-
1. Data: 2005-05-19 12:35:46
Temat: Pomyłka w wypłaceniu pensji
Od: "lestat" <l...@w...pl>
Dziś dstałem list, ze pomyłkowo wypłacono mi większa pensję, bodajże
o 150 zł. Nie wiem czy brutto, czy netto. Okazało się, ze wypłacono tak
conajmniej kiludzisięciu osobom. Wszyscy mieli różne kwoty, gdyż były to
pieniądze z nadgodzin. Zostały one dwa razy naliczone, w grudniu
(prawidłowo) i w marcu, ponownie wyplacono nam nadgodziny grudniowe. Prosza
o podpisanie pisma, w którym oswiadczam, ze mogą odjąć w dwóch ratach tą
nadwyżkę. Czy muszę to podpisywać? Jesli nie podpisze, to jakie są tego
konsekwencje? Jak to wygląda w świetle prawa? Czy mogą wejść jakos na moje
zarobki? Dodam tylko, ze rozliczenie zarobków dokonuje firma wynajęta przez
moja firmę. Nie wiem czy to ma jakies znaczenie.
Moim zdaniem, nie niech się wypchaja... i wcale nie musze tego podpisywać i
zwracac tych pieniędzy, to jest ich błąd. Zawsze mnie rozlicza sie za błędy
i ja musze płacić!
Z góry dziękuje za pomoc, zwłaszcza ta fachową. A może ktos zna jakieś
strony internetowe, paragrafy prawne, dotyczące takiej sytuacji?
-
2. Data: 2005-05-19 12:44:48
Temat: Re: Pomyłka w wypłaceniu pensji
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Użytkownik lestat napisał:
> Z góry dziękuje za pomoc, zwłaszcza ta fachową. A może ktos zna jakieś
> strony internetowe, paragrafy prawne, dotyczące takiej sytuacji?
Art. 87 i 91 Kodeksu pracy.
Zawsze mogą wytoczyć proces cywilny.
M.
-
3. Data: 2005-05-19 12:45:35
Temat: Re: Pomyłka w wypłaceniu pensji
Od: "lestat" <l...@w...pl>
> Art. 87 i 91 Kodeksu pracy.
>
> Zawsze mogą wytoczyć proces cywilny.
>
> M.
A czy ja nie moge w tym wypadku wytoczyć procesu, ze za błędy trzeba
płacić? Moge ich przeciez do sądu pracy podac i nie tylko ja, ale cała
rzesza pracowników. 150 zł to dla mnie nie są pieniądze na waciki, choć też
nie jest taka wielka, ale dla samej zasady. Pracodawcy i urzędy potrafią
tylko rządać...
-
4. Data: 2005-05-19 12:49:49
Temat: Re: Pomyłka w wypłaceniu pensji
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Użytkownik lestat napisał:
> A czy ja nie moge w tym wypadku wytoczyć procesu, ze za błędy trzeba
> płacić? Moge ich przeciez do sądu pracy podac i nie tylko ja, ale cała
> rzesza pracowników. 150 zł to dla mnie nie są pieniądze na waciki, choć też
> nie jest taka wielka, ale dla samej zasady. Pracodawcy i urzędy potrafią
> tylko rządać...
A za co? Bo oni za bezpodstawne wzbogacenie.
M.
-
5. Data: 2005-05-19 13:00:19
Temat: Re: Pomyłka w wypłaceniu pensji
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: lestat [Thu, 19 May 2005 14:45:35 +0200]:
> Moge ich przeciez do sądu pracy podac i nie tylko ja,
> ale cała rzesza pracowników.
Ciekawa tylko jestem co im niby zarzucicie ;) Mozesz sie
tu pochwalic jaki zarzut wymysliles? ;)
> 150 zł to dla mnie nie są pieniądze na waciki, choć też
> nie jest taka wielka, ale dla samej zasady. Pracodawcy
> i urzędy potrafią tylko rządać...
Chyle czoła, Robinie z Loxley ;P Najbardziej prawdopodobnym
efektem bedzie wywalenie Cie z roboty na zbity pyszczek przy
pierwszej nadarzajacej sie okazji. I slusznie, tez nie lubie
nieuczciwych pracownikow.
Kira
-
6. Data: 2005-05-19 13:06:04
Temat: Re: Pomyłka w wypłaceniu pensji
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Kira wrote:
>
> Re to: lestat [Thu, 19 May 2005 14:45:35 +0200]:
>
> > 150 zł to dla mnie nie są pieniądze na waciki, choć też
> > nie jest taka wielka, ale dla samej zasady. Pracodawcy
> > i urzędy potrafią tylko rządać...
>
> Chyle czoła, Robinie z Loxley ;P Najbardziej prawdopodobnym
> efektem bedzie wywalenie Cie z roboty na zbity pyszczek przy
> pierwszej nadarzajacej sie okazji. I slusznie, tez nie lubie
> nieuczciwych pracownikow.
Kurcze to jest fajny test na uczciwość ;-)
Bo jak nie chce oddać tego, na co nie zapracował, to niewykluczone, że
na pensję też nie zapracowuje, tylko sie obija ;-).
A do lestata - dla zasady to powinieneś te pieniądze oddać. jak już
mówisz o zasadach.
--
Pozdro
Massai
-
7. Data: 2005-05-19 13:08:33
Temat: Re: Pomyłka w wypłaceniu pensji
Od: "Gabriel" <g...@w...pl>
> Chyle czoła, Robinie z Loxley ;P Najbardziej prawdopodobnym
> efektem bedzie wywalenie Cie z roboty na zbity pyszczek przy
> pierwszej nadarzajacej sie okazji. I slusznie, tez nie lubie
> nieuczciwych pracownikow.
hola hola, jak pracujesz na kasie, lub zajmujesz sie czyms waznym w firmie
i pomylkwo wezmiesz do domu 200 zl lub zrobisz cos pomylkowo waznego
to firma idzie na ugode taka , ze sam sie zwalniasz!
a jak pomyla sie sami to grzecznie chca zwrotu, wiec nie dziwie sie,
ze sie ktos wqrza
-
8. Data: 2005-05-19 13:12:16
Temat: Re: Pomyłka w wypłaceniu pensji
Od: "lestat" <l...@w...pl>
> > Moge ich przeciez do sądu pracy podac i nie tylko ja,
> > ale cała rzesza pracowników.
>
> Ciekawa tylko jestem co im niby zarzucicie ;) Mozesz sie
> tu pochwalic jaki zarzut wymysliles? ;)
>
> > 150 zł to dla mnie nie są pieniądze na waciki, choć też
> > nie jest taka wielka, ale dla samej zasady. Pracodawcy
> > i urzędy potrafią tylko rządać...
>
> Chyle czoła, Robinie z Loxley ;P Najbardziej prawdopodobnym
> efektem bedzie wywalenie Cie z roboty na zbity pyszczek przy
> pierwszej nadarzajacej sie okazji. I slusznie, tez nie lubie
> nieuczciwych pracownikow.
Jestem uczciwy, nie znasz mnie, wiec nie oceniaj. Sytuacja jest taka, ze
sama firma, która mnie zatrudnia, nie zajmuje sie płacami, to jest błąd
firmy zajmującej sie płacami mojego pracodawcy. Dowiedzieliśmy sie, ze nasz
pracodawca nie bedzie wyciągał konsekwencji za nie zwrócenie pieniędzy,
żaden radca prawny nie odniesie sie do tego i ta decyzja nie bedzie miała
wpływau na dalsze zatrudnienie. Tak nam powiedziano. To tylko ta firma
prubuje odzyskać jak najwięcej.
Dodam tylko, ze gdyby miało to wpływa na pracownika, który zrobił taki bład,
to napeno bez namysłu bym to zwrócił, bo mylić sie jest rzeczą ludzką.
Szkoda tylko, ze jak my sie pomylimy, to nie ma gadania, trzeba ponieść
konsekwencje finansowe.
-
9. Data: 2005-05-19 13:23:04
Temat: Re: Pomyłka w wypłaceniu pensji
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: lestat [Thu, 19 May 2005 15:12:16 +0200]:
> Jestem uczciwy, nie znasz mnie, wiec nie oceniaj.
Zamierzasz przywlaszczyc sobie nie swoje pieniadze. Jesli
to Twoim zdaniem uczciwe, to mamy zupelnie inna definicje
uczciwosci jak widac.
> Sytuacja jest taka, ze sama firma, która mnie zatrudnia,
> nie zajmuje sie płacami, to jest błąd firmy zajmującej sie
> płacami mojego pracodawcy.
A co to zmienia w kwesti wlasnosci tych pieniedzy?
> Dowiedzieliśmy sie, ze nasz pracodawca nie bedzie wyciągał
> konsekwencji za nie zwrócenie pieniędzy, żaden radca prawny
> nie odniesie sie do tego i ta decyzja nie bedzie miała
> wpływau na dalsze zatrudnienie. Tak nam powiedziano.
No to masz szczescie: zatrudniles sie u czlowieka rownie
uczciwego jak Ty sam ;> Jak zakladam chodzi o to, ze Twoja
firma i tak nic na tym nie traci? Jesli tak, to co mu wisi,
w koncu jego firma dostala prezent ;P
Chyba jednak czas ten kraj olac...
> To tylko ta firma prubuje odzyskać jak najwięcej.
Co Cie oczywiscie cholernie dziwi, bo Ty wlasnych pieniedzy
wcale nie probowalbys odzyskac. O czym zreszta dobitnie ten
tekst swiadczy:
> Szkoda tylko, ze jak my sie pomylimy, to nie ma gadania,
> trzeba ponieść konsekwencje finansowe.
Masz pretensje, ze musisz placic za wlasne bledy, ale rzecz
jasna tamta firma nie powinna o to pretensji miec. Tak? ;)
Daj spokoj, Robinie. Usprawiedliwiasz tylko swinstwo, ktore
chcialbys wywinac, nic wiecej.
A realne szanse na to i tak masz podejrzewam niewielkie bo
jakby nie patrzec, te pieniadze nie sa Twoje.
Kira
-
10. Data: 2005-05-19 13:24:30
Temat: Re: Pomyłka w wypłaceniu pensji
Od: "Audyt" <m...@w...pl>
lestat wrote:
Szkoda tylko, ze jak my sie pomylimy, to nie ma
> gadania, trzeba ponieść konsekwencje finansowe.
To znaczy, ze gdybys , dajmy na to, placil za gazete 10 PLN i bys sie
pomylil, i dal kasjerowi 100 PLN, to ten kasjer, tez mogl by Ci powiedziec,
ze "sorry, za bledy trzeba placic"? Gratuluje podejscia.
Pozdrawiam
--
................................................
Mariusz Duszczyk
md5. IT support
http://www.md5.pl
mail: m...@m...pl