-
51. Data: 2017-12-13 19:59:17
Temat: Re: Polskie Normy - jak to z nimi jest?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.12.2017 o 20:55, J.F. pisze:
>> o dbrowolnym stosowaniu.
>
> Ale ja mowie o tych, ktore maja prawny obowiazek byc stosowane.
Ale ustawa mówi, że są dobrowolne, to nachuj obywatel drąży temat?
> (*) jeszcze by tego brakowalo, zeby poslowie i ministrowie brali
> tantiemy od przepisow :-)
Norma nie jest przepisem, a właśnie utworem (literackim prawdopodobnie)
nie wiem czy PKN bierze tantiemy, ale jestem pewny że mają 50% kosztu
uzyskania przychodu związane ze swoja tfurczością (często polegającą na
nieudolnym tłumaczeniu).
Shrek
-
52. Data: 2017-12-13 20:07:05
Temat: Re: Polskie Normy - jak to z nimi jest?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.12.2017 o 20:57, Robert Tomasik pisze:
>> Ten spór już rozstrzygnął SN albo NSA nie pamiętam który - norma jest
>> utworem i nie dlatego nie podlega bezpłatnej publikacji - wynika to
>> wprost z zapisu w ustawie, o dbrowolnym stosowaniu.
>
> Nie chce mi się rozkminiać, ale w takim wypadku nie powinno się na nie w
> rozporządzeniu powoływać.
No nie powinno się. Ale państwo ma gdzieś twoje zdanie. Co ciekawe oidp
stroną w tej sprawie była jakaś gmnina twierdząca, że norma powinna
podlegać zasadom informacji publicznej - napisali coś w przetargu a
potem okazało się, że nie bardzo wiadomo było co konkretnie chcieli, bo
oficjalnie nikt normy nie miał;)
BTW:
http://serwisy.gazetaprawna.pl/prawo-autorskie/artyk
uly/628818,polskie-normy-chronione-prawem-autorskim-
jak-utwor-literacki.html
Tak - norma to taki sam utwór jak Pan Tadeusz;) Tak się kończy robienie
kurwy z logiki.
BTW2: Niektóre normy wręcz podpadają pod ustawę o ochronie inf.
niejawnych, podczas gdy ich angielką wersję można ściągnąć legalnie z netu;)
Shrek
-
53. Data: 2017-12-13 20:16:14
Temat: Re: Polskie Normy - jak to z nimi jest?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p0rt9u$ec5$...@n...news.atman.pl...
W dniu 12.12.2017 o 20:55, J.F. pisze:
>> o dbrowolnym stosowaniu.
>> Ale ja mowie o tych, ktore maja prawny obowiazek byc stosowane.
>Ale ustawa mówi, że są dobrowolne, to nachuj obywatel drąży temat?
Jedna ustawa mowi, ze sa dobrowolne, a druga - ze w pewnym przypadku
nalezy stosowac.
A trzecia mowi, ze szczegolowe przepisy okresla minister ... to chyba
minister moze dobrowolnie z normy skorzystac ? :-)
Ale fakt - wtedy powinien wlasciwe fragmenty przepisac :-)
>> (*) jeszcze by tego brakowalo, zeby poslowie i ministrowie brali
>> tantiemy od przepisow :-)
>Norma nie jest przepisem, a właśnie utworem (literackim
>prawdopodobnie) nie wiem czy PKN bierze tantiemy, ale jestem pewny że
>mają 50% kosztu uzyskania przychodu związane ze swoja tfurczością
>(często polegającą na nieudolnym tłumaczeniu).
Podejrzewam, ze PKN tlumaczenie zleca.
Tlumacz ma 50%, a PKN nie jest wtedy autorem :-)
No ale jak norma zharmonizowana, to zakladam ze przedstawiciel PKN
bral udzial w pracach, a nie ze Niemcy nam w teczce przywiezli :-)
J.
-
54. Data: 2017-12-13 20:36:56
Temat: Re: Polskie Normy - jak to z nimi jest?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.12.2017 o 20:16, J.F. pisze:
>>> Ale ja mowie o tych, ktore maja prawny obowiazek byc stosowane.
>> Ale ustawa mówi, że są dobrowolne, to nachuj obywatel drąży temat?
>
> Jedna ustawa mowi, ze sa dobrowolne, a druga - ze w pewnym przypadku
> nalezy stosowac.
Ale sąd się wypowiedział - utwór literacki i niepodlega pod informacje
publiczną, bo nie jest obowiązkowa. Czego obywatel nie zrozumiał?
> A trzecia mowi, ze szczegolowe przepisy okresla minister ... to chyba
> minister moze dobrowolnie z normy skorzystac ? :-)
> Ale fakt - wtedy powinien wlasciwe fragmenty przepisac :-)
No powinien.
> No ale jak norma zharmonizowana, to zakladam ze przedstawiciel PKN bral
> udzial w pracach, a nie ze Niemcy nam w teczce przywiezli :-)
Jestem pewny, że brał udział. Całe mnustwo przedstawicieli w dobrym
hotelu z spa, drinkami i jeszcze dietą i jakimiś dodatkami. To nie są
tanie rzeczy, więc trzeba za to płacić:P
Shrek
-
55. Data: 2017-12-13 20:58:41
Temat: Re: Polskie Normy - jak to z nimi jest?
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
>> Wystarczy dokładnie pszeczytać tekst założyciela wątku.
>>
> To jest jakiś argument :-) I mam wówczas liczyć na jakieś oświecenie
> pochodzące z nadprzyrodzonych sił, czy jakiś inny zbawienny plan?
Po prostu pszeczytaj powoli, może wtedy pierwszy raz w życiu zdasz egzamin z
czytania.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
-
56. Data: 2017-12-13 21:33:56
Temat: Re: Polskie Normy - jak to z nimi jest?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.12.2017 o 18:13, Robert Tomasik pisze:
>> Delegowanie uprawnien zdaje sie tez bylo kwestionowane.
>
> Moim zdaniem treść normy powinna być w Rozporządzeniu i tylko w takim
> zakresie jest to wiążące. A niedomyślanie się, co autor miał na myśli.
Tym bardziej, że w normach rzeczywiście bywają knoty, czasem występują w
tylko w obcych językach (choć to się obchodzi tworząc normę w języku
polskim zawierającą jeden akapit z odniesieniem do wersji EN;) i co
najważniejsze nie jest tajemnicą, że producenci na kształt norm wpływają
i w ten sposób mogłoby się okazać, że od jutra np każda lampa ma być
wyposażona w zacisk produkowany (i najlepiej opatentowany) przez firmę
X. Co oczywiście nie było zamiarem ministra.
Shrek
-
57. Data: 2017-12-14 00:13:42
Temat: Re: Polskie Normy - jak to z nimi jest?
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2017-12-13, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> A poza tym ... czy minister wpisujac w rozporzadzenie powinien
> zaplacic autorowi ?
A co obejmuje ten wpis?
--
Marcin
-
58. Data: 2017-12-14 00:49:25
Temat: Re: Polskie Normy - jak to z nimi jest?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 13 Dec 2017 23:13:42 +0000 (UTC), Marcin Debowski
> On 2017-12-13, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> A poza tym ... czy minister wpisujac w rozporzadzenie powinien
>> zaplacic autorowi ?
>
> A co obejmuje ten wpis?
Jesli norma ma 46 stron o sprawdzaniu instalacji niskiego napiecia, to
mysle ze minister musialby ze 20 do 46 stron przepisac :-)
J.
-
59. Data: 2017-12-14 06:46:58
Temat: Re: Polskie Normy - jak to z nimi jest?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 14.12.2017 o 00:49, J.F. pisze:
> Dnia Wed, 13 Dec 2017 23:13:42 +0000 (UTC), Marcin Debowski
>> On 2017-12-13, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> A poza tym ... czy minister wpisujac w rozporzadzenie powinien
>>> zaplacic autorowi ?
>>
>> A co obejmuje ten wpis?
>
> Jesli norma ma 46 stron o sprawdzaniu instalacji niskiego napiecia, to
> mysle ze minister musialby ze 20 do 46 stron przepisac :-)
Myślę, że móbłby po prostu prawa autorskie do niej kupić. Czy ten PKN
nie jest przypadkiem instrytucją państwową?
Shrek
-
60. Data: 2017-12-14 09:26:17
Temat: Re: Polskie Normy - jak to z nimi jest?
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2017-12-13 o 20:16, J.F. pisze:
>> Norma nie jest przepisem, a właśnie utworem (literackim
>> prawdopodobnie) nie wiem czy PKN bierze tantiemy, ale jestem pewny że
>> mają 50% kosztu uzyskania przychodu związane ze swoja tfurczością
>> (często polegającą na nieudolnym tłumaczeniu).
>
> Podejrzewam, ze PKN tlumaczenie zleca.
> Tlumacz ma 50%, a PKN nie jest wtedy autorem :-)
Szkoda, że tłumacze są tak słabi, że wynajdują np auditorów miast
audytorów...
--
http://zrzeda.pl