Johnson pisze:
> Liwiusz pisze:
>
>> Ale ten tydzień będę miał już pewien czas po złożeniu pozwu,
>> zakładając 2-tygodniową awizację wezwania, 2-miesięczny termin nie
>> jest nierealny :)
>>
>
> Też racja.
> Z tym że sądy zwracając pismo, nieformalnie robią sobie kserokopie. Więc
> można się zdziwić ;)


No to już masz rozwiązanie Twojego problemu :)

--
Liwiusz

do góry

On 23 Cze, 15:16, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:

>    Ale ten tydzień będę miał już pewien czas po złożeniu pozwu,
> zakładając 2-tygodniową awizację wezwania, 2-miesięczny termin nie jest
> nierealny :)



A tak poza tym można przecież uzupełniając coś przypadkiem wytrzeć. I
znów wezwanie do uzupełnienia.. Można tak i kilka lat iterować.

do góry

przypadek pisze:
> On 23 Cze, 15:16, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>
>> Ale ten tydzień będę miał już pewien czas po złożeniu pozwu,
>> zakładając 2-tygodniową awizację wezwania, 2-miesięczny termin nie jest
>> nierealny :)
>
>
>
> A tak poza tym można przecież uzupełniając coś przypadkiem wytrzeć. I
> znów wezwanie do uzupełnienia.. Można tak i kilka lat iterować.


Równie dobrze dłużnik może wykorzystać przywiązanie sądów do poczty
polskiej. Otrzymałeś nakaz zapłaty? Słuszny? Odwołaj się - z błędem.
Potem nie odbierz wezwania do usunięcia braków, w międzyczasie składając
informacje o zmianie adresu. Drugie wezwanie odbierz po 2 tygodniach,
złóż ponownie błędny sprzeciw. Jak otrzymasz postanowienie o odrzuceniu
sprzeciwu (pamiętaj o leżakowaniu 2 tygodni na poczcie), nie zapomnij
zażalić się na to postanowienie. Pewnej mojej dłużniczce we wrześniu rok
minie jak tak sąd kiwa (od momentu odebrania nakazu zapłaty), a sprawa
jest dopiero na etapie postanowienia o odrzuceniu sprzeciwu.

--
Liwiusz

do góry

On 23 Cze, 15:28, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:

>
>    Równie dobrze dłużnik może wykorzystać przywiązanie sądów do poczty
> polskiej. Otrzymałeś nakaz zapłaty? Słuszny? Odwołaj się - z błędem.
> Potem nie odbierz wezwania do usunięcia braków, w międzyczasie składając
> informacje o zmianie adresu. Drugie wezwanie odbierz po 2 tygodniach,
> złóż ponownie błędny sprzeciw. Jak otrzymasz postanowienie o odrzuceniu
> sprzeciwu (pamiętaj o leżakowaniu 2 tygodni na poczcie), nie zapomnij
> zażalić się na to postanowienie. Pewnej mojej dłużniczce we wrześniu rok
> minie jak tak sąd kiwa (od momentu odebrania nakazu zapłaty), a sprawa
> jest dopiero na etapie postanowienia o odrzuceniu sprzeciwu.

No ale jednak jest to o przestępstwo, bo zawiadamia o innym adresie
mimo, że go w rzeczywistości nie zmienia. Więc poświadczenie
nieprawdy.

do góry

Liwiusz pisze:

>> Z tym że sądy zwracając pismo, nieformalnie robią sobie kserokopie.
>> Więc można się zdziwić ;)
>
>
> No to już masz rozwiązanie Twojego problemu :)
>

Ja przedstawiam problem teoretyczny. Na każdą teorię da się znaleźć
praktykę.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

do góry

przypadek pisze:

> A tak poza tym można przecież uzupełniając coś przypadkiem wytrzeć. I
> znów wezwanie do uzupełnienia.. Można tak i kilka lat iterować.

Nie ma znów. Ponowny z brakami - zwrot.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

do góry

Liwiusz pisze:

>
> Równie dobrze dłużnik może wykorzystać przywiązanie sądów do poczty
> polskiej. Otrzymałeś nakaz zapłaty? Słuszny? Odwołaj się - z błędem.
> Potem nie odbierz wezwania do usunięcia braków, w międzyczasie składając
> informacje o zmianie adresu. Drugie wezwanie odbierz po 2 tygodniach,
> złóż ponownie błędny sprzeciw. Jak otrzymasz postanowienie o odrzuceniu
> sprzeciwu (pamiętaj o leżakowaniu 2 tygodni na poczcie), nie zapomnij
> zażalić się na to postanowienie. Pewnej mojej dłużniczce we wrześniu rok
> minie jak tak sąd kiwa (od momentu odebrania nakazu zapłaty), a sprawa
> jest dopiero na etapie postanowienia o odrzuceniu sprzeciwu.
>

Błąd można popełnić raz. Złożenie uzupełnienia dotkniętego brakiem to
odrzucenie sprzeciwu (art. 130 [1] §2 kpc.)
Poza tym to się raczej nie opłaca. Kombinujesz, a odsetki ustawowe lecą.
Lepsze niż lokata bankowa.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

do góry

On 23 Cze, 15:53, Johnson <j...@n...pl> wrote:
> przypadek pisze:
>
> > A tak poza tym można przecież uzupełniając coś przypadkiem wytrzeć. I
> > znów wezwanie do uzupełnienia.. Można tak i kilka lat iterować.
>
> Nie ma znów. Ponowny z brakami - zwrot.
>

Z innymi, o których nie ma mowy w wezwaniu do uzupełnienia? Trochę
nagięte...

do góry

przypadek pisze:

>
> Z innymi, o których nie ma mowy w wezwaniu do uzupełnienia? Trochę
> nagięte...
>

Dlaczego?
"w razie bezskutecznego upływu terminu lub ponownego złożenia pisma
dotkniętego brakami przewodniczący zarządza zwrot pisma. Sprzeciw od
wyroku zaocznego, zarzuty od nakazu zapłaty oraz sprzeciw od nakazu
zapłaty sąd odrzuca"

Nic nie ma mowy że to mają być te same braki.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

do góry

On 23 Cze, 15:56, Johnson <j...@n...pl> wrote:
> Liwiusz pisze:
>
>
>
> >   Równie dobrze dłużnik może wykorzystać przywiązanie sądów do poczty
> > polskiej. Otrzymałeś nakaz zapłaty? Słuszny? Odwołaj się - z błędem.
> > Potem nie odbierz wezwania do usunięcia braków, w międzyczasie składając
> > informacje o zmianie adresu. Drugie wezwanie odbierz po 2 tygodniach,
> > złóż ponownie błędny sprzeciw. Jak otrzymasz postanowienie o odrzuceniu
> > sprzeciwu (pamiętaj o leżakowaniu 2 tygodni na poczcie), nie zapomnij
> > zażalić się na to postanowienie. Pewnej mojej dłużniczce we wrześniu rok
> > minie jak tak sąd kiwa (od momentu odebrania nakazu zapłaty), a sprawa
> > jest dopiero na etapie postanowienia o odrzuceniu sprzeciwu.
>
> Błąd można popełnić raz. Złożenie uzupełnienia dotkniętego brakiem to
> odrzucenie sprzeciwu (art. 130 [1] §2 kpc.)

OK, tu się zabezpieczyli, inaczej niż w 130

do góry