Witam szanowne grono.
Mam pytanie. Czy Telekomunikacja Polska S.A ma obowiązek poinformowania mnie
(listownie bądź w inny sposób) o ciążących na mnie zaległościach, czy może
sprzedać wieżytelności firmie windykacyjnej bez jakiegokolwiek informowania
mnie o tym ? Chodzi o to, że w lipcu 2002 zrzekłem się praw do łącza DSL na
inną firmę, składając stosowne podanie w TP S.A i po tym fakcie przestała
przychodzić do mnie jaka kolwiek korespondencja z TP S.A. Aż tu nagle w
zeszłym miesiącu czyli po 17 miesiącach "ciszy" dostałem pismo z firmy
windykacyjnej, że TP S.A sprzedała im wieżytelności i teraz oni będą ściągać
należności oczywiście już z odpowiednio naliczonymi odsetkami.

Czy jest jakiś stosowny paragraf traktujący o obowiązkach powiadamiania, czy
może firmy wogóle nie mają takiego obowiązku.

Przepraszam, jeżeli niezbyt składnie to napisałem ale myslę, że wiadomo o co
chodzi :-)
Pozdrawiam
Doniczka Krzysztof

do góry

Użytkownik "Krzysztof Doniczka" <k...@i...pl> napisał w
wiadomości news:bugk95$k07$1@news.onet.pl...

Wierzyciel nie ma obowiązku informowania dłużnika o tym, że jest
wierzycielem. Ale odpowiada za skutki wysłania omyłkowego.

do góry

Kiedyś tam (Mon, 19 Jan 2004 o 12:57 GMT) Krzysztof Doniczka oznajmił/a
(chyba świadomie):

> Czy jest jakiś stosowny paragraf traktujący o obowiązkach powiadamiania, czy
> może firmy wogóle nie mają takiego obowiązku.

nikt nie ma obowiązku.
Tylko tyle, że jeżeli zapłaciłbyś TP SA po dokonaniu przez nich sprzedaży
zamiast płacić windykatorom, to dług wygasa.

Ale powiadomienie na samo istnienie wierzytelności i ważność przelewu
wierzytelności wpływu nie ma

Pozdrawiam
Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin 'stern' Surowiec" <s...@f...id.pl_a.to.usun> napisał
w wiadomości news:slrn.pl.c0o86g.3vu92uh.stern@www.slrn.z.pl...
> nikt nie ma obowiązku.
> Tylko tyle, że jeżeli zapłaciłbyś TP SA po dokonaniu przez nich sprzedaży
> zamiast płacić windykatorom, to dług wygasa.

To ja się podczepię pod ten wątek, co jest coś, co mnie nurtuje.

Miałem podobną sytuację. Rzecz tyczyła spółdzielni mieszkaniowej. Przyszlo
zawiadomienie, doszło do porozumienia, zadłużenie zostało spłacone bez
odsetek karnych w nowoustalonych terminach. Spłata zadłużenia nastąpiła na
rachunek spółdzielni, zgodnie z zaleceniem firmy windykatorskiej.

Jakiś czas później natomiast otrzymałem fakturę, obciążającą mnie prowizją
(refakturowaną) z tytułu prowizji, którą naliczyła sobie firma
windykatorska.

A jaki dowód ma firma windykatorska w takiej sytuacji na to, iż to na skutek
ich działań wierzytelność została spłacona?

To tak już z czystej ciekawości, bo i tę fakturę już zapłaciłem, bo szkoda
mi nerwów na takie potyczki.
Pozdrawiam,
Woo.

--
----------------------------------------------------
-------------
- Łukasz Dąbrowski vel Woo-cash -
----------------------------------------------------
-------------
http://www.woo.strefa.pl

"Prawda jest jak dupa. Każdy ma swoją" (C) K. Daukszewicz

do góry