-
21. Data: 2006-01-10 10:00:13
Temat: Re: Prasowka
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <dpvh3v$kru$1@nemesis.news.tpi.pl>, verbus13 wrote:
> "Do tej pory takie postępowania trwały do 8 miesięcy, a w wyjątkowych
> wypadkach nawet 4 lata"
Nie wiem dokładnie o jakie postępowania chodzi i czy moje się w to
łapie: rozbój, jeden ze sprawców złapany przez poszkodowanego i
przekazany policji, reszta zatrzymana przez policję w ciągu miesiąca.
Aktualnie 6 lat mija, a sprawa się niespiesznie toczy. Jeśli 4 lata to
wyjątkowy przypadek, to co można powiedzieć o 6 latach?
Renata
PS Dziś dzwoniłam do sądu, kolejna rozprawa 23.01. Ile to może trwać,
czy są jakieś granice, czy jak ktoś się zaprze, to tak można w
nieskończoność?
-
22. Data: 2006-01-10 16:21:20
Temat: Re: Prasowka
Od: Pav <n...@z...pl>
Dredd napisał(a):
>>Ma ktoś może dostęp do pełnego tekstu tego projektu?
>>
>
>
> Nie wiem czy to "most up-to-dated" egzemplarz, ale taka wersja była jeszcze kilka
> dni temu na stronach PiS. Dziś jakoś nieumiałem tego odnaleźć więc wklejam w
> całości z mojego HDD:
Dziękuję Ci bardzo, rozeszło się jak świeże bułeczki po znajomych:)
-
23. Data: 2006-01-10 23:34:28
Temat: Re: Prasowka
Od: Johnson <j...@n...pl>
kam napisał(a):
>
>
> Natomiast dla ciągnięcia miesiącami
> postępowania (np w sprawie rozboju), w którym trzeba przesłuchać
> pokrzywdzonego i 1-2 świadków nie za bardzo można znaleźć
> usprawiedliwienie.
>
Umówmy się że takie "ziobrowe" postępowanie będzie tylko dla tych co się
przyznają. Teraz takie sprawy są zazwyczaj załatwiane w trybie
dobrowolnego poddania się karze i nie trwają długo.
W każdym innym wypadku wystarczy że oskarżony będzie składał wnioski
dowodowe i juz będzie po postępowaniu przyspieszonym, a sprawa będzie
trafiała spoworotem do prokuratury.
Ja myślę że to nie jest przemyślany pomysł.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
-
24. Data: 2006-01-11 06:53:48
Temat: Re: Prasowka
Od: kam <#k...@w...pl#>
Johnson napisał(a):
> Umówmy się że takie "ziobrowe" postępowanie będzie tylko dla tych co się
> przyznają. Teraz takie sprawy są zazwyczaj załatwiane w trybie
> dobrowolnego poddania się karze i nie trwają długo.
w sądzie - nie, w prokuraturze...
> W każdym innym wypadku wystarczy że oskarżony będzie składał wnioski
> dowodowe i juz będzie po postępowaniu przyspieszonym, a sprawa będzie
> trafiała spoworotem do prokuratury.
trudno
z drugiej strony - nie każdy oskarżony będzie to robił
KG
-
25. Data: 2006-01-11 13:16:17
Temat: Re: Prasowka
Od: newsfeed <d...@c...com>
Robert Tomasik wrote:
> scream [###n...@p...pl.###] napisał:
>
>>Robert Tomasik napisał(a):
>>
>>>Bardzo sensowne rozwiązanie.
>>
>>Hm. Z tego co czytałem, to w Anglii opadł już ten entuzjazm i raczej
>>chcieliby teraz wycofać się z sądów jednodniowych. A my skopiujemy
>
> ten
>
>>wzorzec, i u nas bedzie to samo za parę lat :)
>
>
> Tego typu sądy to w ogóle jest domena systemu anglosaskiego. W USA też
> są stosowane.
>
Wskaz chociaz jedno miejsce. A jezeli nie, to przestan wypisywac glupoty
wyczytane w kolorowych czasopismach rozdawanych za darmo w resorcie
Kutasa Gardockeigo.
-
26. Data: 2006-01-11 21:54:04
Temat: Re: Prasowka
Od: verbus13 <v...@w...pl>
Na stronach MS są już te projekty. Ministerstwo jednak przewiduje, że
ten tryb będzie marginalny, gdyż na 2006 r. na ten cel zabezpieczono w
budżecie 2 mln złotych, co wystarczy (co b. łatwo obliczyć) na ok. 5.200
takich postępowań w skali kraju, co wychodzi ok. 15 -16 na jeden sąd
rejonowy. Czy dla 2-3 spraw miesięcznie warto wprowadzać dyżury ?
Pzdr.