Witam wszystkich użytkowników!

Oto dwa pytania dotyczące sytuacji, w jakiej może się znaleźć osoba
wyjeżdżająca do pracy za granicę.

1) Często do podjęcia pracy w innym kraju UE niezbędny (a przynajmniej bardzo
przydatny) jest meldunek na terenie tego kraju. I teraz:
1a) Jak na taki meldunek za granicą patrzy polska administracja?
1b) Czy otrzymuje ona (czyli jakiś urząd miasta czy gminy) jakąkolwiek
informację od instytucji zagranicznej?
1c) Czy należy się wymeldować w Polsce, czy też można być zameldowanym w
obydwu krajach?

2) W niektórych krajach wymagane jest również przerejestrowanie samochodu.
Naciskają na to m.in. w Holandii, i to już po 6 miesiącach pobytu tam nie tyle
danej osoby, co jego samochodu. Nic zresztą dziwnego - chodzi o podatek
drogowy. Rodzi się pytanie, jak później na takie przerejestrowanie spojrzy
polski wydział komunikacji? Skoro auto było pierwotnie zarejestrowane w
Polsce, to powinny istnieć jakieś uproszczone procedury, choć nie zdziwiłbym
sie również, gdyby całą procedurę rejestracji trzeba było zaczynać "od zera".

Z góry dziękuję za odpowiedzi!

Molentje

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> 1) Często do podjęcia pracy w innym kraju UE niezbędny (a przynajmniej
> bardzo
> przydatny) jest meldunek na terenie tego kraju. I teraz:
> 1a) Jak na taki meldunek za granicą patrzy polska administracja?

Niech się buja.

> 1b) Czy otrzymuje ona (czyli jakiś urząd miasta czy gminy) jakąkolwiek
> informację od instytucji zagranicznej?

Na szczęście nie.

> 1c) Czy należy się wymeldować w Polsce, czy też można być zameldowanym w
> obydwu krajach?

Oni mówią, że tak... mówią.

+inż.leva+

do góry

Molentje wrote:
> 1) Często do podjęcia pracy w innym kraju UE niezbędny (a przynajmniej bardzo
> przydatny) jest meldunek na terenie tego kraju.

Dla ustalenia uwagi: mówimy o krajach, w których istnieje obowiązek
meldunkowy.

Nie jest niezbędny ani meldunek, ani miejsce zamieszkania. W skrajnym
przypadku, nie ma zakazu dojeżdżania do pracy przez granicę.

> 1a) Jak na taki meldunek za granicą patrzy polska administracja?

Wcale nie patrzy, bo ...

> 1b) Czy otrzymuje ona (czyli jakiś urząd miasta czy gminy) jakąkolwiek
> informację od instytucji zagranicznej?

... nigdy o nim się nie dowiaduje.

> 1c) Czy należy się wymeldować w Polsce, czy też można być zameldowanym w
> obydwu krajach?

O tym, kiedy się należy wymeldować w Polsce, mówi polska ustawa a o tym,
kiedy należy się zameldować w kraju X -- ustawa Xowa. Co do zasady może
się okazać, że w danej sytuacji należy być zameldowanym w obu krajach
albo w żadnym. W praktyce: w 99% przypadków jeśli ktoś się przeprowadza
za granicę, ustawa zagraniczna nakazuje mu zameldować się na miejscu
(patrz ustalenie uwagi wyżej), a polska wymeldować się z Polski.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Paweł Sakowski <p...@s...pl> napisał(a):

> albo w żadnym. W praktyce: w 99% przypadków jeśli ktoś się przeprowadza
> za granicę, ustawa zagraniczna nakazuje mu zameldować się na miejscu
> (patrz ustalenie uwagi wyżej), a polska wymeldować się z Polski.

To jeszcze pytanie dodatkowe:
W sytuacji, gdy umowa o pracę za granicą jest zawarta na czas określony i
powrót do kraju, np. po 3 latach, jest przesądzony, a dana osoba posiada w
Polsce mieszkanie, to czy może się z niego wymeldować? Czy może istnieć w
Polsce nieruchomość, w której nikt nie jest zameldowany?
Pozdrowionka,

Molentje

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Molentje wrote:
> Czy może istnieć w
> Polsce nieruchomość, w której nikt nie jest zameldowany?

Grube tysiące takich istnieją. I jeszcze żadna nieruchomość nie została
za to ukarana ;)

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

"Molentje" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:eor2sq$nma$1@inews.gazeta.pl...
> Paweł Sakowski <p...@s...pl> napisał(a):
>
>> albo w żadnym. W praktyce: w 99% przypadków jeśli ktoś się przeprowadza
>> za granicę, ustawa zagraniczna nakazuje mu zameldować się na miejscu
>> (patrz ustalenie uwagi wyżej), a polska wymeldować się z Polski.
>
> To jeszcze pytanie dodatkowe:
> W sytuacji, gdy umowa o pracę za granicą jest zawarta na czas określony i
> powrót do kraju, np. po 3 latach, jest przesądzony, a dana osoba posiada w
> Polsce mieszkanie, to czy może się z niego wymeldować?

Powinna.

Czy może istnieć w
> Polsce nieruchomość, w której nikt nie jest zameldowany?

A czemu nie. To już nie komuna.

Odrazu cię uprzedzam, że US będzie się podatku od twoich zarobków.

do góry

witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
> A czemu nie. To już nie komuna.
> Odrazu cię uprzedzam, że US będzie się podatku od twoich zarobków.

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi.
Czyli, jak rozumiem, można śmiało sie wymeldować z własnego mieszkanka w Polsce.
O podatkach wiem, niestety :(
A co z drugim moim pytaniem? Jest wśród grupowiczów jakis ekspert od
rejestracji pojazdów?
Pozdrowienia,

Molentje

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry