> wyłudziła (na czym to polegało?) czy pożyczyła i nie oddała?

Wyludzila-obiecala cos zalatwic i nie zalatwila. Dokladnie chodzilo o prace
za granica, po czym sama zmyla sie z kraju. Wiem, ze dalem sie nabic w
butelke, ale teraz nie ma co rozpamietywac tylko trzeba cos z tym zrobic. Mam
dowody na wszystko: przelewy bankowe, nagrane rozmowy telefoniczne, swiadkow.
Tylko problem w tym, ze nie mam zielonego pojecia jak sie za to zabrac, a
musze jutro byc w prokuraturze :(

--
Pozdrawiam,
Fuzzy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Fuzzy napisał(a):
> Wyludzila-obiecala cos zalatwic i nie zalatwila. Dokladnie chodzilo o prace
> za granica, po czym sama zmyla sie z kraju.

cóż, jeśli zmyła się z kraju, to nie liczyłbym na szybkie odzyskanie
pieniędzy...

KG

do góry

> cóż, jeśli zmyła się z kraju, to nie liczyłbym na szybkie odzyskanie
> pieniędzy...

W tej chwili jej nie ma w kraju ale pod koniec roku wraca. Tylko musze
zglosic to do prokuratury...

--
Pozdrawiam,
Fuzzy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Fuzzy napisał(a):
> Ktory, Waszym zdaniem, sposob jest pewniejszy/latwiejszy/szybszy na
> odzyskanie pieniedzy?

warunkiem powodzenia obu jest to, aby prokuratura uznała całość za
przestępstwo
wniosek jest łatwiejszy, nie musisz wiele robić, wystarczy że go
złożysz; sąd musi go rozpoznać...
powództwo adhezyjne to Twój pozew, taki jak w postępowaniu cywilnym,
tyle że rozpoznawany razem ze sprawą karną - ale ryzykujesz że sąd
pozostawi takie powództwo bez rozpoznania, bo zbytnio przedłużałoby
postępowanie; równocześnie musisz (powinieneś) popierać to powództwo tak
jak przed sądem cywilnym, składać wnioski dowodowe itd. masz też prawa
strony postępowania

> I w jaki sposob to wszystko przeprowadzic? Jestem w
> tych sprawach zielony-prosze o pomoc.

najpierw zgłoś zawiadomienie o przestępstwie - tam, gdzie było
popełnione, nie musisz w prokuraturze, możesz na policji
już później, przed sądem, zadbaj o to, żeby być oskarżycielem
posiłkowym; będziesz wtedy mógł zadawać pytania, zaskarżyć orzeczenie
itd. Na złożenie takiego wniosku masz czas do chwili odczytania aktu
oskarżenia na rozprawie.
natomiast wniosek o naprawienie szkody możesz złożyć do czasu
zakończenia Twojego pierwszego przesłuchania przed sądem, a powództwo
adhezyjne tak jak oświadczenie o chęci zostania oskarżycielem posiłkowym
ale najlepiej zrobić wszystko wcześniej i na piśmie

przeczytaj też art. 49-58 i 62-70 kodeksu postępowania karnego i art.46
kodeksu karnego, zresztą powinny być na pouczeniu jakie dostaniesz jako
pokrzywdzony

KG

do góry

kam <#k...@w...pl#> napisał(a):

> > Ktory, Waszym zdaniem, sposob jest pewniejszy/latwiejszy/szybszy na
> > odzyskanie pieniedzy?
>
> warunkiem powodzenia obu jest to, aby prokuratura uznała całość za
> przestępstwo
> wniosek jest łatwiejszy, nie musisz wiele robić, wystarczy że go
> złożysz; sąd musi go rozpoznać...
> powództwo adhezyjne to Twój pozew, taki jak w postępowaniu cywilnym,
> tyle że rozpoznawany razem ze sprawą karną - ale ryzykujesz że sąd
> pozostawi takie powództwo bez rozpoznania, bo zbytnio przedłużałoby
> postępowanie; równocześnie musisz (powinieneś) popierać to powództwo tak
> jak przed sądem cywilnym, składać wnioski dowodowe itd. masz też prawa
> strony postępowania
>
> > I w jaki sposob to wszystko przeprowadzic? Jestem w
> > tych sprawach zielony-prosze o pomoc.
>
> najpierw zgłoś zawiadomienie o przestępstwie - tam, gdzie było
> popełnione, nie musisz w prokuraturze, możesz na policji
> już później, przed sądem, zadbaj o to, żeby być oskarżycielem
> posiłkowym; będziesz wtedy mógł zadawać pytania, zaskarżyć orzeczenie
> itd. Na złożenie takiego wniosku masz czas do chwili odczytania aktu
> oskarżenia na rozprawie.
> natomiast wniosek o naprawienie szkody możesz złożyć do czasu
> zakończenia Twojego pierwszego przesłuchania przed sądem, a powództwo
> adhezyjne tak jak oświadczenie o chęci zostania oskarżycielem posiłkowym
> ale najlepiej zrobić wszystko wcześniej i na piśmie
>
> przeczytaj też art. 49-58 i 62-70 kodeksu postępowania karnego i art.46
> kodeksu karnego, zresztą powinny być na pouczeniu jakie dostaniesz jako
> pokrzywdzony

Wielkie dzieki za pomoc. W koncu wiem jak zaczac a pozniej moze samo jakos
pojdzie.

--
Pozdrawiam,
Fuzzy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Fuzzy napisał(a):

[...]
> I jeszcze jedno: czy moge sie zglosic z ta sprawa do dowolnej prokuratury w
> kraju, czy musze isc tam do ktorej niejako "naleze" poprzez adres
> zameldowania?
>

prokuratura właściwa ze względu na miejsce popełnienia przestępstwa

--
Pozoreusz aka Zipo

do góry