Dostałem pismo od swojej zony o wymeldowaniu mnunie z mnieszkania (jej
własność) gdzie jestem zameldowany na stałe. Postepowanie jest wszczete na
podstawie art.61 par. 4 k.p.a. Obecnie nie zamieszkuje w nim.

Moje pytania:
- czy moze ona od tak sobe mnie wymeldowac jezeli nie mam mozliwości
zameldowania sie gdzie indziej
- jak moge sie bronic przed wymeldowaniem nadal jesteśmy małżeństwem
- czy w jakis sposób broni mnie nasze prawo???


Kazda uwaga bedzie cenna z gory dziekuje

pozdr
JJ

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> - czy w jakis sposób broni mnie nasze prawo???

Zameldowanie potwierdza przebywanie ... ładnie się rymuje i dokladnie to
samo insynuuje ...

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Jakub JJ wrote:
> Dostałem pismo od swojej zony o wymeldowaniu mnunie z mnieszkania (jej
> własność) gdzie jestem zameldowany na stałe. Postepowanie jest wszczete na
> podstawie art.61 par. 4 k.p.a. Obecnie nie zamieszkuje w nim.
>
> Moje pytania:
> - czy moze ona od tak sobe mnie wymeldowac

Tak.

> jezeli nie mam mozliwości
> zameldowania sie gdzie indziej

Masz nie możliwość, ale obowiązek zameldować się tam, gdzie mieszkasz.

> - jak moge sie bronic przed wymeldowaniem nadal jesteśmy małżeństwem

Zamieszkać tam.

> - czy w jakis sposób broni mnie nasze prawo???

Wręcz przeciwnie. Ustawa o ewidencji ludności i dowodach osobistych nakazuje
Ci się wymeldować z miejsca, w którym nie przebywasz i zameldować się tam,
gdzie faktycznie przebywasz (przynajmniej od 3 dni).

--
Paweł Sakowski <p...@s...pl>

do góry

Użytkownik Jakub JJ napisał:

> - czy moze ona od tak sobe mnie wymeldowac jezeli nie mam mozliwości
> zameldowania sie gdzie indziej

Moze.


> - jak moge sie bronic przed wymeldowaniem nadal jesteśmy małżeństwem

Jezeli tam nie mieszkasz to nie mozesz.


> - czy w jakis sposób broni mnie nasze prawo???

?


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

Użytkownik "Jakub JJ" <f...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d4luuc$9eg$1@inews.gazeta.pl...
> Dostałem pismo od swojej zony o wymeldowaniu mnunie z mnieszkania (jej
> własność) gdzie jestem zameldowany na stałe. Postepowanie jest wszczete na
> podstawie art.61 par. 4 k.p.a. Obecnie nie zamieszkuje w nim.
>
> Moje pytania:
> - czy moze ona od tak sobe mnie wymeldowac jezeli nie mam mozliwości
> zameldowania sie gdzie indziej

Moze ale musi udowodnic, ze nie mieszkasz pod adresem i nie partycypujesz w
kosztach utrzymania mieszkania.
> - jak moge sie bronic przed wymeldowaniem nadal jesteśmy małżeństwem

Jesli nie mieszkasz bo ci zamki zmienila i cie wystawila za drzwi to
zawiadamiasz prokurature o czyn z art ktorego nie pamietam ( wymuszenie
okreslonego zachowania sie) i tyle. Jesli ponosiles koszty utrzymania domu
itp to zbieraj materialy.

Pozdrawiam Maver

do góry

Użytkownik Maverick31 napisał:

> Moze ale musi udowodnic, ze nie mieszkasz pod adresem i nie partycypujesz w
> kosztach utrzymania mieszkania.

Udowodnic ? Jako wlascicielka idzie, zglasza i tyle.


> Jesli nie mieszkasz bo ci zamki zmienila i cie wystawila za drzwi to
> zawiadamiasz prokurature o czyn z art ktorego nie pamietam ( wymuszenie
> okreslonego zachowania sie) i tyle. Jesli ponosiles koszty utrzymania domu
> itp to zbieraj materialy.

To przypomnij sobie ten Art. bo to co piszesz brzmi fantastycznie.
Przypominam, ze mieszkanie stanowi wylaczna wlasnosc zony.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

In article <d4mcd0$2p5$1@opal.icpnet.pl>, Maverick31 wrote:
> Moze ale musi udowodnic, ze nie mieszkasz pod adresem i nie partycypujesz w
> kosztach utrzymania mieszkania.

A co ma za znaczenie ewentualna partycypacja?

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska> napisał w wiadomości
news:d4mdkb$7au$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Maverick31 napisał:
>
>> Moze ale musi udowodnic, ze nie mieszkasz pod adresem i nie partycypujesz
>> w kosztach utrzymania mieszkania.
>
> Udowodnic ? Jako wlascicielka idzie, zglasza i tyle.


no, prawie tyle. Od momentu zgłoszenia, urząd robi naloty o różnych
godzinach, żeby się upewnić, iż ta osoba na pewno nie przebywa. Dopier potem
wymelduje.


--
--==<< Scottos >>==--

do góry

Scottos wrote:
> no, prawie tyle. Od momentu zgłoszenia, urząd robi naloty o różnych
> godzinach, żeby się upewnić, iż ta osoba na pewno nie przebywa. Dopier
> potem wymelduje.

Żeby od razu "naloty". Do delikwenta przychodzi pismo, że chcą go wymeldować
z urzędu (którego nikt nie odbiera -- bo przecież taki tutaj nie mieszka),
trochę później przychodzą policjanci zrobić wywiad środowiskowy wśród
aktualnych mieszkańców i sąsiadów (czy faktycznie taki się tu nie
przewija), następna jest już decyzja o wymeldowaniu z urzędu.

--
Paweł Sakowski <p...@s...pl>

do góry

Maverick31 napisał(a):
> Moze ale musi udowodnic, ze nie mieszkasz pod adresem i nie partycypujesz w
> kosztach utrzymania mieszkania.
Aby byc zameldowanym w danym miejscu, trzeba tam mieszkac. to ze sie
ponosi koszty utrzymania nie maja nic do rzeczy

--

Pozdrawiam
badzio
badzio(at)epf(dot)pl
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884
ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry