-
31. Data: 2008-09-05 18:29:05
Temat: Re: Powiadomienie klienta o wyniku reklamacji na podstawie niezgodnosci towaru z umowa
Od: Paweł Marcisz <p...@g...com>
On Sep 5, 6:50 pm, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
> Orzeczenie jest w danej sprawie i nie stanowi wykładni.
Stanowi wykładnię.
> Trzeba by było
> przeanalizować całości postępowania. Poza tym użyto tam słowa krótko, które
> jest nieokreślone. O ile w wypadku umowy na czas nieokreślony kilka dni, to
> będzie krótko, to w wypadku, gdy ustawodawca na poinformowanie daje 15 dni,
> to 14 dni łącznego awizowania przesyłki na poczcie (7 dni, + 7 dni drugie
> awizo) powoduje,
Poczynione przez SN uwagi mają w tym wypadku charakter ogólny. Sam SN
zresztą tak twierdzi.
Co do słowa krótko, w danym kontekście jest ono dokładnie określone:
"na krótki, nie przekraczający czasu jej przechowywania w urzędach
pocztowych, okres"
> ze stosując się do Twojej wykładni, nawet wysyłając to
> pismo kilka chwil po złożeniu reklamacji w sklepie może się okazać, że
> wysłałem odpowiedź po terminie, bo pewnie jeden dzień poczta będzie go
> przesyłać.
Nie wypowiadałem się na temat dochowania terminu w przypadku
ustosunkowywania się do reklamacji. Pisałem - a właściwie SN pisał - w
kontekście Twojego twierdzenia o momencie możliwości zapoznania się z
oświadczeniem woli.
-
32. Data: 2008-09-05 23:12:37
Temat: Re: Powiadomienie klienta o wyniku reklamacji na podstawie niezgodnosci towaru z umowa
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 05.09.2008 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał/a:
> Paweł Marcisz pisze:
>> Wyrok SN z 15 I 1990 r., I CR 1410/89:
[..]
> I to jest kwintesencja moich poglądów w tej sprawie, których bronię
> na tej grupie, dzięki za orzeczenie :)
Mówisz :) Wyrażałeś je jednakże w jakiś osobliwy sposób, sugeryjąc czy
nawet twierdząc że w zasadzie to sprzedawca nie musiałby nawet nic wysyłac
a ustosunkować się w obecności świadków. Zupełnie MZ pomijałeś fakt, że
chodzi o oswiadczenie woli, a podkreślałeś, że chodzi o samą decyzję
sprzedawcy :)
--
Marcin
-
33. Data: 2008-09-06 07:31:29
Temat: Re: Powiadomienie klienta o wyniku reklamacji na podstawie niezgodnosci towaru z umowa
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Marcin Debowski pisze:
> Dnia 05.09.2008 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał/a:
>> Paweł Marcisz pisze:
>>> Wyrok SN z 15 I 1990 r., I CR 1410/89:
> [..]
>> I to jest kwintesencja moich poglądów w tej sprawie, których bronię
>> na tej grupie, dzięki za orzeczenie :)
>
> Mówisz :) Wyrażałeś je jednakże w jakiś osobliwy sposób, sugeryjąc czy
> nawet twierdząc że w zasadzie to sprzedawca nie musiałby nawet nic wysyłac
> a ustosunkować się w obecności świadków. Zupełnie MZ pomijałeś fakt, że
> chodzi o oswiadczenie woli, a podkreślałeś, że chodzi o samą decyzję
> sprzedawcy :)
Podtrzymuję to: list polecony nie jest jedynym możliwym sposobem
poinformowania o rozpatrzeniu reklamacji: Można tego dokonać w inny,
umówiony sposób, albo zgodnie ze zwyczajem w podobnych sprawach (np.
telefonicznie, poprzez ogłoszenie w sklepie, w internecie, mailem itp.)
--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
34. Data: 2008-09-06 10:04:10
Temat: Re: Powiadomienie klienta o wyniku reklamacji na podstawie niezgodnosci towaru z umowa
Od: PlaMa <m...@w...pl>
Liwiusz pisze:
> Podtrzymuję to: list polecony nie jest jedynym możliwym sposobem
> poinformowania o rozpatrzeniu reklamacji: Można tego dokonać w inny,
> umówiony sposób, albo zgodnie ze zwyczajem w podobnych sprawach (np.
> telefonicznie, poprzez ogłoszenie w sklepie, w internecie, mailem itp.)
Rozumiem, że klient nie musi się zgadzać z niektórymi formami
powiadamiania?
Np. ta twoja wywieszka na tablicy.
pozdrawiam.
PlaMa
-
35. Data: 2008-09-06 20:13:31
Temat: Re: Powiadomienie klienta o wyniku reklamacji na podstawie niezgodnosci towaru z umowa
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
PlaMa pisze:
> Liwiusz pisze:
>
>> Podtrzymuję to: list polecony nie jest jedynym możliwym sposobem
>> poinformowania o rozpatrzeniu reklamacji: Można tego dokonać w inny,
>> umówiony sposób, albo zgodnie ze zwyczajem w podobnych sprawach (np.
>> telefonicznie, poprzez ogłoszenie w sklepie, w internecie, mailem itp.)
>
> Rozumiem, że klient nie musi się zgadzać z niektórymi formami
> powiadamiania?
> Np. ta twoja wywieszka na tablicy.
Może się nie zgadzać, niemniej jednak nie wypowiadam się, jaką
decyzję w razie sporu podejmie sąd.
Obydwie metody (list polecony wybrany przez klienta, albo wywieszka
wybrana przez sprzedawcę) mają wady, czyli każda z metod może być
wybrana przez kontrahenta w celu krzywdzenia drugiej strony. Tym samym
nadużywanie każdej z tych metod może być zabronione.
Na przykład jeśli uporczywy klient będzie składał 100 reklamacji
dziennie (przez miesiąc) i na każdą będzie żądał odpowiedzi listem
poleconym, to łatwo może puścić sprzedawcę z torbami.
Z drugiej strony jeśli sprzedawca internetowy na reklamacje będzie
odpowiadał poprzez wywieszkę w siedzibie swojej DG, czyli w swoim domu,
to może to bardzo utrudnić możliwość dowiedzenia się przez klienta o
odpowiedzi na reklamację.
Najlepiej jeśli sposób odpowiedzi będzie ustalony przez strony w
momencie składania reklamacji.
--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
36. Data: 2008-09-07 09:55:10
Temat: Re: Powiadomienie klienta o wyniku reklamacji na podstawie niezgodnosci towaru z umowa
Od: PlaMa <m...@w...pl>
Liwiusz pisze:
> Obydwie metody (list polecony wybrany przez klienta, albo wywieszka
> wybrana przez sprzedawcę) mają wady, czyli każda z metod może być
> wybrana przez kontrahenta w celu krzywdzenia drugiej strony. Tym samym
> nadużywanie każdej z tych metod może być zabronione.
Tylko sposób z wywieszka jest skrajnie uciążliwy dla klienta i
niebezpieczny.
Po pierwsze:
- klient musi jechać przez całe miasto do sklepu by poznać decyzję
- dane osobowe i szczegóły reklamacji na widoku
- klient przychodzi do sklepu, nie ma decyzji, mówi proszę nowy towar,
sprzedawca idzie do tablicy, wywiesza decyzję, że nie uznaje reklamacji
i prosi pracownika o poświadczenie. Klient ugotowany...
> Najlepiej jeśli sposób odpowiedzi będzie ustalony przez strony w
> momencie składania reklamacji.
Co jak podczas składania reklamacji nie mogą dojść do porozumienia?
-
37. Data: 2008-09-07 18:04:27
Temat: Re: Powiadomienie klienta o wyniku reklamacji na podstawie niezgodnosci towaru z umowa
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
PlaMa pisze:
>> Najlepiej jeśli sposób odpowiedzi będzie ustalony przez strony w
>> momencie składania reklamacji.
>
> Co jak podczas składania reklamacji nie mogą dojść do porozumienia?
To, co normalnie dzieje się, gdy dwie osoby nie mogą się dogadać.
Sprawa zakończy się w sądzie i sąd jakąś tam decyzję podejmie, mając na
uwadze całokształt sprawy.
Czyli sprzedawca odpowie w jakiś uznany przez siebie sposób, klient
stwierdzi, że ta odpowiedź to żadna odpowiedź, a spór rozstrzygnie sąd.
> Tylko sposób z wywieszka jest skrajnie uciążliwy dla klienta i
>niebezpieczny.
Po pierwsze:
> - klient musi jechać przez całe miasto do sklepu by poznać decyzję
Może zadzwonić
>- dane osobowe i szczegóły reklamacji na widoku
Tak, dane powinny być utajnione, można podać numer reklamacji
>- klient przychodzi do sklepu, nie ma decyzji, mówi proszę nowy towar,
>sprzedawca idzie do tablicy, wywiesza decyzję, że nie uznaje
reklamacji >i prosi pracownika o poświadczenie. Klient ugotowany...
To jest problem tylko i wyłącznie natury dowodowej. Przezorny klient
przed udaniem się do pracownika sprzedawcy, zrobi zdjęcie tablicy (bez
odpowiedzi na jego reklamację) i sprzedawca jest ugotowany :-)
--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
38. Data: 2008-09-08 00:13:17
Temat: Re: Powiadomienie klienta o wyniku reklamacji na podstawie niezgodnosci towaru z umowa
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 06.09.2008 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał/a:
> Marcin Debowski pisze:
>> chodzi o oswiadczenie woli, a podkreślałeś, że chodzi o samą decyzję
>> sprzedawcy :)
> Podtrzymuję to: list polecony nie jest jedynym możliwym sposobem
> poinformowania o rozpatrzeniu reklamacji: Można tego dokonać w inny,
> umówiony sposób, albo zgodnie ze zwyczajem w podobnych sprawach (np.
> telefonicznie, poprzez ogłoszenie w sklepie, w internecie, mailem itp.)
No teraz mówisz co innego, bo wczesniej wywodziłeś całą konstrukcję ze
stwierdzenia "ustosunkować sie" czyli podjąć decyzję. Nie wystarczy podjąć
decyzję. Nalezy umozliwić jeszcze zapoznanie się z nią. Jak, to sprawa
wtórna.
--
Marcin