W dniu 02.12.2023 o 08:49, Marcin Debowski pisze:

> Są przeżarci rutyną i brakuje im empatii.

Przede wszystkim to jest brak ludzi oraz ciśnienie przełożonych na
statystyki i stosy papierów rosną a terminy lecą.
Tak to z grubsza wygląda.

> Ciekawe, bo w środowisku
> lekarskim był taki sam problem i chyba się jednak poprawiło?

Lekarzy jakoś mocno nie przybyło, trochę uratowali sytuację lekarze ze
wschodu, ale przede wszystkim dyrektorzy/prezesi przymykają oko na
kierowanie do publicznych szpitali pacjentów z prywatnych gabinetów
pozatrudnianych lekarzy.
Efekt jest taki, że lekarze nadal pracują ponad normatywne godziny, ale
teraz już za "godziwe" pieniądze.

do góry

W dniu 02.12.2023 o 01:01, Marcin Debowski pisze:
> Nie ma co się znowu bawić w awantury do ilu co metrów, gdy pewnie
> wystarczyłoby do kilkuset. Do kilkuset się da, prawda? To już by sporo
> pomogło.

Nie znam parametrów tamtych anten. Czasem się da, a czasem to trójkąt
równoramienny o kącie rozwarcia 120° oraz ramionach 16 km.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 02.12.2023 o 08:23, Shrek pisze:
>
> No nie wiem. Musi istnieć jakąś technologia żeby to obejść bo do żony
> nigdy nie wpisywałem numeru IMEI a odbiera:P
W telefonie z wyjętą kartą SIM Bo o tym piszemy.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 02.12.2023 o 08:46, Marcin Debowski pisze:
> Na wylew niekoniecznie umiera się od razu. Nawet jeśli to był jakiś
> tętniak. Pytanie czy cokolwiek dałoby się zrobić nawet przy szybkiej
> pomocy.

Nie znam materiałów. W wylew nie wierzę. Stawiam na to, ze ślisko było,
podjechały jej nogi i przywaliła w coś mocno głową: schody, murek
betonowy itp. Podniosła się i szła dalej. Ale to po prostu mój domysł.
Taki uraz potrafi się pogorszyć w kilka minut.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 02.12.2023 o 08:54, Marcin Debowski pisze:

>>> To dzwonienia nie wyklucza. Zawsze się poucza, że ktoś powinien się
>>> zgłosić.
>> Jeszcze się okaże że rzeczywiści o 9 dzwonił...
> https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,304
64735,dlaczego-nie-namierzano-komorki-14-latki-z-and
rychowa-policjant.html
> "Z relacji bliskich 14-latki wynika, że ojciec Natalii już po godzinie
> 9:36 zadzwonił na komisariat i informował o zaginięciu córki. - Przed
> godziną 10 był na komisariacie. (...)"
>
Po takim telefonie powinno się zacząć szukanie. Powiedzmy z pół godziny
na takie podstawowe sprawdzenia typu szpitale, przychodnia, dworce. Nie
wiem, co oni tam mają.

Ale miejsce sobie dziecko wybrała trudne do znalezienia, bo
nieoczywiste. Powiem szczerze, że taki parking, to ostatnie miejsce do
sprawdzania.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 02.12.2023 o 14:44, Robert Tomasik pisze:

> Nie znam parametrów tamtych anten. Czasem się da, a czasem to trójkąt
> równoramienny o kącie rozwarcia 120° oraz ramionach 16 km.

16 km w mieście? W którym?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 02.12.2023 o 14:45, Robert Tomasik pisze:

>> No nie wiem. Musi istnieć jakąś technologia żeby to obejść bo do żony
>> nigdy nie wpisywałem numeru IMEI a odbiera:P
> W telefonie z wyjętą kartą SIM Bo o tym piszemy.

A dlaczego piszemy o wyjętej karcie, bo się zgubiłem? Miała wyjętą?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 02.12.2023 o 14:52, Robert Tomasik pisze:

> Ale miejsce sobie dziecko wybrała trudne do znalezienia, bo
> nieoczywiste. Powiem szczerze, że taki parking, to ostatnie miejsce do
> sprawdzania.

No oczywiście - żle upadła i dlatego jej nie znaleźli. Znaczy w sumie to
nie dlatego bo i tak jej nie szukali ale jak już zasłabnąć to należy w
jakimś pustostanie, bo robertowi się wydaje jakoś tak naturalnie, że jak
ktoś idzie ulicą i zasłabnie to wpada do pustostanu albo lasu albo do
oszuszczonej jednostki wojskowej. Bo przecież jest zupełenie
nienaturalne żeby usiąść tam gdzie akurat się znajduje, czyli na
ulicy... Tako mówi kulsońska logika.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

Marcin Debowski napisał(a) :

> Ale w sumie uważam, że ta cała nagonka na znieczulicę jest potrzebna, bo
> lepiej faktycznie sprawdzić, nawet bez powodu, czy wszystko ok.

Niestety, Polacy mają w d... to co spotyka ludzi tuż obok.
Znieczulica jest powszechna. Te nieliczne procenty z jakąś empatią
nie są zauważalne w całym tym tłumie zobojętniałych.
Kiedyś znajoma z zagranicy potknęła się przed marketem. Lekko
potłukła się. Opowiadała mi o tym, że nikt nie zatrzymał się, by
pomóc, zapytać. Co mogłem jej odpowiedzieć? Że witamy w Polsce?

Już wiele lat temu przytaczałem nagrany gdzieśtam w anglojęzyczym
kraju wkręt, jak na dworcu siada człowiek i zaczyna wpatrywać się
natarczywie w drugą osobę. Ta osoba zwykle zagadywała w stylu: mogę
Ci w czymś pomóc?
A jak by to było u nas? - Co się gapisz?! Chcesz w ryj?

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

do góry

W dniu 02.12.2023 o 15:16, Shrek pisze:

>> Nie znam parametrów tamtych anten. Czasem się da, a czasem to trójkąt
>> równoramienny o kącie rozwarcia 120° oraz ramionach 16 km.
> 16 km w mieście? W którym?
>
Przykładowo w Zakopanem na Gubałówce jest taka antena - tak z głowy.
Piszesz o rzeczach, o których ne masz nawet pobieżnego pojęcia.
--
(~) Robert Tomasik

do góry