zasiu <z...@g...pl> napisał(a):

> Witam!
>
> W 1986 roku rodzice założyli mi polisę ubezpieczeniową w PZU (powszechnie
> znaną jako "polisa posagowa"). Okres ubezpieczenia to 18 lat, suma
> ubezpieczenia - 200 000 zł (wpłata 980 zł co miesiąc), corocznie zwiększane
> o 8,8% (czyli wartość polisy po 18 latach to ok. 500 000 zł).
>
> Kilka dni temu otrzymałem od PZU pismo, że upłynął okres mojego
> ubezpieczenia i mogę odebrać świadczenia - całe 1 540 zł. Moim zdaniem kwota
> ta jest mocno zaniżona, zamierzam się odwołać lub złożyć sprawę do sądu.
> Problem jednak w tym, że nie wiem, jaka kwota mi przysługuje i jakiej
> powinienem oczekiwać. Czy ktoś z szanownych grupowiczów przechodził przez to
> i wie, w jaki sposób należy obliczyć właściwą kwotę?
>
> Będę wdzęczny za wszelką pomoc i rady
>
> pozdrawiam,
> zasiu
>
>
> mail: zasiu[at]gower.pl
>
>
>
>
>
> ----------------
>
> (www: www.m42.republika.pl)
>
>
>
>
witam,

należy udać się do sądu niestety. Nie trzeba wyczerpywać drogi reklamacyjnej
w ramach PZU.

W sądzie - może być różnie. Zależy bowiem, jaką linię orzeczniczą przyjmuje
dany sąd okręgowy - sądy rejonowe wg niej orzekają.
Sądem miejscowo właściwym jest sąd miejsca zamieszkania
uposażonego dziecka.

Mogę napisać jak to wygląda w okręgu SO w Poznaniu.

Kwotę, na jaką umówiły się strony (czyli nie nominalną sumę ubezpieczenia, a
tą wyższą kwotę z pierwszej strony polisy) dzieli się przez średnie
miesięczne wynagrodzenie z roku zawarcia polisy. Otrzymaną n-krotność mnoży
się przez obecne średnie miesięczne
wynagrodzenie ogłaszane przez Prezesa GUS - netto, czyli bez skłądek
ubezpieczeniowych i zaliczki na podatek dochodowy . Tak otrzymaną kwotę
dzieli się przez dwa - sąd zasądza na Twoją
rzecz takąż połowę.

pzdr

marek radwański

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Witam!!!
Po śmierci żony w roku 1990 ubezpieczyłem mojego syna na
1.000.000zł, składka miesięczna wynosiła 6.500zł. Okres
ubezpieczenia trwał 14 lat i ostatnio w związku z końcem tego okresu
otrzymałem, że należy mi się 1010zł. Z tego co wyczytałem w
internecie i usłyszałem w telewizji to mam szansę na otrzymanie
większego posagu dla mojego syna.
Mianowicie w związku z powyższą sytuacją poszukuję pomocy przy
wniesieniu pozwu do sądu(na PZU). Samotnie wychowuje dwójkę
chłopców, jestem wdowcem od 1990r! Mieszkam w
woj.zachodniopomorskim, niedaleko Koszalina i poszukuję jakiegoś
Radcy Prawnika, który zajmował się już podobnymi sprawami.
POZDRAWIAM I CZEKAM NA JAKĄKOLWIEK ODPOWIEDŹ!!!


--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

jak chcesz sądzić się z PZU to nie wolno od nich brać zadnych pieniedzy i
podpisywać więcej żadnych ich dokumentów -to cwaniacy .szukaj informacji w
necie ile te 6,500 stanowiło w proporcji do dzisiejszej płacy bo oni żreują
na inflacji i fakcie że państwo nie dofinansowało ich w ramach dewaluacji i
inflacji .to jest ich problem a nie twój .reklama jaką zamieszczali
namawiając publicznie ludzi jest ich zobowiazaniem .szukaj jaką kwotę
stanowiło 1 milion złoty -ile za to można było i jakich dóbr materialnych
kupić -samochód ,mieszkanie i ustal i porównaj ile to kosztuje .uważaj na
termin w procedurze odwołania załączonym w polise abyś nie przekroczył ani
jednego dnia

do góry

Jaka procedura??? Ja mam tylko zielon polisę, książeczkę wpłat i
klauzulę w sprawie tych podwyżek o 128%! Na zawiadomieniu nie jest
nic wspomniane o terminie związanym z moim odwołaniem. Ja myśle,
że moge to zrobić kiedy mi się zechce. Czy Ty miałeś ten sam
problem i czy masz może znajomego, który mógłby mi napisać krok
po kroku jak starał się o podwyżkę świadczenia???

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Użytkownik "zasiu" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c835ub$gem$1@absinth.dialog.net.pl...
> Witam!
>
> W 1986 roku rodzice założyli mi polisę ubezpieczeniową w PZU (powszechnie
> znaną jako "polisa posagowa"). Okres ubezpieczenia to 18 lat, suma
> ubezpieczenia - 200 000 zł (wpłata 980 zł co miesiąc), corocznie
zwiększane
> o 8,8% (czyli wartość polisy po 18 latach to ok. 500 000 zł).
>
> Kilka dni temu otrzymałem od PZU pismo, że upłynął okres mojego
> ubezpieczenia i mogę odebrać świadczenia - całe 1 540 zł. Moim zdaniem
kwota
> ta jest mocno zaniżona, zamierzam się odwołać lub złożyć sprawę do sądu.
> Problem jednak w tym, że nie wiem, jaka kwota mi przysługuje i jakiej
> powinienem oczekiwać. Czy ktoś z szanownych grupowiczów przechodził przez
to
> i wie, w jaki sposób należy obliczyć właściwą kwotę?
>
> Będę wdzęczny za wszelką pomoc i rady

ten temat kilka lat temu byl na topie.
musisz to zalatwic sadownie. innej drogi nie ma!
w tamtych czasach nie przewidywano inflacji, stad taka niska kwota.
pzu wieszej kwoty dobrowolnie nie odda, ale wiele osob to sobie
wyprocesowalo.

pozdro
ape

do góry

Użytkownik "pilas" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c9cg95$9dq$1@fargo.cgs.pl...
> Jaka procedura??? Ja mam tylko zielon polisę, książeczkę wpłat i
>polisa zawiera wszystkie informacje nie tylko dotyczace umowy
ubezpieczenia -przeczytaj dokładnie punkty mówiące o sposobie wypłaty
swiadczenia i odwołaniu od decyzji wypłaty -taka informacja na polisie
musi być.

do góry

Użytkownik "Bob" napisał
> odbierze te 1540zł od nich i bedzie po sprawie, niestety nic innego
nie
> wskurasz


Mylisz sie. Nie pamietam dokladnie kwoty, jaka proponowalo mi PZU, to
bylo cos ok. 500zl. Po oddaniu sprawy do sadu dostalem od nich ok.
2900zl - pokryli rowniez koszty adwokata :) A to wszytko dzialo sie 6
lat temu.
pzdr.
B.

--
Bartek 'BeBe' Bednarski

"Jeżeli problem ma rozwiązanie, to nie ma co się martwić.
Jeżeli jednak nie ma, to martwienie się niczego nie zmieni."

do góry

Mianowicie jakieś tam paragrafy są, ale określają tylko w ciągu ilu dni
PZU musi mi wypłacić pieniądze. Przecież ja nie będe się odwoływał do
PZU tylko będe zaskarżał PZU o nieprawidłowe naliczenie należnych mi
pieniędzy!!! Zaczynam nabierać odwagi i postaram się sam tą sprawę
załatwić. Lecz musze się jeszcze upewnić, o jaką kwotę mogę się
starać żeby oni się zorientowali, że ja znam się na rzeczy i nie dam się
zrobić w balona. A chciałem jeszcze poinformować, że pisałem do nich
pismo odnośnie mojego niezadowolenia z powodu zbyt małej
wysokości kwoty jaką naliczyli. Otrzymałem odpowiedź, że brak jest
jakichkolwiek argumentów itp, potwierdzających moje zażuty wobec
nich czyli, że "kwoata naliczona dziś jest nieadekwatna do kwoty
wpłaconej przezemnie w tamtych latach"!!! Ale ta informacja od nich to
kolejna próba zrobienia klienta w balona. Przecież każdy, bez dużego
wysiłku umysłowego domyśla się, że ta kwota jaką naliczyli jest
nierealna i trzeba walczyć. Sprawę do sądu mogę zgłosić w ciągu
najbliższych 10 lat. Przecież te 1010z mi bez powodu nie przepadnie i
nie mam wyznaczonego terminu do kiedy mam to odebrać! Przecież to
moja lokata.

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

pilas wrote:

> Mianowicie jakieś tam paragrafy są, ale określają tylko w ciągu ilu dni
> PZU musi mi wypłacić pieniądze. Przecież ja nie będe się odwoływał do
> PZU tylko będe zaskarżał PZU o nieprawidłowe naliczenie należnych mi
> pieniędzy!!!

PZU zapewne naliczyło prawidłowo (zgodnie z umową) :)
Do sądu będziesz wnosił o waloryzację.

> Sprawę do sądu mogę zgłosić w ciągu najbliższych 10 lat.

a nie 3?

KG

do góry

pilas<p...@w...pl> napisał(a):

> Witam!!!
> Po śmierci żony w roku 1990 ubezpieczyłem mojego syna na
> 1.000.000zł,

Proszę zwrócić się do powiatowego/miejskiego rzecznika konsumentów.
Przedawnienie roszczeń z tyt. umów ubezpieczenia wynosi nie lat 10, ale lat
3, drogi reklamacyjnej w ramach PZU na Życie S.A. nie trzeba przechodzić,

pzdr


marek radwański

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry