Witam

Mam takie pytanie: w saloniku prasowymna półce są wystawione gazety
erotyczne (choć po prawdzie niektóre z nich to już pornografia). Półka jest
na wysokości głowy 5-letniego dziecka - czyli na wprost jego oczu. Czy mogę
(na jakiej podstawie) domagać się od sprzedawcy takiego rozmieszczenia
prasy, by osoby, dla których widok rozkraczonych gołych panienek nie jest
odpowiedni, nie były nań narażone? Np. przeniesienia ich na wyższą półkę, w
mniej widoczne miejsce?
Nie mam nic przeciwko takim gazetom - jak ktoś chce, niech je kupuje ale
niekoniecznie chciabym by do ich oglądania zmuszane - nie bezpośrednio
oczywiście - było dziecko.

Pozdrawiam

JaromirD

--
Odpowiadając pocztą zamień gl na pl

do góry

Dnia Wed, 09 Jun 2004 19:12:45 +0200, JaromirD napisał/napisała:
> erotyczne (choć po prawdzie niektóre z nich to już pornografia). Półka jest

wszystkie..

> Nie mam nic przeciwko takim gazetom - jak ktoś chce, niech je kupuje ale
> niekoniecznie chciabym by do ich oglądania zmuszane - nie bezpośrednio
> oczywiście - było dziecko.

bierz dziecko na rece lub nie chodz po gazety :P

--
* zycie zaczyna sie po 30. ale tez przed 30. moze sie skonczyc *
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701

do góry

> Nie mam nic przeciwko takim gazetom - jak ktoś chce, niech je kupuje ale
> niekoniecznie chciabym by do ich oglądania zmuszane - nie bezpośrednio
> oczywiście - było dziecko.

Czemu nie przeszkadzaja Ci pierwsze strony dziennikow, na ktorych czesto sa
np. ofiary wojny ?

PaPi

do góry

JaromirD napisał(a):

> Witam
>
> Mam takie pytanie: w saloniku prasowymna półce są wystawione gazety
> erotyczne (choć po prawdzie niektóre z nich to już pornografia). Półka jest
> na wysokości głowy 5-letniego dziecka - czyli na wprost jego oczu. Czy mogę
> (na jakiej podstawie) domagać się od sprzedawcy takiego rozmieszczenia
> prasy, by osoby, dla których widok rozkraczonych gołych panienek nie jest
> odpowiedni, nie były nań narażone? Np. przeniesienia ich na wyższą półkę, w
> mniej widoczne miejsce?

Nie. Z tego, co pamiętam, definicja pornografii nie została do końca
ustalona i nie ma swojego odzwierciedlenia w prawie. Jeśli się mylę to
proszę mnie poprawić


> Nie mam nic przeciwko takim gazetom - jak ktoś chce, niech je kupuje ale
> niekoniecznie chciabym by do ich oglądania zmuszane - nie bezpośrednio
> oczywiście - było dziecko.

Uważasz, że jak dziecko spojrzy na gołą panienkę to się od razu zdeprawuje?
Nie mierzysz przypadkiem dziecka swoją miarą? Kiedyś ludzie chodzili
wyłącznie nago. Czy to oznacza, że byli zboczeni? Chyba nie należysz do
tego typu rodziców, którzy za wszelką ceną "chronią" dziecko przed golizną
by "przypadkiem" nie zobaczyło za dużo :))))




--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
*ICQ-79050392* *Tlen-msprungk*
*GG-1447098*
*UWAGA!Adres mailowy w nagłówku zakodowany w ROT13*

do góry

Papik napisał:

> bierz dziecko na rece lub nie chodz po gazety :P
>
I tak za każdym razem, kiedy moim zdaniem coś będzie nie w porządku, to po
prostu uciekać, tak? Udawać, że nic nie widzę, nic nie słyszę, nic mnie to
nie obchodzi?

Brawo

JaromirD

--
Odpowiadając pocztą zamień gl na pl

do góry

> Mam takie pytanie: w saloniku prasowymna półce są wystawione gazety
> erotyczne (choć po prawdzie niektóre z nich to już pornografia). Półka
jest
> na wysokości głowy 5-letniego dziecka - czyli na wprost jego oczu. Czy
mogę
> (na jakiej podstawie) domagać się od sprzedawcy takiego rozmieszczenia
> prasy, by osoby, dla których widok rozkraczonych gołych panienek nie jest
> odpowiedni, nie były nań narażone?

Zawsze będą - nawet niska osoba może podnieść wzrok ku górze. Poza tym
zalatuje mi tu jakąś dewocją i histerią...

pdr
Olo

do góry

PaPi napisał:

> Czemu nie przeszkadzaja Ci pierwsze strony dziennikow, na ktorych czesto
> sa np. ofiary wojny ?
>
> PaPi
A kto powiedział, że nie przeszkadza? Tyle, że nie ma co porównywać zdjęć
ofiar wojny z rozkraczoną panienką.

JaromirD

--
Odpowiadając pocztą zamień gl na pl

do góry

Olo Kwasniak napisał:


> Zawsze będą - nawet niska osoba może podnieść wzrok ku górze.

To prawda, można podnieść głowę, podskoczyć, wejść na coś. Sposobów jest
wiele.
> Poza tym zalatuje mi tu jakąś dewocją i histerią...

Już raczej mi bliżej do Ubana (jeśli chodzi o poglądy).

JaromirD

P.S.
Nie prosiłem o ocenę moich poglądów. Czy tak trudno jest udzielić odpowiedzi
na pytanie "Czy mogę (na jakiej podstawie) domagać się od sprzedawcy
[...]?" nie komentując przy tym? Przecież to jest zwykłe pytanie z
odpowiedzią: TAK (odsyłacz do przepisów)/NIE. A tak tracimy czas na jałową
dyskusję.

--
Odpowiadając pocztą zamień gl na pl

do góry

> A kto powiedział, że nie przeszkadza? Tyle, że nie ma co porównywać zdjęć
> ofiar wojny z rozkraczoną panienką.

Nieśmiałe pytanko: jesteś homoseksualistą czy katechetą? Doprawdy rzadko
spotykam facetów którym przeszkadza widok nagiej kobiety...

pdr
Olo

do góry

Olo Kwasniak napisał:

>> A kto powiedział, że nie przeszkadza? Tyle, że nie ma co porównywać zdjęć
>> ofiar wojny z rozkraczoną panienką.
>
> Nieśmiałe pytanko: jesteś homoseksualistą czy katechetą?
Ani, ani. Myślącym ojcem.

> Doprawdy rzadko spotykam facetów którym przeszkadza widok nagiej
kobiety...

Może skończylibyście wmawiać mi coś, czego nie napisałem?

JaromirD

--
Odpowiadając pocztą zamień gl na pl

do góry