-
1. Data: 2003-03-07 15:57:51
Temat: Postepowanie reklamacyjne w firmie SERVISCO
Od: "MDS" <p...@k...pl>
Witam!
Doprowadzaja mnie do bialej goraczki....
Otóz - dnia 03.02.2003 wyslalem paczke za pobraniem (kwota ponad 1000 PLN)
Zostala odebrana (i zaplacona) nastepnego dnia.
Servisco gwarantuje zwrot pobrania w terminie do 7-dmiu dni
roboczych od momentu odebrania przesylki.
Obliczajac - pieniazki powinny byc na koncie gdzies tak
13.02.2003... ale nie byly.
Czekalem, czekalem i nic.
Zlozylem reklamacje.
W odpowiedzi otrzymalem pismo - twierdza, ze wyslali przelew
(z banku do banku!) dnia 18.02.2003, przepraszaja za zwloke
i daja mi 1,98 PLN odsetek ustawowych
(rozp. RM z dnia 10.03.1989 w sprawie okreslania odsetek Ustawowych
Zgodnie z paragrafem 1 - wysokosc odsetek wynosi 16% w stosunku rocznym)
OK... wszystko byloby "niby" cacy ale:
- pieniazki wplynely do mnie dnia 07,03,2003 !!!! (mam konto w mBanku)
przelew przeciez idzie góra kilka dni, a w zasadzie 1 dzien!!!
- napisali, ze zamykaja postepowanie reklamacyjne, slowa nie ma
o mozliwosci odwolania sie od decyzji (a powinno byc, prawda?)
- domownicy twierdza, ze kurier doreczajacy odpowiedz na reklamacje byl
bardzo
nieuprzejmy wrecz "burakowaty" - moge jego nazwisko latwo ustalic (nie bylo
mnie w domu)
Wysyla(lem) nimi duzo przesylek. Pieniazki wplywaly w miare, czasami bylo
kilka dni spóznienia...
Ostatnio jednak miarka sie przebrala.. zlozylem kilka reklamacji,
a to jedna z nich.
Zalezy mi... na satysfakcji...
Czy jesli Udowodnie, ze przelew NIE wyszedl 18.02.2003, a dopiero
po mojej reklamacji (a tak mysle), to mam szanse na odszkodowanie?
Chcialbym ich do Sadu podac. Niech sobie nie wyobrazaja, ze
odpuszcze.
Lubie jak wszystkie ustalone zasady graja...
Please prosze o opinie i rady...
-
2. Data: 2003-03-07 17:14:54
Temat: Re: Postepowanie reklamacyjne w firmie SERVISCO
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
MDS wrote:
> Czy jesli Udowodnie, ze przelew NIE wyszedl 18.02.2003, a dopiero
> po mojej reklamacji (a tak mysle), to mam szanse na odszkodowanie?
> Chcialbym ich do Sadu podac. Niech sobie nie wyobrazaja, ze
> odpuszcze.
> Lubie jak wszystkie ustalone zasady graja...
Jeśli nic innego nie ma w umowie(regulaminie) to liczy sie data wpływu
na Twoje konto, muszą wysłać tak, aby się zmieścic. Jeśli zawinił któryś
bank to też ich problem.
KG
-
3. Data: 2003-03-08 05:39:47
Temat: Re: Postepowanie reklamacyjne w firmie SERVISCO
Od: GreGG <g...@r...student.uci.agh.edu.pl>
Kamil Golaszewski wrote:
> MDS wrote:
> > Czy jesli Udowodnie, ze przelew NIE wyszedl 18.02.2003, a dopiero
> > po mojej reklamacji (a tak mysle), to mam szanse na odszkodowanie?
> > Chcialbym ich do Sadu podac. Niech sobie nie wyobrazaja, ze
> > odpuszcze.
> > Lubie jak wszystkie ustalone zasady graja...
>
>
> Jeśli nic innego nie ma w umowie(regulaminie) to liczy sie data wpływu
> na Twoje konto, muszą wysłać tak, aby się zmieścic. Jeśli zawinił któryś
> bank to też ich problem.
Człowieku, ciesz się że nadałeś Servisco. Są firmy, w których czekasz
nawet kilka miesięcy na swoje pieniądze, bo traktują je jak darmowy
kredyt. To tak na marginesie. Od razu zaznaczam, że nie pracuję i nigdy
nie pracowałem dla Servisco - tylko w innej, konkurencyjnej firmie.
A z tego co wiem nt. Servisco - jeśli chodzi o pobrania, są dość
rzetelni. System wygląda tak, że albo sam kierowca, albo centrala ma
obowiązek wpłacić pieniądze bezpośrednio na konto nadawcy. Termin 7 dni
obowiązuje od momentu DOSTARCZENIA, a nie odebrania przesyłki. Sprawdź
proszę najpierw, czy nie było jakichś problemów z dostarczeniem tej
przesyłki zanim zaczniesz się rzucać.
Mogły wystąpić jakieś kwasy na linii kierowca-Servisco (każdy z
kierowców jest przecież samodzielnym przedsiębiorcą) - Servisco mogło
się spóźnić z zapłatą faktury dla kierowcy, i wtedy dość popularnym
środkiem nacisku stosowanym przez kierowców jest wstrzymywanie pobrań do
momentu zapłacenia faktury.
To tyle względem wyjaśnień. Ogólnie, daj im spokój, ale korzystaj z
innych firm, ale nie mów że Cię nie uprzedzałem.
GreGG
-
4. Data: 2003-03-08 06:13:11
Temat: Re: Postepowanie reklamacyjne w firmie SERVISCO
Od: Czarek Gorzeński <c...@s...art.pl>
08 mar 2003 o 06:39 GMT
GreGG
> Mogły wystąpić jakieś kwasy na linii kierowca-Servisco (każdy z
> kierowców jest przecież samodzielnym przedsiębiorcą) - Servisco mogło
> się spóźnić z zapłatą faktury dla kierowcy, i wtedy dość popularnym
> środkiem nacisku stosowanym przez kierowców jest wstrzymywanie pobrań do
> momentu zapłacenia faktury.
To jest problem firmy, nie klienta. Nie widzę powodu dla którego miałbym
wnikać w układy pomiędzy pracownikami/kooperantami/etc. Umowa została
zawarta z firmą Servisco i to ona odpowiada za wszelkie błędy. A później,
sama, wewnętrznie, może rozliczać się ze swoimi pracownikami.
Pozdr
Czarek Gorzeński