W dniu 02.12.2023 o 15:17, Shrek pisze:
>
> A dlaczego piszemy o wyjętej karcie, bo się zgubiłem? Miała wyjętą?
Przejrzyj sobie wątek i zastanów, czemu o IMEI pisaliśmy :-)
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 02.12.2023 o 15:50, Robert Tomasik pisze:

>>> Nie znam parametrów tamtych anten. Czasem się da, a czasem to trójkąt
>>> równoramienny o kącie rozwarcia 120° oraz ramionach 16 km.
>> 16 km w mieście? W którym?
>>
> Przykładowo w Zakopanem na Gubałówce jest taka antena - tak z głowy.

Chuja prawda. Na gubałówce jesteś w zasięgu co najmniej 4 BTSów

> Piszesz o rzeczach, o których ne masz nawet pobieżnego pojęcia.

Już raz tak pisałeś przy pociskach latających na 10 km. Tylko żebyś
potem nie pisał że przypierdoliłem się do tych 16 km a przecież 300
metrów to prawie 16 km:P

Na przyszłość nie pierdol, a jak już piedolisz to przynajmniej nie
obrażaj rozmówcę, że nie ma o czymś pojęcia - bo potem tylko większy
wstyd jest:P


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 02.12.2023 o 15:51, Robert Tomasik pisze:

>> A dlaczego piszemy o wyjętej karcie, bo się zgubiłem? Miała wyjętą?
> Przejrzyj sobie wątek i zastanów, czemu o IMEI pisaliśmy :-)

No właśnie się pytam czemu chcesz szukać telefonu bez sim?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 02.12.2023 o 14:44, Robert Tomasik pisze:

> Nie znam parametrów tamtych anten. Czasem się da, a czasem to trójkąt
> równoramienny o kącie rozwarcia 120° oraz ramionach 16 km.

No i na podstawie pomiaru mocy i/lub czasu odpowiedzi wiesz, że telefon
komórkowy jest gdzieś w wycinku z tego trójkąta, w odległości od 12000m
do 12500m od BTS-a. To już znacząco zmniejsza obszar poszukiwań.
Inny BTS podaje podobne dane i już masz obszar w przybliżeniu 500x500
metrów, przy trzech BTS-ach to już jest bajka. Wiadomo, że inaczej to
się przedstawia w otwartym terenie czy lesie, a inaczej w
zurbanizowanym, ale nie trzeba przeszukiwać od razu 26 tys. hektarów.

do góry

W dniu 02.12.2023 o 18:28, nadir pisze:

>> Nie znam parametrów tamtych anten. Czasem się da, a czasem to trójkąt
>> równoramienny o kącie rozwarcia 120° oraz ramionach 16 km.
>
> No i na podstawie pomiaru mocy i/lub czasu odpowiedzi wiesz, że telefon
> komórkowy jest gdzieś w wycinku z tego trójkąta, w odległości od 12000m
> do 12500m od BTS-a. To już znacząco zmniejsza obszar poszukiwań.
> Inny BTS podaje podobne dane i już masz obszar w przybliżeniu 500x500
> metrów, przy trzech BTS-ach to już jest bajka. Wiadomo, że inaczej to
> się przedstawia w otwartym terenie czy lesie, a inaczej w
> zurbanizowanym, ale nie trzeba przeszukiwać od razu 26 tys. hektarów.

Przecież robert zmyśla dane z dupy. Zachowuje się dokładnie tak samo jak
wtedy co twierdził że pocisk z broni myśliwskiej lata na 10 km:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2023-12-02, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 02.12.2023 o 10:34, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Dalej jest. Po prostu każdy "poważny" lekarz ma swój mały cmentarzyk.
>>> Jakby każdego przeżywał... Natomiast rzeczywiście pewną analogię
>>> kulsonariatów do sorów widać:(
>>
>> Szkoda, wydawało mi się, że się poprawiło, ale moje kontakty z polską
>> państwową SZ są sporadyczne.
>
> W POZ jest chyba sporo lepiej niż kiedyś. W szpitalu - jak już
> przejdziesz przez sor zwykle też jest ok.

Miałem "przyjemność" w tym roku z SOR'em w Kościerzynie i byłem pod
bardzo pozytywnym wrażeniem. Pewnie dlatego, że się naczytałem wcześniej
historii. Ale też, jak mnie żona szukała, i zapytała jakiejś lekarki na
korytarzu, gdzie jest taki a taki oddział, to usłyszała od pizdy, że ona
informacją nie jest.

--
Marcin

do góry

On 2023-12-02, Zbynek Ltd. <s...@p...onet.pl> wrote:
> Marcin Debowski napisał(a) :
>
>> Ale w sumie uważam, że ta cała nagonka na znieczulicę jest potrzebna, bo
>> lepiej faktycznie sprawdzić, nawet bez powodu, czy wszystko ok.
>
> Niestety, Polacy mają w d... to co spotyka ludzi tuż obok.
> Znieczulica jest powszechna. Te nieliczne procenty z jakąś empatią
> nie są zauważalne w całym tym tłumie zobojętniałych.

To chyba nie jest takie proste. Zobacz, co się działo po inwazji na
Ukrainę.

--
Marcin

do góry

On 2023-12-02, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 02.12.2023 o 08:54, Marcin Debowski pisze:
>
>>>> To dzwonienia nie wyklucza. Zawsze się poucza, że ktoś powinien się
>>>> zgłosić.
>>> Jeszcze się okaże że rzeczywiści o 9 dzwonił...
>> https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,304
64735,dlaczego-nie-namierzano-komorki-14-latki-z-and
rychowa-policjant.html
>> "Z relacji bliskich 14-latki wynika, że ojciec Natalii już po godzinie
>> 9:36 zadzwonił na komisariat i informował o zaginięciu córki. - Przed
>> godziną 10 był na komisariacie. (...)"
>>
> Po takim telefonie powinno się zacząć szukanie. Powiedzmy z pół godziny
> na takie podstawowe sprawdzenia typu szpitale, przychodnia, dworce. Nie
> wiem, co oni tam mają.

Dlaczego dworce skoro nie parking i jego okolice?

> Ale miejsce sobie dziecko wybrała trudne do znalezienia, bo
> nieoczywiste. Powiem szczerze, że taki parking, to ostatnie miejsce do
> sprawdzania.

Dlatego m.in. tak ważna była ta lokalizacja po bts'ach.

--
Marcin

do góry

On 2023-12-02, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 02.12.2023 o 08:46, Marcin Debowski pisze:
>> Na wylew niekoniecznie umiera się od razu. Nawet jeśli to był jakiś
>> tętniak. Pytanie czy cokolwiek dałoby się zrobić nawet przy szybkiej
>> pomocy.
>
> Nie znam materiałów. W wylew nie wierzę. Stawiam na to, ze ślisko było,
> podjechały jej nogi i przywaliła w coś mocno głową: schody, murek
> betonowy itp. Podniosła się i szła dalej. Ale to po prostu mój domysł.

To możliwe. "Spontaniczny" wylew jako taki, czy to z tętniakiem czy bez,
u młodej osoby to faktycznie rzadkośc.

> Taki uraz potrafi się pogorszyć w kilka minut.

Mam inne wrażnie, ale nie mam konkretnej wiedzy. Na te kilka różnych
medialnych przypadków co kojarzę, to wylewy spowodowane tego typu
urazami to chyba aż tak szybko nie postępują. Uderzyła się w głowę,
później źle się czuła, miała wymioty, rano już nie żył/a.
Dwa, że pewnie powiedziałaby o tym ojcu (że się uderzyła), ale może już
nie kontaktowała na tyle.

--
Marcin

do góry

On 2023-12-02, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 02.12.2023 o 01:01, Marcin Debowski pisze:
>> Nie ma co się znowu bawić w awantury do ilu co metrów, gdy pewnie
>> wystarczyłoby do kilkuset. Do kilkuset się da, prawda? To już by sporo
>> pomogło.
>
> Nie znam parametrów tamtych anten. Czasem się da, a czasem to trójkąt
> równoramienny o kącie rozwarcia 120° oraz ramionach 16 km.

No ale dlatego, że czasami się nie da, nie znaczy, że nie należy
sprawdzić czy w tym konkretnym przypadku też się nie da.

--
Marcin

do góry