-
1. Data: 2016-11-19 16:22:48
Temat: Pozbawienie zachowku
Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
Czytam o zachowku i trochę zgłupiałem.
"Wydziedziczenie dotyczy zawsze osoby ściśle określonej, co oznacza tyle,
że uprawnionymi do zachowku nadal pozostaną zstępni wydziedziczonego."
Czy można pozbawić zachowku zstępnych wydziedziczonego? Jeżeli jest
biologiczny ojciec, który nie był nigdy pozbawiony praw rodzicielskich,
nigdy nie interesował się dzieckiem, ale ma swoją nową rodzinę, to czy
można w testamencie zapisać, że ani on, ani jego nowe dzieci, które są
obcymi osobami, nie dostaną ani grosza z z masy spadkowej?
Czy jeżeli istnieją zstępni wydziedziczonego, o których istnieniu
spadkodawca nie wie (np. kolejne dzieci lub wnuki z nowej rodziny), to czy
może także te osoby wydziedziczyć (pozbawić zachowku i jakichkolwiek praw
do majątku)?
Innymi słowy - czy można wskazać w testamencie konkretne osoby, które
otrzymają spadek, i zagwarantować w jakiś sposób, że ani rodzic, który
jest nim tylko z nazwy (i jest to do wykazania przed sądem), ani nikt
inny, kto po nim dziedziczy, nie będzie miał praw do spadku?
--
http://www.chmurka.net/
-
2. Data: 2016-11-20 15:25:59
Temat: Re: Pozbawienie zachowku
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Dam Ci poradę: idź do notariusza.
Wyspany.
-----
> Czy można -
3. Data: 2016-11-21 09:41:20
Temat: Re: Pozbawienie zachowku
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Sat, 19 Nov 2016 15:22:48 +0000 (UTC)
g...@s...invalid (Adam Wysocki) wrote:
Generalnie testament w Polsce to taka fikcja, mająca moc sprawczą tylko wtedy, kiedy
wszyscy ustawowi spadkobiorcy się z nim zgadzają. Wydziedziczenie w takiej formie jak
rozumie to przeciętny Kowalski jest bardzo trudno przeprowadzić.
O ile wiem, to jedyną skuteczną formą pozbawienia kogoś spadku, jest w odpowiednim
czasie przeprowadzenie darowizn na tych których chce się do tej schedy dopóścić, ale
z zapisem wyjmującym darowiznę z masy spadkowej. Jakiś czas temu wprowadzono
możliwość robienia takiego zapisu. Nie wiem jak dokłądnie się on nazywa, ale jest
taka możliwość i notariusz powie co i jak.
--
pozdrawiam
szerszeń
-
4. Data: 2016-11-21 09:56:29
Temat: Re: Pozbawienie zachowku
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Tylko po co.
Mniej zaciętości, tej rodem z fredrowskiej "Zemsty" lub z "Pana Tadeusza", a więcej
zgody.
-----
> formą pozbawienia kogoś spadku jest -
5. Data: 2016-11-21 10:13:07
Temat: Re: Pozbawienie zachowku
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2016-11-21 09:41, szerszen pisze:
> On Sat, 19 Nov 2016 15:22:48 +0000 (UTC)
> g...@s...invalid (Adam Wysocki) wrote:
>
>
> Generalnie testament w Polsce to taka fikcja, mająca moc sprawczą tylko wtedy,
kiedy wszyscy ustawowi spadkobiorcy się z nim zgadzają. Wydziedziczenie w takiej
formie jak rozumie to przeciętny Kowalski jest bardzo trudno przeprowadzić.
>
> O ile wiem, to jedyną skuteczną formą pozbawienia kogoś spadku, jest w odpowiednim
czasie przeprowadzenie darowizn na tych których chce się do tej schedy dopóścić, ale
z zapisem wyjmującym darowiznę z masy spadkowej. Jakiś czas temu wprowadzono
możliwość robienia takiego zapisu. Nie wiem jak dokłądnie się on nazywa, ale jest
taka możliwość i notariusz powie co i jak.
>
Powiem więcej, nawet jak się zgadzają, to więcej komplikuje niż ułatwia
- testowane na rodzinie, w sumie w związku z upartym wyrzuceniem kogos
ze spadku i tak proporcje zmieniły się minimalnie, a zawracania d....
głowy było więcej. Biorąc pod uwagę, że wszyscy zainteresowani musieli
się jeszcze stawic na rozprawie w zupełnie innej części Polski, bo się
okazało niemożliwym przeniesienie rozprawy w inne miejsce, gdzie wszyscy
mieliby bardziej po drodze, to takie zapisy bardziej utrudniają niż
ułatwiają cokolwiek.
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
6. Data: 2016-11-21 12:01:09
Temat: Re: Pozbawienie zachowku
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Mon, 21 Nov 2016 09:56:29 +0100
ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow> wrote:
> Tylko po co.
> Mniej zaciętości, tej rodem z fredrowskiej "Zemsty" lub z "Pana Tadeusza", a więcej
zgody.
Tu nie chodzi o zaciętość.
Jednak jeśli latami spadkobiorca zachowuje się w stosunku do spadkodawcy w sposób
karygodny, to nie ma powodów do tego, aby cokolwiek ze spadku otrzymał.
--
pozdrawiam
szerszeń
-
7. Data: 2016-11-21 12:42:33
Temat: Re: Pozbawienie zachowku
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 21.11.2016 o 12:01, szerszen pisze:
>> Tylko po co.
>> Mniej zaciętości, tej rodem z fredrowskiej "Zemsty" lub z "Pana Tadeusza", a
więcej zgody.
>
> Tu nie chodzi o zaciętość.
> Jednak jeśli latami spadkobiorca zachowuje się w stosunku do spadkodawcy w sposób
karygodny, to nie ma powodów do tego, aby cokolwiek ze spadku otrzymał.
Ponoć umowa dożywocia rozwiązuje problem.
Shrek
-
8. Data: 2016-11-21 13:22:47
Temat: Re: Pozbawienie zachowku
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
Może zacznijmy od tego, że dzieciom ojca zachowek nie przysługuje.
MJ
-
9. Data: 2016-11-21 13:44:38
Temat: Re: Pozbawienie zachowku
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Mon, 21 Nov 2016 12:42:33 +0100
Shrek <...@w...pl> wrote:
> Ponoć umowa dożywocia rozwiązuje problem.
Dożywocie to raczej zapewnia bezpieczeńśtwo spadkodawcy przy darowiźnie, ale nie wiem
czy jednocześnie wyłącza z masy spadkowej taką darowiznę.
--
pozdrawiam
szerszeń
-
10. Data: 2016-11-21 16:34:04
Temat: Re: Pozbawienie zachowku
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
"Latami" jest bardzo subiektywne, czasem tatuś po 40 latach małżeństwa
niespodziewanie się zakocha (oczywiście z miłości z wzajemnością ;)) i nagle chce
wydziedziczyć wszystkich bliskich.
A jak nie chce, to nowa pani przestaje dawać herbatę.
W sumie to niejedną taką sytuację znałem i mogły to być "recydywistki".
-----
> Jednak jeśli latami spadkobiorca zachowuje się w stosunku do spadkodawcy w sposób
karygodny, to nie ma powodów do tego, aby cokolwiek ze spadku otrzymał.