W dniu 13-11-17 o 23:13, Sonn pisze:

>> Dziennikarz jak każdy inny, ma prawo w tej sprawie złożyć zawiadomienie
>> o przestępstwie. Ba, masz i Ty to prawo powołując się wypowiedź
>> dziennikarz. Czemu domagasz się działania od Pana Ministra, który tego
>> po prostu nie widział.
> To samo powiesz o ministrze sprawiedliwości, który jest równocześnie
> prokuratorem generalnym?
>
W głównych kwestiach tak. Różnica jest taka, że wpływające pismo
przesłał by od razu do właściwej Prokuratury z poleceniami, a Minister
Spraw Wewnętrznych raczej tego nie zrobi.

do góry

W dniu 14-11-17 o 05:00, Budzik pisze:

>> Czemu domagasz się działania od Pana Ministra, który tego
>> po prostu nie widział.
> Nie mozesz być az tak naiwny...
> Jak minister (jakikolwiek) albo wrecz polityk (jakikolwiek) mowi ze
> czegoś nie widział to w 99% przypadków oznacza ze nie chce tego
> komentowac bo komentarz byłby dla niego niewygodny.
>
Być może, ale czemu próbujesz na nim wymusić coś, do czego niema
obowiązku i co - jak sam piszesz - mu nie pasuje?

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 14-11-17 o 05:00, Budzik pisze:
>
>>> Czemu domagasz się działania od Pana Ministra, który tego
>>> po prostu nie widział.
>> Nie mozesz być az tak naiwny...
>> Jak minister (jakikolwiek) albo wrecz polityk (jakikolwiek) mowi ze
>> czegoś nie widział to w 99% przypadków oznacza ze nie chce tego
>> komentowac bo komentarz byłby dla niego niewygodny.
>>
> Być może, ale czemu próbujesz na nim wymusić coś, do czego niema
> obowiązku i co - jak sam piszesz - mu nie pasuje?

Bo jemu tak pasuje *politycznie* ?

Jak prokuratura dostanie _formalne_ zawiadomienie (a na 99.9% takie
dostanie do końca tygodnia) to zapewne część transparentów uzna za
"niewystarczająco naruszające prawo", dla części nie ustali
"właścicieli" transparentów ale wątpię by się całkowicie wykręciła od
"ścignięcia" kogokolwiek bez wystawienia się na śmieszność.

BTW jaka była skuteczności prokuratury w sprawie około marszowych
naruszeń prawa w poprzednich latach i dlaczego za PiS prokuratura
ma być skuteczniejsza niż za PO? Od Ziobry należy wymagać więcej
niż od jakiegoś tam byle Seremeta? ;-)

--
A. Filip
| Nie mów dużo, ale powiedz wiele. (Przysłowie chińskie)

do góry

Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

>>> Czemu domagasz się działania od Pana Ministra, który tego
>>> po prostu nie widział.
>> Nie mozesz być az tak naiwny...
>> Jak minister (jakikolwiek) albo wrecz polityk (jakikolwiek) mowi ze
>> czegoś nie widział to w 99% przypadków oznacza ze nie chce tego
>> komentowac bo komentarz byłby dla niego niewygodny.
>>
> Być może, ale czemu próbujesz na nim wymusić coś, do czego niema
> obowiązku i co - jak sam piszesz - mu nie pasuje?
>
Ale w sensie ze komentarz czy ze zgłoszenie?
Jezeli pytasz o komentarz to niestety tak to juz jest ze polityk powinien
przedstawiac swoje stanowisko w roznych sprawach. A nie, ze jak mu
niewygodnie to unika odpowiedzi. Taka praca...
A ze sie tak nauczyli ze sciemniaja ze nie wiedza, nie widzieli, nie
pamietaja... Cóz...
Było ostatnio tego Jakubiaka z Kukiza posłuchac jak tłumaczył
rasistowskie hasła. Zenada do kwadratu.
A jezeli chodzi o zgłoszenie to cóz... Znow - taka praca. Ale zdaje sie
ze temat juz sie wyjasnił bo juz wszyscy zauwazyli i sie dowiedzieli. I
tylko ci co brneli to troche wyszli na... :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej

do góry

Użytkownik A. Filip a...@p...pl ...

>>>> Czemu domagasz się działania od Pana Ministra, który tego
>>>> po prostu nie widział.
>>> Nie mozesz być az tak naiwny...
>>> Jak minister (jakikolwiek) albo wrecz polityk (jakikolwiek) mowi ze
>>> czegoś nie widział to w 99% przypadków oznacza ze nie chce tego
>>> komentowac bo komentarz byłby dla niego niewygodny.
>>>
>> Być może, ale czemu próbujesz na nim wymusić coś, do czego niema
>> obowiązku i co - jak sam piszesz - mu nie pasuje?
>
> Bo jemu tak pasuje *politycznie* ?

Ja mam w tym temacie takie same oczekiwania do wszystkich polityków - nie
kłamac.

Ale widze ze ostatnio słowo "politycznie" stało sie obelga wiec... co ja
na to poradze.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Wątroba była cały dzień śledziona

do góry

W dniu 14-11-17 o 17:23, A. Filip pisze:

>> Być może, ale czemu próbujesz na nim wymusić coś, do czego niema
>> obowiązku i co - jak sam piszesz - mu nie pasuje?
> Bo jemu tak pasuje *politycznie* ?
> Jak prokuratura dostanie _formalne_ zawiadomienie (a na 99.9% takie
> dostanie do końca tygodnia) to zapewne część transparentów uzna za
> "niewystarczająco naruszające prawo", dla części nie ustali
> "właścicieli" transparentów ale wątpię by się całkowicie wykręciła od
> "ścignięcia" kogokolwiek bez wystawienia się na śmieszność.
> BTW jaka była skuteczności prokuratury w sprawie około marszowych
> naruszeń prawa w poprzednich latach i dlaczego za PiS prokuratura
> ma być skuteczniejsza niż za PO? Od Ziobry należy wymagać więcej
> niż od jakiegoś tam byle Seremeta? ;-)
>
Mogą jeszcze uznać brak szkodliwości społecznej tego czynu :-) Przy czym
to tylko taka sugestia, co mogą - bo ie będę zajmował stanowiska, co
powinni, bo to nie moja sprawa.

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 14-11-17 o 17:23, A. Filip pisze:
>
>>> Być może, ale czemu próbujesz na nim wymusić coś, do czego niema
>>> obowiązku i co - jak sam piszesz - mu nie pasuje?
>> Bo jemu tak pasuje *politycznie* ?
>> Jak prokuratura dostanie _formalne_ zawiadomienie (a na 99.9% takie
>> dostanie do końca tygodnia) to zapewne część transparentów uzna za
>> "niewystarczająco naruszające prawo", dla części nie ustali
>> "właścicieli" transparentów ale wątpię by się całkowicie wykręciła od
>> "ścignięcia" kogokolwiek bez wystawienia się na śmieszność.
>> BTW jaka była skuteczności prokuratury w sprawie około marszowych
>> naruszeń prawa w poprzednich latach i dlaczego za PiS prokuratura
>> ma być skuteczniejsza niż za PO? Od Ziobry należy wymagać więcej
>> niż od jakiegoś tam byle Seremeta? ;-)
>> *
> Mogą jeszcze uznać brak szkodliwości społecznej tego czynu :-) Przy czym
> to tylko taka sugestia, co mogą - bo ie będę zajmował stanowiska, co
> powinni, bo to nie moja sprawa.

Ależ się nie krępuj. Ja tylko obstawiałem/ekstrapolowałem co
prokuratura zrobi i daje sobie góra 70% szans na z grubsza trafne
obstawienie.

A _formalne_ doniesienie będzie bo za wiele jest stron którym polityczna
gra tym pasuje. Może i robią z igły widły ale "duża igła" w tym jednak jest.
Kaczyński zasugerował "możliwość" prowokacji. Prokuratorskie śledztwo
to _też_ może sprawdzić przy okazji identyfikowania "właścicieli"
transparentów czyli kandydatów na oskarżonego.

--
A. Filip
| Igła, nie wiedząc o swej własnej dziurce, służy do łatania dużych
| dziur. (Przysłowie abisyńskie)

do góry

W dniu 2017-11-14 o 16:48, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 13-11-17 o 06:52, cef pisze:
>
>>> A czy jakakolwiek instytucja się dowiedziała? Paplanie głupot na
>>> konferencji prasowej nie jest żadnym zawiadomieniem,
>> To dziwne, że potem minister też papla na konferencji
>> prasowej, że rząd nie popiera tych haseł.
>
> Bo nie popiera. Czy to dowód na to, że były?

Nie, no zaskakujesz mnie.
Naprawdę myślisz, że minister zwołuje konferencję,
żeby się odciąć i skomentowac fakty, których nie było?
Idiota jakiś czy co?

>>> Minister nie jest urzędem, tylko osobą fizyczną. Jak dziennikarz napisze
>>> zawiadomienie i się pod nim podpisze, to Minister się dopiero wówczas
>>> dowie.
>> Ja pytałem czym się różni mój status dotyczący obowiązku powiadamiania
>> (czyli społeczny obowiązek) od statusu instytucji państwowej.
>
> Tym, że instytucja jest organem zatrudniającym ludzi. By skutecznie
> powiadomić instytucje nie wystarczy powiedzieć któremukolwiek z jej
> pracowników.

Ale ja nie pytam o powiadomienie urzędowe, bo ja wiem jak się powiadamia
urzędowo. Pytanie było o co innego,
Minister jak nie jest w pracy to jest osobą fizyczną i
jak np na spacerze dostanie w mordę, to będzie czekał aż go powiadomią,
że został pobity czy zgłosi ten fakt na policję?
Pobiją go nie jako ministra tylko jako spacerowicza.


> Za raczej mało prawdopodobne uważam, by minister urzędowo uczestniczył w
> marszu.

A jeśli uczestniczył prywatnie i widział, to ma taki sam obowiązek jak ja
Ja widziałem tylko w telewizji, ale w telewizji słyszałem też, że
PSL czy jakaś inna partia nie miała wątpliwości i zgłosiła do prokuratury.

Ja rozumiem, że minister może się wykręcać od komentowania,
bo albo jeszcze nie wie co powiedzieć, bo nie skonsultował tego z
nikim. Jednym słowem - mnie cała ta sytuacja ubawiła, bo pokazała
jak bardzo niesamodzelni są ci wszyscy ministrowie.
Nawet na proste pytanie: "Czy popiera Pan faszyzm?"
nie potrafią odpowiedzieć wprost tak lub nie,
bo boją się posądzenia o faszystowskie poglądy
a z drugiej strony boją się samodzielnie odciąć od faszystów, bo może
obojętność jest do czegoś prezesowi potrzebna i mógliby się narazić.

do góry

W dniu 14-11-17 o 21:49, cef pisze:

>> Bo nie popiera. Czy to dowód na to, że były?
>
> Nie, no zaskakujesz mnie.
> Naprawdę myślisz, że minister zwołuje konferencję,
> żeby się odciąć i skomentowac fakty, których nie było?
> Idiota jakiś czy co?

Skąd taki wniosek? Minister konferencję prasował zwoływał nie po to się
od czegoś odcinać zapewne. Ktoś z sali zapytał, to Minister się odciął i
tyle. Czy z tego wynika, ze ów fakt miał miejsce, albo nie miał miejsca?

>> Tym, że instytucja jest organem zatrudniającym ludzi. By skutecznie
>> powiadomić instytucje nie wystarczy powiedzieć któremukolwiek z jej
>> pracowników.
> Ale ja nie pytam o powiadomienie urzędowe, bo ja wiem jak się powiadamia
> urzędowo. Pytanie było o co innego,
> Minister jak nie jest w pracy to jest osobą fizyczną i
> jak np na spacerze dostanie w mordę, to będzie czekał aż go powiadomią,
> że został pobity czy zgłosi ten fakt na policję?
> Pobiją go nie jako ministra tylko jako spacerowicza.

Nie mam zielonego pojęcia, co zrobi Pan Minister. I zupełnie nie
rozumiem powodu, dla którego o pobiciu miałby być przez kogoś
powiadamiany, skoro sam piszesz, że został pobity. Oczywiście nie można
wykluczyć, że urżnie się w sztok i nie będzie wiedział, ze go biją, tym
nie mniej to takie dość złożone założenie. No i po za tym po co miałby w
takim stanie spacerować - choć nawet mądrym ludziom trafiają się głupoty.

Chyba, że wydaje Ci się, że minister ma zdolność lewitowania i jako
osoba fizyczna będzie w swoim ciele, zaś jako minister będzie w czwartym
wymiarze, co spowoduje, że jednocześnie będzie i nie będzie na miejscu
swojego własnego pobicia.

Reasumując: p...lisz, że tak w prostych żołnierskich słowach podsumuję.
>
>> Za raczej mało prawdopodobne uważam, by minister urzędowo uczestniczył w
>> marszu.
>
> A jeśli uczestniczył prywatnie i widział, to ma taki sam obowiązek jak ja

Bez wątpienia. Tylko, że społeczny obowiązek różni się od urzędowego
jeszcze tym, że pozostawia margines na swoją własną ocenę. Minister jako
osoba fizyczna może uznać, że nie będzie się pierdołami zajmował, bowiem
mu szkoda czasu.

> Ja widziałem tylko w telewizji, ale w telewizji słyszałem też, że
> PSL czy jakaś inna partia nie miała wątpliwości i zgłosiła do prokuratury.

To tym bardziej po co ma to robić pozostałe kilka tysięcy osób,które
tamtędy przechodziły - w tym i Minister?
>
> Ja rozumiem, że minister może się wykręcać od komentowania,
> bo albo jeszcze nie wie co powiedzieć, bo nie skonsultował tego z
> nikim. Jednym słowem - mnie cała ta sytuacja ubawiła, bo pokazała
> jak bardzo niesamodzelni są ci wszyscy ministrowie.

Ale czy Minister ma obowiązek komentowania każdej bzdury?

> Nawet na proste pytanie: "Czy popiera Pan faszyzm?"
> nie potrafią odpowiedzieć wprost tak lub nie,
> bo boją się posądzenia o faszystowskie poglądy
> a z drugiej strony boją się samodzielnie odciąć od faszystów, bo może
> obojętność jest do czegoś prezesowi potrzebna i mógliby się narazić.

Do czego walnie przyczyniają się niestety osoby Twojego pokroju.
Czepiasz się na siłę, choć gołym okiem widać, ze nie ma czego. Taki
Minister zanim odpowie, to musi przemyśleć, do czego osoba Twojego
pokroju tym razem sie do...li.

do góry

Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

> Skąd taki wniosek? Minister konferencję prasował zwoływał nie po to
> się od czegoś odcinać zapewne. Ktoś z sali zapytał, to Minister się
> odciął i tyle. Czy z tego wynika, ze ów fakt miał miejsce, albo nie
> miał miejsca?

IMO nie odciał się a ubezpieczył.
Odciecie wygladałoby zupełnie inaczej.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiem, że to, co piszę, jest może średnio mądre,
ale cóż - jestem w tym najlepszy." Szymon Majewski

do góry