eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawa Kontrolera MPK
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 141

  • 71. Data: 2005-10-23 13:32:40
    Temat: Re: Prawa Kontrolera MPK
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@N...gazeta.pl>

    > Ale w praktyce jest
    > zupełnie inaczej.

    Wreszcie znalazł się ktos kto to dostrzegł...

    pdr
    Olo


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 72. Data: 2005-10-23 13:34:01
    Temat: Re: Prawa Kontrolera MPK
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@N...gazeta.pl>

    > > Jak to jakiego? Protokołu - wezwania do zapłaty.
    >
    > ale za co wezwanie do zaplaty chcieli wystawic??

    Ja w tej chwili abstrahuję od tego konkretnego przypadku, bo tu ewidentnie
    nagięto obowiązujące przepisy i podstaw do ukarania nie było żadnych.

    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 73. Data: 2005-10-23 13:37:01
    Temat: Re: Prawa Kontrolera MPK
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@N...gazeta.pl>

    > Ano, że taki numerek nic nie znaczy.

    Bardzo wiele znaczy. Wyobraź sobie, ze w danej komunikacji jest tylko jeden
    pracownik o takim numerze.

    > Przydałoby się imię i nazwisko,

    Możesz wymienić chociaż jeden powód, dlaczego? A może jeszcze adres
    zamieszkania?

    > więc dlaczego kanar ma być anonimowy?

    1) Kontroler,
    2) Dlatego, że nie przysługuje mu taka ochrona prawna jak choćby policjantowi
    (nie mówiąc już ze nie ma broni, pałki itd.)

    > Szczególnie, że 90% z nich zanim cokolwiek wypisze pyta "No, to
    > mandacik, czy sie dogadamy?"...

    Zdajesz sobie sprawę z tego, że takie oskarżenie trzeba jakoś udowodnić, bo w
    przeciwnym razie jest to pomówienie karane sądownie?


    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 74. Data: 2005-10-23 13:39:03
    Temat: Re: Prawa Kontrolera MPK
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@N...gazeta.pl>

    > policjant ma obowiązek podania numeru służbowego i nic więcej

    A nie musi przypadkiem na żądanie obywatela okazać legitymacji służbowej? A
    legitymacja ta zawiera m.in. imię i nazwisko.

    pdr
    Olo


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 75. Data: 2005-10-23 13:40:57
    Temat: Re: Prawa Kontrolera MPK
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@N...gazeta.pl>

    > Ale skoro pilicjant ma obowiązek podania nazwiska itd.
    > to kontroler chyba tym bardziej,

    Hehehe a z jakiego przepisu prawa to wynika?

    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 76. Data: 2005-10-23 17:24:08
    Temat: Re: Prawa Kontrolera MPK
    Od: scream <n...@p...pl>

    Aleksander Kwaśniak napisał(a):
    >>Przydałoby się imię i nazwisko,
    > Możesz wymienić chociaż jeden powód, dlaczego? A może jeszcze adres
    > zamieszkania?

    Adres mi nie potrzebny. Imię i nazwisko dlatego, że łatwiej
    zidentyfikować człowieka po imieniu i nazwisku, niż po adresie.

    > 2) Dlatego, że nie przysługuje mu taka ochrona prawna jak choćby policjantowi
    > (nie mówiąc już ze nie ma broni, pałki itd.)

    Czym więc wg Ciebie grozi podanie imienia i nazwiska? Bo jeśli chodzi o
    znalezienie kogoś - to jest tak samo łatwo w przypadku policjanta jak i
    w przypadku kontrolera :)

    > Zdajesz sobie sprawę z tego, że takie oskarżenie trzeba jakoś udowodnić, bo w
    > przeciwnym razie jest to pomówienie karane sądownie?

    Oczywiście. Pewnie dlatego kontrolerzy chodzą w autobusach/tramwajach po
    trzech, żeby ewentualnie zaświadczać, że nigdy nic takiego nie miało
    miejsca :>>

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 77. Data: 2005-10-23 19:03:52
    Temat: Re: Prawa Kontrolera MPK
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    >> Zdajesz sobie sprawę z tego, że takie oskarżenie trzeba jakoś udowodnić,
    >> bo w przeciwnym razie jest to pomówienie karane sądownie?
    >
    > Oczywiście. Pewnie dlatego kontrolerzy chodzą w autobusach/tramwajach po
    > trzech, żeby ewentualnie zaświadczać, że nigdy nic takiego nie miało
    > miejsca :>>

    najwqzniejszym dla ola dowodem jest protokół ktory mozna siedzac na "sraczu"
    sporzadzic

    P.



  • 78. Data: 2005-10-23 23:05:30
    Temat: Re: Prawa Kontrolera MPK
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "kovalek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:435b111e$1@news.home.net.pl...

    > No a jak już z tobą wysiedli to równie dobrze możesz sobie pójść
    gdzie
    > dusza zapragnie.
    > Nie popełniłeś żadnego wykroczenia, ani tym bardziej przestępstwa;
    więc
    > jakim prawem inny obywatel Ciebie może zatrzymać?

    Nie jest to takie proste. Zgodnie z art. 65§1 kw. ten karze podlega,
    kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub
    _instytucji_, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości
    lub dokumentów co do m,in, tożsamości własnej. Jeżeli jedziesz bez
    ważnego biletu, to kontroler jest przedstawicielem instytucji, która
    na mocy art. 33a.4 Prawa Przewozowego do legitymowania (oczywiście na
    warunkach i w wypadkach tam opisanych, czego chwilowo nie chce mi się
    rozwijać). W tej sytuacji odmawiając podania im tych danych
    dopuszczasz się wykroczenia, więc istnieją podstawy do tego, by Cię
    zatrzymać.

    Kluczowym tutaj jest brak definicji legitymowania w brzmieniu, które
    ograniczało by jej zastosowanie tylko i wyłącznie do Policji i innych
    państwowych organów.

    > Kwestii zatrzymania przez kontrolera MZK nie reguluje żadna ustawa.

    Ależ reguluje to art. 43 kpow, który w tym zakresie odsyła do art. 243
    kpk. Ten ostatni przepis upoważnia każdego (a więc nie tylko
    kontrolera, ale i osobę postronną) do zatrzymania sprawcy wykroczenia
    na gorącym uczynku lub w pościgu.

    > Więc
    > na upartego można jeździć bez biletu. A jak zatrzyma Cię kontroler
    to
    > po prostu wysiadasz na najbliższym przystanku i sobie idziesz. Ale
    w
    > praktyce jest zupełnie inaczej.

    Inaczej wygląda, bo prawo to zupełnie inaczej normuje, niż sobie
    wyobrażasz. Jedynym częstym nadużyciem kontrolerów jest wożenie
    pasażera w pojeździe do zakończenia czynności. Ponieważ sąd najwyższy
    uznał, ze są oni funkcjonariuszami publicznymi w rozumieniu prawa
    karnego, więc w tym wypadku dopuszczają się oni przestępstwa opisanego
    w art. 231 kk - nadużywają przyznane im ustawą uprawnienia.


  • 79. Data: 2005-10-23 23:49:00
    Temat: Re: Prawa Kontrolera MPK
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Nie jest to takie proste. Zgodnie z art. 65§1 kw. ten karze podlega,
    > kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub
    > _instytucji_, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości
    > lub dokumentów co do m,in, tożsamości własnej. Jeżeli jedziesz bez
    > ważnego biletu, to kontroler jest przedstawicielem instytucji, która
    > na mocy art. 33a.4 Prawa Przewozowego do legitymowania (oczywiście na
    > warunkach i w wypadkach tam opisanych, czego chwilowo nie chce mi się
    > rozwijać). W tej sytuacji odmawiając podania im tych danych
    > dopuszczasz się wykroczenia, więc istnieją podstawy do tego, by Cię
    > zatrzymać.
    >
    > Kluczowym tutaj jest brak definicji legitymowania w brzmieniu, które
    > ograniczało by jej zastosowanie tylko i wyłącznie do Policji i innych
    > państwowych organów.

    Z drugiej strony ustawodawca chcąc upoważnić pewne instytucje do
    legitymowania uczynił to wprost posługując się tym pojęciem. Nie ma więc
    podstaw do przyjęcia, że takie same uprawnienia nadał w prawie
    przewozowym. Gdyby chciał to uczynić, to zrobiłby to tak jak w innych
    przypadkach, dając osobie upoważnionej przez przewoźnika prawo do
    legitymowania właśnie przez określenie tego tym słowem. Inna treść
    przepisu to z reguły inne jego znaczenie. Ponadto gdyby mieli prawo do
    legitymowania, sankcjonowane dodatkowo przez przepis karny, to po co ta
    część przepisu, która daje prawo do zwracania się do organów, które
    mają, zgodnie z przepisami prawa, uprawnienia do ustalania tożsamości osób?
    Stosowanie tego przepisu kodeksu wykroczeń nie jest więc takie oczywiste.

    > Inaczej wygląda, bo prawo to zupełnie inaczej normuje, niż sobie
    > wyobrażasz. Jedynym częstym nadużyciem kontrolerów jest wożenie
    > pasażera w pojeździe do zakończenia czynności. Ponieważ sąd najwyższy
    > uznał, ze są oni funkcjonariuszami publicznymi w rozumieniu prawa
    > karnego, więc w tym wypadku dopuszczają się oni przestępstwa opisanego
    > w art. 231 kk - nadużywają przyznane im ustawą uprawnienia.

    Uznał, że są osobami pełniącymi funkcję publiczną, o których mowa w
    art.228 i 229 kk, a nie funkcjonariuszami publicznymi. Więc naciągasz :)

    KG


  • 80. Data: 2005-10-24 00:44:43
    Temat: Re: Prawa Kontrolera MPK
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
    news:djh7hg$qhk$1@inews.gazeta.pl...

    > Z drugiej strony ustawodawca chcąc upoważnić pewne instytucje do
    > legitymowania uczynił to wprost posługując się tym pojęciem. Nie ma
    więc
    > podstaw do przyjęcia, że takie same uprawnienia nadał w prawie
    > przewozowym. Gdyby chciał to uczynić, to zrobiłby to tak jak w
    innych
    > przypadkach, dając osobie upoważnionej przez przewoźnika prawo do
    > legitymowania właśnie przez określenie tego tym słowem. Inna treść
    > przepisu to z reguły inne jego znaczenie. Ponadto gdyby mieli prawo
    do
    > legitymowania, sankcjonowane dodatkowo przez przepis karny, to po co
    ta
    > część przepisu, która daje prawo do zwracania się do organów, które
    > mają, zgodnie z przepisami prawa, uprawnienia do ustalania
    tożsamości
    > osób? Stosowanie tego przepisu kodeksu wykroczeń nie jest więc takie
    > oczywiste.

    Tożsamość osoby można ustalić w inny, niż na podstawie dokumentów
    sposób. Policjant może to zrobić załóżmy poprzez weryfikacje danych w
    systemach informatycznych, czego konduktor zrobić nie może. Policjant
    może zwrócić się o potwierdzenie tożsamości do innych osób, pobrać
    odciski linii papilarnych. Tego wszystkiego konduktor zrobić nie może.

    > Uznał, że są osobami pełniącymi funkcję publiczną, o których mowa w
    > art.228 i 229 kk, a nie funkcjonariuszami publicznymi. Więc
    naciągasz :)

    Masz racje. Zagalopowałem się. no ale bezpodstawne pozbawienie
    wolności czy zmuszanie do określanego zachowania nadal pozostaje.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1