> biurowa. Z firmy 1 niestety nie mogę się zwolnić z dnia na dzień bo
> procedury kadrowe trwają min. 2 miesiące.

a mozesz o nich cos napisac?

--
tomek nowak
http://rezist.com & http://anvilstrike.com
Notatki przeciwnika spamu: http://icic.pl
[ <----- MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ -----> ]

do góry

Jotte pisze:
> Natomiast czasową niezdolność do pracy (jakiejkolwiek) orzeka lekarz
> "zwykły" i potwierdza to na druku ZUS-ZLA, przez tumanów nazywanym
> ciągle po dawnemu L4.

jakie szczęście że znajdzie się znawca, który ich oświeci

KG

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek, 24 kwiecień 2008 11:34
(autor mz
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fupk9f$j1a$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

> Stary oszalałeś ?
> Chcesz aby wszystko było leglanie i chcesz oszukiwać ?
> Oszukiwanie jest nielegalne.
> Udawać chorego dobre sobie.

Niekoniecznie udawać. Np. w firmie A pracuje przy ladzie na stojąco. Ma
chorą nogę i nie może pracować na stojąco, idzie więc na zwolnienie. Ale
siedząc (siedzieć może) na krześle w domu pracuje dla firmy B jako np.
programista. Nie uznałbym tego za oszustwo.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu

do góry

W odpowiedzi na pismo z piątek, 25 kwiecień 2008 13:22
(autor kam
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fusf1s$ss9$1@inews.gazeta.pl>):

> Jotte pisze:
>> Natomiast czasową niezdolność do pracy (jakiejkolwiek) orzeka lekarz
>> "zwykły" i potwierdza to na druku ZUS-ZLA, przez tumanów nazywanym
>> ciągle po dawnemu L4.
> jakie szczęście że znajdzie się znawca, który ich oświeci

I to całkiem za darmo, a przecież taka porada prawna kosztuje. Dobrze, że
kolega Jotte nie zwraca uwagi na pieniądze i idealistycznie za darmo
prowadzi akcję edukacji ciemnych tumanów posługujących się językiem polskim
zamiast języka prawniczego.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu

do góry

Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:fusl5k$qgl$4@news.onet.pl...
>W odpowiedzi na pismo z czwartek, 24 kwiecień 2008 11:34
> (autor mz
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <fupk9f$j1a$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
>
>> Stary oszalałeś ?
>> Chcesz aby wszystko było leglanie i chcesz oszukiwać ?
>> Oszukiwanie jest nielegalne.
>> Udawać chorego dobre sobie.
>
> Niekoniecznie udawać. Np. w firmie A pracuje przy ladzie na stojąco. Ma
> chorą nogę i nie może pracować na stojąco, idzie więc na zwolnienie. Ale
> siedząc (siedzieć może) na krześle w domu pracuje dla firmy B jako np.
> programista. Nie uznałbym tego za oszustwo.

Otóż to, opisałem to wcześniej ale z "mz" nie chciałem dyskusji podejmować.
Dalej nie wiem czy to legalne...

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:fuqqc4$mid$1@news.dialog.net.pl...

> Jakimś rozwiązaniem mogącym skutkować szybkim rozstaniem z firmą nr 1 przy
> zachowaniu możliwości pracy w firmie nr 2 jest art. 55 §1 KP.

Problem w tym że nie podlegam pod KP a okres 2 m-cy o którym wspomniałem
jest w tym przypadku najkrótszy z możliwych.

do góry

Użytkownik "rezist.com" <r...@s...us> napisał w wiadomości
news:fuquv9$2j9$1@cougar.axelspringer.pl...
>> biurowa. Z firmy 1 niestety nie mogę się zwolnić z dnia na dzień bo
>> procedury kadrowe trwają min. 2 miesiące.
>
> a mozesz o nich cos napisac?

A dlaczego zakładasz, że akurat jestem kadrowcem? Mógłbym opisać, ale to nic
nie wnosi do tematu.

do góry

W wiadomości news:fusr8g$gpt$1@inews.gazeta.pl aa <b...@c...dd> pisze:

>> Jakimś rozwiązaniem mogącym skutkować szybkim rozstaniem z firmą nr 1
>> przy zachowaniu możliwości pracy w firmie nr 2 jest art. 55 §1 KP.
> Problem w tym że nie podlegam pod KP
Jak to?
Napisałeś:
<cit>
zwalniam się z firmy nr 1 gdzie jestem zatrudniony na pełnym etacie.
Złożyłem już wypowiedzenie, zwolniony będę z końcem czerwca. Obecnie
wykorzystuję zaległe urlopy.
</cit>
Etat to pojęcie związane z prawem pracy (zresztą zatrudnienie też), czyli
przede wszystkim z KP.
Ale być może masz umowę cywilno-prawną, która jednak de facto jest umową o
pracę i korzystasz z zapisów prawa pracy chociaż nawet o tym nie wiesz.
Bez znajomości bliższych szczegółów trudno cokolwiek konkretnie powiedzieć.

--
Jotte

do góry