-
31. Data: 2017-11-15 09:58:53
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-11-14 o 23:26, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 14-11-17 o 21:49, cef pisze:
>
>>> Bo nie popiera. Czy to dowód na to, że były?
>>
>> Nie, no zaskakujesz mnie.
>> Naprawdę myślisz, że minister zwołuje konferencję,
>> żeby się odciąć i skomentowac fakty, których nie było?
>> Idiota jakiś czy co?
>
> Skąd taki wniosek? Minister konferencję prasował zwoływał nie po to się
> od czegoś odcinać zapewne. Ktoś z sali zapytał, to Minister się odciął i
> tyle. Czy z tego wynika, ze ów fakt miał miejsce, albo nie miał miejsca?
No jasne, a minister opisuje jak to wszystko wyglądało, kto gdzie szedł
i co wg niego było incydentalne a co nie.
Czyli tak sobie gadał o tym co mu się przyśniło.
> Nie mam zielonego pojęcia, co zrobi Pan Minister.
> Reasumując: p...lisz, że tak w prostych żołnierskich słowach podsumuję.
No dobra, przesadziłem z interpretacją i odpowiedzieć jest trudno.
> Bez wątpienia. Tylko, że społeczny obowiązek różni się od urzędowego
> jeszcze tym, że pozostawia margines na swoją własną ocenę. Minister jako
> osoba fizyczna może uznać, że nie będzie się pierdołami zajmował, bowiem
> mu szkoda czasu.
To dlaczego tak nie odpowiada?
>> Ja widziałem tylko w telewizji, ale w telewizji słyszałem też, że
>> PSL czy jakaś inna partia nie miała wątpliwości i zgłosiła do prokuratury.
>
> To tym bardziej po co ma to robić pozostałe kilka tysięcy osób,które
> tamtędy przechodziły - w tym i Minister?
No nareszcie - o to właśnie pytam - czy minister - nawet prywatnie
nie powinien mieć więcej wrażliwości i obywatelskiej postawy w sobie?
Jak policjant na urlopie widzi jakieś przestępstwo, to reaguje
(niektórzy nawet ryzykują czy oddają życie w takiej interwencji)
>> Ja rozumiem, że minister może się wykręcać od komentowania,
>> bo albo jeszcze nie wie co powiedzieć, bo nie skonsultował tego z
>> nikim. Jednym słowem - mnie cała ta sytuacja ubawiła, bo pokazała
>> jak bardzo niesamodzelni są ci wszyscy ministrowie.
>
> Ale czy Minister ma obowiązek komentowania każdej bzdury?
Usilnie chcesz zmarginalizować sam temat.
>> Nawet na proste pytanie: "Czy popiera Pan faszyzm?"
>> nie potrafią odpowiedzieć wprost tak lub nie,
>> bo boją się posądzenia o faszystowskie poglądy
>> a z drugiej strony boją się samodzielnie odciąć od faszystów, bo może
>> obojętność jest do czegoś prezesowi potrzebna i mógliby się narazić.
>
> Do czego walnie przyczyniają się niestety osoby Twojego pokroju.
> Czepiasz się na siłę, choć gołym okiem widać, ze nie ma czego. Taki
> Minister zanim odpowie, to musi przemyśleć, do czego osoba Twojego
> pokroju tym razem sie do...li.
Minister to musi być z klasą, żeby jego każda odpowiedź była
w stanie zadowolić pytających.
-
32. Data: 2017-11-16 11:23:14
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15-11-17 o 09:58, cef pisze:
>> Bez wątpienia. Tylko, że społeczny obowiązek różni się od urzędowego
>> jeszcze tym, że pozostawia margines na swoją własną ocenę. Minister jako
>> osoba fizyczna może uznać, że nie będzie się pierdołami zajmował, bowiem
>> mu szkoda czasu.
> To dlaczego tak nie odpowiada?
Bo wywoła kolejną dyskusję, czy może coś za pierdołę uznać, czy powinien
wydać decyzje administracyjną w sprawie uznania czegoś za pierdołę i kto
i w jakim trybie będzie mógł się od niej odwołać.
>> To tym bardziej po co ma to robić pozostałe kilka tysięcy osób,które
>> tamtędy przechodziły - w tym i Minister?
>
> No nareszcie - o to właśnie pytam - czy minister - nawet prywatnie
> nie powinien mieć więcej wrażliwości i obywatelskiej postawy w sobie?
> Jak policjant na urlopie widzi jakieś przestępstwo, to reaguje
> (niektórzy nawet ryzykują czy oddają życie w takiej interwencji)
>
Policjant na urlopie reaguje, jak to ma sens. Reagowanie na kilku
oszołomów z kretyńskimi hasłami nie ma sensu. Jakby nie rozpętała się
głupia burza, to już dzisiaj nikt by o tych dżentelmenach nie pamiętał.
>
>
>>> Ja rozumiem, że minister może się wykręcać od komentowania,
>>> bo albo jeszcze nie wie co powiedzieć, bo nie skonsultował tego z
>>> nikim. Jednym słowem - mnie cała ta sytuacja ubawiła, bo pokazała
>>> jak bardzo niesamodzelni są ci wszyscy ministrowie.
>> Ale czy Minister ma obowiązek komentowania każdej bzdury?
> Usilnie chcesz zmarginalizować sam temat.
Bo w mojej ocenie to margines. Można było bez fleszy i gardłowania to
ocenić i ewentualnie osądzić.
>
>>> Nawet na proste pytanie: "Czy popiera Pan faszyzm?"
>>> nie potrafią odpowiedzieć wprost tak lub nie,
>>> bo boją się posądzenia o faszystowskie poglądy
>>> a z drugiej strony boją się samodzielnie odciąć od faszystów, bo może
>>> obojętność jest do czegoś prezesowi potrzebna i mógliby się narazić.
>> Do czego walnie przyczyniają się niestety osoby Twojego pokroju.
>> Czepiasz się na siłę, choć gołym okiem widać, ze nie ma czego. Taki
>> Minister zanim odpowie, to musi przemyśleć, do czego osoba Twojego
>> pokroju tym razem sie do...li.
> Minister to musi być z klasą, żeby jego każda odpowiedź była
> w stanie zadowolić pytających.
Wszystkich? To nie realne, jak niespecjalnie go lubię. Jeszcze się taki
nie urodził.
-
33. Data: 2017-11-16 14:01:53
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-11-16 o 11:23, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 15-11-17 o 09:58, cef pisze:
>
>>> Bez wątpienia. Tylko, że społeczny obowiązek różni się od urzędowego
>>> jeszcze tym, że pozostawia margines na swoją własną ocenę. Minister jako
>>> osoba fizyczna może uznać, że nie będzie się pierdołami zajmował, bowiem
>>> mu szkoda czasu.
>> To dlaczego tak nie odpowiada?
>
> Bo wywoła kolejną dyskusję, czy może coś za pierdołę uznać, czy powinien
> wydać decyzje administracyjną w sprawie uznania czegoś za pierdołę i kto
> i w jakim trybie będzie mógł się od niej odwołać.
>
>>> To tym bardziej po co ma to robić pozostałe kilka tysięcy osób,które
>>> tamtędy przechodziły - w tym i Minister?
>>
>> No nareszcie - o to właśnie pytam - czy minister - nawet prywatnie
>> nie powinien mieć więcej wrażliwości i obywatelskiej postawy w sobie?
>> Jak policjant na urlopie widzi jakieś przestępstwo, to reaguje
>> (niektórzy nawet ryzykują czy oddają życie w takiej interwencji)
>>
> Policjant na urlopie reaguje, jak to ma sens. Reagowanie na kilku
> oszołomów z kretyńskimi hasłami nie ma sensu. Jakby nie rozpętała się
> głupia burza, to już dzisiaj nikt by o tych dżentelmenach nie pamiętał.
Głupia burza?
Reagowac trzeba nawet na kilku oszołomów,
bo jak nie, to będzie jak w tym wierszu Niemoellera.
>>>> Ja rozumiem, że minister może się wykręcać od komentowania,
>>>> bo albo jeszcze nie wie co powiedzieć, bo nie skonsultował tego z
>>>> nikim. Jednym słowem - mnie cała ta sytuacja ubawiła, bo pokazała
>>>> jak bardzo niesamodzelni są ci wszyscy ministrowie.
>>> Ale czy Minister ma obowiązek komentowania każdej bzdury?
>> Usilnie chcesz zmarginalizować sam temat.
>
> Bo w mojej ocenie to margines. Można było bez fleszy i gardłowania to
> ocenić i ewentualnie osądzić.
Problem jest w tym, że nie to jest przedmiotem
dyskusji tutaj czy coś jest pierdołą a co nie, ani czy margines
wpływa na to czy było przestępstwo czy nie.
Możesz sobie napisać, że to było marginalne,
ale paragraf został naruszony i jest od tego prokurator.
Jak będzie 10000 demonstrantów, ale tylko jeden z nich
(czyli margines) zasztyletuje kogoś, to też należałoby by być obojętnym?
(tylko nie pisz, że to inny rodzaj przestępstwa)
Minister to mógł sobie powiedzieć, że nie widział ale
skoro złamano prawo, to on już wyda odpowiednie dyspozycje.
A on kluczy i się wije, bo nie wie co robić.
>>>> Nawet na proste pytanie: "Czy popiera Pan faszyzm?"
>>>> nie potrafią odpowiedzieć wprost tak lub nie,
>>>> bo boją się posądzenia o faszystowskie poglądy
>>>> a z drugiej strony boją się samodzielnie odciąć od faszystów, bo może
>>>> obojętność jest do czegoś prezesowi potrzebna i mógliby się narazić.
>>> Do czego walnie przyczyniają się niestety osoby Twojego pokroju.
>>> Czepiasz się na siłę, choć gołym okiem widać, ze nie ma czego. Taki
>>> Minister zanim odpowie, to musi przemyśleć, do czego osoba Twojego
>>> pokroju tym razem sie do...li.
>> Minister to musi być z klasą, żeby jego każda odpowiedź była
>> w stanie zadowolić pytających.
>
> Wszystkich? To nie realne, jak niespecjalnie go lubię. Jeszcze się taki
> nie urodził.
Gdyby zrobił to co zgodnie z prawem by należało zrobić-
czyli powiedział, że "tak owszem były faszystowskie hasła" - jest to
przestępstwo i
już policja nad tym pracuje, to powinien zadowolić wszystkich.
Chyba, że komuś zależy na propagowaniu faszyzmu lub tez utrzymaniu
dobrych stosunków z faszyzującymi środowiskami, to temu komuś by się to
nie spodobało. I tego minister się bał.
Faszyzm i nacjonalizm należy tępić w zarodku - nie staraj się
usprawiedliwiać ministra, który pełniąc swoją funkcję jest na tyle
zdezorientowany,
że nie wie czy dobrze zrobi jak potępi czy jak się uchyli.
-
34. Data: 2017-11-16 15:01:15
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestępstwa ["Ten pan już nikogo nie zamorduje" 2]
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
cef <c...@i...pl> pisze:
> [...] Gdyby zrobił to co zgodnie z prawem by należało zrobić- czyli
> powiedział, że "tak owszem były faszystowskie hasła" - jest to
> przestępstwo i już policja nad tym pracuje, to powinien zadowolić
> wszystkich. [...]
A czym by to się różniło od "Ten pan już nikogo nie zamorduje" czyli od
przesądzeniu przez ministra z góry o (poważnej) winie bez postępowania
sądowego a nawet _pełnego_ dochodzenia?
Była awantura o to że minister to nie sąd i nie powinien robić
czegokolwiek co wygląda jak "wpływanie na sąd"? Była i jej efekty teraz
kryją dupę tego ministra IMHO.
Minister powinien powiedzieć co najwyżej coś w duchu że jego zdaniem
podejrzenie popełnienia przestępstwa jest całkowicie wystarczające do
rozpoczęcia dochodzenia. Jak w takich sprawach osobista decyzja
ministra byłaby konieczna do rozpoczęcia postępowania to cały system
byłby już kompletnie do dupy. IMHO Minister powinien się wmieszać
dopiero jak podwładni przegną ze zwłoką w rozpoczęciu dochodzenia albo
ostro zaniżą znaczenie sprawy.
Minister powinien osobiście interweniować w indywidualnej sprawie jak
coś "nie działa" a nie żeby w ogóle cokolwiek zadziałało.
--
A. Filip
| Przeżyć Nowy Rok to jakby przeskoczyć przepaść. (Przysłowie chińskie)
-
35. Data: 2017-11-16 16:08:21
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestępstwa ["Ten pan już nikogo nie zamorduje" 2]
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-11-16 o 15:01, A. Filip pisze:
> cef <c...@i...pl> pisze:
>> [...] Gdyby zrobił to co zgodnie z prawem by należało zrobić- czyli
>> powiedział, że "tak owszem były faszystowskie hasła" - jest to
>> przestępstwo i już policja nad tym pracuje, to powinien zadowolić
>> wszystkich. [...]
>
> A czym by to się różniło od "Ten pan już nikogo nie zamorduje" czyli od
> przesądzeniu przez ministra z góry o (poważnej) winie bez postępowania
> sądowego a nawet _pełnego_ dochodzenia?
> Była awantura o to że minister to nie sąd i nie powinien robić
> czegokolwiek co wygląda jak "wpływanie na sąd"? Była i jej efekty teraz
> kryją dupę tego ministra IMHO.
Akurat by się różniło, bo minister nikogo by personalnie nie wskazał,
jedynie zauważył, że doszło do przestępstwa a jak juz chciałbyś, żeby
minister był ostrożniejszy, to mógłby powiedzieć to co proponujesz
(że jest podejrzenie popełnienia i dochodzenie)
> Minister powinien powiedzieć co najwyżej coś w duchu że jego zdaniem
> podejrzenie popełnienia przestępstwa jest całkowicie wystarczające do
> rozpoczęcia dochodzenia. Jak w takich sprawach osobista decyzja
> ministra byłaby konieczna do rozpoczęcia postępowania to cały system
> byłby już kompletnie do dupy. IMHO Minister powinien się wmieszać
> dopiero jak podwładni przegną ze zwłoką w rozpoczęciu dochodzenia albo
> ostro zaniżą znaczenie sprawy.
>
> Minister powinien osobiście interweniować w indywidualnej sprawie jak
> coś "nie działa" a nie żeby w ogóle cokolwiek zadziałało.
Decydenci z policji sami
nie zdecydują o wszczęciu dochodzenia, bo boją się, że
władza mogła by mieć inne zdanie w tej kwestii i oto cała hucpa jest.
-
36. Data: 2017-11-16 23:21:35
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 16-11-17 o 14:01, cef pisze:
>> Policjant na urlopie reaguje, jak to ma sens. Reagowanie na kilku
>> oszołomów z kretyńskimi hasłami nie ma sensu. Jakby nie rozpętała się
>> głupia burza, to już dzisiaj nikt by o tych dżentelmenach nie pamiętał.
> Głupia burza?
> Reagowac trzeba nawet na kilku oszołomów,
> bo jak nie, to będzie jak w tym wierszu Niemoellera.
Nie wiem kim był Niemoeller, a jego poezji chyba nigdyna oczy nie
widziałem. Reagować należy w sposób adekwatny do zagrożenia.
>> Bo w mojej ocenie to margines. Można było bez fleszy i gardłowania to
>> ocenić i ewentualnie osądzić.
>
> Problem jest w tym, że nie to jest przedmiotem
> dyskusji tutaj czy coś jest pierdołą a co nie, ani czy margines
> wpływa na to czy było przestępstwo czy nie.
> Możesz sobie napisać, że to było marginalne,
> ale paragraf został naruszony i jest od tego prokurator.
> Jak będzie 10000 demonstrantów, ale tylko jeden z nich
> (czyli margines) zasztyletuje kogoś, to też należałoby by być obojętnym?
> (tylko nie pisz, że to inny rodzaj przestępstwa)
> Minister to mógł sobie powiedzieć, że nie widział ale
> skoro złamano prawo, to on już wyda odpowiednie dyspozycje.
> A on kluczy i się wije, bo nie wie co robić.
>
OK! Ale czy do każdego zasztyletowania będziesz Ministra angażował?
>> Wszystkich? To nie realne, jak niespecjalnie go lubię. Jeszcze się taki
>> nie urodził.
>
> Gdyby zrobił to co zgodnie z prawem by należało zrobić-
> czyli powiedział, że "tak owszem były faszystowskie hasła" - jest to
> przestępstwo i
> już policja nad tym pracuje, to powinien zadowolić wszystkich.
To, czy dane hasło jest faszystowskie, czy nie wymaga zbadania. I raczej
nie przez ministra. No i skąd ma minister wiedzieć,c zynad czymś tam
pracują, czy nie.
> Chyba, że komuś zależy na propagowaniu faszyzmu lub tez utrzymaniu
> dobrych stosunków z faszyzującymi środowiskami, to temu komuś by się to
> nie spodobało. I tego minister się bał.
> Faszyzm i nacjonalizm należy tępić w zarodku - nie staraj się
> usprawiedliwiać ministra, który pełniąc swoją funkcję jest na tyle
> zdezorientowany,
> że nie wie czy dobrze zrobi jak potępi czy jak się uchyli.
>
>
Co ja mam go tu usprawiedliwiać.
-
37. Data: 2017-11-16 23:23:33
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestępstwa ["Ten pan już nikogo nie zamorduje" 2]
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 16-11-17 o 16:08, cef pisze:
> W dniu 2017-11-16 o 15:01, A. Filip pisze:
>> cef <c...@i...pl> pisze:
>>> [...] Gdyby zrobił to co zgodnie z prawem by należało zrobić- czyli
>>> powiedział, że "tak owszem były faszystowskie hasła" - jest to
>>> przestępstwo i już policja nad tym pracuje, to powinien zadowolić
>>> wszystkich. [...]
>>
>> A czym by to się różniło od "Ten pan już nikogo nie zamorduje" czyli od
>> przesądzeniu przez ministra z góry o (poważnej) winie bez postępowania
>> sądowego a nawet _pełnego_ dochodzenia?
>> Była awantura o to że minister to nie sąd i nie powinien robić
>> czegokolwiek co wygląda jak "wpływanie na sąd"? Była i jej efekty teraz
>> kryją dupę tego ministra IMHO.
>
> Akurat by się różniło, bo minister nikogo by personalnie nie wskazał,
> jedynie zauważył, że doszło do przestępstwa a jak juz chciałbyś, żeby
> minister był ostrożniejszy, to mógłby powiedzieć to co proponujesz
> (że jest podejrzenie popełnienia i dochodzenie)
Ale nie było wiadomo, czy doszło do przestępstwa.
>
>> Minister powinien powiedzieć co najwyżej coś w duchu że jego zdaniem
>> podejrzenie popełnienia przestępstwa jest całkowicie wystarczające do
>> rozpoczęcia dochodzenia. Jak w takich sprawach osobista decyzja
>> ministra byłaby konieczna do rozpoczęcia postępowania to cały system
>> byłby już kompletnie do dupy. IMHO Minister powinien się wmieszać
>> dopiero jak podwładni przegną ze zwłoką w rozpoczęciu dochodzenia albo
>> ostro zaniżą znaczenie sprawy.
>> Minister powinien osobiście interweniować w indywidualnej sprawie jak
>> coś "nie działa" a nie żeby w ogóle cokolwiek zadziałało.
> Decydenci z policji sami
> nie zdecydują o wszczęciu dochodzenia, bo boją się, że
> władza mogła by mieć inne zdanie w tej kwestii i oto cała hucpa jest.
>
CZemu nie złożyz zawiadomienia o przestępstwie? Każdy może.
-
38. Data: 2017-11-17 08:11:05
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestępstwa ["Ten pan już nikogo nie zamorduje" 2]
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-11-16 o 23:23, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 16-11-17 o 16:08, cef pisze:
>> W dniu 2017-11-16 o 15:01, A. Filip pisze:
>>> cef <c...@i...pl> pisze:
>>>> [...] Gdyby zrobił to co zgodnie z prawem by należało zrobić- czyli
>>>> powiedział, że "tak owszem były faszystowskie hasła" - jest to
>>>> przestępstwo i już policja nad tym pracuje, to powinien zadowolić
>>>> wszystkich. [...]
>>>
>>> A czym by to się różniło od "Ten pan już nikogo nie zamorduje" czyli od
>>> przesądzeniu przez ministra z góry o (poważnej) winie bez postępowania
>>> sądowego a nawet _pełnego_ dochodzenia?
>>> Była awantura o to że minister to nie sąd i nie powinien robić
>>> czegokolwiek co wygląda jak "wpływanie na sąd"? Była i jej efekty teraz
>>> kryją dupę tego ministra IMHO.
>>
>> Akurat by się różniło, bo minister nikogo by personalnie nie wskazał,
>> jedynie zauważył, że doszło do przestępstwa a jak juz chciałbyś, żeby
>> minister był ostrożniejszy, to mógłby powiedzieć to co proponujesz
>> (że jest podejrzenie popełnienia i dochodzenie)
>
> Ale nie było wiadomo, czy doszło do przestępstwa.
Wtedy czy teraz?
Co to niby ma zmienić w sytuacji a raczej w reakcji ministra?
Mnie nie chodzi o to, że minister sam ma lecieć do prokuratora
po tym jak się czymś dowiedział, tylko ma odpowiednio zareagować -
zwłaszcza jak go o to wypytują publicznie dziennikarze.
Wydawało mi się, że minister jako osoba urzędowa powinien
charakteryzować się w większym stopniu postawą obywatelską.
Mógłby sam zgłosić podejrzenie popełnienia przestępstwa,
mógłby kazać sekretarce, mógłby komendanta policji pchnąć
na ten odcinek, żeby sparwdził co miało miejsce i pewnie ma jeszcze
kilka innych opcji. A Ty chyba zapomniałeś co zrobił minister.
>>> Minister powinien powiedzieć co najwyżej coś w duchu że jego zdaniem
>>> podejrzenie popełnienia przestępstwa jest całkowicie wystarczające do
>>> rozpoczęcia dochodzenia. Jak w takich sprawach osobista decyzja
>>> ministra byłaby konieczna do rozpoczęcia postępowania to cały system
>>> byłby już kompletnie do dupy. IMHO Minister powinien się wmieszać
>>> dopiero jak podwładni przegną ze zwłoką w rozpoczęciu dochodzenia albo
>>> ostro zaniżą znaczenie sprawy.
>>> Minister powinien osobiście interweniować w indywidualnej sprawie jak
>>> coś "nie działa" a nie żeby w ogóle cokolwiek zadziałało.
>> Decydenci z policji sami
>> nie zdecydują o wszczęciu dochodzenia, bo boją się, że
>> władza mogła by mieć inne zdanie w tej kwestii i oto cała hucpa jest.
>>
> CZemu nie złożyz zawiadomienia o przestępstwie? Każdy może.
Ja nie muszę, bo wiem, że już przygotowywane są zgłoszenia
przez conajmniej kilka organizacji lub już jest zgłoszone
( np we Wrocławiu toczy się już postępowanie)
Mnie chodziło o to, że skoro jest SPOŁECZNY obowiązek,
to osoby pełniące funkcje publiczne (szczególnie w tych instytucjach
państwowych, które odpowiedzialne są za ład i porządek publiczny)
powinny to zrobić w pierwszej kolejności.
-
39. Data: 2017-11-17 08:22:22
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-11-16 o 23:21, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 16-11-17 o 14:01, cef pisze:
>
>>> Policjant na urlopie reaguje, jak to ma sens. Reagowanie na kilku
>>> oszołomów z kretyńskimi hasłami nie ma sensu. Jakby nie rozpętała się
>>> głupia burza, to już dzisiaj nikt by o tych dżentelmenach nie pamiętał.
>> Głupia burza?
>> Reagowac trzeba nawet na kilku oszołomów,
>> bo jak nie, to będzie jak w tym wierszu Niemoellera.
>
> Nie wiem kim był Niemoeller, a jego poezji chyba nigdyna oczy nie
> widziałem. Reagować należy w sposób adekwatny do zagrożenia.
O tym właśnie jest ten wiersz.
Poezja to trochę za duże słowo.
Ogólnie znany i cytowany jest jeden jego wiersz.
Odszukasz bez problemu.
>>> Bo w mojej ocenie to margines. Można było bez fleszy i gardłowania to
>>> ocenić i ewentualnie osądzić.
>>
>> Problem jest w tym, że nie to jest przedmiotem
>> dyskusji tutaj czy coś jest pierdołą a co nie, ani czy margines
>> wpływa na to czy było przestępstwo czy nie.
>> Możesz sobie napisać, że to było marginalne,
>> ale paragraf został naruszony i jest od tego prokurator.
>> Jak będzie 10000 demonstrantów, ale tylko jeden z nich
>> (czyli margines) zasztyletuje kogoś, to też należałoby by być obojętnym?
>> (tylko nie pisz, że to inny rodzaj przestępstwa)
>> Minister to mógł sobie powiedzieć, że nie widział ale
>> skoro złamano prawo, to on już wyda odpowiednie dyspozycje.
>> A on kluczy i się wije, bo nie wie co robić.
>>
> OK! Ale czy do każdego zasztyletowania będziesz Ministra angażował?
Jeśli go o jakieś konkretne zasztyletowanie zapytają na konferencji
prasowej dziennikarze, to znaczy, że sprawa jest jakoś istotna i interesują
się nią media. Tym samym minister mógłby byc zorientowany na jakim
etapie są czynności w tej sprawie a jeśli dowiedział się od dziennikarzy,
to też oczekiwałbym jakiejś prawidłowej reakcji.
>>> Wszystkich? To nie realne, jak niespecjalnie go lubię. Jeszcze się taki
>>> nie urodził.
>>
>> Gdyby zrobił to co zgodnie z prawem by należało zrobić-
>> czyli powiedział, że "tak owszem były faszystowskie hasła" - jest to
>> przestępstwo i
>> już policja nad tym pracuje, to powinien zadowolić wszystkich.
>
> To, czy dane hasło jest faszystowskie, czy nie wymaga zbadania. I raczej
> nie przez ministra. No i skąd ma minister wiedzieć,c zynad czymś tam
> pracują, czy nie.
>
>> Chyba, że komuś zależy na propagowaniu faszyzmu lub tez utrzymaniu
>> dobrych stosunków z faszyzującymi środowiskami, to temu komuś by się to
>> nie spodobało. I tego minister się bał.
>> Faszyzm i nacjonalizm należy tępić w zarodku - nie staraj się
>> usprawiedliwiać ministra, który pełniąc swoją funkcję jest na tyle
>> zdezorientowany,
>> że nie wie czy dobrze zrobi jak potępi czy jak się uchyli.
>>
>>
> Co ja mam go tu usprawiedliwiać.
Tak robisz od początku bagatelizując problem i postawę ministra.
-
40. Data: 2017-11-17 08:58:19
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-11-17 o 08:22, cef pisze:
> O tym właśnie jest ten wiersz.
> Poezja to trochę za duże słowo.
> Ogólnie znany i cytowany jest jeden jego wiersz.
> Odszukasz bez problemu.
Pozwolę sobie zacytować:
Kiedy przyszli po złodziei, nie protestowałem. Nie byłem przecież
złodziejem.
Kiedy przyszli po pedofilów, nie protestowałem. Nie byłem przecież
pedofilem.
Kiedy przyszli po oprawców katyńskich, nie protestowałem.
Nie byłem przecież oprawcą katyńskim.
Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież
komunistą.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było.
Typowe banialuki lewicowego oszołoma. W oryginale przychodzili po
innych, ale chodzi o zachowanie sensu. Jakoś mi nie żal, że
"przychodzili po socjaldemokratów", czy "po komunistów".
Lepiej, aby to inni przychodzili po komunistów, niż komuniści
przychodzili do nas.
--
Liwiusz