Witam wszystkich zebranych serdecznie,

Być może to, z czym ośmielam się do Was zwrócić nie powinno trafić tutaj,
lecz na jakąś grupę n/t pracy, ale - wydaje mi się, iż z uwagi na to, że
kwestia tyczy zagadnień prawnych dobrze trafiłem :) Chciałem zapytać o rzecz
następującą: Jestem od dzieciństwa [tak zostało to określone w orzeczeniu,
choć orzeczenie i całą procedurę rozpocząłem dopiero na początku tego roku
po sugestii lekarza neurologa] osobą niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym.
Świadom jestem, jako 26-letnia persona, iż nie wszystko jestem w stanie
robić, ale... Teraz nasuwają mi się wątpliwości i tutaj prosiłbym Was o
radę: Czy, jako osoba z pewnymi niedyspozycjami (wszczepiona zastawka z
powodu wodogłowia wrodzonego, marskość wątroby itp.) mogę szukać TYLKO
spośród pracy dla ON, czy mogę szukać, pod warunkiem, iż praca będzie
odpowiednia również spośród pracy dla 'zdrowych' nie narażając siebie, oraz
pracodawcy na konsekwencje w przypadku, gdyby w pracy, którą uzyskałem na
skutek zatajenia faktu niepełnosprawności coś mi się stało ? Czy prawo to
jakoś reguluje ? Teoretycznie to pracodawca nie powinien być odpowiedzialny,
jako, że nie musiał wiedzieć o faktycznym stanie rzeczy, skoro go nie
poinformowałem, ale jak to jest - nie mam pojecia i stąd prośba o radę.

Z góry dziękuję.
Kuba

do góry

2004-09-02 22:01 , Kuba rzecze:
> Być może to, z czym ośmielam się do Was zwrócić nie powinno trafić tutaj,
[..]
> poinformowałem, ale jak to jest - nie mam pojecia i stąd prośba o radę.

Nasza konstytucja każdemu daje PRAWO do pracy.
11 lat temu gdy zatrudnialiśmy niepełnosprawnych paniusie z Urzędu Pracy
stwierdziły, że nie przyślą do nas pewnych osób niepełnosprawnych -
które się do nich zgłosiły po naszym ogłoszeniu - bo są z pierwszej
grupy i mają zakaz pracy itp. farmazony.
Oczywiście ludzi do pracy przyjąłem Urząd Pracy podałem do sądu za
naruszenie konstutycji. Paniusie z urzędu dokładnie dzień przed
rozprawą przyniosły nam pismo, że.. uznają naszą rację.
Od tego czasu miałem kilka kontroli - moi wielbiciele z netu raczyli
parę nasłać :) - i za każdym razem jak ktoś z kontrolujących wpadał na
pomysł zapytania o zgodę lekarza to rugałem typa jak zbrodniarza i był
spokój.

Reasumując - jakieś wymysły o przydatności do pracy to ordynarne łamanie
prawa i możesz się martwić tylko wtedy jak pracodawca się uprze.
Tak to nie masz co wyskakiwać z tym.

pozdrawiam
Arek




--
http://www.elita.pl/arek

do góry

Zapoznaj się z Uchwała sejmu RP z dnia 1 sierpnia 1997 r.
"Karta Praw Osób Niepełnosprawnych"


&1
(...) sejm stwierdza , iż oznacza to w szczególności, prawo osób
niepełnosprawnych do:
(...)
Art 6:

"pracy na otwartym rynku pracy zgodnie z kwalifikacjami,
wykształceniem i możliwościami oraz do korzystania z doradztwa
zawodowego i posrednictwa, a gdy niepełnosprawność i stan
zdrowia tego wymaga prawo do pracy w warunkach
dostosowanych do potrzeb niepełnosprawnych"




P.


--

'''''"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
""""""""""
Symulator Polaka
http://tiny.pl/9fj


odwiedź forum poświęcone
językowi C++ http://cpp.g5.pl

do góry