eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawa autorskie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2002-12-28 01:25:18
    Temat: Re: Prawa autorskie
    Od: "Peter 'Mikolaj' Mikolajski" <c...@a...ow.pl>

    Ke'dem guerfel "Brodek" <B...@O...pl> ihn
    news:auih4f$ogq$1@SunSITE.icm.edu.pl: takh oblivyn ihn aa'kua
    pl.soc.prawo

    > Nie.

    :o)

    Przynajmniej bez pozostawiania żadnych wątpliwości ;o)

    Thx


    --
    Peter 'Mikolaj' Mikolajski
    "I find your lack of faith disturbing"
    ICQ: 55031994 / GG: 2259986
    "Prawdziwa sztuka obroni się sama... ale nie przede mną"


  • 12. Data: 2002-12-28 09:00:31
    Temat: Re: Prawa autorskie
    Od: "Brodek" <B...@O...pl>

    Użytkownik "Peter 'Mikolaj' Mikolajski" <c...@a...ow.pl>
    napisał w wiadomości news:Xns92F215DFE7AB8Doaba.olval.thru@127.0.0.1...
    > > Nie.
    > :o)
    > Przynajmniej bez pozostawiania żadnych wątpliwości ;o)

    Pytałeś o 'jakieś sensowne i "nieinwazyjne" wyjście' i takiego nie ma.
    Oczywiście można badać, czy prawa autorskie nie wygasły z jakiegoś powodu
    (tak było na przykład dla starszej muzyki..), ale w przypadku wydawnictw
    azjatyckich nie jest to wyjście sensowne. Oczywiście za 'nieinwazyjne'
    wyjście trudno uznać też publikację i ... czekanie aż ktoś nie wystąpi z
    pozwem..
    Tak więc sensownego i 'nieinwazyjnego' wyjścia nie ma.

    Pzdr
    Brodek



  • 13. Data: 2002-12-28 13:28:22
    Temat: Re: Prawa autorskie
    Od: "Peter 'Mikolaj' Mikolajski" <c...@a...ow.pl>

    Ke'dem guerfel "Brodek" <B...@O...pl> ihn
    news:aujp7h$3je$1@SunSITE.icm.edu.pl: takh oblivyn ihn aa'kua
    pl.soc.prawo

    > Oczywiście za 'nieinwazyjne' wyjście trudno uznać też publikację i
    > ... czekanie aż ktoś nie wystąpi z pozwem..

    Wbrew pozorom to jest spory problem dla wielu osób tworzących strony
    niekomercyjne i poświęcone określonej tematyce, szczególnie niszowej
    (do której jest mało ilustracji ogólnodostępnych). Co prawda dość
    powszechną praktyką jest publikowanie zdjęć bez podawania żadnego
    źródła, ale to lekkie przegięcie.

    Osobiście wolę się dogadywać bezpośrednio z wydawnictwami / autorami
    / właścicielami zdjęć, ale to też daje różne efekty. Dość częsta
    jest spychologia (to nie my, proszę rozmawiać z X., ale my namiarów
    na X. nie mamy), która wydaje się być spowodowana przez niezbyt
    legalne działania samego wydanictwa ;o)

    > Tak więc sensownego i 'nieinwazyjnego' wyjścia nie ma.

    Niestety...


    --
    Peter 'Mikolaj' Mikolajski
    "I find your lack of faith disturbing"
    ICQ: 55031994 / GG: 2259986
    "Prawdziwa sztuka obroni się sama... ale nie przede mną"

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1