Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:jlpeo1h82plc04mrbdhpa6kq7ean4ghemq@4ax.com...

> Jakoś nie widzę tej "klasy" w ich postępowaniu.


Moja opinia tyczyła się głownie omawianej w wątku sytuacji, choć skoro
już o tym, to ja mam dość dobre doświadczenia z tą firmą, a telefon
mam u nich już chyba 6-ty rok. Jedyna wpadka w tym okresie, to skopana
umowa przez agenta (w sumie nie ich wina) i konieczność prostowania
jego sprostowania, ale skończyło się na jednym piśmie. Jak czytam, co
ludzie przechodzą z operatorami to uważam, że w stosunku do mnie byli
zawsze w porządku. Podejrzewam, ze to kwestia statystyki. Raz na czas
komuś się noga podwinie, a na grupy piszą niezadowoleni.

do góry

"PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał:

>Czyli wg Ciebie operator powinien z automatu uwzględniać każdą
A kto tak napisał ? W moim przypadku uznanie reklamacji byłoby 3 razy
tańsze (z punktu widzenia ekonomii).
Zrezygnowałem z kilkunastu groszy, bo nie są one warte, aby trudzić
sie na pisaniem pism, odwołań itd (ekonomia). Sprawę i tak bym wygrał,
ponieważ mam na piśmie (w regulaminie promocji), ze udostępnia się
bezpłatnie połączenie z nr alarmowymi i m.in z nr Działu Obsługi
Klienta. Od 15.10.ubr jednostronnie wycofali się z tego zapewnienia.
I to jest niepoważne zachowanie ze strony operatora.

> Wtedy wszyscy abonenci
Teoretyzujesz.

>operator by stracił o wiele więcej.
Przede wszystkim operator powiniec dotrzymywać umowy.
A zanim ją zawrze wcześniej przeanalizować czy stać go na składane
obietnice. Jesli nie wiesz, to podpowiem, że w Simplus niedawno
umożliwiono przez godzinę (między 19 a 20-tą) w każdy piątek i sobotę
bezpłatne rozmowy w sieci. Efekt (każdy przedszkolak mógł przewidzieć)
totalny paraliż sieci - nawet z numerem alarmowym czy poza sieć nie
można było się dodzwonić, a po tygodniu wycofali się z usługi.
W ciągu ostatniego roku słyszę, ze zmieniają drugi raz regulamin.
Kto tam pracuje, kto podejmuje tak nieprzemyślane decyzje ?

Artur Golański

do góry

Artur Golanski napisał(a):
> "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał:
>
>
>>Czyli wg Ciebie operator powinien z automatu uwzględniać każdą
>
> A kto tak napisał ? W moim przypadku uznanie reklamacji byłoby 3 razy
> tańsze (z punktu widzenia ekonomii).
> Zrezygnowałem z kilkunastu groszy, bo nie są one warte, aby trudzić
> sie na pisaniem pism, odwołań itd (ekonomia). Sprawę i tak bym wygrał,
> ponieważ mam na piśmie (w regulaminie promocji), ze udostępnia się
> bezpłatnie połączenie z nr alarmowymi i m.in z nr Działu Obsługi
> Klienta. Od 15.10.ubr jednostronnie wycofali się z tego zapewnienia.

Nie jest to takie oczywiste. Połączenie z biurem obsługi nadal jest
darmowe. Płatne jest natomiast skorzystanie z usługi polegającej na
rozmowie z konsultantem. Z kolei wiele spraw (zmiany na koncie,
informacje o ostatniej fakturze, płatności itp.) można załatwić bez
konieczności łączenia się z żywą osobą.

Regulamin nigdy nie gwarantował bezpłatnej rozmowy z konsultantem.

> I to jest niepoważne zachowanie ze strony operatora.

A tu się zgadzam.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl> napisał:

>Połączenie z biurem obsługi nadal jest darmowe.
>Płatne jest natomiast skorzystanie z usługi polegającej na
>rozmowie z konsultantem.
Nie napisałeś, że jest to jeden i ten sam nr 2601, a więc połącznie z
TYM nr jest w pewnej sytuacji płatne. W regulaminie który ja
zawierałem nie ma zastrzeżenia czy podziału na konsultant lub nie. To
połącznie zagwarantowano mi bezpłatne bezwarunkowo. Zresztą wcześniej
tak było, bo rozmawiałem z konsultantem bezpłatnie, ale do czasu
zmiany.

> Regulamin nigdy nie gwarantował bezpłatnej rozmowy z konsultantem.
A skąd wiesz ? Czytałes mój ? Rozmawa z konsultantem była i jest
poprzez połączenie z BOK. Ja takową miałem (bezpłatną) przez oczątkową
część umowy. Tak byłą w chwili zawierania umowy. Jeśli to im się nie
podobało należało konsultanta podpiąć pod inny płątny nr telefonu i
uniemożliwość poprzez połączenie z Działem Obsługi Klienta lub
wytrzymać ten umówiony okres.

Artur Golański

do góry

Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:buigo1hrl16i41m4ihjvrjethm1gt4hbuh@4ax.com...

No to wychodzi na to, że dla klarowności sytuacji Polkomtel powinien:

1) Na numerze 2601 pozostawić automatyczne BOK i zablokować tam
możliwość rozmowy z konsultantem (bo nie było w umowach, że ma tam
siedzieć żywy człowiek);

2) Na innym numerze wprowadzić Biuro Konsultacji.

Technicznie pewnie do zrobienia bez większego zamieszania. Klient
musiał by pamiętać dwa numery. Reszta była by bez zmian
funkcjonalnych.

do góry

Artur Golanski napisał(a):
> Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl> napisał:
>
>
>>Połączenie z biurem obsługi nadal jest darmowe.
>>Płatne jest natomiast skorzystanie z usługi polegającej na
>>rozmowie z konsultantem.
>
> Nie napisałeś, że jest to jeden i ten sam nr 2601, a więc połącznie z
> TYM nr jest w pewnej sytuacji płatne. W regulaminie który ja
> zawierałem nie ma zastrzeżenia czy podziału na konsultant lub nie. To
> połącznie zagwarantowano mi bezpłatne bezwarunkowo. Zresztą wcześniej
> tak było, bo rozmawiałem z konsultantem bezpłatnie, ale do czasu
> zmiany.

Połączenie z numerem jest bezpłatne. Płatne jest skorzystanie z
usługi - rozmowy z konsultantem. Tak samo jak płatne byłoby zamówienie
pakietów itp.


>
>
>> Regulamin nigdy nie gwarantował bezpłatnej rozmowy z konsultantem.
>
> A skąd wiesz ? Czytałes mój ? Rozmawa z konsultantem była i jest

Czytałem swój, a nie sądzę, abyś miał inny.

> poprzez połączenie z BOK. Ja takową miałem (bezpłatną) przez oczątkową
> część umowy. Tak byłą w chwili zawierania umowy. Jeśli to im się nie
> podobało należało konsultanta podpiąć pod inny płątny nr telefonu i
> uniemożliwość poprzez połączenie z Działem Obsługi Klienta lub
> wytrzymać ten umówiony okres.

A widzisz, bezpłatna rozmowa z konsultantem wcale nie była
gwarantowana przez ten numer, skoro mówisz, że mogłaby wcale nie być tam
realizowana.

Natomiast w tej sprawie bezprzecznie zmieniono warunki (cennik),
dodając opłaty za usługi, które wcześniej były realizowane bezpłatnie (i
były wyszczególnione jako bezpłatne w cenniku) - blokada połączeń
przychodzących i wychodzących - przy przekroczeniu terminu płatności. Na
tej podstawie można było (IMHO) rozwiązać umowę bez ponoszenia kary
umownej (Polkomtel ma na ten temat odmienne zdanie).

W przypadku rozmowy z konsultantem sprawa nie jest oczywista,
ponieważ wcześniej nigdzie - zarówno w cenniku, jak i w regulaminie, nie
była gwarantowana bezpłatnie. Tak jak wspomniałem, bezpłatne było
połączenie z numerem 2601. Zatem sprawa jest przynajmniej niejednoznaczna.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl> napisał:

> Połączenie z numerem jest bezpłatne.
Dziwne jest twoje rozumowanie :-(
Jest bezpłatne, ale czasami nie jest.
IMHO albo coś jest, albo jest pod warunkiem (z zastrzeżeniem) lub nie
ma w ogóle. Ze mną umówiono się, że JEST i nie podano zastrzeżeń.

>Płatne jest skorzystanie z usługi - rozmowy z konsultantem.
Po wybraniu tego nr, czyli połącznia (i to po pewnym czasie) nie są
całkowicie bezpłatne, jak stanowi regulamin !

>Tak samo jak płatne byłoby zamówienie pakietów itp.
Tyle, ze tam nie ma takiej usługi.

> Czytałem swój, a nie sądzę, abyś miał inny.
Czyli tylko sądzisz, ale nie wiesz na pewno.

> A widzisz, bezpłatna rozmowa z konsultantem wcale nie była
>gwarantowana przez ten numer, skoro mówisz, że mogłaby wcale nie być tam
>realizowana.
"Mogłaby" być to moja opinia, moja podpowiedź, moje rozwiązanie ich
problemu. Fakty sa takie, że była realizowana, że była bezpłatna i że
zmieniono w trakcie trwania umowy na płatną.

>umownej (Polkomtel ma na ten temat odmienne zdanie).
I teraz zapewne mieć będzie (wracając do pytania Kamila)

>Tak jak wspomniałem, bezpłatne było połączenie z numerem 2601.
Co to za bezpłatność, skoro za to połączenie naliczono mi opłatę ?
Wrachunku mam za połączenie z nr 2601 kwota...

>Zatem sprawa jest przynajmniej niejednoznaczna.
Ręce opadają ;-(

Artur Golański

do góry

Artur Golanski napisał(a):
> Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl> napisał:
>
>
>> Połączenie z numerem jest bezpłatne.
>
> Dziwne jest twoje rozumowanie :-(
> Jest bezpłatne, ale czasami nie jest.

To nie jest moje rozumowanie. Jest to sposób rozumowania Polkomtela.
Ja wtedy umowę rozwiązałem, ale we wszelkich późniejszych reklamacjach
nie powoływałem się na tę zmianę, bo rzeczywiście jest to śliski grunt.
O wiele łatwiej było mi dyskutować na podstawie wprowadzenia opłat za
usługi blokowania połączeń.


> IMHO albo coś jest, albo jest pod warunkiem (z zastrzeżeniem) lub nie
> ma w ogóle. Ze mną umówiono się, że JEST i nie podano zastrzeżeń.
>>Płatne jest skorzystanie z usługi - rozmowy z konsultantem.
>
> Po wybraniu tego nr, czyli połącznia (i to po pewnym czasie) nie są
> całkowicie bezpłatne, jak stanowi regulamin !


Co już miałem, to napisałem. W tej kwestii eot ;)



>
>
>>Tak samo jak płatne byłoby zamówienie pakietów itp.
>
> Tyle, ze tam nie ma takiej usługi.

I co z tego? Nie mogło by być? Dawno z tego nie korzystałem, ale
przypuszczam, że można np. zamówić duplikat faktury. I co, ma być za darmo?

>
>
>> Czytałem swój, a nie sądzę, abyś miał inny.
>
> Czyli tylko sądzisz, ale nie wiesz na pewno.

Nic mi nie wiadomo na temat, aby Polkomtel stosował różne regulaminy
w tym samym czasie. Zadałeś błędne pytanie (czy wiem, jaki miałeś
regulamin), tak jakbyś miał go indywidualnie negocjowanego.



>
> Co to za bezpłatność, skoro za to połączenie naliczono mi opłatę ?
> Wrachunku mam za połączenie z nr 2601 kwota...

To jest raczej problem techniczny. Opłata może się nie należeć (Ty
tak sądzisz), lub należeć (Polkomtel tak sądzi), ale jej opis na
rachunku to sprawa drugorzędna.

>>umownej (Polkomtel ma na ten temat odmienne zdanie).

> I teraz zapewne mieć będzie (wracając do pytania Kamila)

Nie można porównywać tych dwóch spraw. Przy wprowadzaniu opłaty za
2601 (niech będzie ;) regulamin nie zmieniał się. Teraz, podobnie jak w
styczniu 2005r. regulamin się zmienia. Sprawy związane ze zmianą cennika
oraz ze zmianą regulaminu są regulowane przez odrębne artykuły prawa
telekomunikacyjnego, dlatego nie można ich tak dowolnie ze sobą zestawiać.

W tym przypadku trzeba sobie przypomnieć: jak Polkomtel postępował
przy rozwiązywaniu umów w styczniu br. po zmianie regulaminu? Bo co do
tego, że umowy rozwiązać można było, to chyba cały wolny świat
internetowy, łącznie z art. 59 prawa telekomunikacyjnego, wątpliwości
chyba nie ma? ;) (to jest odpowiedź dla Kamila).

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

Liwiusz napisał(a):

> Połączenie z numerem jest bezpłatne. Płatne jest skorzystanie z usługi
> - rozmowy z konsultantem. Tak samo jak płatne byłoby zamówienie pakietów
> itp.

Ja bym raczej nie szedł dalej tym śladem. Zaraz się okaże, że połączenie
z numerem 0 700 888999 jest bezpłatne, a płatne jest tylko wysłuchanie
rozmowy z różową landrynką.

A co do usług Polkomtel - jak sam zapewne wiesz i trenowałeś z tego
zakresu parę urzędów - świadczy usługi telekomunikacyjne. Rozmowa z
konsultaniem taką usługą nie jest. Dalej sam sobie dopowiedz.

M.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> W takim wypadku nigdy operator nie ma prawa do odszkodowania, bo to
> przecież on wypowiada treść umowy, a nie abonent. Inna sprawa, że w
> przeszłości trafiały się różne przypadki wypaczania tej skądinąd
> oczywistej prawdy poprzez kłamliwe i mylące komunikaty.

akurat umowę wypowiada zawsze abonent

KG

do góry