-
1. Data: 2004-08-25 14:55:24
Temat: Pozwolenie na bron
Od: Kaktus <K...@o...pl>
Ktos sie tu kiedys pytal wiec udziele wiadomosci.
Dzis bylem w Komendzie Wojewodzkiej w Kielcach tam nalezy pobrac
nazwiska lekarzy. Nastepnie odwiedzamy psychologa koszta badania 300
zlotych a po nim zwyklego lekarza okolo 50 zlotych. nastepnie do podania
i ewentualnych zalacznikow kupujemy znaczki skarbowe po 50 goroszy na
kazdy papierek :) Skladamy w Komendzie i czekamy okolo miesiac. Jesli
wszystko jest ok to po tym czasie dostajemy wezwanie na egzamin wraz z
wykazem aktow prawnych do nauczenia. Koszt egzaminu to 500 zlotych i
mozna go tylko probowac zdac 2 razy w zyciu. Badania sa wazne 2 miesiace
a podanie nalezy odpowiednio umowtywowac, pani policjantka powiedziala
iz samo prowadzenie dzialalnosci gospodarczej nie jest decydujaca
przeslanka. Podsumujmy cala zabawa bez broni to koszt okolo 900 zlotych
czyli koszt porownywalny do prawa jazdy kategorii "b"
-
2. Data: 2004-08-25 15:14:19
Temat: Re: Pozwolenie na bron
Od: KrzysiekPP <k...@o...pl>
> przeslanka. Podsumujmy cala zabawa bez broni to koszt okolo 900 zlotych
> czyli koszt porownywalny do prawa jazdy kategorii "b"
No i nastepne pare lat, jesli ktos z tej broni kogos zastrzeli, a okaze
sie, ze nie przechowywales jej we wlasciwy sposob ;)
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
3. Data: 2004-08-25 16:39:03
Temat: Re: Pozwolenie na bron
Od: Kaktus <K...@o...pl>
KrzysiekPP wrote:
>>przeslanka. Podsumujmy cala zabawa bez broni to koszt okolo 900 zlotych
>>czyli koszt porownywalny do prawa jazdy kategorii "b"
>
>
> No i nastepne pare lat, jesli ktos z tej broni kogos zastrzeli, a okaze
> sie, ze nie przechowywales jej we wlasciwy sposob ;)
>
Mysle ze wszystko bedzei ok :) i ze bede wiedzial co robic w koncu
jestem w miare powazny
-
4. Data: 2004-08-25 19:23:23
Temat: Re: Pozwolenie na bron
Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>
> Mysle ze wszystko bedzei ok :) i ze bede wiedzial co robic w koncu
> jestem w miare powazny
Coz, moj sasiad ma ponad 60 lat, jest emerytowanym pułkownikiem i kazdy
powiedzialby ze jest powazny. A kraza plotki, ze kiedys kurwica go
wziela i grozil bronia jakiemus facetowi, ktory mu droge zajechal ...
;-)
A jak byla u mnie policja zbierac odciski palcow, to przyszedl i sie im
chwalil tą bronią ...
--
Krzysiek, Krakow
-
5. Data: 2004-08-25 20:36:43
Temat: Re: Pozwolenie na bron
Od: Kaktus <K...@o...pl>
KrzysiekPP wrote:
>>Mysle ze wszystko bedzei ok :) i ze bede wiedzial co robic w koncu
>>jestem w miare powazny
>
>
> Coz, moj sasiad ma ponad 60 lat, jest emerytowanym pułkownikiem i kazdy
> powiedzialby ze jest powazny. A kraza plotki, ze kiedys kurwica go
> wziela i grozil bronia jakiemus facetowi, ktory mu droge zajechal ...
> ;-)
>
> A jak byla u mnie policja zbierac odciski palcow, to przyszedl i sie im
> chwalil tą bronią ...
>
No to skoro jest taki jak wnioskujesz to dlaczego przechodzi badania
okresowe ? Przeciez w ustawie jest wyraznie napisane ze co jakis czas
trzeba przejsc badania ! Moze w lape daje lekarzowi ?
-
6. Data: 2004-08-25 20:40:19
Temat: Re: Pozwolenie na bron
Od: Kaktus <K...@o...pl>
A teraz od pupy strony...
Ojciec ma juz jakis czas gazowke oczywiscie legalnie. Pytalem go ponoc
kiedys nie bylo wogole badan lekarskich tylko egzamin nic wiecej. Ponad
to ojciec nigdy nie przchodzil zadnych nawet tych okresowych badan czy
cos jemu za to grozi ? Nigdy tez nie dostal zadnej korespondencji z komendy
-
7. Data: 2004-08-25 22:26:13
Temat: Re: Pozwolenie na bron
Od: scream <s...@...pl>
Użytkownik Kaktus napisał:
> Ojciec ma juz jakis czas gazowke oczywiscie legalnie. Pytalem go ponoc
> kiedys nie bylo wogole badan lekarskich tylko egzamin nic wiecej.
Nie bylo badan, ale byl egzamin, z pytaniami w stylu
"Pomidor jest.."
- ..zielony
- ..czerwony
- ..zielono-czerwony
- ..okrągły
itp. Generalnie szanse na uzyskanie broni legalnie są bardzo nikłe.
Znane są setki przypadków ludzi, którzy naprawde są narażeni na
niebezpieczeństwo (np wlasciciele kantorów) a spotykali się oni z odmową
pozwolenia na posiadanie broni. Nawet gazowej. Nie to, żebym zachęcał,
ale wg mnie najlepiej jest kupić broń nielegalnie i po prostu ją trzymać
w domu pod ręką, bo kiedyś może się przydać (odpukać). A wtedy lepiej
tłumaczyć się po fakcie, skąd sie miało broń, niż leżeć 2m pod ziemią
(gdyby się tej broni nie miało)...
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
-
8. Data: 2004-08-25 22:53:24
Temat: Re: Pozwolenie na bron
Od: Kaktus <K...@o...pl>
scream wrote:
> Użytkownik Kaktus napisał:
>
>> Ojciec ma juz jakis czas gazowke oczywiscie legalnie. Pytalem go ponoc
>> kiedys nie bylo wogole badan lekarskich tylko egzamin nic wiecej.
>
>
> Nie bylo badan, ale byl egzamin, z pytaniami w stylu
> "Pomidor jest.."
> - ..zielony
> - ..czerwony
> - ..zielono-czerwony
> - ..okrągły
> itp. Generalnie szanse na uzyskanie broni legalnie są bardzo nikłe.
> Znane są setki przypadków ludzi, którzy naprawde są narażeni na
> niebezpieczeństwo (np wlasciciele kantorów) a spotykali się oni z odmową
> pozwolenia na posiadanie broni. Nawet gazowej. Nie to, żebym zachęcał,
> ale wg mnie najlepiej jest kupić broń nielegalnie i po prostu ją trzymać
> w domu pod ręką, bo kiedyś może się przydać (odpukać). A wtedy lepiej
> tłumaczyć się po fakcie, skąd sie miało broń, niż leżeć 2m pod ziemią
> (gdyby się tej broni nie miało)...
>
A czy ty wiesz kim tak naprawde w zasadniczej wiekszosci sa wlasciciele
kantorow ? A no byli milicjanci policjanci sb-cy koniki ludzie z
kryminalna przeszloscia i kartoteka choc podkreslam nie wszyscy. Moze Ci
wlasciciele kantorow o kotrych mowisz tacy czysci nie sa a moze to moze
tamto a moze nie maja podstaw zeby starac sie o bron i nie potrafia
dowiesc ze moga zostac napadnieci ? Ja mam 23 lata i juz mam tyle
podstaw ze moge sie starac o "bazooke" :)
-
9. Data: 2004-08-25 23:07:05
Temat: Re: Pozwolenie na bron
Od: scream <s...@...pl>
Użytkownik Kaktus napisał:
> A czy ty wiesz kim tak naprawde w zasadniczej wiekszosci sa wlasciciele
> kantorow ? A no byli milicjanci policjanci sb-cy koniki ludzie z
> kryminalna przeszloscia i kartoteka choc podkreslam nie wszyscy.
to nie jest wazne, jesli nie byli karani to moga sie ubiegac o
pozwolenie i w normalnym kraju by je dostali, jako ze przewoza spora
gotowke i sa szczegolnie narazeni na napady i tego typu sprawy - napadow
na takie osoby jest calkiem sporo...
> Ja mam 23 lata i juz mam tyle
> podstaw ze moge sie starac o "bazooke" :)
oczywiście, a spróbuj postarać sie o pozwolenie - gwarantuje Ci, że nie
dostaniesz
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
-
10. Data: 2004-08-26 08:06:59
Temat: Re: Pozwolenie na bron
Od: Kaktus <K...@o...pl>
scream wrote:
> Użytkownik Kaktus napisał:
>
>> A czy ty wiesz kim tak naprawde w zasadniczej wiekszosci sa
>> wlasciciele kantorow ? A no byli milicjanci policjanci sb-cy koniki
>> ludzie z kryminalna przeszloscia i kartoteka choc podkreslam nie wszyscy.
>
>
> to nie jest wazne, jesli nie byli karani to moga sie ubiegac o
> pozwolenie i w normalnym kraju by je dostali, jako ze przewoza spora
> gotowke i sa szczegolnie narazeni na napady i tego typu sprawy - napadow
> na takie osoby jest calkiem sporo...
>
>> Ja mam 23 lata i juz mam tyle podstaw ze moge sie starac o "bazooke" :)
>
>
> oczywiście, a spróbuj postarać sie o pozwolenie - gwarantuje Ci, że nie
> dostaniesz
>
A ja tobie gwarantuje ze dostane jestem w trakcie formalnosci tuz przed
egzaminem i nie mam duzo kasy ani kantoru :) Kilka spraw karnych w zyciu
w ktorych bylem poszkodowany i tyle