Na sasiedzniej grupie toczy sie dyskusja w okol zlapania przez dzielnych
strozow prawa oszusta, ktory oszukiwal via Allegro. Przy okazji tego
watku wyszlo na to, ze "aby zarekwirowany dysk twardy został
uznany za dowód w sądzie, wszystkich operacji na nim należy dokonywać
za pomocą blokera". Zrodlem tej informacji jest ten artykul:
http://bezpieczenstwo.onet.pl/1500985,item,2,1,4,art
ykuly.html

No i tu pytanie: co to jest ten bloker, w sensie prawnym, skoro bez
niego dane z dysku nie moga byc dowodem w sadzie i w jaki sposob jego
uzywanie jest niby uregulowane?

j.

--
*** Dzien Czerwonego Guzika * Red Button Day ***
znamy date (konca swiata?): http://tnij.org/redbuttonday

do góry

januszek pisze:
> Na sasiedzniej grupie toczy sie dyskusja w okol zlapania przez dzielnych
> strozow prawa oszusta, ktory oszukiwal via Allegro. Przy okazji tego
> watku wyszlo na to, ze "aby zarekwirowany dysk twardy został
> uznany za dowód w sądzie, wszystkich operacji na nim należy dokonywać
> za pomocą blokera". Zrodlem tej informacji jest ten artykul:
> http://bezpieczenstwo.onet.pl/1500985,item,2,1,4,art
ykuly.html
>
> No i tu pytanie: co to jest ten bloker, w sensie prawnym, skoro bez
> niego dane z dysku nie moga byc dowodem w sadzie i w jaki sposob jego
> uzywanie jest niby uregulowane?
>
> j.
>

Cytat z tego artykułu:

"Przykładowo, aby sąd mógł przyjąć jako dowód pliki na dysku twardym,
nie można na nim zapisać nawet pojedynczego bitu informacji po dacie
zabezpieczenia. Tymczasem każde uruchomienie systemu operacyjnego --
obojętnie, czy to Windows, Linux, czy Mac OS -- to przecież mnóstwo
informacji, które zostaną odczytane, ale również zapisane na dysku."

Więc bloker to zapewne urządzenie, ktore ustawia jakąś wartośc logiczną
na jakims/jakichś pinach dysku uniemożliwiając operację zapisu na dysk,
a jedynie odczyt.

Bogdan

do góry

januszek pisze:

> uznany za dowód w sądzie, wszystkich operacji na nim należy dokonywać
> za pomocą blokera". Zrodlem tej informacji jest ten artykul:
> http://bezpieczenstwo.onet.pl/1500985,item,2,1,4,art
ykuly.html

Bloker? Znaczy się taki młodociany chuligan z blokowiska? ;->

BP,NMSP ;)

do góry

januszek pisze:

> No i tu pytanie: co to jest ten bloker, w sensie prawnym, skoro bez
> niego dane z dysku nie moga byc dowodem w sadzie i w jaki sposob jego
> uzywanie jest niby uregulowane?

A poważniej - to urządzenie, które (jak jest to wyraźnie napisane w
artykule) blokuje możliwość zapisu na dysku.

Włącza się je pomiędzy dysk a płytę główną i choćbyś się skichał -
jednego bitu na dysku nie zmienisz (póki nie podłączysz normalnie albo
nie popracujesz wieeeeeeeeelkim magnesem ;) )

do góry

> Więc bloker to zapewne urządzenie, ktore ustawia jakąś wartośc logiczną
> na jakims/jakichś pinach dysku uniemożliwiając operację zapisu na dysk, a
> jedynie odczyt.

kiedys widzialem toto na zdjeciu - faktycznie, to jakis interfejs, nie
pozwalajacy na zapis na dysku. Prawdopodobnie wystarczy zablokowanie
transmisji "w stronę" dysku na magistrali ATA czy SATA...

pozdr.

do góry

Dnia Thu, 21 Aug 2008 15:09:12 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
> januszek pisze:
>> No i tu pytanie: co to jest ten bloker, w sensie prawnym, skoro bez
>> niego dane z dysku nie moga byc dowodem w sadzie i w jaki sposob jego
>> uzywanie jest niby uregulowane?
> A poważniej - to urządzenie, które (jak jest to wyraźnie napisane w
> artykule) blokuje możliwość zapisu na dysku.

Szkoda że tak kombinują, zamiast po prostu zrobić pełny zrzut dysku,
wykonać na nim md5, owo md5 zapisać w kilku miejscach (m.in. dać
podejrzanemu) i spokojnie zabrać do ekspertyzy...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry

Jacek Osiecki napisał(a) :
>> A poważniej - to urządzenie, które (jak jest to wyraźnie napisane w
>> artykule) blokuje możliwość zapisu na dysku.
>
> Szkoda że tak kombinują, zamiast po prostu zrobić pełny zrzut dysku,
> wykonać na nim md5, owo md5 zapisać w kilku miejscach (m.in. dać
> podejrzanemu) i spokojnie zabrać do ekspertyzy...

Ciiiii, nie narażaj na szwank reputacji zespołu fachowców, którzy
za ciężkie pieniądze (podatników) wdrożyli ten projekt ;-)

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x39E452FE

do góry

sundayman napisał(a):

> kiedys widzialem toto na zdjeciu - faktycznie, to jakis interfejs, nie
> pozwalajacy na zapis na dysku. Prawdopodobnie wystarczy zablokowanie
> transmisji "w stronę" dysku na magistrali ATA czy SATA...

To jasne jak słońce ;) Gdybym chciał wiedzieć jak to działa to pytałbym
o to na grupach sprzętowych ;) Interesuje mnie prawny aspekt tego, że
bez użycia tego blokera dane z dysku nie mogą być użyte w sądzie jako
dowów. Czyżby Temida dorobiła się już jakiś norm zabezpieczania i odzytu
elektronicznych danych?

j.

--
*** Dzien Czerwonego Guzika * Red Button Day ***
znamy date (konca swiata?): http://tnij.org/redbuttonday

do góry

In the darkest hour on Thu, 21 Aug 2008 16:51:53 +0200,
Zbynek Ltd. <s...@p...onet.pl> screamed:
>>> A poważniej - to urządzenie, które (jak jest to wyraźnie napisane w
>>> artykule) blokuje możliwość zapisu na dysku.
>>
>> Szkoda że tak kombinują, zamiast po prostu zrobić pełny zrzut dysku,
>> wykonać na nim md5, owo md5 zapisać w kilku miejscach (m.in. dać
>> podejrzanemu) i spokojnie zabrać do ekspertyzy...
>
> Ciiiii, nie narażaj na szwank reputacji zespołu fachowców, którzy
> za ciężkie pieniądze (podatników) wdrożyli ten projekt ;-)
>

Jak dzieci, jak dzieci... Ktoś tego blokera przecież produkuje. :)

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:233B ]
[ 17:57:46 user up 11806 days, 5:52, 1 user, load average: 0.97, 0.10, 0.00 ]

Things always look better when you can't see them. -- Craig Bruce

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:p060o5-saf.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> januszek pisze:
>
> > No i tu pytanie: co to jest ten bloker, w sensie prawnym, skoro bez
> > niego dane z dysku nie moga byc dowodem w sadzie i w jaki sposob jego
> > uzywanie jest niby uregulowane?
>
> A poważniej - to urządzenie, które (jak jest to wyraźnie napisane w
> artykule) blokuje możliwość zapisu na dysku.
>
> Włącza się je pomiędzy dysk a płytę główną i choćbyś się skichał -
> jednego bitu na dysku nie zmienisz (póki nie podłączysz normalnie albo
> nie popracujesz wieeeeeeeeelkim magnesem ;) )
>
A w jaki sposob udowodnic, ze policja _zawsze_ podlaczala dysk
przez ten blokier.
Czy blokier jest zakladany na dysku w mojej obecnosci i zabezpieczany
plomba o unikalnym numerze seryjnym ?

Adam

do góry