-
11. Data: 2003-12-08 15:10:51
Temat: Re: Potrącenie - co robić
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> Wiesz jak to się przelicza ? czy tylko znalazłeś sobie nieodpowiedni powód
> do zartów ... ?
jeden mg to mniej wiecej w duzym przyblizeniu dwa promile ...
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
12. Data: 2003-12-08 15:12:46
Temat: Re: Potrącenie - co robić
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> Facet powinien zostać ukarany - to że tak mi zależy to dlatego, że widziałem
> zdażenie i wierzcie mi -TO BYŁA JEGO WINA !!!
Czyli nie jestes bezstronnym swiadkiem zdarzenia ...
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
13. Data: 2003-12-08 15:13:08
Temat: Re: Potrącenie - co robić
Od: "magic" <m...@o...pl>
Użytkownik "KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1a3eb2e95ea974519897d5@news.tpi.pl...
> > Wiesz jak to się przelicza ? czy tylko znalazłeś sobie nieodpowiedni
powód
> > do zartów ... ?
>
> jeden mg to mniej wiecej w duzym przyblizeniu dwa promile ...
>
Dzięki - w takim razie może się im popierdzieliło i było 38 setnych grama.
pozdrawiam,
magic
-
14. Data: 2003-12-08 15:13:49
Temat: Re: Potrącenie - co robić
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> Z twoich słów wynika, ze jesteś prawie takim samym gnojem co ten kierowca -
> gratuluję!
Stop ... wez gleboki oddech i daruj sobie ... tu nie smietnik.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
15. Data: 2003-12-08 15:14:44
Temat: Re: Potrącenie - co robić
Od: "magic" <m...@o...pl>
> Czyli nie jestes bezstronnym swiadkiem zdarzenia ...
Fakt - były ze mną jeszcze 3 osoby ...
-
16. Data: 2003-12-08 15:21:52
Temat: Re: Potrącenie - co robić
Od: "magic" <m...@o...pl>
> Stop ... wez gleboki oddech i daruj sobie ... tu nie smietnik.
Przepraszam - trochę się zszokowałem tym komentarzem.
Nie chciałem nikogo urazić - po prostu moja dziewczyna nie jest żulem
śpiącym na ulicy. To że wypiła 2-3 piwa nie świadczy, że nie ma prawa
domagać się sprawiedliwości
-
17. Data: 2003-12-08 15:24:00
Temat: Re: Potrącenie - co robić
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> I dlatego pytam osoby, które mogą pomóc.
> Facet powinien zostać ukarany - to że tak mi zależy to dlatego, że widziałem
> zdażenie i wierzcie mi -TO BYŁA JEGO WINA !!!
Niejeden zostal niewinnie skazany z powodu niecheci swiadka, uprzedzen,
wyobrazen, stereotypow. Moze i kierowca sie zagapil, a moze poszlo tylko
o to, ze SPODZIEWAL sie zachowania zgodnego z KD po przechodniach ...
nawet jesli mial predkosc niezgodna z KD ... moze rzeczywiscie sie
zagapil, w sumie to wszystko domysly i teoretyzowanie. Nie jestes nam w
stanie tego opisac, a szukasz tutaj tylko sposobu na maksymalnie duzy
wyrok dla kierowcy. Dziwisz sie ze nikt nie ma ochoty ci pomoc ? Moze
kiedys sam bedziesz w takiej sytuacji, ze na przejsciu dla pieszych
wyleci ci dziecko, a ty nie bedziesz mial szans zahamowac ? I znajdzie
sie zawistny swiadek, ktory powie "To na pewno jego wina, przeciez ma
taki szybki samochod" .... co wtedy powiesz ?
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
18. Data: 2003-12-08 15:24:02
Temat: Re: Potrącenie - co robić
Od: "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>
Użytkownik "magic" <m...@o...pl> napisał w
wiadomości news:br23jt$2eg$1@nemesis.news.tpi.pl
>> Lewym pasem czyli tym który był *najbliżej* tego
>> chodnika_wysepki z której to "wylazły" te wypite
>> i rozbawione "święte krowy"?. Przecież one mu
>> [.......................]
>
> szły W STRONĘ WYSEPKI !!!!!!! - zdążyły uciec sprzed zderzaka.
Heh, trzymaj się faktów które sam podałeś. Napisałeś
przecież, że *przechodziły wolno* i nie wspominałeś
o jakichkolwiek biegach_ucieczkach. Po prostu pijane
dziewczynki "przechodziły wolno" widząc nadjeżdżający
samochód. Bo przecież *one są na pasach* i gdzie
ten palant tak się spieszy!?.
W pierwszym poscie nie podałeś szczegółów. Przechodząc
jezdnię z wysepką i będąc na niej mamy samochody
nadjeżdżające z lewej strony i gdy jedzie on lewym pasem
to mamy tylko krok (pół?) do przejeżdżającego autka.
> Z twoich słów wynika, ze jesteś prawie takim samym gnojem co ten
> kierowca - gratuluję!
> Tak się składa, ze widziałem to zdarzenie i jak czytam takie teksty jak
> twój to się gotuję.
Jako realista powinieneś się spodziewać różnych
odpowiedzi. Przecież napisałeś na grupę i tu są
różni ludzie dający rózne odpowiedzi. Jeśli moja
Cię "gotuje" to radzę nałożyć na czoło zimny
kompres.
>> Gdyby jechał wolniej uderzyłby przodem samochodu.
>> Brałeś to pod uwagę?
>
> Mam dziękować Bogu ,że tylko je poturbował ???!!!! - stary !!!!! chyba
> kiedyś straciłeś prawko za takie numery
Nie, ale potrącony przeze mnie *wypity* facet był
"normalnym" człowiekiem i przed kolegium zeznał
iż - "padał taki gęsty śnieg, że nie widział samochodu
a, jak już zobaczył to nie mógł już się zatrzymać bo
tak ślisko było, a zresztą to były "Andrzejki" i wypił
troszkę" :)
> > [.............]
> Dociekanie sprawiedliwości to "Mieszanie" ?
> Bez komentaża !!!
Może być bez "komentaża", ale jakiś *komentarz*
by się jednak przydał. LOL
--
Pozdrawiam - Andy_K.
"Wyścigi nie zawsze wygrywają najszybsi, a bitwy najsilniejsi -
*ale tak należy obstawiać* "
www.amikom.com.pl
-
19. Data: 2003-12-08 15:26:08
Temat: Re: Potrącenie - co robić
Od: "magic" <m...@o...pl>
> Niejeden zostal niewinnie skazany z powodu niecheci swiadka, uprzedzen,
> wyobrazen, stereotypow. Moze i kierowca sie zagapil, a moze poszlo tylko
> o to, ze SPODZIEWAL sie zachowania zgodnego z KD po przechodniach ...
> nawet jesli mial predkosc niezgodna z KD ... moze rzeczywiscie sie
> zagapil, w sumie to wszystko domysly i teoretyzowanie. Nie jestes nam w
> stanie tego opisac, a szukasz tutaj tylko sposobu na maksymalnie duzy
> wyrok dla kierowcy. Dziwisz sie ze nikt nie ma ochoty ci pomoc ? Moze
> kiedys sam bedziesz w takiej sytuacji, ze na przejsciu dla pieszych
> wyleci ci dziecko, a ty nie bedziesz mial szans zahamowac ? I znajdzie
> sie zawistny swiadek, ktory powie "To na pewno jego wina, przeciez ma
> taki szybki samochod" .... co wtedy powiesz ?
Pewnie napiszę z innym problemem ...
Tak jak mówiłem - były ze mną jeszcze 3 osoby - 2 z nich znały moją
dziewczynę od kilku godzin - one chyba nie są tak stronnicze (a to że akurat
ja dociekam to jest chyba zrozumiałe...).
Poza tym - jeżeli ktoś uważa, że nie należy pomagać to ok, ale komentarze w
rodzaju tych od Andrzeja_K są poniżej krytyki - ktoś ma chyba złe
doświadczenia.
pozdrawiam,
magic
-
20. Data: 2003-12-08 15:29:13
Temat: Re: Potrącenie - co robić
Od: "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>
Użytkownik "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>
napisał w wiadomości news:br28j4.a4.1@p.i.k.i
> [............]
> nadjeżdżające z lewej strony i gdy jedzie on lewym pasem
> [...............]
Oczywiście ma być - *nadjeżdżające z prawej strony i gdy...*
--
Pozdrawiam - Andy_K.
"Młodzież w stanie nietrzeźwym może spowodować potomstwo."
www.amikom.com.pl