eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Policjant a kontrolerzy w ZKM Gdynia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 167

  • 91. Data: 2004-06-21 14:11:41
    Temat: Re: Policjant a kontrolerzy w ZKM Gdynia
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > Ludzie w stresie zachowują się różnie. Żona nie mając sobie nic do
    zarzucenia
    > sądziła, że Policja jej pomoże. Takie to trudne do wyobrażenia?

    Trudne, zwłaszcza w kontekście tego, że nie została napadnięta przez paru
    pijaczków w ciemnej bramie, lecz skontrolowana przez kontrolerów ZKM.

    > Zgłaszała i ją olał.

    Co zgłaszała?

    > Nie poinformował o tym, że może wnieść skargę, gdzie i
    > jak. Itd. Powiedział, że nie jest od tego, potwierdził jej dane przez
    radio i
    > poszedł.

    Bo nie jest od tego - informacji dotyczących reklamacji i skarg powinien
    udzielić kontroler.

    > Zmien pracę
    > zanim będzie za późno.

    Hehe nie mam zamiaru.

    > > Dlaczego małżonka w trakcie zdarzenia nie poprosiła policjantów o
    numery?
    >
    > Z powodu stresu.

    No to przykro mi bardzo, ale sama jest sobie winna.

    > W moim przekonaniu co najmniej naruszyli godność osobistą mojej żony.

    Obrażali ją? Bluzgali?


    pdr
    Olo



  • 92. Data: 2004-06-21 14:17:13
    Temat: Re: Policjant a kontrolerzy w ZKM Gdynia
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    Olo Kwasniak wrote:
    > No i dlatego właśnie w oficjalnej dokumentacji będzie tak:
    > kod na bilecie XXXXXX1545, godzina na protokole 15:43, przyczyna - bilet
    > skasowany w trakcie wystawiania wezwania.
    > Bo jak inaczej wyobrażasz sobie karanie tych wszystkich, którzy celowo nie
    > kasują biletów czekając na kontrolę?

    A że popełni się przy tym przestępstwo, to juz nieważne...

    KG


  • 93. Data: 2004-06-21 14:18:36
    Temat: Re: Policjant a kontrolerzy w ZKM Gdynia
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    Olo Kwasniak wrote:
    > Trudne, zwłaszcza w kontekście tego, że nie została napadnięta przez paru
    > pijaczków w ciemnej bramie, lecz skontrolowana przez kontrolerów ZKM.

    Czasem trudno odróżnić...

    > Bo nie jest od tego - informacji dotyczących reklamacji i skarg powinien
    > udzielić kontroler.

    Nie reklamacji a możliwości złożenia zawiadomienia o przestępstwie.
    Nadal problemy?

    KG


  • 94. Data: 2004-06-21 14:30:10
    Temat: Re: Policjant a kontrolerzy w ZKM Gdynia
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > > Bo nie jest od tego - informacji dotyczących reklamacji i skarg powinien
    > > udzielić kontroler.
    >
    > Nie reklamacji a możliwości złożenia zawiadomienia o przestępstwie.

    Jakby takie popełniono to jeszcze bym zrozumiał...

    pdr
    Olo



  • 95. Data: 2004-06-21 16:04:15
    Temat: Re: Policjant a kontrolerzy w ZKM Gdynia
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    Olo Kwasniak wrote:
    > Jakby takie popełniono to jeszcze bym zrozumiał...

    Popełniono :)
    Ale chyba ustaliliśmy że nie policjantowi na miejscu to oceniać.

    KG


  • 96. Data: 2004-06-21 18:41:48
    Temat: Re: Policjant a kontrolerzy w ZKM Gdynia
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:cb6eel$aki$1@news.onet.pl...

    > KPK:
    > Art. 243. § 1. Każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa
    lub
    > w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli
    zachodzi
    > obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości.
    > § 2. Osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce Policji.
    >
    > A czy było wałkowane na grupie, że "zatrzymanie obywatelskie" odnosi się
    do
    > _przestępstwa_ a nie wykroczenia? O ile mi wiadomo, to jazda bez biletu
    > przestępstwem nie jest. W takim razie zatrzymanie obywatelskie jest
    tutaj
    > bezprawne.

    Ale w kpow jest napisane, ze art. 243 kpk stosuje się odpowiednio (art.
    45§2)
    >
    > Mogę sobie wyobrazić pościg zwykłych obywateli za złodziejem damskiej
    > torebki albo mordercą, ale pościg i obezwładnienie sprawcy
    zanieczyszczenia
    > ulicy poprzez wyrzucenie papierka czy splunięcie przerasta moją
    wyobraźnię.
    > Gdzie tu ratio legis?

    Nie tak dawno grupa Romów (nota bene zajmujacych się sprzataniem placu
    targowego) ujęła w pościgu sprawcę podrzucenia woreczka ze śmieciami.
    >
    > Kontrolerzy nie mają prawa nikogo zatrzymać, bo nikt im takiego prawa (w
    > odróżnieniu od uprawnionych służb np. policji, SOK, SG itd.) wyraźnie
    nie
    > przyznał. Uprawnień kontrolerów nie można nawet wywieść z tzw.
    "zatrzymania
    > obywatelskiego". Tym samym pasażer może się spokojnie oddalić, a w
    przypadku
    > utrudnienia mu tego może się zgodnie z prawem bronić.

    Niby masz rację. Napisałem, że w tym wypadku jest moim zdaniem luka w
    ustawie i trzeba "sztukować". A gdyby wywieść owo prawo do ujęcia z faktu,
    że skoro chce się oddalić przed przyjazdem Policji, to istnieje
    uzasadnione podejrzenie, że podał fałszywe dane, a to stanowi już
    usiłowanie oszustwa?


  • 97. Data: 2004-06-21 18:45:19
    Temat: Re: Policjant a kontrolerzy w ZKM Gdynia
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:cb6prv$b25$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Dlatego tez winien ten bilet sprzedać, jak to słusznie ująłeś bez
    zbędnej
    > zwłoki, jeszcze przed ruszeniem z przystanku na którym dana osoba
    wsiadła.

    No ale skoro tego nie zrobił, to winy pasażerki w tym dopatrzeć się nie
    potrafię.
    >
    > > Ja tutaj akurat widzę problem z kontrolerami.
    >
    > Mozesz rozwinąc?

    Wiesz, cały ten wątek jest o tym. W skrócie w tym konkretnym wypadku nie
    mieli racji.


  • 98. Data: 2004-06-21 18:48:35
    Temat: Re: Policjant a kontrolerzy w ZKM Gdynia
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:cb6pvg$4bc$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > No i dlatego właśnie w oficjalnej dokumentacji będzie tak:
    > kod na bilecie XXXXXX1545, godzina na protokole 15:43, przyczyna - bilet
    > skasowany w trakcie wystawiania wezwania.
    > Bo jak inaczej wyobrażasz sobie karanie tych wszystkich, którzy celowo
    nie
    > kasują biletów czekając na kontrolę?

    Jeśli faktycznie tak wpiszą, to:

    Po pierwsze popełnią przestępstwo bardzo łatwe do udowodnienia. Skoro sami
    twierdzą, ze gapowiczka skasowała bilet na ich widok, to jak mogli
    przystąpić wcześniej do kontroli, niż ją zauważyli.

    Po drugie trzeba by było teraz ustalić, czy czasem zegar autobusu nie
    chodził trochę inaczej, niż zegar kontrolera.

    reasumując, takie rzeczy, jak czas na protokole są w tej sytuacji żadnym
    dowodem. Już lepszym są zeznania kontrolerów.


  • 99. Data: 2004-06-21 18:50:08
    Temat: Re: Policjant a kontrolerzy w ZKM Gdynia
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:cb6q7m$cst$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Jest różnica między posiadaniem nieważnego biletu a nie posiadaniem
    biletu.
    > Bilet nieważny to np. jednorazowy nieskasowany, imienny niewypełniony
    itp.
    > Bilet ma - a jednak nie ma...

    Olo, czepiasz się nieistotnych szczegółów. Pasażer ma mieć ważny bilet na
    dany autobus. oczywistym z kontekstu jest, że posiadanie ważnego biletu na
    pociąg czy samolot nie uprawnia do jazdy autobusem i raczej nikt nie
    powie, że ma bilet.


  • 100. Data: 2004-06-21 19:01:52
    Temat: Re: Policjant a kontrolerzy w ZKM Gdynia
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:cb6pk5$2cj$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Za dużo chyba filozofujesz. Obowiązek niezwłocznego kasowania jest po to
    by
    > kasować niezwłocznie - nic więcej.

    To nie kwestia filozofii, tylko dowodów. By przedstawić naszej Pani
    "zarzut", musisz dowieść, ze nie skasowała ona biletu niezwłocznie po
    wejściu do pojazdu. A niezwłocznie, to znaczy nie natychmiast, a jedynie
    bez zbędnej zwłoki. No i teraz dochodzimy do sedna. Czy zwłoka wynikająca
    z konieczności zakupu biletu była zbędna?
    >
    > Stanowczo przesadzadz - bez najmniejszych problemów można skasować bilet
    w
    > ciągu 1-2 sek. od wejścia do pojazdu, jeszcze przed ruszeniem z
    przystanku i
    > nie wymaga to na prawdę żadnych gwałtownych ruchów ani szczególnej
    > sprawności.

    Obecnie nie korzystam z komunikacji miejskiej. Ale z czasów studenckich
    pamiętam, jak prosiło się kogoś o skasowanie biletu, bo dalej niż na
    pierwszy stopień nie można było się przepchnąć. Po za tym odbicie w
    kasownik trwa niech Ci nawet będzie tę 1-2 sek. Ale jak jest kilku
    chętnych, to niekoniecznie się w tym czasie wyrobią.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1