Leszek wrote:

>> Rozumiem, że policja nie jest ani trochę skorumpowana, ani
>> dyspozycyjna?

> Ale jest to mniej groźne bo policja ma mniejsze uprawnienia od sądu.

Tak myslisz? Sedzia nie wejdzie ci w nocy do domu i nie zapaluje rodziny na
smierc. A policjanci mieli w ciagu ostatnich kilku lat takie wystepy.

do góry

Andrzej Lawa wrote:

>> A oim zdaniem obecna policja powinna calkowicie przestac
>> istniec bo to jest banda przestepcow w mundurach.
>
> Ale z ciebie idiota...

Rozumiem ze jestes policjantem

do góry

Robert Tomasik wrote:

>> Przeciez to przesada aby policja miala taka wladze.
>
> Niewinnym to nie przeszkadza. :-))

No chyba ze niewinnym nieslusznie oskarzonym.

>> Ostatn
>> takze słyszałem o tym ze złodziej zosta poszczelony podczas próby
>> włamania (znalazł sie w stanie krytycznym) i teraz ten co go
>> poszczelił siedzi.
>
> Nie wiem o czym słyszałeś.
> Ale z reguły są to przekłamania mediów
> szukających na siłę sensacji

Tez znam ta sprawe i nie sadze, zeby to bylo przeklamanie. Byla zbyt glosna.
Sasiad zobaczyl, ze do sasiada sie wlamuja i postrezlil jednego. Sad
pierwszej instancji go skazal na jakas odsiadke, ale po odwolaniu pod presja
opinii spolecznej go uwolniono. Moim zdaniem powinien dostac medal.

> Załóżmy, że włamywacz się włamuje. A ty wychylasz się z okna, i
> zamiast wezwać go do położenia się na ziemi walisz od razu kilka
> pocisków w niego. Czy uważasz, że to jest prawidłowe?

Jak najbardziej. Wiecej sie nigdzie nie wlamie i nie trzeba bedzie go
jeszcze karmic z naszych podatkow w wiezieniu gdzie za nasze pieniadze
bedzie mial lepiej od co najmniej polowy uczciwych Polakow. To zlodzieje
powinni sie czuc zagrozeni na kazdym kroku a nie uczciwy obywatel. Obrona
konieczna nie powinna miec zadnych granic.

>> Jesli sie myle
>> wyprowadzcie mnie z błedu bo mam wrazenie ze zyjemy w pogłupiałym
>> kraju gdzie kilku ludzi sieidz na stołkach i se mysli ze moze
>> wszytko.

Oni nie mysla, ze moga wszystko. Oni MOGA wszystko.

> Moim zdaniem problem polega na tym, że prawo stanowią osoby, które
> często już obowiązujących przepisów nawet pobieżnie nie znają. W
> konsekwencji zmieniają coś może i w dobrej wierze bez świadomości, że
> to wywraca kilka innych ustaw.

Kto to powiedzial?: "Im bardziej skorumpowane panstwo, tym wiecej
przepisow."

do góry

El-Viz wrote:

> Przeprosić może, acz nie musi. Posprzątać może jakaś wynajęta do tego
> firma, a kosztami obciążamy oszczercę który rzucił niesłusznie
> oskarżenie o kradzieży portfela. Proste?

W teorii tak, a w praktyce? ;)

do góry

Użytkownik "Ajgor" <ajgor@bez_spamu.go2.pl> napisał w wiadomości
news:bsptpt$6gj$1@absinth.dialog.net.pl...

> > Załóżmy, że włamywacz się włamuje. A ty wychylasz się z okna, i
> > zamiast wezwać go do położenia się na ziemi walisz od razu kilka
> > pocisków w niego. Czy uważasz, że to jest prawidłowe?
>
> Jak najbardziej. Wiecej sie nigdzie nie wlamie i nie trzeba bedzie go
> jeszcze karmic z naszych podatkow w wiezieniu gdzie za nasze pieniadze
> bedzie mial lepiej od co najmniej polowy uczciwych Polakow. To zlodzieje
> powinni sie czuc zagrozeni na kazdym kroku a nie uczciwy obywatel. Obrona
> konieczna nie powinna miec zadnych granic.

Nie moze byc az tak skrajnego wariantu. Wtedy bowiem kazdy dresiarz
tlumaczylby sie obrona konieczna. Ze zle na niego popatrzyles i sie poczul
zagrozony. A ze czul wyraznie, ze chcesz zaatakowac go telefonem komorkowym,
to zabral ci potencjalne narzedzie przestepstwa.

marekz

do góry

Użytkownik "Ajgor" <ajgor@bez_spamu.go2.pl> napisał w wiadomości
news:bspta2$7ug$1@absinth.dialog.net.pl...

> Tak myslisz? Sedzia nie wejdzie ci w nocy do domu i nie zapaluje
rodziny na
> smierc. A policjanci mieli w ciagu ostatnich kilku lat takie wystepy.

Nie słyszałem o tym aby policjanci weszli do czyjegoś domu i spałowali
niewinnego człowieka( w dodatku całej rodziny i na śmierć;))).
Jeśli tak, to myślę że i w innych krajach takie incydenty się zdarzają.

Pozdr
Leszek

do góry

Użytkownik "Ajgor" <ajgor@bez_spamu.go2.pl> napisał w wiadomości
news:bsptc5$c9h$1@absinth.dialog.net.pl...
> Andrzej Lawa wrote:
>
> >> A oim zdaniem obecna policja powinna calkowicie przestac
> >> istniec bo to jest banda przestepcow w mundurach.
> >
> > Ale z ciebie idiota...
>
> Rozumiem ze jestes policjantem

Masz poważne problemy z "rozumieniem".
A może wszyscy grupowicze to milicjanci??? ;)

Pozdr
Leszek

do góry

Leszek wrote:
> Użytkownik "Ajgor" <ajgor@bez_spamu.go2.pl> napisał w wiadomości
> news:bspta2$7ug$1@absinth.dialog.net.pl...
>
>> Tak myslisz? Sedzia nie wejdzie ci w nocy do domu i nie zapaluje
>> rodziny na smierc. A policjanci mieli w ciagu ostatnich kilku lat
>> takie wystepy.
>
> Nie słyszałem o tym aby policjanci weszli do czyjegoś domu i spałowali
> niewinnego człowieka( w dodatku całej rodziny i na śmierć;))).


Niedawno w jednym z tygodnikow czytalem artykul na cala strone - chlopak
mial atak padaczki. Ojciec chcial wezwac pogotowie. Z pogotowia zawiadomili
policje. Przyjechali gliniarze, zobaczyli, ze chlopak sie rzuca i zapalowali
go na smierc.
Oczywiscie przelozeni stwierdzili, ze "Akcja zostala przeprowadzona
prawidlowo". Prokurator nie widzial powodu do wszecia dochodzenia. Sad
oddalil pozew. Sad apelacyjny tez. Takie mamy panstwo prawa. A moim zdaniem
wszyscy ci ludzie - policjanci, prokurator i sedziowie powinni siedziec za
zabojstwo albo za wspoludzial. Ale jak to ktos komus niedawno powiedzial: "W
tym kraju zaden prokurator nigdy nie oskarzy drugiego prokuratora".

> Jeśli tak, to myślę że i w innych krajach takie incydenty się
> zdarzają.

Odpowiem tak, jak zawsze odpowiadam swoim dzieciakom: A co mnie obchodza
inne kraje? Ja mieszkam tutaj.

do góry

Leszek wrote:

>>> Ale z ciebie idiota...
>>
>> Rozumiem ze jestes policjantem
>
> Masz poważne problemy z "rozumieniem".
> A może wszyscy grupowicze to milicjanci??? ;)

Kto wie... Kto wie...
Nie no jest kilku sedziow:) Chyba...

do góry

MarekZ wrote:

>> Jak najbardziej. Wiecej sie nigdzie nie wlamie i nie trzeba bedzie go
>> jeszcze karmic z naszych podatkow w wiezieniu gdzie za nasze
>> pieniadze bedzie mial lepiej od co najmniej polowy uczciwych
>> Polakow. To zlodzieje powinni sie czuc zagrozeni na kazdym kroku a
>> nie uczciwy obywatel. Obrona konieczna nie powinna miec zadnych
>> granic.
>
> Nie moze byc az tak skrajnego wariantu. Wtedy bowiem kazdy dresiarz
> tlumaczylby sie obrona konieczna. Ze zle na niego popatrzyles i sie
> poczul zagrozony. A ze czul wyraznie, ze chcesz zaatakowac go
> telefonem komorkowym, to zabral ci potencjalne narzedzie przestepstwa.

:)) Fajna skrajnosc:)) Ale z drugiej strony - zlodziej wlamujac sie do
cudzego mieszkania powinien miec swiadomosc, ze w kazdej chwili moze dostac
kule w leb nie wiadomo skad. Powinien sie pocic i sikac w majtki ze strachu.
A nie ze smiechu.

do góry