-
1. Data: 2002-08-09 05:10:29
Temat: Pracodawca - dyżury
Od: Maciej Lankowski <b...@p...onet.pl>
Witam!
Pracodawca chce nas zmusić do dyżurowania po godzinach pracy przy
telefonach komórkowych (służbowych).
Mamy pozawierane umowy na czas nie określony, czas pracy normowany - 42
godziny tygodniowo (uzgodnienia związkowe z 1996 roku).
Pracujemy na stanowisku informatyków, serwisantów komputerowych (sprzęt
i oprogramowanie).
Czy należy nam się dopłata do uposażenia? Czy za sam dyżur przy komórce
i tym samym całkowita gotowość do przyjazdu do zakładu pracy w razie
awarii (obojętnie, czy wymyślonej przez użytkownika czy realnej) jest
płatny? Przecież nie możemy nawet np. pójść na rower, bo w każdej chwili
może zadzwonić telefon i trzeba będzie jechać do pracy...
Jeżeli zostaniemy wezwany to czy za dodatkowy czas pracy należy się
dopłata do uposażenia? Co zrobić jeżeli pracodawca jej odmawia?
Jak to jest? I co robić?
Berberek
-
2. Data: 2002-08-12 16:25:24
Temat: Re: Pracodawca - dyżury
Od: "JarekT" <t...@p...onet.pl>
Witam
> Mamy pozawierane umowy na czas nie określony, czas pracy normowany - 42
> godziny tygodniowo (uzgodnienia związkowe z 1996 roku).
Przeczytaj dokładnie umowę o pracę (są tam nieraz zaskakujące klauzule) oraz
zakładowy regulamin pracy (jeśli jest).
Szczególnie sprawdź zapisy dotyczące użytkowania firmowej komórki.
> Pracujemy na stanowisku informatyków, serwisantów komputerowych (sprzęt
> i oprogramowanie).
No to co? ;))
> Czy należy nam się dopłata do uposażenia? Czy za sam dyżur przy komórce
> i tym samym całkowita gotowość do przyjazdu do zakładu pracy w razie
> awarii (obojętnie, czy wymyślonej przez użytkownika czy realnej) jest
> płatny?
W umowie masz zakres obowiązków pracowniczych. Jeśli nic tam nie ma o takich
dyżurach, to pracodawca powinien sporządzić do niej odpowiedni aneks
zawierający zakres dodatkowych obowiązków i zasady wynagradzania.
Taki aneks możesz podpisać lub nie - rozważ, co Ci się bardziej opłaca
(konsekwencje!!)
>Przecież nie możemy nawet np. pójść na rower, bo w każdej chwili
> może zadzwonić telefon i trzeba będzie jechać do pracy...
Jak dyżur, to dyżur, ale za to należy się kasa.
> Jeżeli zostaniemy wezwany to czy za dodatkowy czas pracy należy się
> dopłata do uposażenia? Co zrobić jeżeli pracodawca jej odmawia?
> Jak to jest? I co robić?
Niestety nie mam teraz pod ręką kodeksu pracy a już dawno z niego nie
korzystałem, więc nie potrafię przytoczyć konkretnych zapisów (zresztą
właśnie KP znowelizowano na gorsze, czeka tylko na podpis prezydenta).
Jednak mamy swobodę zawierania umów.
Jeśli więc szef jest facetem, z którym jest sens rozmawiać to IMHO należy
spokojnie omówić warunki funcjonowania takiego Hot Serwisu. Np. masz dyżur
16:00÷21:00. Dostajesz telefon 20:30, jedziesz a u klienta kompletny pad
twardziela, track 0 bad albo inna robota na 4h.
Ja bym ustalił jakąś kwotę za dyżury i tyle. Trafi Cię przerąbana robota -
masz pecha, nie ma wezwania - oglądasz DivX;)-a, a kasa leci.
BTW - znam z autopsji tę robotę i też musiałem kiedyś rozwiązać sytuację z
"byciem pod telefonem".
Pozdrawiam
JarekT