Witam.
Znajomy chcialby wrocic po 7 latach do polski.
7 lat temu wzial kilka kredytow na duze kwoty,
po czym po miesiacu wyjechal na stale do Anglii.
Byl to zamierzony przekret.
Kwota uzbierala sie dosyc duza, jak sie domyslacie,
mozna by rzec - bardzo duza. Okolo 60 tys zl.
Czy cos mu teraz moze grozic?

do góry

ELCO napisał(a):
>
> Witam.
> Znajomy chcialby wrocic po 7 latach do polski.
> 7 lat temu wzial kilka kredytow na duze kwoty,
> po czym po miesiacu wyjechal na stale do Anglii.
> Byl to zamierzony przekret.
> Kwota uzbierala sie dosyc duza, jak sie domyslacie,
> mozna by rzec - bardzo duza. Okolo 60 tys zl.
> Czy cos mu teraz moze grozic?
>

Owszem - i to bardzo duzo.... Jesli udowodnia mu zamiar oszustwa - do 8
lat wiezienia.
A.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

<e...@p...onet.pl> napisal(a):
> Witam.
> Znajomy chcialby wrocic po 7 latach do polski.
> 7 lat temu wzial kilka kredytow na duze kwoty,
> po czym po miesiacu wyjechal na stale do Anglii.
> Byl to zamierzony przekret.
> Kwota uzbierala sie dosyc duza, jak sie domyslacie,
> mozna by rzec - bardzo duza. Okolo 60 tys zl.

Eeeeeee, to nie taka duża. Przecież to nawet na jakieś
lepsze auto nie wystarczy. Jak już kraść, to miliony...

;)

> Czy cos mu teraz moze grozic?

Czy uzyskano nakazy zapłaty, czy były BTE? Skoro kredyty, to pewnie
były, zatem trochę klapa
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

do góry

ELCO wrote:
> Witam.
> Znajomy chcialby wrocic po 7 latach do polski.
> 7 lat temu wzial kilka kredytow na duze kwoty,
> po czym po miesiacu wyjechal na stale do Anglii.
> Byl to zamierzony przekret.

To ja bym się na jego miejscu nie martwił komornikami, tylko
prokuratorem, bo to jest wyłudzenie kredytu jak w pysk dał.

> Kwota uzbierala sie dosyc duza, jak sie domyslacie,
> mozna by rzec - bardzo duza. Okolo 60 tys zl.
> Czy cos mu teraz moze grozic?

Sporo.

Wyłudzenie kredytu (tzn. jeśli podał fałszywe informacje przy wniosku
kredytowym) - do 5 lat.

Wywiezienie kasy pochodzącej z przestępstwa za granicę - też do 5 lat.

Jeśli to było z kilku banków i groziła mu niewypłacalność - do 8 lat.

Jeśli nie było wyroku - przedawnienie to 10 lat.

Gdyby był już wyrok (ATSD to ciekaw jestem, jak wyglądają wyroki zaoczne
w takich sprawach... można czy nie można) to w zależności od wyroku
musiałoby minąć 15 lub nawet 30 lat od uprawomocnienia wyroku.

do góry

Użytkownik "ELCO" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e5225q$j63$1@news.onet.pl...
> Witam.
> Znajomy chcialby wrocic po 7 latach do polski.
> 7 lat temu wzial kilka kredytow na duze kwoty,
> po czym po miesiacu wyjechal na stale do Anglii.
> Byl to zamierzony przekret.

Niech wraca, czekamy. Umyjemy, na spacerek wyprowadzimy i nawet "żryć" damy.
Ja od siebie mogę mu zrobić masaż stopami pleców i tyłka.

Pozdrawiam,
Akulka

do góry

ELCO napisał(a):
> Witam.
> Znajomy chcialby wrocic po 7 latach do polski.
> 7 lat temu wzial kilka kredytow na duze kwoty,
> po czym po miesiacu wyjechal na stale do Anglii.
> Byl to zamierzony przekret.
> Kwota uzbierala sie dosyc duza, jak sie domyslacie,
> mozna by rzec - bardzo duza. Okolo 60 tys zl.
> Czy cos mu teraz moze grozic?
wyrok jest wazny 10 lat, jesli bylo wszczete postepowanie egzekucyjne
przez komornika to od czasu jego umorzenia znow 10 lat...

do góry

K.Mackiewicz napisał(a):
> ELCO napisał(a):
>> Witam.
>> Znajomy chcialby wrocic po 7 latach do polski.
>> 7 lat temu wzial kilka kredytow na duze kwoty,
>> po czym po miesiacu wyjechal na stale do Anglii.
>> Byl to zamierzony przekret.
>> Kwota uzbierala sie dosyc duza, jak sie domyslacie,
>> mozna by rzec - bardzo duza. Okolo 60 tys zl.
>> Czy cos mu teraz moze grozic?
> wyrok jest wazny 10 lat, jesli bylo wszczete postepowanie egzekucyjne
> przez komornika to od czasu jego umorzenia znow 10 lat...
oczywiscie o ile byl wydany wyrok i sprawa trafila do komornika

do góry