-
1. Data: 2008-08-12 07:27:01
Temat: Pomocy w sprawie odpowiedniego wniosku do sądu
Od: "abc" <w...@g...SKASUJ-TO.pl>
Witam,
krótki wstęp: jestem strasznym pechowcem, trafiłem po rozwodzie na
dziwczynę, której sie teraz boję. Nie może się pogodzić z sytuacją, że nie
możemy być już razem. Już musiała dwa razy interweniować policja itp... Nęka
mnie i nachodzi, mam dziecko z moją byłą żoną, dziecko jest moim oczkiem w
głowie i musze je przed tą kobietą chronić, nie chcę by było świadkiem jakiś
ekscesów z jej strony. Nie pomagają prośby, błagania itp. Chciałbym uzyskać
jakiś zakaz zbliżania się do mnie i do dziecka, jakie kroki powiniem zrobić?
Jak to załatwić? Jakie koszty są z tym związane? Jak tak dalej pójdzie to ex-
żona, jak się dowie, do pozbawi możliwości spotykania się z dzieckiem.
Pomóżcie proszę.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2008-08-12 11:18:18
Temat: Re: Pomocy w sprawie odpowiedniego wniosku do sądu
Od: "mecenas" <m...@o...pl>
Użytkownik "abc" <w...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:g7re05$30$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> krótki wstęp: jestem strasznym pechowcem, trafiłem po rozwodzie na
> dziwczynę, której sie teraz boję. Nie może się pogodzić z sytuacją, że nie
> możemy być już razem. Już musiała dwa razy interweniować policja itp...
> Nęka
> mnie i nachodzi, mam dziecko z moją byłą żoną, dziecko jest moim oczkiem w
> głowie i musze je przed tą kobietą chronić, nie chcę by było świadkiem
> jakiś
> ekscesów z jej strony. Nie pomagają prośby, błagania itp. Chciałbym
> uzyskać
> jakiś zakaz zbliżania się do mnie i do dziecka, jakie kroki powiniem
> zrobić?
> Jak to załatwić? Jakie koszty są z tym związane? Jak tak dalej pójdzie to
> ex-
> żona, jak się dowie, do pozbawi możliwości spotykania się z dzieckiem.
> Pomóżcie proszę.
Po pierwsze - dziecko nie jest rzeczą ani niczyją własnością, jest Twoje i
matki.
Po drugie - do czasu rozstrzygnięcia tej sprawy przez sąd , nie możesz
ograniczać matce jej praw do dziecka.
Pozdrawiam
Michał
-
3. Data: 2008-08-12 11:21:42
Temat: Re: Pomocy w sprawie odpowiedniego wniosku do sądu
Od: " 666" <u...@w...eu>
Ale on chce ograniczyc kontakty z dzieckiem nie matki dziecka, ale swojej byłej
zazdrosnej podwójnie kochanki.
JaC
PS. W Polsce tradycyjnie najpierw kochanka uprowadzi i zabije to dziecko z pierwszego
związku, a potem ewentualnie policja,
prokuratura i sąd może zgodzą się na przyjęcie zawiadomienia i to tylko pod presją
mediów...
-----
> Chciałbym uzyskać jakiś zakaz zbliżania się do mnie i do dziecka, jakie kroki
powiniem zrobić?
-
4. Data: 2008-08-12 12:19:41
Temat: Re: Pomocy w sprawie odpowiedniego wniosku do sądu
Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>
On 12 Sie, 13:18, "mecenas" <m...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "abc" <w...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomościnews:g7re05$30$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>
>
>
> > Witam,
> > krótki wstęp: jestem strasznym pechowcem, trafiłem po rozwodzie na
> > dziwczynę, której sie teraz boję. Nie może się pogodzić z sytuacją, że nie
> > możemy być już razem. Już musiała dwa razy interweniować policja itp...
> > Nęka
> > mnie i nachodzi, mam dziecko z moją byłą żoną, dziecko jest moim oczkiem w
> > głowie i musze je przed tą kobietą chronić, nie chcę by było świadkiem
> > jakiś
> > ekscesów z jej strony. Nie pomagają prośby, błagania itp. Chciałbym
> > uzyskać
> > jakiś zakaz zbliżania się do mnie i do dziecka, jakie kroki powiniem
> > zrobić?
> > Jak to załatwić? Jakie koszty są z tym związane? Jak tak dalej pójdzie to
> > ex-
> > żona, jak się dowie, do pozbawi możliwości spotykania się z dzieckiem.
> > Pomóżcie proszę.
>
> Po pierwsze - dziecko nie jest rzeczą ani niczyją własnością, jest Twoje i
> matki.
> Po drugie - do czasu rozstrzygnięcia tej sprawy przez sąd , nie możesz
> ograniczać matce jej praw do dziecka.
>
> Pozdrawiam
> Michał
Panie mecenasie! Nie daja tylko zabieraja, nie samochody a rowery i
nie na placu Mickiewicza tylko Czerwonym.
Trzeba zgłosic na policje nekanie i nachodzeie i potem do sadu.
-
5. Data: 2008-08-12 12:49:59
Temat: Re: Pomocy w sprawie odpowiedniego wniosku do sądu
Od: "mecenas" <m...@o...pl>
Użytkownik "mecenas" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:g7rrj2$1gv$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "abc" <w...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> news:g7re05$30$1@inews.gazeta.pl...
>> Witam,
>> krótki wstęp: jestem strasznym pechowcem, trafiłem po rozwodzie na
>> dziwczynę, której sie teraz boję. Nie może się pogodzić z sytuacją, że
>> nie
>> możemy być już razem. Już musiała dwa razy interweniować policja itp...
>> Nęka
>> mnie i nachodzi, mam dziecko z moją byłą żoną, dziecko jest moim oczkiem
>> w
>> głowie i musze je przed tą kobietą chronić, nie chcę by było świadkiem
>> jakiś
>> ekscesów z jej strony. Nie pomagają prośby, błagania itp. Chciałbym
>> uzyskać
>> jakiś zakaz zbliżania się do mnie i do dziecka, jakie kroki powiniem
>> zrobić?
>> Jak to załatwić? Jakie koszty są z tym związane? Jak tak dalej pójdzie to
>> ex-
>> żona, jak się dowie, do pozbawi możliwości spotykania się z dzieckiem.
>> Pomóżcie proszę.
>
> Po pierwsze - dziecko nie jest rzeczą ani niczyją własnością, jest Twoje i
> matki.
> Po drugie - do czasu rozstrzygnięcia tej sprawy przez sąd , nie możesz
> ograniczać matce jej praw do dziecka.
>
> Pozdrawiam
> Michał
>
Mea culpa.
Oczywiście pozostaje zawiadomienie Policji oraz zawiadomienie prokuratury o
przestępstwie wraz z wnioskiem o wszczęcie postępowania.
Pozdrawiam
Michał
-
6. Data: 2008-08-12 22:42:26
Temat: Re: Pomocy w sprawie odpowiedniego wniosku do sądu
Od: " jb" <j...@W...gazeta.pl>
> Oczywiście pozostaje zawiadomienie Policji oraz zawiadomienie prokuratury o
> przestępstwie wraz z wnioskiem o wszczęcie postępowania.
Jakim przestepstwie?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2008-08-13 07:03:53
Temat: Re: Pomocy w sprawie odpowiedniego wniosku do sądu
Od: "abc" <w...@W...gazeta.pl>
> Mea culpa.
> Oczywiście pozostaje zawiadomienie Policji oraz zawiadomienie prokuratury
o
> przestępstwie wraz z wnioskiem o wszczęcie postępowania.
>
> Pozdrawiam
> Michał
>
Pamiętam teraz, że interweniujący policjanci prosili o kontakt z
dzielnicowym jeśli się sytuacja powtórzy... Zaczę od tego. Podejrzewam, że
to kosztuje: wniosek o wszczęcie postępowania? Ile?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/