-
1. Data: 2003-11-29 12:47:07
Temat: Prawa autorskie a radio - (głupie?) pytanie
Od: "Natalia" <b...@o...pl>
Sytuacja jest taka - amatorski zespół muzyczny został zaproszony do audycji
w radiu lokalnym. Audycja była muzyczna, w jej trakcie puszczono w eter
kilka piosenek (których nagrania dostarczył zespół), a jej celem było
zaproszenie na koncert, który miał się odbyć w niedługim czasie - tak się
składa, że gospodarz audycji to jednocześnie pracownik domu kultury i
organizator tego koncertu.
Po dłuższym czasie okazuje się, że piosenki te lecą w tym właśnie radiu jako
przerywniki muzyczne, nie raz, tylko stale.
I pytanie - czy to nie podpada pod jakieś prawa autorskie ? Czy takie
wykorzystywanie nagrań, bez wiedzy autorów nie jest przypadkiem niewłaściwe
?
Oczywiście nikt nie zamierza robić jakiejś afery, bo dla początkującego
zespołu każda forma promocji dobra, ale problem mnie zaciekawił czysto
hipotetycznie.
Natalia
-
2. Data: 2003-11-29 18:09:26
Temat: Re: Prawa autorskie a radio - (głupie?) pytanie
Od: "Psychik" <p...@c...pl>
Użytkownik "Natalia" <b...@o...pl>
> I pytanie - czy to nie podpada pod jakieś prawa autorskie ? Czy takie
> wykorzystywanie nagrań, bez wiedzy autorów nie jest przypadkiem
niewłaściwe
> ?
> Oczywiście nikt nie zamierza robić jakiejś afery, bo dla początkującego
> zespołu każda forma promocji dobra, ale problem mnie zaciekawił czysto
> hipotetycznie.
ZAIKS domyslnie pobiera oplaty za wszystkie uwtory - do czego nie ma
prawa, bo autor moze zlecic pobieranie tantiemow innej firmie. siano sie
nalezy...
--
Psychik
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=360448
-
3. Data: 2003-11-29 20:49:05
Temat: Re: Prawa autorskie a radio - (głupie?) pytanie
Od: "Feanor" <b...@p...onet.pl>
> ZAIKS domyslnie pobiera oplaty za wszystkie uwtory - do czego nie ma
> prawa, bo autor moze zlecic pobieranie tantiemow innej firmie.
A może nie zlecić pobierania tantiemów ???
Pozdr.
-
4. Data: 2003-11-29 23:25:17
Temat: Re: Prawa autorskie a radio - (głupie?) pytanie
Od: "Natalia" <b...@o...pl>
Użytkownik "Psychik" <p...@c...pl> napisał w wiadomości
news:bqanec$lp$1@topaz.icpnet.pl...
> Użytkownik "Natalia" <b...@o...pl>
> ZAIKS domyslnie pobiera oplaty za wszystkie uwtory - do czego nie ma
> prawa, bo autor moze zlecic pobieranie tantiemow innej firmie. siano sie
> nalezy...
Ale to chyba, jak twórca materiału należy do ZAIKSu ? A tu chodzi o
amatorski zespół, który jeszcze własnej płyty nie wydał, a te nagrania są
prywatne.
Natalia
-
5. Data: 2003-11-30 07:23:18
Temat: Re: Prawa autorskie a radio - (głupie?) pytanie
Od: "WSm" <w...@s...pl>
Użytkownik "Natalia" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bqba2g$8sk$2@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Psychik" <p...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:bqanec$lp$1@topaz.icpnet.pl...
> > Użytkownik "Natalia" <b...@o...pl>
[...]
> Ale to chyba, jak twórca materiału należy do ZAIKSu ? A tu chodzi o
> amatorski zespół, który jeszcze własnej płyty nie wydał, a te nagrania są
> prywatne.
Nie ma znaczenia, czy amatorski, czy zawodowy - prawo autorskie chroni
wszystkie utwory.
Warto przeczytać ustawę o prawie autorskim, jak się wchodzi w biznes
artystyczny. To taka "ustawa o ruchu drogowym" w tej branży. Nieznajomość
jej przepisów utrudnia poruszanie się w tej dżungli.
WSm
-
6. Data: 2003-11-30 11:05:00
Temat: Re: Prawa autorskie a radio - (głupie?) pytanie
Od: "Natalia" <b...@o...pl>
Użytkownik "WSm" <w...@s...pl> napisał w wiadomości
news:GVgyb.28167$361.11334@news.chello.at...
> Użytkownik "Natalia" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bqba2g$8sk$2@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Psychik" <p...@c...pl> napisał w wiadomości
> > news:bqanec$lp$1@topaz.icpnet.pl...
> > > Użytkownik "Natalia" <b...@o...pl>
.
> Nie ma znaczenia, czy amatorski, czy zawodowy - prawo autorskie chroni
> wszystkie utwory.
Jeszcze takie pytanie dodatkowe - załóżmy (czysto hipotetycznie), że zespół
chce uzyskać jakieś pieniądze z tego tytułu. Przecież nie wie, kiedy i ile
razy jego piosenki były na antenie, żadnych nagrań też oczywiście nie ma.
Czy w takiej sytuacji sprawa byłaby do załatwienia ?
(Jak już pisałam, nie dojdzie do żadnych faktycznych akcji, ale może na
przyszłość się przyda, kto wie ?)
> Warto przeczytać ustawę o prawie autorskim, jak się wchodzi w biznes
> artystyczny. To taka "ustawa o ruchu drogowym" w tej branży. Nieznajomość
> jej przepisów utrudnia poruszanie się w tej dżungli.
Na pewno :-)
Natalia
-
7. Data: 2003-11-30 11:47:53
Temat: Re: Prawa autorskie a radio - (głupie?) pytanie
Od: "WSm" <w...@s...pl>
Użytkownik "Natalia" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bqcisv$s6p$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "WSm" <w...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:GVgyb.28167$361.11334@news.chello.at...
> > Użytkownik "Natalia" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:bqba2g$8sk$2@news.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Psychik" <p...@c...pl> napisał w wiadomości
> > > news:bqanec$lp$1@topaz.icpnet.pl...
> > > > Użytkownik "Natalia" <b...@o...pl>
> .
> > Nie ma znaczenia, czy amatorski, czy zawodowy - prawo autorskie chroni
> > wszystkie utwory.
>
> Jeszcze takie pytanie dodatkowe - załóżmy (czysto hipotetycznie), że
zespół
> chce uzyskać jakieś pieniądze z tego tytułu. Przecież nie wie, kiedy i ile
> razy jego piosenki były na antenie, żadnych nagrań też oczywiście nie ma.
Trochę chyba nie rozumiem. Skąd piosenki w radio, skoro nagrań nie ma? Nie
ma, czyli są! Jeżeli są, to ktoś je udostępnił i udostępnia. To już można
kontrolować ich wykorzystanie (a za to się płaci tantiemy, chyba, że zespół
zrzecze się wynagrodzenia na rzecz reklamy, na przykład - ale obowiązują w
tej sprawie jedynie umowy na piśmie - inne nie mają mocy prawnej - patrz:
ustawa). Radziłbym przejechać się do Warszawy, do ZAiKS-u i tam szczegółowo
te problemy omówić i zasiegnąć porady - tam są prawnicy mający największe
doświadczenie w tych sprawach (praw autorskich dot. rozpowszechniania
utoworów muzycznych).
> (Jak już pisałam, nie dojdzie do żadnych faktycznych akcji, ale może na
> przyszłość się przyda, kto wie ?)
Kto wie? Okaże się, że prędzej niż się wydaje. Takie jest życie ...
Warto już się uczyć odpowiedniego postępowania, aby za chwilę nie żałować,
po szkodzie i później dopiero szukać ratunku.
Zapewniam, to nie jest takie trudne i straszne.
WSm
-
8. Data: 2003-11-30 14:33:28
Temat: Re: Prawa autorskie a radio - (głupie?) pytanie
Od: "Natalia" <b...@o...pl>
Użytkownik "WSm" <w...@s...pl> napisał w wiadomości
news:JNkyb.29758$361.888@news.chello.at...
> Użytkownik "Natalia" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bqcisv$s6p$1@news.onet.pl...
żadnych nagrań też oczywiście nie ma.
> Trochę chyba nie rozumiem. Skąd piosenki w radio, skoro nagrań nie ma? Nie
> ma, czyli są!
Niejasno się chyba wyraziłam. Nie ma nagrań - tzn. nie nagrań tych piosenek,
tylko fragmentu programu radiowego, w którym były puszczane. Nagrania
piosenek oczywiście są. Chodzi mi o to, że takie radio mogłoby teraz
powiedzieć "a wcale że nie, nic nie puszczaliśmy !" ;-)
> Warto już się uczyć odpowiedniego postępowania, aby za chwilę nie żałować,
> po szkodzie i później dopiero szukać ratunku.
> Zapewniam, to nie jest takie trudne i straszne.
Jeśli zespół przetrwa początkowy okres ;-) to na pewno trzeba będzie tak
zrobić.
Natalia
-
9. Data: 2003-11-30 16:50:23
Temat: Re: Prawa autorskie a radio - (głupie?) pytanie
Od: "WSm" <w...@s...pl>
Użytkownik "Natalia" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bqcv3r$rdt$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "WSm" <w...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:JNkyb.29758$361.888@news.chello.at...
> > Użytkownik "Natalia" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:bqcisv$s6p$1@news.onet.pl...
> żadnych nagrań też oczywiście nie ma.
[...]
> Niejasno się chyba wyraziłam. Nie ma nagrań - tzn. nie nagrań tych
piosenek,
> tylko fragmentu programu radiowego, w którym były puszczane. Nagrania
> piosenek oczywiście są. Chodzi mi o to, że takie radio mogłoby teraz
> powiedzieć "a wcale że nie, nic nie puszczaliśmy !" ;-)
Skoro nie jest to jeszcze sprawa sporna - więc nie ma problemu z brakiem
dowodów. Trzeba więc teraz pilnować nadawcę, czy publikuje te uwory, w jakim
kontekście i zakresie. a w ogóle to bez obawy pójść do nich (do kierownictwa
radia) na negocjacje warunków umowy (na piśmie, przypominam) na
rozpowszechnianie, ale jednak tak, aby sobie nie zamknąć drogi na
przyszłość - taki lokalny nadawca w końcu może być tanim środkiem reklamy
dla początkującego zespołu, ale, urażony, może też go łatwo zniszczyć.
WSm