Witam,
w dniu jutrzejszym o godzinie 10:00 mam się stawić w KSP jako świadek a sprawie
o art 178a KK. Czasu jak widać mam bardzo niewiele, na domiar złego dziś jestem
do 23:00 w pracy i nie mam możliwości wyjścia z niej aby odwiedzić jakiegoś
prawnika, dlatego proszę ewentualne osoby zainteresowane udzieleniem porady o
kontakt pod mumer 501199898, kwestia zadośćuczynienia za takową do uzgodnienia.
Dodame jeszcze, że mieszkam w stolicy.
Pozdrawiam
Przemek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Coś Ty ,Przemek zmalował ,napisz.


Użytkownik <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:7...@n...onet.pl...
> Witam,
> w dniu jutrzejszym o godzinie 10:00 mam się stawić w KSP jako świadek a
sprawie
> o art 178a KK. Czasu jak widać mam bardzo niewiele, na domiar złego dziś
jestem
> do 23:00 w pracy i nie mam możliwości wyjścia z niej aby odwiedzić
jakiegoś
> prawnika, dlatego proszę ewentualne osoby zainteresowane udzieleniem
porady o
> kontakt pod mumer 501199898, kwestia zadośćuczynienia za takową do
uzgodnienia.
> Dodame jeszcze, że mieszkam w stolicy.
> Pozdrawiam
> Przemek
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Coś Ty ,Przemek  zmalował ,napisz.
>
>

Dużo do opowiadania, więc napiszę najbardziej obrazowo i krótko. Brałem udział
w wypadku, jako poszkodowany, sprawca wypadku przejechał na czerwonym świetle
uderzając w samochód X, który to w wyniku tego uderzenia wylądował na moim
samochodzie. Przyjechała policja, wina sprawczyni była bezsporna, już mieliśmy
się rozejść po spisaniu wszystkich oświadczeń i opisu policji, gdy pani
zażyczyła sobie kontroli trzeźwości, no i niestety ku zdziwieniu policji i
lekkiemu mojemu przekroczyłem magiczną cyfrę 0.5 promila.
Pozdrawiam
Przemek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Konieczna pomoc adwokata bo winowajca sie wywinie a bekniesz ty.
Jeśli już odebrałeś wezwanie to na komendzie otwarcie powiedz ,
że bez adwokata nie będziesz odpowiadał.W trakcie całego spisywania pani
przez komórkę otrzymała poradę telefoniczną o badanie alkomatem.
Nawet jak ona była sprawcą to bez adwokata ty będziesz sprawcą.Jeszcze nie
wiesz jakie ona ma znajomości.ADWOKAT konieczny.

do góry

Użytkownik "bubu" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:af4soj$32e$1@news.tpi.pl...
> Konieczna pomoc adwokata bo winowajca sie wywinie a bekniesz ty.
> Jeśli już odebrałeś wezwanie to na komendzie otwarcie powiedz ,
> że bez adwokata nie będziesz odpowiadał.W trakcie całego spisywania pani
> przez komórkę otrzymała poradę telefoniczną o badanie alkomatem.
> Nawet jak ona była sprawcą to bez adwokata ty będziesz sprawcą.Jeszcze nie
> wiesz jakie ona ma znajomości.ADWOKAT konieczny.
>
Czy mam rozumieć, że nawet jeśli ordynarnie dobije w auto pijanego kierowcy
to ze wzgledu na jego stan (nietrzeźwości) to on bedzie winny a ja 'sie wywine' ?

Pozdrawiam, Tomek

do góry

Użytkownik "bubu" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:af4soj$32e$1@news.tpi.pl...
> Konieczna pomoc adwokata bo winowajca sie wywinie a bekniesz ty.
> Jeśli już odebrałeś wezwanie to na komendzie otwarcie powiedz ,
> że bez adwokata nie będziesz odpowiadał.W trakcie całego spisywania pani
> przez komórkę otrzymała poradę telefoniczną o badanie alkomatem.
> Nawet jak ona była sprawcą to bez adwokata ty będziesz sprawcą.Jeszcze nie
> wiesz jakie ona ma znajomości.ADWOKAT konieczny.
>
Ponad to co napisalem wczesniej to jako swiadek nie mozna przyjsc z adwokatem.

Tomek

do góry

>
> Użytkownik "bubu" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:af4soj$32e$1@news.tpi.pl...
> > Konieczna pomoc adwokata bo winowajca sie wywinie a bekniesz ty.
> > Jeśli już odebrałeś wezwanie  to na komendzie  otwarcie powiedz ,
> > że bez adwokata nie będziesz odpowiadał.W trakcie całego spisywania pani
> > przez komórkę otrzymała poradę telefoniczną  o badanie alkomatem.
> > Nawet jak ona była sprawcą to bez adwokata ty będziesz sprawcą.Jeszcze nie
> > wiesz jakie ona ma znajomości.ADWOKAT konieczny.
> >
> Ponad to co napisalem wczesniej to jako swiadek nie mozna przyjsc z adwokatem.
>
> Tomek

A jeszcze ponadto, to świadek nie może odmówić składania zeznań.
Może uchylić się od odpowiedzi na poszczególne pytania z obawy przed własną
odpowiedzialnością karną jedynie.

Pzdr

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> A jeszcze ponadto, to świadek nie może odmówić składania zeznań.
> Może uchylić się od odpowiedzi na poszczególne pytania z obawy przed własną
> odpowiedzialnością karną jedynie.
>
> Pzdr
>
Dokładnie :) ale z małą poprawką : z obawy przed własna lub _swoich najbliższych_
odpowiedzialnością karną.

Pozdrawiam, Tomek

do góry

Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:718b.000045e2.3d15ca7b@newsgate.onet.pl...
>
> Dużo do opowiadania, więc napiszę najbardziej obrazowo i krótko. Brałem
udział
> w wypadku, jako poszkodowany, sprawca wypadku przejechał na czerwonym
świetle
> uderzając w samochód X, który to w wyniku tego uderzenia wylądował na moim
> samochodzie. Przyjechała policja, wina sprawczyni była bezsporna, już
mieliśmy
> się rozejść po spisaniu wszystkich oświadczeń i opisu policji, gdy pani
> zażyczyła sobie kontroli trzeźwości, no i niestety ku zdziwieniu policji i
> lekkiemu mojemu przekroczyłem magiczną cyfrę 0.5 promila.
> Pozdrawiam
> Przemek
>

Raczej nie był to wypadek, lecz kolizja drogowa, czyli sprawca wypadku
odpowie za wykroczenie (może na miejscu została ukarana mandatem).
Natomiast Tobie przedstawią zarzut popełnienia przestępstwa, niezależnie
od tego, kto był sprawcą kolizji. Tu sprawa jest bezsporna i szkoda
pieniędzy na adwokata, skoro wydmuchałeś ponad 0,5 prom.
Śledź jednakże sprawę kolizji - określenie sprawcy jest istotne dla
ubezpieczenia - tu mogą chcieć Cię przekręcić. Stan nietrzeźwości
nie może stanowić automatycznego przypisania sprawstwa kolizji.

Marcyś

do góry

> Dużo do opowiadania, więc napiszę najbardziej obrazowo i krótko. Brałem udział
> w wypadku, jako poszkodowany, sprawca wypadku przejechał na czerwonym świetle
> uderzając w samochód X, który to w wyniku tego uderzenia wylądował na moim
> samochodzie. Przyjechała policja, wina sprawczyni była bezsporna, już mieliśmy
> się rozejść po spisaniu wszystkich oświadczeń i opisu policji, gdy pani
> zażyczyła sobie kontroli trzeźwości, no i niestety ku zdziwieniu policji i
> lekkiemu mojemu przekroczyłem magiczną cyfrę 0.5 promila.
> Pozdrawiam
> Przemek
>

W celu obrony polecam sprawdzić legalizacje alkomatu, a nuż nie ma :).
No i ogóle kwestionować to badanie.

Pozdrawiam, Tomek

do góry