Witam serdecznie

Bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu następującego problemu.

Jestem posiadaczem i zarazem autorem serwisu internetowego który wystawiłem
na sprzedaż. Osoba która kupiła go domaga sie przedstawienia (tylko
przedstawienia) praw autorskich dotyczących materiałów zawartych na stronie.

Wszystko co jest w chwili obecnej na stronie jest mojego autorstwa (mam na
myśli wszystkie artykuły itp), wyjątek stanowią niektóre pliki graficzne
które zostały pobrane z ogólnodostępnych stron w sieci. Na stronie z której
pobierałem pliki (jpg) nie było informacji o zakazie kopiowania a wręcz link
do ściągnięcia ich. Strona niestety już nie istnieje.

Nie wiem co mam zrobić, osoba ta straszy mnie poinformowaniem odpowiednich
organów.

Jak jest z tymi prawami, co mogę zrobić, czy złamałem prawo?

Bardzo proszę o pomoc

Pozdrawiam

do góry

::mariusz:: rzecze:
[..]
> Jak jest z tymi prawami, co mogę zrobić, czy złamałem prawo?

Tak, złamałeś prawo. Na Twoje szczęście jest to ścigane z powództwa pokrzywdzonego.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.hipnoza.info

do góry

Niejaki(a) ::mariusz:: w wiadomości <br4odd$tt9$1@news2.ipartners.pl>
powiedział(a) co następuje:

> Nie wiem co mam zrobić, osoba ta straszy mnie poinformowaniem odpowiednich
> organów.

Jakiś wariat, olej to. Jeśli jesteś pewien, że nie naruszyłeś niczyich
praw to możesz spać spokojnie. Coś czuję, że w zdaniu następnym
proponuje Ci obniżenie ceny za ten serwis, co?
Praw autorskich nie można "przedstawić". Albo Ci przysługują albo nie,
ale to on musi udowodnić, że Ci nie przysługują. Te organy też będą
musiały Ci to udowodnić.

--
Olgierd
"Tylko szaleńcy ośmielają się lekceważyć prawa fizyki i biologii. Czymś
powszechnym jest pogardzanie prawami ekonomii", Ludwig von Mises

do góry

In article <br4odd$tt9$1@news2.ipartners.pl>, ::mariusz:: wrote:
> Jestem posiadaczem i zarazem autorem serwisu internetowego który wystawiłem
> na sprzedaż. Osoba która kupiła go domaga sie przedstawienia (tylko
> przedstawienia) praw autorskich dotyczących materiałów zawartych na stronie.

Może co najwyżej wziąć od ciebie oświadczenie, że posiadasz takie prawa. W
Polsce prawa autorskie nabywa się z mocy ustawy a nie poprzez jakąś
rejestrację lub ich zastrzeżenie.

> Wszystko co jest w chwili obecnej na stronie jest mojego autorstwa (mam na
> myśli wszystkie artykuły itp), wyjątek stanowią niektóre pliki graficzne
> które zostały pobrane z ogólnodostępnych stron w sieci. Na stronie z której
> pobierałem pliki (jpg) nie było informacji o zakazie kopiowania a wręcz link
> do ściągnięcia ich. Strona niestety już nie istnieje.

Co nie zmienia faktu że jednak nie wszystko jest twojego autorstwa. Fakt,
że nie mozesz się skontaktować z autorem nie ma nic do rzeczy, podobnie
jak to że wystawienie czegość na stronie www nie czyni tego dobrem
publicznym. O ile autor wyraźnie nie napisał, że można z tym robić co się
chce to tylko on może tym jpegiem (czy innym) dysponować a tobie formalnie
potrzebna jest jego zgoda jeśli chcesz użyć.

> Nie wiem co mam zrobić, osoba ta straszy mnie poinformowaniem odpowiednich
> organów.

Ściganie przestępstw przeciwko PA następuje na wniosek pokrzywdzonego. MZ
policja/prokuratura może co najwyżej próbować skontaktować sie z autorem.
Pewnie im się nie będzie chciało (o ile jest to w ogóle wykonalne). Z
drugiej strony, za jakiś czas, autor może rozpoznać swoje prace na
stronach twojego klienta a wtedy może cię czekać niemiła prawnie i
finansowo niespodzianka.

> Jak jest z tymi prawami, co mogę zrobić, czy złamałem prawo?

Formalnie tak.

--
Marcin

do góry

In article <br4odd$tt9$1@news2.ipartners.pl>, ::mariusz:: wrote:
> Jestem posiadaczem i zarazem autorem serwisu internetowego który wystawiłem
> na sprzedaż. Osoba która kupiła go domaga sie przedstawienia (tylko
> przedstawienia) praw autorskich dotyczących materiałów zawartych na stronie.

Może co najwyżej wziąć od ciebie oświadczenie, że posiadasz takie prawa. W
Polsce prawa autorskie nabywa się z mocy ustawy w momencie powstania
(powstawania) utworu, a nie poprzez jakąś rejestrację lub ich
zastrzeżenie.

> Wszystko co jest w chwili obecnej na stronie jest mojego autorstwa (mam na
> myśli wszystkie artykuły itp), wyjątek stanowią niektóre pliki graficzne
> które zostały pobrane z ogólnodostępnych stron w sieci. Na stronie z której
> pobierałem pliki (jpg) nie było informacji o zakazie kopiowania a wręcz link
> do ściągnięcia ich. Strona niestety już nie istnieje.

Co nie zmienia faktu że jednak nie wszystko jest twojego autorstwa. Fakt,
że nie mozesz się skontaktować z autorem nie ma nic do rzeczy, podobnie
jak to że wystawienie czegość na stronie www nie czyni tego dobrem
publicznym. O ile autor wyraźnie nie napisał, że można z tym robić co się
chce to tylko on może tym jpegiem (czy innym) dysponować a tobie formalnie
potrzebna jest jego zgoda jeśli chcesz użyć.

> Nie wiem co mam zrobić, osoba ta straszy mnie poinformowaniem odpowiednich
> organów.

Ściganie przestępstw przeciwko PA następuje na wniosek pokrzywdzonego. MZ
policja/prokuratura może co najwyżej próbować skontaktować sie z autorem.
Pewnie im się nie będzie chciało (o ile jest to w ogóle wykonalne). Z
drugiej strony, za jakiś czas, autor może rozpoznać swoje prace na
stronach twojego klienta a wtedy może cię czekać niemiła prawnie i
finansowo niespodzianka.

> Jak jest z tymi prawami, co mogę zrobić, czy złamałem prawo?

Formalnie tak.

--
Marcin

do góry