-
11. Data: 2014-05-13 01:08:00
Temat: Re: Pouczenie
Od: Sonn <p...@p...onet.pl>
W dniu 2014-05-12 23:43, Baczek pisze:
> W dniu 2014-05-12 22:49, Sonn pisze:
>> W dniu 2014-05-12 22:34, Konfabulator pisze:
>>> Raczej tylko w trybie samodoniesienia, bo pouczenie kończy
>>> postępowanie, a to do policjanta należy decyzja o zakończeniu sprawy.
>>> Możesz wtedy pojechać na komendę, donieść na siebie i jeszcze złożyć
>>> skargę na policjanta, żeś łobuz, a on Cię puścił wolno.
>>>
>>
>> Doniesienie na co? Ze nie popełnił wykroczenia?
>>
> To za co został pouczony jak nie za wykroczenie?
Ale z jego hipotetycznego założenia wynika że nie popełnił, a wersja
policjanta i uzasadnienie nie trzyma sie kupy, czyli nie popełnił
wykroczenia a policjant mu wmawia że tak. Na co więc ma donosić?
--
Sonn
-
12. Data: 2014-05-13 01:12:36
Temat: Re: Pouczenie
Od: Sonn <p...@p...onet.pl>
W dniu 2014-05-12 23:50, PMG pisze:
>
> Formalnie masz prawo do złożenia do prokuratora zażalenia na sposób
> przeprowadzenia kontroli
>
Że co proszę!? A jakie to przestępstwo? No chyba że funkcjonariusz
przekroczył uprawnienia lub nie dopełnił obowiązku, ale tu i tak brak
znamion z 231 k.k. (o ile dobrze pamiętam) - brak szkody.
Co najwyżej może złożyć skargę do komendanta jednostki.
--
Sonn
-
13. Data: 2014-05-13 10:00:00
Temat: Re: Pouczenie
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 12.05.2014 03:02, Przemysłąw Dębski pisze:
>
> Sytuacja hipotetyczna. Zostajemy zatrzymani przez policję, jako powód
> zostaje podane jakieś tam wykroczenie. W toku wymiany zdań okazuje się
> iż teza o wykroczeniu nie trzyma się kupy. Policjant czuje przez skórę
> że nic tu nie wskóra więc ~"Panie kierowco, dziś skończy się na
> pouczeniu: proszę na przyszłość tego wykroczenia już nie popełniać". Czy
> mamy tu jakąś możliwość "nieprzyjęcia pouczenia" i spowodowania by
> sprawa (o wykroczenie) została skierowana do sądu ?
Warunkiem "pouczenia" jest przyznanie się sprawcy do popełnienia
wykroczenia. To oczywiście warunek teoretyczny. :)
--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza
-
14. Data: 2014-05-13 10:41:52
Temat: Re: Pouczenie
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-05-13 01:08, Użytkownik Sonn napisał:
>>>> Raczej tylko w trybie samodoniesienia, bo pouczenie kończy
>>>> postępowanie, a to do policjanta należy decyzja o zakończeniu sprawy.
>>>> Możesz wtedy pojechać na komendę, donieść na siebie i jeszcze złożyć
>>>> skargę na policjanta, żeś łobuz, a on Cię puścił wolno.
>>>>
>>>
>>> Doniesienie na co? Ze nie popełnił wykroczenia?
>>>
>> To za co został pouczony jak nie za wykroczenie?
>
> Ale z jego hipotetycznego założenia wynika że nie popełnił, a wersja
> policjanta i uzasadnienie nie trzyma sie kupy, czyli nie popełnił
> wykroczenia a policjant mu wmawia że tak. Na co więc ma donosić?
>
Skoro funkcjonariusz zastosował pouczenie oznacza że jakieś
wykroczenie jednak było. Próba udowodnienia że jednak nie było
to jak kopanie się z koniem.
Pozdrawiam
-
15. Data: 2014-05-22 08:05:14
Temat: Re: Pouczenie
Od: Krzysztof kw1618 z Warszawy <"adres na mojej www">
Dnia Mon, 12 May 2014 03:02:11 +0200, Przemysłąw Dębski napisał(a):
> Sytuacja hipotetyczna. Zostajemy zatrzymani przez policję, jako powód
> zostaje podane jakieś tam wykroczenie. W toku wymiany zdań okazuje się
> iż teza o wykroczeniu nie trzyma się kupy. Policjant czuje przez skórę
> że nic tu nie wskóra więc ~"Panie kierowco, dziś skończy się na
> pouczeniu: proszę na przyszłość tego wykroczenia już nie popełniać". Czy
> mamy tu jakąś możliwość "nieprzyjęcia pouczenia" i spowodowania by
> sprawa (o wykroczenie) została skierowana do sądu ?
>
> Pozdrawiam
aby móc pouczyć musi być czyn, nie ma czynu, nie ma podstaw prawnych do
pouczenia.
art 41 kodeksu wykroczeń
--
Krzysztof kw1618 [Warszawa - Ursynów]
http://grupy.3mam.net/
-
16. Data: 2014-05-22 21:00:11
Temat: Re: Pouczenie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 22 May 2014, Krzysztof kw1618 z Warszawy wrote:
> Dnia Mon, 12 May 2014 03:02:11 +0200, Przemysłąw Dębski napisał(a):
>
>> Sytuacja hipotetyczna. Zostajemy zatrzymani przez policję, jako powód
>> zostaje podane jakieś tam wykroczenie. W toku wymiany zdań okazuje się
>> iż teza o wykroczeniu nie trzyma się kupy. Policjant czuje przez skórę
>> że nic tu nie wskóra więc ~"Panie kierowco, dziś skończy się na
>> pouczeniu: proszę na przyszłość tego wykroczenia już nie popełniać". Czy
>> mamy tu jakąś możliwość "nieprzyjęcia pouczenia" i spowodowania by
>> sprawa (o wykroczenie) została skierowana do sądu ?
>>
>> Pozdrawiam
>
> aby móc pouczyć musi być czyn, nie ma czynu, nie ma podstaw prawnych do
> pouczenia.
> art 41 kodeksu wykroczeń
Pytanie było o co innego - jak spowodować, aby przestało to być
bezprawnie wykonane pouczenie.
Jak już ktoś wskazał, jest to "czynność wychowawcza" i w odróżnieniu
od kary nie widać sposobu, aby jej przeciwdziałać.
Bezprawnie pouczający może sobie pouczać "bo tak" (a przynajmniej
na to wygląda).
Będzie Cię wychowywał na swój sposób, mimo że nie ma "podstaw",
jako rzekłeś.
pzdr, Gotfryd