eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPotzrebuje rady i pomocy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2004-11-07 19:43:56
    Temat: Re: Potzrebuje rady i pomocy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Agnieszka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cmltom$cif$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Podejrzewam, że podstawowym problemem będzie udokumentowanie Twojego
    wystąpienia z tej spółki. Skoro to uczyniłaś ustnie, to jak tego dowieść?
    Tym bardziej, że również i Ty miałaś obowiązek powiadomić o tym US. Cienko
    to widzę.


  • 2. Data: 2004-11-07 19:56:57
    Temat: Potzrebuje rady i pomocy
    Od: "Agnieszka" <a...@p...onet.pl>

    Witam,



    W styczniu 2000r mój pracodawca zmusił mnie do wstąpienia z nim w spółkę
    cywilną (pod groźbą zwolnienia mnie z pracy) niestety zgodziłam się.

    25 maja 2000r wystąpiłam ustnie ze spółki (przy świadku)

    Prezes nie chciał mi wydać żadnych dokumentów spółki, jednocześnie w
    obecności osób trzecich zobowiązał się do wykreślenia mnie z rejestru
    wspólników w stosownych urzędach.

    Zaniepokojona brakiem powiadomienia mnie przez Prezesa o załatwieniu spraw
    związanych z moim wystąpieniem z firmy z dniem 25 maja 2000r, wysłałam pismo
    (w dniu 22 marca 2001r) informując Prezesa o moim wystąpieniu ze spółki KJT
    2000 s.c.

    Niestety do dnia dzisiejszego nadal nie otrzymałam od Prezesa
    spółki żadnych dokumentów spółki.

    10 października otrzymałam tytuły wykonawcze z urzędu skarbowego z
    powody niezapłaconego podatku VAT.

    Długi te był zrobione po moim wystąpieniu ze spółki, (czyli po 25 maja
    2000r)

    Jednak okazało się, że prezes spółki nie złożył aktualizacji dokumentów do
    Urzędu Skarbowego odnośnie mojego wystąpienia.

    Urząd Skarbowy twierdzi, że ja również odpowiadam za długi spółki.



    Bardzo proszę Was o pomoc, co można zrobić w tej sytuacji, czy istnieje
    możliwość udowodnienia Urzędowi że ja ze spółki wystąpiłam wcześniej niż te
    długi powstały??



    Z niecierpliwością czekam na odpowiedź



    Pozdrawiam

    Agnieszka



  • 3. Data: 2004-11-07 20:19:55
    Temat: Re: Potzrebuje rady i pomocy
    Od: "Mecenas" <m...@p...pl>


    Użytkownik "Agnieszka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cmltom$cif$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > W styczniu 2000r mój pracodawca zmusił mnie do wstąpienia z nim w spółkę
    > cywilną (pod groźbą zwolnienia mnie z pracy) niestety zgodziłam się.
    > 25 maja 2000r wystąpiłam ustnie ze spółki (przy świadku)
    > Prezes nie chciał mi wydać żadnych dokumentów spółki, jednocześnie w
    > obecności osób trzecich zobowiązał się do wykreślenia mnie z rejestru
    > wspólników w stosownych urzędach.
    > Zaniepokojona brakiem powiadomienia mnie przez Prezesa o załatwieniu spraw
    > związanych z moim wystąpieniem z firmy z dniem 25 maja 2000r, wysłałam
    > pismo (w dniu 22 marca 2001r) informując Prezesa o moim wystąpieniu ze
    > spółki KJT 2000 s.c.
    >
    > Niestety do dnia dzisiejszego nadal nie otrzymałam od Prezesa
    > spółki żadnych dokumentów spółki.
    > 10 października otrzymałam tytuły wykonawcze z urzędu skarbowego z
    > powody niezapłaconego podatku VAT.
    > Długi te był zrobione po moim wystąpieniu ze spółki, (czyli po 25 maja
    > 2000r)
    > Jednak okazało się, że prezes spółki nie złożył aktualizacji dokumentów do
    > Urzędu Skarbowego odnośnie mojego wystąpienia.
    > Urząd Skarbowy twierdzi, że ja również odpowiadam za długi spółki

    > Bardzo proszę Was o pomoc, co można zrobić w tej sytuacji, czy istnieje
    > możliwość udowodnienia Urzędowi że ja ze spółki wystąpiłam wcześniej niż
    > te długi powstały??

    Witam.
    Ręce mi opadają jak czytam takie prośby.
    Faktycznie sytuacja jest nie do pozazdroszczenia. A przecież wyystarczy
    sięgnąc po kodeks cywilny i przeczytać wszystko o spółkach cywilnych. jest
    tego naprawdę niewiele.Tylko 15 artykułów.
    1. umowa spółki musi byc na pismie. - Masz taką?
    2. za zobowiązania spółki (czytaj długi) wspólnicy odpowiadają solidarnie
    ( czyli Ty też)
    3. jeżeli spółka była zawarta na czas nie oznaczony, to można z niej
    wystąpić wypowiadając swój udział na 3 miesiące naprzód na koniec roku
    obrachunkowego - praktycznie na 31 grudnia .
    4. z ważnych powodów można wypowiedziec swój udział bez zachowania
    termninów.

    Jeżeli zawarłaś umowę na pismie to wypowiedzieć ja też powinnaś na pismie by
    nie miec kłopotów na przyszłość - czyli z udowodnieniem ,że nie jestes
    wspólnikiem.

    I to by było na tyle

    Michał
    .



  • 4. Data: 2004-11-07 20:59:27
    Temat: Re: Potzrebuje rady i pomocy
    Od: "marik" <k...@p...com>


    Użytkownik "Agnieszka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cmltom$cif$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    >
    >
    >
    > W styczniu 2000r mój pracodawca zmusił mnie do wstąpienia z nim w spółkę
    > cywilną (pod groźbą zwolnienia mnie z pracy) niestety zgodziłam się.

    Hmm... czy pojęcie "odpowiedzialności solidarnej" było ci znane?
    Czy czytałaś Kodeks cywilny?

    > 25 maja 2000r wystąpiłam ustnie ze spółki (przy świadku)

    "Wypowiedzenie udziału winno nastąpić na piśmie,
    stosownie do treści art. 77 w zw. z art. 860 § 2 k.c.
    i doręczone wspólnikowi zgodnie z wymogiem art. 61 k.c." (OSA 1994/7/34)

    > Prezes nie chciał mi wydać żadnych dokumentów spółki, jednocześnie w obecności
    > osób trzecich zobowiązał się do wykreślenia mnie z rejestru wspólników w
    > stosownych urzędach.

    :-) niby jak miałby cie wykreślić? przecież to niemożliwe...
    liczyłaś na to, że wykreśli cię z Ewidencji Działalności Gospodarczej
    Urzędu Skarbowego itp. On sam, fałszując podpisy.

    >
    > Zaniepokojona brakiem powiadomienia mnie przez Prezesa o załatwieniu spraw
    > związanych z moim wystąpieniem z firmy z dniem 25 maja 2000r, wysłałam pismo
    > (w dniu 22 marca 2001r) informując Prezesa o moim wystąpieniu ze spółki KJT
    > 2000 s.c.

    PO 10 miesiącach! I tutaj prawidłowo wypowiedziałaś umowę spółki,
    o ile doszło (był list polecony). W innym wypadku zapewne ów list zaginął
    i współnik nie widział go nigdy na oczy.

    >
    > Niestety do dnia dzisiejszego nadal nie otrzymałam od Prezesa spółki
    > żadnych dokumentów spółki.
    >
    > 10 października otrzymałam tytuły wykonawcze z urzędu skarbowego z
    > powody niezapłaconego podatku VAT.
    >
    > Długi te był zrobione po moim wystąpieniu ze spółki, (czyli po 25 maja 2000r)

    Starczyło się wykreślić z EDG i wasza spółka rozwiązałaby się z mocy prawa
    (byłaby bezcelowa).


    > Jednak okazało się, że prezes spółki nie złożył aktualizacji dokumentów do
    > Urzędu Skarbowego odnośnie mojego wystąpienia.
    >
    > Urząd Skarbowy twierdzi, że ja również odpowiadam za długi spółki.
    >
    >
    >
    > Bardzo proszę Was o pomoc, co można zrobić w tej sytuacji, czy istnieje
    > możliwość udowodnienia Urzędowi że ja ze spółki wystąpiłam wcześniej niż te
    > długi powstały??

    Sąd stwierdzi jak było i kiedy.

    marik


  • 5. Data: 2004-11-07 21:39:40
    Temat: Re: Potzrebuje rady i pomocy
    Od: "Andrzej R." <a...@n...pl>


    Użytkownik "Agnieszka" <a...@p...onet.pl> napisał
    ( tu tekst po przeczytaniu którego resztki siwych włosów jeżą mi się na
    głowie )
    Ale nurtuje mnie jedno pytanie : A co z Twoimi PIT-ami 5 ? Jakie zeznania
    podatkowe składałaś na koniec kolejnych lat ? Co z ZUS-em ?
    Coś tu dziecinko raczyłaś przemilczeć. Tylko co ? Zrozum, że to co piszesz
    nie trzyma się kupy. Albo napisz prawdę, wówczas może ktoś Ci będzie w
    stanie pomóc, albo idź do kancelarii doradcy podatkowego lub adwokata
    cywilisty ze znajomością prawa podatkowego, który też nic Ci nie pomoże,
    jeśli nie powiesz mu całej prawdy ( a domyśleć się co starasz się ukryć -
    nie jest tak trudno).
    AR


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1