-
1. Data: 2005-05-18 19:48:36
Temat: Pozyczylem samochód dostałem skaskowany.
Od: "karol128" <k...@W...gazeta.pl>
witam
Mam problem pożyczyłem samochód i dostłem go zpowrowem rozbitego. Czy mam
jakies szanse w sądzie dochodzić swoich praw??
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-05-18 19:51:01
Temat: Re: Pozyczylem samochód dostałem skaskowany.
Od: "rezist.com" <s...@p...com>
KC sie klania
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
-
3. Data: 2005-05-18 19:59:33
Temat: Re: Pozyczylem samochód dostałem skaskowany.
Od: "Marek" <m...@h...pl>
oczywiscie ze masz wielkie szanse aby wygrac w sadzie!
jest to umowa uzyczenia, twoje roszczenia przedawniaja sie po roku od
wydania Ci uzyczonej rzeczy
mozesz zrobic tak
1. naprawic na swoj koszt i wyslac kobiecie wezwanie do zwrotu kosztow
2. jesli auto jest skasowane to obliczasz jego wartosc i w tej samej formie
wezwanie do zwrotu kosztow
3. mozesz napisac od razu pozew do sadu, tylko musisz wycenic na wlasny
koszt swoja strate (opinia rzeczoznawcy), bo teraz sady maja zakaz orzekania
ponad to co wpisales w pozwie
4. do kosztow dolicz oplate za rzeczoznawce
5. osoba ktora brala samochod w uzyczenie, odpowiada za uszkodzenia rzeczy
uzyczonej, wiec Twoje prawa sa mocne w tej sprawie
-
4. Data: 2005-05-18 20:19:12
Temat: Re: Pozyczylem samochód dostałem skaskowany.
Od: "s d" <k...@N...gazeta.pl>
wielkie dzieki podnioslo to nie na duchu.
A nie wiecie jakie są koszty takiej sprawy sądowej. I co bedzie jesli
winowajca wyjedzie za granice (bo chyba ma taki zamiar)??
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2005-05-18 20:28:13
Temat: Re: Pozyczylem samochód dostałem skaskowany.
Od: "Marek" <m...@h...pl>
koszty sadowa - 8-10% wartosci przedmiotu sporu
plus oczywiscie koszty zastepstwa procesowego (adwokat, radca) - no chyba ze
chcesz sam dzialac w sadzie
wygrywasza sprawe to w wyroku zostaje Ci oddane to co wplaciles + koszty
zastepstwa procesowego
jednak wczesniej musisz sie wykosztowac
-
6. Data: 2005-05-18 20:38:33
Temat: Re: Pozyczylem samochód dostałem skaskowany.
Od: "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy>
Marek napisał(a):
> 1. naprawic na swoj koszt i wyslac kobiecie wezwanie do zwrotu kosztow
rotfl :) ale szowinista. On nigdzie nie napisal, ze to kobieta byla ;)
Ale gratuluje poczucia humoru :)
--
body {
name: '|<ońrad Karpieszu>|';
visit: url('http://www.vivamozilla.civ.pl');
Zawijaj: na('www.swistak.pl/p/64759/');
}
-
7. Data: 2005-05-18 20:45:37
Temat: Re: Pozyczylem samochód dostałem skaskowany.
Od: "Marek" <m...@h...pl>
CZYTAJ UWAZNIEJ!!!
TUTAJ!!!!!!!!!!!
> Użytkownik "karol128" <k...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:d6g6b0$l15$1@inews.gazeta.pl...
> witam
>
> Mam problem pożyczyłem samochód i dostłem go zpowrowem rozbitego. Czy mam
> jakies szanse w sądzie dochodzić swoich praw??. Dodam tylko że kobieta
> ktorej pożyczyłem spowodowała wypadek.
>
> pozdrawiam
Użytkownik "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy> napisał w wiadomości
news:d6g949$2d6$2@inews.gazeta.pl...
> Marek napisał(a):
>> 1. naprawic na swoj koszt i wyslac kobiecie wezwanie do zwrotu kosztow
>
> rotfl :) ale szowinista. On nigdzie nie napisal, ze to kobieta byla ;) Ale
> gratuluje poczucia humoru :)
>
-
8. Data: 2005-05-18 20:47:44
Temat: Re: Pozyczylem samochód dostałem skaskowany.
Od: "bohuszek" <b...@o...pl>
> rotfl :) ale szowinista. On nigdzie nie napisal, ze to kobieta byla ;)
> Ale gratuluje poczucia humoru :)
>
napisał przecież (w drugim poście)
pozdrawiam
bohuszek
-
9. Data: 2005-05-18 20:49:02
Temat: Re: Pozyczylem samochód dostałem skaskowany.
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy> napisał w
wiadomości news:d6g949$2d6$2@inews.gazeta.pl...
>
> rotfl :) ale szowinista. On nigdzie nie napisal, ze to kobieta byla ;)
> Ale gratuluje poczucia humoru :)
Napisał: "Dodam tylko że kobieta ktorej pożyczyłem spowodowała wypadek."
Alek
-
10. Data: 2005-05-19 15:27:57
Temat: Re: Pozyczylem samochód dostałem skaskowany.
Od: "Anstak" <a...@b...o2.pl>
Ja nim bym sie wykosztowala na tych adwokatow i sady wstepnie bym ocenila w
miare mozliwosci czy bedzie z czego od niej sciagac. Bo tak to zarobia
glownie adwokaci i SP. Koniecznie zacznij ugodowo, tzn wyslij jej wezwanie
do zaplaty z wyliczeniem kosztow.
Pozdr
Ania
Użytkownik "Marek" <m...@h...pl> napisał w wiadomości
news:428ba560$2@news.home.net.pl...
> koszty sadowa - 8-10% wartosci przedmiotu sporu
> plus oczywiscie koszty zastepstwa procesowego (adwokat, radca) - no chyba
> ze chcesz sam dzialac w sadzie
> wygrywasza sprawe to w wyroku zostaje Ci oddane to co wplaciles + koszty
> zastepstwa procesowego
> jednak wczesniej musisz sie wykosztowac
>