania.". Jak już pisałem temat jest już
opanowany przez prawników fundacji i nie ma o czym dyskutować, można
jedynie współczuć administracji czohrania po sądach z własnej
głupoty.
--
Marek
-
33. Data: 2017-04-26 18:35:23
Temat: Re: Prawa kotów
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 26-04-17 o 12:24, Marek pisze:
> On Tue, 25 Apr 2017 16:04:35 +0200, Smok Eustachy <s...@w...pl> wrote:
>> https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/181187
64_1302267443175677_4138661193875059993_n.jpg?oh=afe
5ae3f6a31c34365d8ccc83fd15eed&oe=598B7833
>>
>> nie przekracza czasem norm prawnych u nas panujących? Nie znam
> stanu
>> prawnego ale może ktoś się zna?
>
> Kot w Polsce jest zwierzęciem wolnożyjącym (nie ma czegos takIego jak
> "bezdomny kot" ) i podlega specjalnej ochronie w świetle ustawy o
> ochronie zwierząt, nie wolno ograniczać zasobów dostępnych dla takich
> kotów z powodów sanitarnych (koty kontrolują populację szczurów).
> Działanie wbrew tego dobrostanu jest łamaniem ustawy o ochronie
> zwierząt. Próbuje się skontaktować z dowolną kocią fundacją, oni dadzą
> namiar na prawników w Twoim terenie, którzy sobie już poradzą z.takimi
> "zarządzeniami".
>
I Twoim zdaniem budowanie budek, czy dokarmianie, to niby nie jest
wpływanie na dobrostan?
-
34. Data: 2017-04-26 18:37:43
Temat: Re: Prawa kotów
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 26-04-17 o 18:23, Marek pisze:
> On Wed, 26 Apr 2017 12:42:36 +0200, Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>> "rozpierniczyli budki dla kotów i zabraniają dokarmiania."
>> Czyli jest nakaz budowania zwierzętom wolnożyjącym budek i ich
> dokarmiania?
>
> Kwestia interpretacji do czego doprowadza "rozpierniczyli budki dla
> kotów i zabraniają dokarmiania.". Jak już pisałem temat jest już
> opanowany przez prawników fundacji i nie ma o czym dyskutować, można
> jedynie współczuć administracji czohrania po sądach z własnej głupoty.
>
Nie Marku! Gdyby koty same sobie wzniosły owe budki, to bym jeszcze się
zastanowił, czy ewentualnie nie masz racji. Ale na budowę czegokolwiek
musisz mieć zgodę na dysponowanie terenem i to, czy to budka dla kota,
domek, czy wieżowiec ma tylko takie znaczenie, że w różne sposoby musisz
zebrać dokumentację.
-
35. Data: 2017-04-26 18:39:55
Temat: Re: Prawa kotów
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 26-04-17 o 00:53, Smok Eustachy pisze:
>> Autor pomysłu budowy budek i dokarmiania powinien się cieszyć, ze nie
>> wpadli na pomysł skierowania zawiadomienia o przestępstwie polegającym
>> na bezprawnym prowadzeniu schroniska dla zwierząt.
>>
> Koty wolno żyjące to zwierzęta dzikie, które w myśl art. 21 ustawy z
> dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. z 2003, Nr 106,
> poz. 1002 z późn. zm.) stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć
> zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu. (...)
OK! Ja im wolno żyć nie zabraniam. Ale co to ma wspólnego z budowaniem
schroniska dla dzikich kotów na cudzym terenie wbrew woli jego właściciela?
-
36. Data: 2017-04-26 19:42:00
Temat: Re: Prawa kotów
Od: Marek <f...@f...com>
On Wed, 26 Apr 2017 18:35:23 +0200, Robert Tomasik
<r...@g...pl> wrote:
> I Twoim zdaniem budowanie budek, czy dokarmianie, to niby nie jest
> wpływanie na dobrostan?
Nigdzie nie napisałem, że nie jest. Mylisz mnie z kimś innym.
--
Marek
-
37. Data: 2017-04-26 19:49:34
Temat: Re: Prawa kotów
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-04-26 o 19:42, Marek pisze:
> On Wed, 26 Apr 2017 18:35:23 +0200, Robert Tomasik
> <r...@g...pl> wrote:
>> I Twoim zdaniem budowanie budek, czy dokarmianie, to niby nie jest
>> wpływanie na dobrostan?
>
> Nigdzie nie napisałem, że nie jest. Mylisz mnie z kimś innym.
Żeby tak nie rozumieć, co się samemu pisze?
Pisałeś przecież, że przywracanie dobrostanu do naturalnego jest rzekomo
karalne.
--
Liwiusz
-
38. Data: 2017-04-26 21:25:56
Temat: Re: Prawa kotów
Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>
W dniu 26.04.2017 o 18:37, Robert Tomasik pisze:
/.../
> Nie Marku! Gdyby koty same sobie wzniosły owe budki, to bym jeszcze się
> zastanowił, czy ewentualnie nie masz racji. Ale na budowę czegokolwiek
> musisz mieć zgodę na dysponowanie terenem i to, czy to budka dla kota,
> domek, czy wieżowiec ma tylko takie znaczenie, że w różne sposoby musisz
> zebrać dokumentację.
>
Może jeszcze na karmnik dla pasa potrzebne jest zezwolenie? A jak
sikorce wieszasz słoninę na sznurku?
alt.pl.paranoja
-
39. Data: 2017-04-26 21:28:39
Temat: Re: Prawa kotów
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-04-26 o 21:25, Smok Eustachy pisze:
> W dniu 26.04.2017 o 18:37, Robert Tomasik pisze:
> /.../
>> Nie Marku! Gdyby koty same sobie wzniosły owe budki, to bym jeszcze się
>> zastanowił, czy ewentualnie nie masz racji. Ale na budowę czegokolwiek
>> musisz mieć zgodę na dysponowanie terenem i to, czy to budka dla kota,
>> domek, czy wieżowiec ma tylko takie znaczenie, że w różne sposoby musisz
>> zebrać dokumentację.
>>
> Może jeszcze na karmnik dla pasa potrzebne jest zezwolenie? A jak
> sikorce wieszasz słoninę na sznurku?
Strzelasz argumentacją na chybił trafił jak ślepy kutas w kosmosie.
Jeśli ktoś chciałby zrobić karmik u ciebie na oknie, to twoje pozwolenie
oczywiście musiałby mieć.
--
Liwiusz
-
40. Data: 2017-04-26 22:01:38
Temat: Re: Prawa kotów
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 26-04-17 o 21:25, Smok Eustachy pisze:
>> Nie Marku! Gdyby koty same sobie wzniosły owe budki, to bym jeszcze się
>> zastanowił, czy ewentualnie nie masz racji. Ale na budowę czegokolwiek
>> musisz mieć zgodę na dysponowanie terenem i to, czy to budka dla kota,
>> domek, czy wieżowiec ma tylko takie znaczenie, że w różne sposoby musisz
>> zebrać dokumentację.
> Może jeszcze na karmnik dla pasa potrzebne jest zezwolenie? A jak
> sikorce wieszasz słoninę na sznurku?
Karmik teoretycznie jest obiektem małej architektury, choć oczywiście
byłoby zboczeniem składanie wniosku do Starostwa. Tak, czy siak
przyznasz, że dokąd stawiasz karmik na swojej działce, albo tam wieszasz
słoninkę, to generalnie Twoja sprawa, ale stawiając na gruncie sąsiada
możesz od niego dostać burę - i tu o to chodzi.