Witam,

Mam takowe pytanko: czy wolno pracodawcy bez zgody pracownika potracac
rozmowy telefoniczne z pensji ? Pracodawca "opelnil" pismo, iz to co
zaznaczy sie jako rozmowy prywatne bedzie to potracane z pensji. Zadne z
pracownikow nie wyrazal zgody na cos takiego pisemnie. Stad moje pytanie

Jakies paragrafy na to ? Czy mu wolno i z jakiego artykulu ?

dzieki

gonz0

do góry

> Jakies paragrafy na to ? Czy mu wolno i z jakiego artykulu ?

W jaki sposob zamierza on to okreslic ktore rozmowy sa prywatne ?

--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi

do góry

Użytkownik "KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.18f4cb7d9f4c4669897ec@news.tpi.pl...
> > Jakies paragrafy na to ? Czy mu wolno i z jakiego artykulu ?
>
> W jaki sposob zamierza on to okreslic ktore rozmowy sa prywatne ?
>

zaznaczamy na wykazie rozmow , ktore to sa nasze prywatne rozmowy.

gonz0

do góry

> zaznaczamy na wykazie rozmow , ktore to sa nasze prywatne rozmowy.

Czyli nadal robicie to dobrowolnie.

Jesli wiec podpisaliscie oswiadczenie i zaznaczacie te rozmowy to nadal
robicie to dobrowolnie.

Pracodawca nic wam nie moze z pensji potracic wg wlasnego widzimisie.

--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi

do góry

Użytkownik "KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.18f4e04dfd4547d19897f0@news.tpi.pl...
>
> Pracodawca nic wam nie moze z pensji potracic wg wlasnego widzimisie.
>

to co mu za to grozi ?? moze jakis paragraf znasz ??

gonz0

do góry

On 2003-04-02 10:53, Paweł "gonzo" Gontarek wrote :
> Witam,
>
> Mam takowe pytanko: czy wolno pracodawcy bez zgody pracownika potracac
> rozmowy telefoniczne z pensji ? Pracodawca "opelnil" pismo, iz to co
> zaznaczy sie jako rozmowy prywatne bedzie to potracane z pensji. Zadne z
> pracownikow nie wyrazal zgody na cos takiego pisemnie. Stad moje pytanie
>
> Jakies paragrafy na to ? Czy mu wolno i z jakiego artykulu ?

Sadze, ze moze niefortunnie uzyl "potracic z pensji"; powinien
wprowadzic oplate za kozystanie z telefonu do celow nie zwiazanych z
wykonywaniem pracy. W sumie na jedno wychodzi.

--
Szwejk
"Like a madman laughing in the rain"
--
http://www.wielkawojna.prv.pl [1914-18]

do góry

Użytkownik "Wojciech Szweicer" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b6egla$2pb$3@news.onet.pl...
> On 2003-04-02 10:53, Paweł "gonzo" Gontarek wrote :
>>
> Sadze, ze moze niefortunnie uzyl "potracic z pensji"; powinien
> wprowadzic oplate za kozystanie z telefonu do celow nie zwiazanych z
> wykonywaniem pracy. W sumie na jedno wychodzi.
>

zgoda, ale ja zaznaczam rozmowy telefoniczne ktore sa prywtane a nie
zgadzalem sie - nie podpisywalem niczego - zeby mi odtracac to z pensji
automatycznie. Do jakiegos czasu bylo tak ze dostawalem notke (przelew) do
realizacji. I to jest uwazam w porzadku.

gonz0

do góry

"Wojciech Szweicer" <w...@p...onet.pl> wrote in message
news:b6egla$2pb$3@news.onet.pl...
> On 2003-04-02 10:53, Paweł "gonzo" Gontarek wrote :
> > Witam,
> >
> > Mam takowe pytanko: czy wolno pracodawcy bez zgody pracownika potracac
> > rozmowy telefoniczne z pensji ? Pracodawca "opelnil" pismo, iz to co
> > zaznaczy sie jako rozmowy prywatne bedzie to potracane z pensji. Zadne z
> > pracownikow nie wyrazal zgody na cos takiego pisemnie. Stad moje pytanie
> >
> > Jakies paragrafy na to ? Czy mu wolno i z jakiego artykulu ?
>
> Sadze, ze moze niefortunnie uzyl "potracic z pensji"; powinien
> wprowadzic oplate za kozystanie z telefonu do celow nie zwiazanych z
> wykonywaniem pracy. W sumie na jedno wychodzi.
>

Nie do końca. U nas US się przyczepił i potraktował to jako usługę
świadczoną pracownikom i kazał doliczać 22% VAT-u.
Fajne, nie.

do góry

Użytkownik "KK" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b6eh09$gm1$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> >
>
> Nie do końca. U nas US się przyczepił i potraktował to jako usługę
> świadczoną pracownikom i kazał doliczać 22% VAT-u.
> Fajne, nie.
>

No to juz wiem czemu mam dwa razy 22% naliczone :(

gonz0

do góry

> to co mu za to grozi ?? moze jakis paragraf znasz ??

Grozi mu kara ;)

To wszystko zalezy od konkretnego przypadku. Nie ma jednej ustalonej
kary dla wszystkich.

Taka sprawe nalezy po prostu oddac do Sadu Pracy.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi

do góry