W dniu 2023-08-02 o 14:04, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 02.08.2023 o 06:17, cef pisze:
>>>> Co mogę próbować?
>>> Napisać list z prośbą o kontakt na ostatni znany adres. Często bywa,
>>> że osoby tam mieszkające mają kontakt z osobami tam wcześniej
>>> mieszkającymi.
>> Warto przeczytać do czego się odnosisz, bo napisałem już,
>> że nawet tam byłem.
> Ja na obydwu poprzednich adres (a jeden jest przed 30 lat, a drugi 25)
> mam na poczcie zastrzeżenie, by przesyłali na mój obecny adres. osoby
> tam mieszkające mogą w ogóle o tym nie wiedzieć. Działa to, to ze 2~3
> lata temu przyszła pocztówka adresowana na mój poprzedni adres.

Przy poziomie świadczenia usług poczty jest bardzo prawdopodobne,
że to był jakiś marny procent skuteczności :-) - to co dotarło.
Wątpię, żeby kolega tego użył, ale na wszelki wypadek spytam
na poczcie.

do góry

On Wed, 2 Aug 2023 14:30:28 +0200, cef wrote:
> W dniu 2023-08-02 o 12:48, J.F pisze:
>> On Tue, 1 Aug 2023 23:15:32 +0200, cef wrote:
>>> Jakie mam szanse znalezienia kogoś o kim wiem jedynie
>>> jak się nazywa, jakie kończył szkoły i gdzie był zameldowany
>>> 15 lat temu? Jak bardzo się postaram, to mógłym mieć PESEL,
>>> ale i tak nie mam dostępu do tej bazy. Wywiad środowiskowy
>>> wśród szkolnych kolegów i w dawnym miejscu zamieszkania nie dał wyniku.
>>> Są jakieś rejestry dostępne dla zwykłego obywatela
>>> w trybie zapytania? Powiedzmy, że szukam kolegi z lat szkolnych.
>>
>> Naszą klase zamkneli ...
>> Facebook, linkedin?
>
> Mam sporo znajomych, których tam nie znajdziesz,
> bo nie potrzebują.
>
>>> Osoby znane mi z ZUS, US, Policji, które mogły by zajrzeć
>>> powiedziały, że nie zaryzykują, bo wywalą ich z roboty.
>>> Co mogę próbować?
>>
>> Przypomniec sobie, ze był ci winien 10zl, złozyc do sądu pozew,
>> a sąd w koncu prześle pod obecny adres zameldowania, tylko pesel
>> musisz podać :-)
>
> Takich pomysłów właśnie potrzebuję, chociaż ten może nawet i do
> zrealizowania.
> Bardziej potrzebuję informacji o jakichś legalnych rejestrach, które są
> dostępne dla obywatela, nawet odpłatnie (jak w nieruchomościach)

Po RODO chyba nie ma.

Mozesz chyba w PESEL czy USC pytac, ale musisz miec interes prawny.
A "chec pogadania z kolegą" to raczej takim nie będzie.

Hm, a jakbys tak chciał mu cos zapisac w testamencie?
Albo jakby mu tak ktos z Twojej rodziny zapisał ... ale co -
uśmiercic?
Hm, teściowa jakby tak zapisała i zmarła :-)

Komornik jeszcze może po rejestrach szukac, ale im też chyba śrubę
dokręcili :-)

J.

do góry

On Tue, 1 Aug 2023 23:15:32 +0200, cef wrote:
> Jakie mam szanse znalezienia kogoś o kim wiem jedynie
> jak się nazywa, jakie kończył szkoły i gdzie był zameldowany
> 15 lat temu? Jak bardzo się postaram, to mógłym mieć PESEL,
> ale i tak nie mam dostępu do tej bazy. Wywiad środowiskowy
> wśród szkolnych kolegów i w dawnym miejscu zamieszkania nie dał wyniku.
> Są jakieś rejestry dostępne dla zwykłego obywatela
> w trybie zapytania? Powiedzmy, że szukam kolegi z lat szkolnych.
> Osoby znane mi z ZUS, US, Policji, które mogły by zajrzeć
> powiedziały, że nie zaryzykują, bo wywalą ich z roboty.

P.S Znajomy policjant się boi?

Przecież mógl ustalac tożsamość osoby kontrolowanej na ulicy :-)

J.

do góry

W dniu 02.08.2023 o 16:04, J.F pisze:

> Przecież mógl ustalac tożsamość osoby kontrolowanej na ulicy :-)

To nie takie proste. Jak się okaże, że osoba kontrolowana jest
poszukiwana/zaginiona, to robi się dym.

do góry

W dniu 02.08.2023 o 06:23, cef pisze:

> Wygląda tak jakby chciał zatrzeć ślady za sobą, bo odnaleziony
> ostatni adres zameldowania jest fikcyjny.

No jak zechciał się ukryć lub wyjechał na Kamczatkę, to będzie ciężko.

W miarę legalnie co można jeszcze zrobić to zgłosić zaginięcie, ale to
najlepiej zrobić przez jakąś rodzinę; matka, siostra, kuzynka.
Osoba obca musi mieć jakieś podstawy, że obawia się o osobę poszukiwaną,
na przykład porwanie czy handel ludźmi, ale po 15-tu latach, to ciężko
nazwać obawą.

do góry

On Wed, 2 Aug 2023 17:03:34 +0200, nadir wrote:
> W dniu 02.08.2023 o 16:04, J.F pisze:
>> Przecież mógl ustalac tożsamość osoby kontrolowanej na ulicy :-)
>
> To nie takie proste. Jak się okaże, że osoba kontrolowana jest
> poszukiwana/zaginiona, to robi się dym.

No tak, jest ryzyko.

Zaraz - są ewidencje działalnosci gospodarczej.
Moze założył firmę.

Ale wiele danych tam nie pokazują ... dzwonić i pytać?
Jak nazwisko jakies mniej popularne ... moze niewiele do sprawdzenia.


J.

do góry

W dniu 2023-08-02 o 17:19, nadir pisze:
> W dniu 02.08.2023 o 06:23, cef pisze:
>
>> Wygląda tak jakby chciał zatrzeć ślady za sobą, bo odnaleziony
>> ostatni adres zameldowania jest fikcyjny.
>
> No jak zechciał się ukryć lub wyjechał na Kamczatkę, to będzie ciężko.
>
> W miarę legalnie co można jeszcze zrobić to zgłosić zaginięcie, ale to
> najlepiej zrobić przez jakąś rodzinę; matka, siostra, kuzynka.
> Osoba obca musi mieć jakieś podstawy, że obawia się o osobę poszukiwaną,
> na przykład porwanie czy handel ludźmi, ale po 15-tu latach, to ciężko
> nazwać obawą.

Ja nie miałem z nim kontaktu ponad 40 lat, więc
trudno to w ogóle klasyfikować.
Wygląda na to, że nie ma legalnych sposobów poszukiwania.
Jakiś przelew na Pesel albo co? :-)

do góry

W dniu 2023-08-02 o 17:41, J.F pisze:
> On Wed, 2 Aug 2023 17:03:34 +0200, nadir wrote:
>> W dniu 02.08.2023 o 16:04, J.F pisze:
>>> Przecież mógl ustalac tożsamość osoby kontrolowanej na ulicy :-)
>>
>> To nie takie proste. Jak się okaże, że osoba kontrolowana jest
>> poszukiwana/zaginiona, to robi się dym.
>
> No tak, jest ryzyko.
>
> Zaraz - są ewidencje działalnosci gospodarczej.
> Moze założył firmę.
>
> Ale wiele danych tam nie pokazują ... dzwonić i pytać?
> Jak nazwisko jakies mniej popularne ... moze niewiele do sprawdzenia.

Te ewidencje to najprostsza rzecz do sprawdzenia
i jest wystarczająco dużo danych identyfikujących.
Niestety, jak ktoś nie ma potrzeby posiadania profili w sieci,
nie zaistniał w ewidencjach i KRS, to legalnie po Peselu
nie da rady znaleźć. Jak będę miał Pesel, to jakoś będę próbował.
Pewnie nielegalnie, ale nie wiem jeszcze jak.

do góry

Kiedyś zwracało się do biura ewidencji ludności MSWiA (w W-wie było na Ochocie) i
składało pisemny opłacony wniosek.
Osoba poszukiwana musiała wyrazić zgodę na to, żeby jej dane poszukującemu ujawnić.
Trwało kilka tygodni.
Ale oni OIDP adres zameldowania ustalali, nie faktycznego pobytu.


-----
> legalnie po Peselu nie da rady znaleźć.

do góry

W dniu 02.08.2023 o 18:44, cef pisze:

> Ja nie miałem z nim kontaktu ponad 40 lat, więc
> trudno to w ogóle klasyfikować.

No ale jakaś dalsza lub bliższa rodzina jeszcze może istnieje?
Mi jakieś 15 lat temu udało się odnaleźć właściciela działki, którą
byłem zainteresowany. Miałem tylko imię, nazwisko i informację, że
pochodził ze Śląska, jakieś 400km ode mnie. Wtedy korzystałem z
elektronicznych książek telefonicznych, obdzwoniłem ze 20 osób o tym
nazwisku na Śląsku i w końcu trafiłem na gościa rodzinę, a przy ich
pomocy na niego samego. Z tym, że on miał takie średnio popularne
nazwisko i setek Nowaków nie musiałem obdzwaniać.
Może właśnie w jakiejś starej książce telefonicznej wypłynie Twój delikwent?

> Wygląda na to, że nie ma legalnych sposobów poszukiwania.
> Jakiś przelew na Pesel albo co? :-)

A próbowałeś tego facebooka, jak proponował J.F.? Na przykład moja matka
założyła sobie na starość i "nagle" kupę koleżanek z przed lat jej się
odnalazło.

do góry