-
11. Data: 2007-03-19 21:51:42
Temat: Re: Pomocy!!!. Grozi mi eksmisja a to bank zawinił.
Od: "lilibluu" <l...@g...com>
On 1 Mar, 23:32, l...@g...com wrote:
> On 20 Lut, 11:37, Małgosia<m...@w...pl> wrote:
>
>
>
>
>
> > Przedwczoraj dostałam od komornika Zawiadomienie o Wszczęciu Egzekucji z
> > Nieruchomości. Egzekucja na mocy tytułu- nakazu zapłaty w
> > postępowaniu nakazowym z PKO BP . Cała sytuacja nie wystąpiła z mojej
> > winy.
> > Sprawa jest bardzo skomplikowana, ale postaram się jakoś ją
> > sensownie opisać. Ponad trzy lata temu byłam agentem banku PKO BP,
> > ponieważ nie miałam własnych środków na działalność gospodarczą,
> > posiłkowałam się kredytami bankowymi. Przez półtora roku dokładałam
> > do interesu ale przyszedł wreszcie moment zarabiania i mogłam już
> > tylko spłacać kredyty a nie je brać. Ta dobra passa trwała krótko,
> > gdyż po pół roku bank zamknął mi agencję, ponoć ze względu na moje
> > długi. Samo zamknięcie agencji było szyte grubymi nićmi, gdyż obyło
> > się bez jakiegokolwiek protokołu, a pracownica banku wyniosła z mojej
> > agencji pieniądze, czeki i stemple w przeźroczystej reklamówce i nie
> > zostawiła mi żadnego potwierdzenia. Ostatkiem rozumu zawiadomiłam
> > ochronę i dzięki temu miałam świadka całego zajścia i nie wylądowałam
> > w więzieniu. Oczywiście żaden prokurator nie dopatrzył się znamion
> > przestępstwa.
> > Bank wszystkie moje kredyty wysłał do windykacji, mało tego
> > wcześniej zastrzegł mi karty kredytowe VISA GOLD, DINERS CLUB
> > (prestiżowe) na gębę , bez zachowania swoich własnych procedur,
> > regulaminów i umów. Bank obiecał mi kolejny kredyt tzw. naprawczy na
> > znajdujące się wówczas w windykacji zadłużenie, zażądał czterech
> > poręczycieli. Kiedy znalazłam wymaganych poręczycieli, bank jednego
> > dnia przyznał mi kredyt a już następnego odmówił jego sfinalizowania.
> > Przed sądem Pani Dyrektor banku zeznała, że poręczyciele nadawali się
> > do wymiany, gdyż maja negatywna rekomendację z Biura Informacji
> > Kredytowej, w aktach sprawy są te wydruki z BIK, rekomendacje
> > wszystkich poręczycieli są pozytywne.
> > Kiedy moja siostra, która ma inne nazwisko, udała się do banku
> > w kilka dni po zamknięciu mi agencji, celem otwarcia agencji na nią
> > (nie przyznała się że jest moją siostrą), usłyszała że od kilku
> > miesięcy jest dwóch kandydatów na moją agencję. Kiedy bank
> > zorientował się, że jest to moja siostra, chcąc zamknąć mi usta,
> > zezwolił siostrze prowadzenie agencji na moje miejsce. Siostra
> > przeszła też swoiste piekło, była sprawdzana po kilka razy w
> > tygodniu, po kontrolach nie dostawała żadnych protokołów
> > pokontrolnych, działy się również inne dziwne rzeczy, tak jakby bank
> > na siłę szukał jakiegoś haczyka lub chciał podłożyć świnie . Siostra
> > na szczęście wykazała się rozumem i po każdej kontroli pisała własne
> > protokoły gdzie świadkiem była jej pracownica.
> > W sądzie wygrałam sprawę co do jej istoty, tzn. sąd przyznał mi
> > rację, że bank nie miał żadnych podstaw do zamknięcia agencji w
> > trybie natychmiastowym, oraz że moja działalność agencyjna przynosiła
> > coraz to większe dochody, firma była rozwojowa. Sąd przysądził mi 12
> > 000 zł tytułem świadczenia wyrównawczego za pozyskanie klientów banku
> > z których bank nadal korzysta. Natomiast oddalił pozew w części
> > dotyczącej odszkodowania na zasadach ogólnych. Tych pieniędzy z
> > odszkodowania nigdy nie zobaczyłam na oczy, bo bank je sobie
> > skompensował na poczet mojego zadłużenia.
> > Wielokrotnie próbowałam się z bankiem ugodzić co do spłaty
> > zadłużenia, niestety celowe działanie PKO skutecznie mi to
> > uniemożliwiło (trzykrotnie podano zły numer konta do spłaty,
> > udzielono mi krótkoterminowej ulgi w spłacie po 300 zł miesięcznie
> > ale jednocześnie bank wystąpił do sądu o nakaz zapłaty w postępowaniu
> > nakazowym, wszelkie działania banku szły w kierunku egzekucji
> > komorniczej itp...)
> > Próbowałam wnieść zarzuty do tego nakazu, ale sąd nie zwolnił
> > mnie z kosztów sądowych, a że jestem obecnie bankrutem, to nie miałam
> > jak opłacić zarzutów. Zresztą sąd uznał że zwolnienie od kosztów
> > sądowych ze względu na sytuację materialną mi się należy, ale ze
> > względów takich że powołuję się na okoliczności które nie mają
> > związku ze sprawą, to dlatego nie udzielił mi zwolnienia. Między
> > innymi zarzutami znalazł się fakt, że toczyła się jeszcze sprawa
> > przed sądem cywilnym o zamknięcie agencji. Ale cóż sąd sądem a
> > sprawiedliwość biedę klepie.
> > Teraz bank próbuje wyrzucić mnie z mieszkania, które zajął.
> > Mieszkam w nim z trójką dzieci, jedno niepełnosprawne (16 lat),
> > uczennica gimnazjum (14 lat) i niemowlę (8 miesięcy). Mąż nas
> > opuścił, bo już nie wytrzymał psychicznie, jest gdzieś za granicą i
> > próbuję zarobić trochę grosza żebyśmy z głodu nie pomarli, w kraju
> > nie może się pokazać bo ciągle szuka go komornik, a policja odwiedza
> > nasz dom średnio raz w miesiącu.
> > Sytuacja jest patologiczna, to tak jakby wędkarzowi zabrać wędkę
> > i nakazać mu dalej łowić ryby - PKO BP zabrało mi źródło dochodu ale
> > nadal żąda spłaty zaciągniętych kredytów. Jesteśmy wyjęci spod prawa,
> > nie mamy za co się bronić przed sądem (nie otrzymujemy adwokata z
> > urzędu, bo zdaniem sądu skoro prowadziłam działalność gospodarczą to
> > znam się na prawie), nigdy nie dostaniemy żadnego kredytu (jesteśmy
> > we wszystkich bazach niesolidnych klientów), nie założymy nigdy
> > żadnej działalności gospodarczej, nie otworzymy konta bankowego, w
> > jakiejkolwiek pracy będziemy nękani przez komornika który nie rozumie
> > że za 600 zł rodzina nie może przeżyć cały miesiąc, nie dostaniemy
> > choćby telefonu komórkowego, itd... Dzieci boją się otworzyć drzwi,
> > bo nie wiedzą kto za nimi stoi, czy może po raz kolejny komornik, czy
> > może windykator który kijem bejsbolowym będzie domagał się spłaty
> > wierzycieli. W sprawie sądowej o odszkodowanie, nie dostałam adwokata
> > z urzędu, przy radcy prawnym z PKO byłam tylko nic nie rozumiejącym
> > matołem, pozew napisałam ze złej podstawy prawnej (o której nie
> > miałam pojęcia) i ponoć dlatego przegrałam sprawę. Sędzia
> > stwierdziła, że żadna krzywda ze strony PKO mi się nie dzieje, na
> > niepełnosprawnej córce też nie ma żadnej krzywdy, bo jest
> > niepełnosprawna od urodzenia itp. bzdury.
> > Nie wiem co robić, nie mam się gdzie podziać i nie mam pieniędzy
> > na adwokata. Pisałam już do różnych instytucji, ale jestem zbywana.
> > Coraz częściej dochodzę do wniosku, że w naszym państwie żyć się nie
> > da, a za granice nie mam za co wyjechać.
>
> > Małgorzata Rutkowska
> > Al. Niepodległości 46c/6
> > 78-449 Borne Sulinowo
> > woj. Zachodniopomorskie
>
> > --
> > Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
> > ->http://usenet.pomocprawna.info
>
> Pani Małgosiu,
> jestem w podobnej do Pani sytuacji... dzisiaj byłam w PIS, ustawa o
> upadłości zostałą odrzucona, będą wnosić poprawki...pewnie
> latami...jestem w trakcie zakładania strony na necie dla takich jak
> my... MAMY PRAWO NORMALNIE ŻYĆ!!! W INNYCH (NORMALNYCH) KRAJACH SĄ
> ODPOWIEDNIE REGULACJE PRAWNE!!! RAZEM DAMY RADĘ!!! Podam adres strony
> jak założę!!!- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
http://dluznicy.net/ STRONA DLA DŻUŻNIKÓW
-
12. Data: 2007-03-20 08:16:50
Temat: Re: Pomocy!!!. Grozi mi eksmisja a to bank zawinił.
Od: krys <k...@p...onet.plys>
lilibluu napisał(a):
> http://dluznicy.net/ STRONA DLA DŻUŻNIKÓW
Fajnie, tylko po co cytowałaś 182 linijki tekstu, żeby dopisać 183.?
--
Pozdrawiam
Justyna
-
13. Data: 2007-03-20 13:48:19
Temat: Re: Pomocy!!!. Grozi mi eksmisja a to bank zawinił.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
krys napisał(a):
> lilibluu napisał(a):
>
>> http://dluznicy.net/ STRONA DLA DŻUŻNIKÓW
>
> Fajnie, tylko po co cytowałaś 182 linijki tekstu, żeby dopisać 183.?
>
A nie zauważyłeś, że to był jakiś troll od tych palantów z
pomocprawna.info?
-
14. Data: 2007-03-21 17:06:28
Temat: Re: Pomocy!!!. Grozi mi eksmisja a to bank zawinił.
Od: t...@p...onet.pl
> Przedwczoraj dostałam od komornika Zawiadomienie o Wszczęciu Egzekucji z
> Nieruchomości. Egzekucja na mocy tytułu- nakazu zapłaty w
> postępowaniu nakazowym z PKO BP . Cała sytuacja nie wystąpiła z mojej
> winy.
Kolejny dowód na to że nie warto być uczciwym i solidnym w szczegónośći
do takich instytucji jak banki , komornicy ,sądy igrać według ich regół
i nie bede tu rozwijał tego watku. Naprawde tylko współczuć sytułacji
wydaje mi się ze tylko zainteresowanie mediów może coś pomóć zrobi się
afera i ktoś kto z góry skazał cię na bankructwo się przestraszy ...
POWODZODENIA !!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl