Co powinienem sprawdzic, na co zwracac uwage by wykluczyc mozliwosc
oszustwa, badz jakiegos matactwa
przy zakupie mieszkania od spoldzielni mieszkaniowej.

Blok stoi od roku , zostaly 3 mieszkania do wyboru, reszta juz jest
bzamieszkala przez ludzi.

Prosze o praktyczne sugestie zwiazane z zalatwianiem formalnosci

Pozdrawiam

do góry

W tej sytuacji można wiele pisać.
Oszukanym to chyba nie będziesz. Nie masz też wpływu na koszty eksploatacji
i ich zmiany.
Sprawdź koszty utrzymania mieszkania. Czy rozliczono inwestycję i nic nie
będziesz musiał dopłacać po jakimś czasie. Weź takie oświadczenie od
Spółdzielni. Zmierz prawdziwą powierzchnię użytkową. Sprawdź akustykę i czy
nikt nie włączył się do Twoich ciągów wentylacyjnych.Sprawdź czy nie toczy
sie proces z wykonaca o istotne wady wykonania, które będziesz musiał usuwać
(płacić).

do góry

"loko" pyta:
> Co powinienem sprawdzic, na co zwracac uwage

Przejdź się po sąsiadach i popytaj.

Pozdrawiam, Marcin.

do góry

Kolega kupil mieszkanie w spoldzielni (cena rzekomo gwarantowana) a potem
sie okazalo ze ma doplacic 20 tys. (mieszkanie ma 40 m2) i jest bez szans bo
takie jest prawo spoldzielcze.


Użytkownik "loko" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bobjqq$h62$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Co powinienem sprawdzic, na co zwracac uwage by wykluczyc mozliwosc
> oszustwa, badz jakiegos matactwa
> przy zakupie mieszkania od spoldzielni mieszkaniowej.
>
> Blok stoi od roku , zostaly 3 mieszkania do wyboru, reszta juz jest
> bzamieszkala przez ludzi.
>
> Prosze o praktyczne sugestie zwiazane z zalatwianiem formalnosci
>
> Pozdrawiam
>
>

do góry

"Luka" <4...@p...onet.pl> wrote in message
news:boe9sd$c03$1@news.onet.pl...
> Kolega kupil mieszkanie w spoldzielni (cena rzekomo gwarantowana) a potem

Cena w spoldzielni NIGDY nie jest gwarantowana jesli budowa nie jest
rozliczona! Nawet jesli w akcie notarialnym jest zapis ze jest to cena
ostateczna, gwarantowana, srutututu

> sie okazalo ze ma doplacic 20 tys. (mieszkanie ma 40 m2) i jest bez szans
bo
> takie jest prawo spoldzielcze.

No niestety :-((

Zaslav

do góry

Wiele racji mają moi przedmówcy jesli chodzi o cenę mieszkania i
potencjalne dodatkowre niespodzianki.

Rzeczywiście jedną z najważniejszych rzeczy jest sprawdzić czy
inwestycja została RZECZYWIŚCIE rozliczona. U mnie teoretycznie tak
jest, ale jak się dowiaduję z uwagi na 'niegospodarność' poprzedniego
zarządu mamy do pospłacania wielu wierzycieli. Oznacza to wprost, że
koszt 1m2 mieszkania w dalszym ciągu nie jest praktycznie znany.

O takie rzeczy najlepiej popytać przyszłych sąsiadów. Dodatkowo
możesz zapytać o zarząd i radę nadzorczą: jak oceniają ich pracę,
skąd pochodzą (np. czy RN została wyłoniona spośród członków
spółdzielni, czy też jest to jakieś bliżej nieznane ciało), czy zwołują
spotkania i zgromadzenia członków spółdzielni. Chodzi o to aby takimi
pytaniami wybadać kto rzeczywiście zarządza spółdzielnią i czy
spółdzielcy mają wpływ na to co się tam dzieje.

Dodatkowe informacje - bardziej formalne - znajdziesz w sądzie
rejestrowym. Może nie są szczególnie ciekawe, ale potwierdzą lub nie
rzetelność władz spółdzielni - np. dostepność protokołów z WZ,
aktualizacje statutu, nazwisk członków zarządu i RN itp.

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry